Profil użytkownika

Student filologii angielskiej, wielki fan komiksowego i filmowego uniwersum Marvela.

Marzę o zostaniu profesjonalnym twórcą fantastyki, jak George R.R Martin, Brandon Sanderson, czy Hajime Isayama.

Cały czas się uczę, raz wolnej, raz szybciej ;)

 

Moje inne publikacje:

- 43 numer Magazynu Histeria, Dzieło umysłu

http://magazynhisteria.pl/czytajpobierz/

 

 


komentarze: 683, w dziale opowiadań: 595, opowiadania: 184

Ostatnie sto komentarzy

Alicella, Koala, Finkla, Anet  – wszystkim po równo i serdecznie dziękuję za przeczytanie ;D

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Dziękuję za komentarz, cieszę się, że mimo wszystko klimat był dobry ;)

 

Co do dziennika – dobrze byłoby zamknąć jakiś rozdział w swoim życiu dopisując ostatnie chwile z domu. Cały dziennik miał być historią jego życia, która w pewnym sensie się już zakończyła, a ostatnie słowa z domu miały być tego symbolem.

 

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam ;)

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

I ani śladu drogi.

Dałbym bez ‘I’, samo ‘Ani śladu drogi’ wystarcza.

Obrócił się[,] do rozpościerającej się poniżej niekończącej się przestrzeni białego puchu.

Chyba powinno być bez tego przecinka

 

Aharina ogarnęła tęsknota za domem. Stąd nie wyglądał zbyt gościnnie, ale w rzeczywistości kryły się tam twierdze ponad chmurami, skąpane w blasku bezlitosnego słońca, gdzie powietrze było przejrzyste i lekkie.

Kto wyglądał niegościnnie? Aharin czy dom? Bo z początku nie było to dla mnie jasne, ponieważ wiem, że ogarnęła go tęsknota STĄD nie wyglądał zbyt gościnnie. To ‘stąd’ sugerowało, jakby była to przyczyna jego wyglądu, a nie miejsce w którym się znajduje. Z początku nie było to jasne.

 

tymczasem wciąż czuł się [,] jakby próbował wypełnić płuca zupą.

Raczej bez się i przecinek po czuł. Co do porównania – nie w moim guście, ale raczej pasuje.

 

Morza Mgieł na północ. Prawie północ. W zasadzie to był prawie pewien, że w stronę północy brzeg zakręca w kierunku północnego zachodu, albo północnego wschodu.

Trochę za dużo tej ‘północy’.

 

Aharin bardzo się nie przejmował. W końcu już się zgubił. Nie da się zgubić dwukrotnie, uznał.

Nie bardzo rozumiem konstrukcję tych dwóch zdań:

 

Bardzo się przejmował czy nie przejmował się za bardzo/ nie bardzo się tym przejmował?

 

Tak brzmi to trochę lepiej.

 

Co do drugiego zdania – Uznał, że nie da się zgubić dwukrotnie – brzmi trochę lepiej.

 

Z tego co pamiętał, wzdłuż brzegu Morza Mgieł leżały strażnice. Ludzie nie ufali mgle i bali się, że pewnego dnia mgła przyjdzie po nich.

Znowu trochę tych mgieł. Tą trzecią można zastąpić – ‘ i bali się, że pewnego dnia ta po nich przyjdzie’ .

 

 

Nie był człowiekiem, nie do końca.

Zrobiłbym z tego dwa zdania, a przecinek zamienił po prostu na kropkę.

Wychował się pośród setek takich jak on, był Rycerzem Burzy.

Tu to samo.

 

– Beee – powiedziała jedna z nich na widok Rycerza Burzy.

Nie wiem czy ‘powiedziała’ pasuje zbytnio do kozy, ale na razie nie widzę innego zamiennika.

 

 

Resztę dopiszę wkrótce.

 

 

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Bardzo dziękuję, super się słuchało! Dobra i emocjonalna interpretacja.

Przyznam, że miałem lekką tremę przed odsłuchaniem tego, bo to takie dziwne uczucie słuchać swojego opowiadania z tak innej perspektywy ;)

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Jak już pisałem wczęśniej na becie – a mogę się pochwalić, że byłem jednym z pierwszych ;) – opowiadanie jest bardzo dobre i udało Ci się wznieść je na jeszcze wyższy poziom. Bohater i pies są wiarygodni, historia, choć na pierwszy rzut oka oklepana, wydała się jakaś inna, emanująca Twoim charakterem i stylem – chociażby zdrobnienia inspirowane SB ;).

Chyba jest tutaj wszystko co każde opowiadanie potrzebuje, dobry bohater, jasny cel, klarowne rozwiązanie. Duży plus za humor i kreację świata.

Kliki masz, ale idąc za sugestią użytkowników Zanais i Jim, zastanowię się nad nominacją.

Na pewno Twoje najlepsze opowiadanie na portalu.

Pozdrawiam i powodzenia!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Adek_W

 

Dziękuję za komentarz! Racja, ckliwa, ale trochę odmienna, być może zapadająca w pamięć ;)

 

BarbarianCataphract

 

Dziękuję, cieszę się, że mój opis urzekł i można znaleźć wspólne zainteresowania ;)

 

Pozdrawiam obu serdecznie ;)

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Jak fanem limeryków i wierszy nie jestem, tak tutaj bardzo mi się podobało ;)

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

No ja szachowo pomóc nie mogłem, bo grałem chyba tylko dwa razy w życiu ;(

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Dziękuję za komentarz i odwiedziny!

Cieszę się, że przedstawienie okazało się trochę inne ;)

Czytało się całkiem nieźle. ;)

Mam nadzieję, że przy kolejnych opowiadaniach też tak się stanie :D

 

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Witaj!

Powtórzę tylko z bety:

Fajnie napisane, zabawne, przedstawiające dobrze znaną historię w innej odsłonie. Księżniczka zaprzyjaźniona ze smokiem, powoli znudzona szukaniem prawdziwej miłości.

Czytało mi się płynnie, bez większych potknięć.

No i opowiadanie wisiało w tej becie ponad miesiąc xD Mam nadzieję, że inni to docenią. Na ile mogłem, tyle pomogłem ;)

Jeśli ktoś znajdzie jakieś inne błędy, a opowiadanie przypadnie do gustu, to doklikam do biblioteki :)

Pozdrawiam i trzymam kciuki za Ciebie i za tekst, by znalazł czytelników!

 

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Bardzo dziękuję za komentarz i odwiedziny, Oidrin!

Rozumiem, każdy odbiera to opowiadanie po swojemu, mam tu skrajne opinie, więc jakoś to sobie wyważę :)

 

Wilku, bardzo dziękuję, za pozytywne przyjęcie tekstu ;) Zauważyłem, że chyba istnieję pewne poziomy ckliwości i jednak nie jest to zbyt obiektywny problem.

Bo ogólnie niezbyt lubię obyczajówki, ale to najzwyczajniej w świecie jest ładne opowiadanie.

Bardzo mi miło ;)

Sam natomiast uważam, że (może to zbyt aroganckie) stać mnie na więcej, i że kolejne opowiadania wyjdą bardziej przekonująco.

Ze Skłodowską wyszło mi przez przypadek, jednak nie wiedziałem, czy pójście w tym kierunku okaże się korzystne.

 

Bardzo dziękuję za komentarze i odwiedziny.

Pozdrawiam!

 

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Dobra, masz klika, głównie za to, że nie pozabijałeś bohaterów, że nie porąbałeś ich serc i nie pomieszałeś zmysłów, choć to modne.

Dziękuję, staram się oszczędzać bohaterów xD

 

Po chwili zadałem sobie pytanie: czy okazywanie sobie wdzięczności i czułości jest banalne?

Moim zdaniem nie powinno być, to chyba jedna z ludzkich cech i odruchów, więc pytanie brzmi, czy sami jesteśmy banalni jako rasa?

 

Pssst. To dwusetne (200) skomentowane opko na tym portalu. Trafiło na pozytywne przesłanie. To chyba dobrze? :-)

Mam nadzieję, że wszystkim wyjdzie to na zdrowie ;)

 

Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Rozumiem i dziękuję za komentarz, Olciatko ;D

W konkursie wziąłem udział bardziej z przypadku, więc mogło wyjść różnie.

Również serdecznie pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Wszystkie wykonane były nawiązując do słowiańskich motywów.

Jakoś nie podoba mi się to zdanie. Spróbuj je jakoś przeredagować. Może:

Wszystkie nawiązywały do słowiańskich motywów.

Jednak wciąż obawiam się, że to zbyt silne nawiązanie to tej słowiańskiej mitologii.

 

Jest jeszcze kilka niezręczności, ale tym zajmą się lepsi ode mnie ;)

 

Cieszę się, że napisałaś samodzielne opowiadanie ;) I do tego z takim ładnym przesłaniem oraz emocjami :D Podobało mi się, zwłaszcza zakończenie – jak napisała Bruce, chwyta za serce, choć mnie nie aż tak mocno. Mimo wszystko wyszło bardzo w porządku!

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Też dołączę do obozu osób, którym się podobało :D

Chociaż tak w 90%.

Nie miałem problemu ze stylem opowiadania, był moim zdaniem nie tylko dobrze napisany, ale i ciekawie poprowadzony. Ta impresja dodała klimatu opowiadaniu oraz pomogła zrozumieć gdzie jest i jak się czuje ten kamień. Racja, w dłuższej formie takie coś byłoby męczące, ale w szorcie nadaje się niemal idealnie ;)

To 10% procent umknęło mi przy zakończeniu. Rozumiem zestawienie, które zaproponował Outta (doskonałość – wulgarność) jednak nie przekonało mnie to i trochę zniszczyło odbiór całości – ale tylko trochę :) Mimo wszystko taki zabieg sprawi, że będę pamiętać o tym opowiadaniu ;)

Pozdrawiam i polecam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Witaj, NoWhereMan!

Dziękuję za komentarz i przeczytanie ;)

Choć brakło przy tym dla mnie strachu samego bohatera. Trochę za mało pokazujesz go od tej strony – słowa, jakich używa, nie noszą mocnego ładunku emocjonalnego. Czasem wydawało mi się, że są nawet zbyt suche.

Jeszcze uczę się wcielać zasadę ‘pokaż, nie zapewnia’ w życie, choć i tak wydaje mi się, że jest coraz lepiej.

 

Sama fabuła jest dosyć standardowa, ale na potrzeby utworu wystarczająca.

Tak, było standardowo, tutaj klimat miały tworzyć obrazy oraz twist z ojcem. Czasem boję się sięgać po jakieś nowe, niesprawdzone środki, bo może wyjść gorzej, niż było. Skoro jestem na początku swej drogi pisarskiej to bezpiecznie sięgać po coś mniej więcej znanego.

 

Technicznie czasem coś zazgrzytało podczas czytania, ale czytałem w miarę płynnie.

Tak, jeszcze nie wszystkie zdania w moich opowiadaniach za sobą koegzystują, ale mam nadzieję, że jakoś się tego nauczę ;)

Podsumowując: solidny koncert fajerwerków.

Dziękuję, to bardzo motywujące ;D

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Trochę to wygląda, jakby spisane w pośpiechu na telefonie. Bardzo dużo błędów stylistycznych, uciętych literek czy nawet braków braku poprawnego ‘ż’.

Rada naszego kolegium oczywiście nie jest władna, ale to zjawisko. To. Nie można tak niszczyć pamięci o Świętym.

Dziwne to zdanie.

Regestrator widział za to śmierdzący pokój

Widzieć śmierdzący pokój raczej jest ciężko. Widzieć można raczej brudny czy poniszczony. Czuć można śmierdzący.

Niestety zostałem rozproszony formą i przykro mi to pisać, ale również niechlujnością tekstu. Jeśli poprawisz wszystkie usterki i doprowadzisz opowiadanie do czytelnej formy, to przeczytam drugi raz i dam opinię o fabule i pomyśle. Ode mnie na razie tyle.

Pozdrawiam.

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Mam nadzieję, że nie pozostaną obojętni, bo jeszcze trochę mi brakuje do biblioteki :)

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Ładne, Bruce, choć lepsza znajomość Norwida pomoglaby mi wyciągnąć z opowiadania jeszcze więcej :) Pozdrawiam z telefonu i trzymam kciuki w konkursie :)

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Przynajmniej opowiadanie wzbudza emocje i dyskuje ;)

Również pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Dzięki, czyli Kacze Opowieści przydały mi się bardziej niż szkoła.

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Jestem kompletnie zielony z ekonomi, więc proszę o małą radę.

Czy jeśli możemy ‘magicznie’ rozmnożyć wartościowe materiały (diamenty, złoto itp.) To czy stracą one na wartości i może to doprowadzić do inflacji? Dajmy na to, że ludzie płacą srebrnym i złotymi monetami w królestwie. Jeśli je sobie rozmnożą, to ceny pójdą w górę i zamiast płacić monetę za gazetę, będą musieli dać ich na przykład dziesięć razy tyle?

Jak już wspomniałem, w ogóle się na tym nie znam.

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Bardzo ładny tekst, obrazowy, poetycki, chyba najbardziej urokliwy w konkursie. Skrywa tajemnicę, którą odkrywamy powoli, możemy wyczytać przesłanie.

Podoba mi się oryginalne podejście do tematu konkursu oraz samej alchemii.

Jednak nie znalazłem jakiegoś haczyka, który pozwoli mi zapamiętać ten tekst na dłużej, chyba, że za sam urok i niebanalność ;)

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Ja zacząłem podejrzewać, że coś się stanie, kiedy przeczytałem, że król dostanie coś od kogoś, kogo prawdopodobnie zesłał do kolonii karnej, a takie coś nie może się dobrze skończyć ;)

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Dziękuję Oidrin za odpowiedź ;)

Tak, domyśliłem się, że z piciem był mimo wszystko za pan brat, tylko ten wiek od razu skojarzyłem z nim, a nie ze starcem :D

Pozdrawiam i polecam.

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Przyjemne opowiadanie, choć końcówki można było się łatwo domyślić. Historia prosta, aczkolwiek napisana bardzo ładnie. Jedno z ciekawszych, moim zdaniem, szortów konkursowych.

Mam jednak problem z jednym fragmentem:

Starzec, który dał mi fiolkę, mieszkał na zboczu wulkanu. Z krateru nieopodal swojej chatki odłupał kawałek skały, z wierzchu czarnej jak smoła, w środku czerwonej jak krew. Starzec był zmęczony życiem, oglądał wiosny i jesienie sześćset osiemdziesiąt razy.

Pierwszy starzec dał mu fiolkę. Natomiast drugi ‘starzec’ odnosi się do króla, czy do tego samego mężczyzny. Bo w późniejszej części mamy podane, że król jest obeznany z piciem tych płynów, więc ten wiek chyba odnosi się do niego:

Od lat budowali grobowiec temu, który nie kwapił się umrzeć

Mogłem jednak źle zrozumieć.

Niemniej ciekawa przygoda :D

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Różnimy się w tej kwestii. Ale nie zmienia to faktu, że mi się podobało, a zawsze może się podobać bardziej.

Mam nadzieję, że następne będzie podobać się bardziej ;)

 

Nie jestem pewien, czy owa ckliwość nie zrobiła mi tego opowiadania. Bez niej mógłbym przelecieć oba fragmenty wzrokiem.

Ckliwość, pozytywna czy nie, stworzyła jakąś dyskusje wokół opowiadania, więc uważam, że coś z tego wyszło. Jednak wiem, że należy to dawkować.

 

Pozdrawiam trochę spóźniony z odpowiedzią ;)

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Nie usuwaj, bo inaczej nie da się nauczyć :D Tylko komentarze pozwolą Ci uniknąć ponownie jakiś błędów.

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Ewan spotulniał, taki właśnie był. Zaśmiał się szyderczo i zapytał.

Daj tysiąc Polaczków.

– Nie – odparł Obersturmführer. 

Daj osiemset Polaczków. – Ponowił pytanie.

– Nieeee! Dostajesz sześciuset i tyle.

Wracając jeszcze do tego dialogu:

To jest raczej rozkaz, bo nie ma znaku zapytania, czy ewidentnej prośby typu: ‘proszę, daj’, albo ‘Mogłbyś mi dać’.

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Nieludzko ściśnięci w zatęchłych barakach nie rozróżniają czy, ktoś umarł lub śpi.

Nieludzki ściśnięci w zatęchłych barakach nie rozróżniają, czy ktoś umarł czy tylko śpi.

 

Taka jest moje propozycja, a przecinek powinien być przed pierwszy czy.

 

 biało czarnych pasiakach.

Nie jestem znawcą, ale wydaje mi się, że pasiaki były biało niebieskie.

 

Heil hitler Obersturmführer.

Hitler mimo wszystko z dużej.

de Doctor

Chodziło o der?

 

Ewan spotulniał, taki właśnie był. Zaśmiał się szyderczo i zapytał.

– Daj tysiąc Polaczków.

– Nie – odparł Obersturmführer. 

– Daj osiemset Polaczków. – Ponowił pytanie.

– Nieeee! Dostajesz sześciuset i tyle.

Trochę dziwny taki dialog i w moim odczuciu nie na miejscu. Ten doktor jest zbyt karykaturalny i niewiarygodny jak dla mnie.

 

– W swoim laboratorium przy pomocy mych urządzeń wyekstraktuje z nich duszę.

Szkoda, że nie kauczuk. Wyjdź de Doktor natychmiast!

Przepraszam, ale zaśmiałem się, totalny bek z absurdu tego dialogu xD.

 

– Jesteś szalony, mam nadzieję, że będzie specjalne miejsce dla ciebie w piekle.

Ewan roześmiał się iście po szarlatańsku, spoglądnął na Stefana spode łba i rzekł. 

– Na szczęście będzie ze mną cała Rzesza i ty.

 

Powiem wprost, dla mnie to zdanie brzmi okropnie, postaraj się to jakoś zmienić, by wygląda mi to na absurdalnego złoczyńcę z komiksów z lat 60-tych.

 

Niestety, ale szort nie przypadł mi do gustu. Nie chodzi o to, że poruszasz trudny temat w trudnym miejscu (holokaust i obóz), ale i o całość tekstu. Wygląda to bardziej jak wstęp do historii, nie ma tutaj większej fabuły, kamień jest tylko wspomniany, zapowiadasz go, ale nie przedstawiasz.

Postacie są jak dla mnie bardzo niewiarygodne. Dlaczego ktoś, kto jest ważną osobą w obozie koncentracyjnym i w ogóle w Rzeszy, ma aż takie wątpliwości co do moralności doktora? Dlaczego uważają, że trafią do piekła? Naziści przecież szli z hasłem: Gott mit uns, czyli Bóg jest z nami.

Rozumiem zamiary i chęć przedstawiania swojej wizji, ale moim zdaniem jest to nieudane opowiadanie. Wiem, że brzmi to brutalnie, ale nie załamuj się tym, pisz więcej i czytaj więcej. Unikaj takich karykaturalnych zachowań i postaci, a z poruszaniem się po tak ciężkich tematach też trzeba być ostrożnym.

Rozumiem też, że bez bety mogło być Ci ciężej.

Mam nadzieję, że się nie poddasz i będziesz pisał dalej.

Pozdrawiam!

 

P.S

Usuń kropkę z tytułu, chyba, że to kolejna przynęta na Regulatorów.

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Podobało mi się :)

Nie sądziłem, że połączenie tych dwóch haseł może wyjść korzystnie, jednak Tobie się udało. Jest mrocznie, jest ciężki klimat, ale rozpromieniony wątkiem miłosnym i zakończeniem, które w ogóle wita nas tęczą i gratulacjami.

Warsztatowo jest dobrze, nie potykałem się i przeczytałem całość z przyjemnością :)

Ciekawe podejście do tematu, a zwłaszcza zakończenie.

Pozdrawiam i polecam :)

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Inne, ale nie takie złe. Czytało się przyjemnie, choć raczej nie zapadnie mi długo w pamięci. Niemniej super, że interpretowałeś kamień w inny, bardziej oryginalny sposób ;)

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Asylum, bardzo ładne żaby ;)

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Ja dalej jestem na tym etapie :D Ciężko mi przenieść pomysł na tak krótką formę, jaką jest opowiadanie do 80k. Mam wiele planów i pomysłów, ale te 40-80k znaków, to byłby jedynie wstęp :)

Każdy się tutaj uczy, jak napiszesz coś nowego, to dodaj do bety, z chęcią pomożemy. Ja tam uczę się najwięcej, bo mam dokładnie wypisane błędy i problemy, których później staram się unikać i z opowiadania na opowiadanie jest lepiej.

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Jaszczomp, ja miałem baaardzo trudne początki na portalu – tych tekstów już nie ma, są jedynie w kopii roboczej bo były nieczytelne. Po przerwie – sporej, prawie dwuletniej – wróciłem w styczniu do pisania i mam prawie pięć opowiadań w bibliotece, czyli wszystkie, jakie opublikowałem teraz.

Skoro ja mogę (a jestem dosyć leniwy i czasem wolno uczący się) to każdy może. Tym bardziej, że Twoje teksty są, według mnie, o wiele lepsze od moich początków :)

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Silvan – bardzo dziękuję za komentarz i klik. Też czasem potrafię się rozczulić, więc rozumiem :)

 

Pop Lab – dziękuję za tak wnikliwy komentarz.

Zdanie z kamieniem poprawiłem, by brzmiało bardziej sensownie i lepiej.

Android faktycznie miał na celu wykonywanie poleceń pasażerów bardziej komputerowo, aniżeli fizycznie, jednak nie chciałem się skupiać na takich szczegółach, jak opis jego działania.

A ze zmianą człowieka i puentą – różni są ludzie, jedni się zmieniają, inni pozostają tacy sami. To już od czytelnika zależy, czy uwierzy w przemianę bohatera, czy też nie. Z tego co widzę, różnie się do tego podchodzi, ale to chyba dobrze, bo opowiadanie tworzy dyskusję :)

Na drugi raz postaram się uniknąć ckliwości i doczepionej fantastyki – chociaż dla mnie ten motyw z podróżną do innego świata/stanu, nie wybrzmiałby tak samo bez tej otoczki sci-fi.

Cieszę się, że mimo wszystko podobało się :D

 

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam Was obu!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Powiedzmy, że chodziło o dar tworzenia takich postaci. Teraz jednak widzę, jak to mogło wybrzmieć xD

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Śmieszne, dziwne, ciekawe i oryginalne (na tle innych) podejście do tematu.

Człowiekoszczur bardzo pasuje i do bizarro, i do Ciebie – możesz uznać to za komplement ;D

Narracja jest w porządku, nie znalazłem większych błędów, a i przez tekst przepłynąłem bez problemu.

Podobało mi się!

Pozdrawiam i polecę do biblioteki.

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Nie przejmuj się, każdy tutaj się uczy ;)

Ja to rozumiem i zawsze podchodzę to pierwszych tekstów łagodnie i ze zrozumieniem.

Portal dla żółtodziobów  – poczytaj sobie, by zrozumieć jak działa portal.

Pozdrawiam i czekam na kolejne Twoje prace :D

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Kiedy zakończył, zmył krew z dłoni. Nalał sobie do szklanki wina i usiadł wpatrując się w leżące zwierzę. Zrobił łyk. Był zmęczony. Włamanie, kradzież, operacja, to nawet młodego, wykończyłoby.

Ekspertem nie jestem, ale to chyba nie jest poprawne. Lepiej ‘wziął’.

 

Poza tym możesz usunąć tytuł z początku i ‘koniec’ z końca, bo system sam to dodaje, a Ty zaoszczędzisz na znakach – które będziesz mógł wykorzystać do interpunkcji.

 

Dwa błędy rzucają się oczy, przecinki i myślniki.

Do dialogów nie dajemy (-) tylko to dłuższe (–).

 

Wczoraj(,) kiedy włamał się do Najwyższej Katedry Gildy Alchemii na Uniwersytecie Londyńskim, spodziewał się, że złapią go.

 

Tutaj chyba brakuje jednego.

 

i tam(,) w zupełnie nie zamkniętym pokoju pod szklanym kloszem(,) znalazł go.

Z tym uważaj, bo nie jestem pewien, więc poczekaj na kogoś bardziej doświadczonego niż ja.

 

Niewielki tygielek już był czerwony od spodu. Kamień w środku już się stopił i swoją konsystencją przypominał gorący budyń.

Lekkie powtórzenie.

 

Stanął w rozkroku i z teatralnym skupieniem, przechylił naczynie(,) a magiczny budyń wlał się w rozciętą czaszkę zwierzęcia.

Tutaj brakuje.

 

Każda próba szczeknięcia, nieudana wzmagała złość.

Może zmienić szyk, bo dziwnie brzmi – Każda nieudana próba szczeknięcia wzmagała złość.

 

Osobiście nie wiem, czy to wszystko, ale tyle zauważyłem.

 

Jest to historia o psie, więc podejdę do niej zupełnie inaczej, bo psy tak na mnie działają.

Czytało się miło, bo historia o wskrzeszaniu najlepszego przyjaciela zawsze jest dla mnie wzruszająca, zwłaszcza gdy chodzi o zwierzę. Jest kilka potknięć i błędów interpunkcyjnych, ale pomysł był w porządku. Jeszcze ten ‘magiczny budyń’ mi nie podszedł, rozumiem o co chodzi, ale trochę to zepsuło odbiór.

Powodzenia i pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Bardzo dziękuję, Lano!

Miło mi, że przypadło Ci do gustu i wyróżnia się na tle innych przez Ciebie przeczytanych :D

Lekka naiwność jest nierozerwalnym elementem naszego życia, spotykamy się z nią i za młodu, i na starość.

Pozdrawiam!

 

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Jest tutaj świetny pomysł i humor, też uwielbiam niedosłowne interpretacje haseł.

Narracja jest prowadzona w porządku, postacie są dobrze narysowane, całość można przeczytać szybko i płynnie, bez jakiś większych potknięć.

Czytało się ogólnie przyjemnie, ale mimo wszystko czegoś mi zabrakło do pełnej satysfakcji. Jednak nie potrafię wyjaśnić czego, może to tylko moje subiektywne odczucie i gust.

Niemniej jest to ciekawe i oryginalne opowiadanie.

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Dzięki, nartrof ;)

Racja, zdarza się często, że to czego szukamy może być tak blisko, ale w innej formie. 

Świat jest pełen ludzi i dziwów, więc taka relacja nie powinna być egzotyczna :)

Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Masz niezwykły talent do opisywania technicznych rzeczy związanych z maszynami czy bronią, co pomaga Ci tworzyć tak realne historia (post-apo czy wojenne). Ten realizm potrafi dać niesamowitą wiarygodność historii, a złączone z dobrze prowadzoną narracją, płynnymi opisami i ciekawymi postaciami, daje bardzo dobre opowiadanie.

I tak jest w tym przypadku.

Jest krótkie, ale jest tu silny klimat, który pozwala dać czytelnikowi satysfakcję.

Wielkie roboty są, przedwieczni są, choć nie tacy oczywiści.

Dla mnie będzie zgłoszenie do biblioteki.

Pozdrawiam i czekam na więcej takich historii, mogą być też dłuższe ;)

 

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Ładnie napisane, ciekawe, jednak trochę zagmatwane jak dla mnie. Ciężko dostrzec tu ten kamień i zrozumieć cały przekaz tekstu.

Niemniej, czytało się przyjemnie, lubię alternatywność w opowiadanich. ;)

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Ślimaku – wow.

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Klimat przyjemny, dużo się dzieje, całość jest w porządku (choć faktycznie sporo tych myślników), jednak osobiście mnie nie porwało, ale to kwestia gustu.

Pozdrawiam i trzymam kciuki w konkursie ;)

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

usterki poprawiłam dzięki pomocy @Regulatorzy, to nie moja zasługa. 

Tak chyba może powiedzieć prawie każdy na tym portalu :)

 

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Bardzo ładne, bo osobiste, można by rzec intymne opowiadanie, napisane z realnymi uczuciami, które przez nie przebijają.

Na pewno stwierdzę, że jest to inne opowiadanie, nie tylko pod względem fantastyki, ale ogólnie, było tutaj zastosowane inne podejście.

Tak jak pisali inni użytkownicy, widać tutaj wyraźnie ból, rozpacz, stratę czy poczucie winy. Postaci faktycznie sporo, jednak mimo krótkiej formy można się tutaj odnaleźć.

Klimatem doprawdy stoi.

Zgłoszę do biblioteki.

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Zgadzam się z resztą :)

Pierwszy mi osobiście nie podszedł, drugi był przyjemny, ale trzeci najlepszy :D

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Bardzo piękne opowiadanie, chociaż smutne, być może lekko prorocze.

Końcówka mocna, dająca do myślenia, choć przewidywalna, jednak mimo wszystko dająca satysfakcję.

Cieszę się, że znalazłem ten tekst :)

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Jimie, możesz chyba nominować dopiero pod dwóch dniach od swojego komentarza (nie wiem, czy liczy się to 48 godzin, czy po prostu data). A co do liczby nominowanych tekstów – sam nie jestem pewien, jednak nominowałem już trzy razy do piórka i nominowałem dwa teksty co mi zaliczono, więc to chyba nie jest problem.

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Dziękuję za komentarz ;)

Następnym razem też pomyślę nad szczegółami i drobiazgami, bo to całe sci-fi często opiera się na nikczemnej nauce, a nie czystej fantastyce, jak horror czy fantasy ;)

Pozdrawiam, też trzymam kciuki za wszystkich! 

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Gratulacje ;)

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Dziękuję, Monique, cieszę się, że jest ładne, a interpretacja kamienia przypadła Ci do gustu ;)

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Bardzo fajna puenta, przy której szczerze się uśmiechnąłem ;D

Całość napisana dobrze, nie zauważyłem błędów logicznych czy potknięć. Ciekawa historia, interpretacja kamienia dosyć zwykła, jednak niesie dobre przesłanie.

Podobało mi się ;)

Nie wiem czy mogę jeszcze zgłosić, bo mam tam w kolejce w Hyde Parku bardzo dużo, ale trzymam rękę na pulsie, bo opowiadanie na to zasługuje.

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Dziękuję, Jaszczomp!

Cieszę się, że Ci się podobało ;D

Ckliwość jest często spotykana w takich chwilach, nawet ta miłość staje się wyidealizowana, kiedy człowiek jest na granicy dwóch światów. 

Poza tym, tutaj nie chodziło tylko o miłość, ale moc zmiany na lepsze w ogóle. Zmiany drugiego człowieka, zmiany siebie. Chciałem to tak zinterpretować, że to my mamy moc zmiany czegoś w złoto – czy to ludzi, jak wyżej napisałem – czy to obiektów takich jak kamień=rzeźba, glina=garnek, płótno=arcydzieło. Zmiana poprzez miłość jest przykładem.

Wątek fantastyczny musiał być, fakt, mogło to się dziać w szpitalu, ale ta arka i podróż miały symbolizować zmianę, ratunek, przejście z jednego świata do drugiego.

Dziękuję, że interpretacja okazała się oryginalna ;)

 

Outta, pamiętam ‘Abrakadabra’ i nie uważam, że tamta zmiana była naiwna czy pośpieszna, akcja działa się na przestrzeni czasu, a bohater uświadamiający się o swej mocy, postanowił zmienić swoje życie – a warunki w jakich się znajduje potrafią zmienić człowieka.

Dobrze, że walczyłeś o swoje dzieło, tak trzeba ;)

 

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Bruce, podobało mi się :D

Na początku jest spokojnie, nostalgicznie – jeśli mogę – w tej tęsknocie za szkolnymi latami wyczułem jakby nutę Twojej tęsknoty? ;)

Sam czasem tęsknie za beztroskimi szkolnymi latami, gdzie człowiek nie musiał przejmować się pracą, szukaniem własnego mieszkania, studiami itp. Napisałaś to na tyle umiejętnie, że wyczułem tutaj kawałek Twojej duszy, choć mogę się mylić.

Emocjonalnie, przyjemnie, choć temat trudny.

Moim zdaniem umiejętnie opisałaś historię, niefortunne spalenie oraz uczucia (głównie poczucie winy) bohaterki. Jest to zdecydowanie plus opowiadania.

Niby ‘oszukać przeznaczenie’ jednak tchnęłaś w to coś ciekawszego, zemstę duchów zwierząt, które nie dostały sprawiedliwości.

Ogólnie – podobało mi się ;D Czekam na kolejne Twoje historie i komentarze, bo zawsze sprawiają mi radość, gdy widzę je pod swoimi wypocinami :)

Pozdrawiam serdecznie!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Witaj!

 

Na początek kilka spraw technicznych, mam nadzieję, że Cię to nie zniechęci ;)

 

Do dzisiejszego dnia, nie sądziłem, że kiedyś wogóle nadejdzie..[.]

W ogóle piszemy osobno, a tutaj jeszcze brakuje jednej kropki.

 

Szymek zamknął swój starannie oprawiony skórą dziennik. Był delikatnie przetarty na jednym rogu od prawej strony. Po czym wylądował w najmniejszej kieszeni jego starego wojskowego plecaka.

 

To zdanie jakoś mi nie pasuje, a właściwie jego rozpoczęcie. Po czym, sugeruje, jakby bohater zamknął dziennik, po czym wrzucił do kieszenie plecaka. Jednak przerwałeś to tym opisem jego wyglądu. Poza tym, jakoby to ten Szymek wylądował w tym plecaku.

‘Swój’ i ‘jego’ też należy unikać, sam się tego tutaj nauczyłem.

Proponuję taki zapis:

 

Szymek zamknął dziennik starannie oprawiony skórą, który był delikatnie przetarty na jednym roku (czy ‘od prawej stron’ jest ważne dla fabuły?). Następnie wrzucił go do najmniejszej kieszeni starego wojskowego plecaka.

 

Rozsuwała się ona tylko do połowy

Tutaj trochę mnie zmyliłeś, bo z kieszenie, która jest podmiotem, przeskoczyłeś na plecak, który zajął pierwsze miejsce. Potem zaś wspominasz ‘rozsuwała się ona’, a czytelnik cały czas myśli o plecaku, dopiero po zgrzycie wraca wspomnieniem do kieszeni.

 

Spakował również paczkę napoczętych zapałek, swój nóż myśliwski, który był jego wiernym druhem w czasie harcerskich obozowisk i kolejna paczkę, tym razem świeżych strun gitarowych.

Znowu raczej nie potrzebne zaimki, choć to ‘jego’ jakoś jeszcze pasuje, ale tu wypowiedzą się lepsi ode mnie.

 

Potrzebował ich do do swojej mini – gitary, wykonanej przez niego własnoręcznie z mahoniu.

Widzisz, znowu to samo. Nie znamy nikogo innego, więc od razu zakładamy, że wszystko jest bohatera. Jeśli ma mini-gitarę, to wiemy, że jest jego. Drugie można zmienić na:

 

…mini-gitary, którą wykonał własnoręcznie z mahoniu.

 

Jak na takie maleństwo zaskakiwała nie tylko akustyką ale też funkcjonalnością, bo ta niepozorna sztuka miała 7 strun.

W książkach chyba powinno pisać się siedem, a nie 7.

 

Najzwyczajniejszy patyk, za którym kryła się nadzwyczajna historia początkami sięgająca wczesnych lat młodości Szymka..[.]

Znowu uciekła ci jedna kropka na końcu.

Skoro kryła się zanim nadzwyczajna historia, to chyba nie jest taki najzwyczajniejszy? ;)

 

Najwyraźniej ich puchate kolonie musiały zgubić się gdzieś na północy, gdzie w tamtym czasie panowała dyplomatyczna burza pomiędzy kłębiastymi a pierzastymi.

Gdzieś i gdzie brzmią podobnie i są trochę zbyt blisko siebie.

 

Słońce dawało się we znaki od wczesnych godzin, i to właśnie ono przyczyniło się do gwałtownej pobudki dwunastoletniego Chłopca.

Dlaczego chłopca z dużej?

 

Cień przegrał walkę o terytorium ze swiatłem

Uciekł Ci ogonek nad ‘ś’

 

Cień przegrał walkę o terytorium ze swiatłem, pozostawiając twarz Szymka bez opieki. Pierwszą rzeczą którą zobaczył, były liście wierzby płaczącej, wesoło podrygujące w rytmie jaki nadawał im wiatr. Nie pierwszy raz jedyne drzewo było strażnikiem snów na jego polanie.

Pozostawił go bez jakiej opieki? Za tym, w drugim zdaniu brzmi to jakby cień był podmiotem i to on zobaczył liście wierzby. Poza tym, chyba powinno być ‘płaczącej wierzby’.

 

"Czemu to wredne słońce, ma czelność przebywać na Mojej polanie".

Mojej chyba nie powinno być z dużej, jednak jeśli chcesz dać nacisk na słowo ‘mojej’, możesz zapisać je kursywą.

 

A przy okazji po drodzę nazbierać cennych kamieni do swojego obozu pod Najwyższym drzewem.

Po drodze bez ‘ę’

Najwyższe drzewo również nie powinno być z dużej, chyba że jest to nazwa własna, wtedy oba z dużej: Najwyższym Drzewem.

 

Gdzieś przy czwartym zebranym kamyku, poczuł jak słońce nabiera siły. Jego determinacja i chęci powoli rozpływają się w powietrzu a nogi z każdym krokiem tracą chęci do dalszej wędrówki.

Determinacja słońca? Znowu niejasny podmiot.

 

Urzyźnianiał tym samym glebę z której moc pobierały wszystkie rośliny na polanie.

Użyźniał*

 

Jakoby do Złej czarownicy pasuje odbieranie życia, tak do mężnego obrońcy ten tytuł nie przypada lekko.

Znowu tutaj jak z drzewem. Albo złej czarownicy, albo Złej Czarownicy.

 

Drewnianego strażnika.

Tak samo tutaj.

 

Jednak w powietrzu było czuć coś dziwnego..[.] coś nie pasującego do jego polany.

Znów brak kropki.

Zwykły 12 letni chłopak,

Raczej zapisuj: dwunastoletni

Szymek szukał w oczach bestii resztek czarnej duszy, słyszał jej cięzkie sapanie i ospałe ruchy łap w jego kierunku.

Tutaj brakuje ‘ż’

Sapanie bestii, czy duszy? Raczej bestii, jednak tutaj podmiot znowu się zamotał.

 

Teraz moja ogólna opinia:

Jest to przyjemne opowiadanie, trochę nostalgiczne, opisujące dziecięce przygody chłopca – z czym można się utożsamić, bo wielu z nas zawsze wymyślało jakieś zabawy czy przygody.

Widać, że to Twoja pierwsza publikacja, są tutaj charakterystyczne potknięcia, ale mam nadzieję, że uznasz słowa innych osób z portalu (a wiedz, że mogą być brutalne i dosadne) i nie zniechęcisz się do pisania, bo przeczytałem mimo wszystko z przyjemnością (choć po drodze starałem wypisać się Ci wszystko to, co uznałem za potknięcie, byś na przyszłość wiedział).

Moim zdaniem próbuj swoich sił dalej, pomyśl o becie (dowiesz się z poradnika, który Ci tutaj wkleiłem) i czekaj na opinie innych użytkowników ;)

Pozdrawiam!

 

Tutaj jest jeszcze link do poradnika portalowego, który pozwoli nowym użytkownikom zapoznać się z portalem i poznać tutejsze zasady itp.

 Portal dla żółtodziobów

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Zerknął jeszcze na szafkę w kącie. Była stara i zakurzona. Zajrzał do szuflad, były puste.

Masz tutaj powtórzenie, a mógłbyś to zrobić na przykład tak:

Zerknął jeszcze na starą, zakurzoną szafkę stojącą w kącie. Zajrzał do szuflad – były puste.

 

Luźna sugestia, wcale nie musisz tak zmieniać, ale powtórzeń należy unikać.

 

Zgadzam się z resztą, widać tu pomysł na coś większego, przez co kilka spraw nie wybrzmiało tak dobrze. Czytało się w porządku, ale nie wszystkie zdania przeczytałem płynnie, zauważyłem kilka niezręcznych opisów.

Jednak całość wypada w porządku, ciekawy pomysł i fajne podejście do tematu. Poruszyłeś przy okazji temat ludzkiej zachłanności i tego, że kamień może przynieść więcej zła, niż dobra.

Nieidealnie, ale przyjemne opowiadanie ;)

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Bardzo dziękuję, już sobie zapisałem :)

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Opowiadanie jest na pewno bardzo dobrze i ładnie napisane, ale… może jestem niewrażliwym ignorantem albo nieukiem, ale pierwszy czytanie nie pozwoliło mi ogarnąć co się dzieje w tekście. Nie zrozumiałem ;(

Napewno przeczytam jeszcze kilka razy, bo nie chcę dać za wygraną.

Mimo wszystko gratuluję wrażliwości, bo tekst na pewno jest emocjonalny, jednak muszę bardziej dokopać tę głębię – właśnie sobie zdałem sprawę, że w ogóle nie znam reguły z tą/tę :(

Pozdrawiam i wrócę jeszcze raz!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Oczywiście, Ślimaku, wszyscy tutaj są, by się uczyć ;D Z pewnością inne Twoje teksty mi podejdą, bo źle nie piszesz, czytało się dobrze, tylko samo rozwiązanie historii niezbyt mi „siadło”.

Pozdrawiam i powodzenia w pisaniu!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Bardzo dziękuję, miło mi to słyszeć ;)

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Witaj!

Jest lekko i zabawnie, aczkolwiek nie porwało mnie. Zakończenie i interpretacja również nie uderzyły w mój gust (co oczywiście jest tylko moją subiektywną opinią).

Jednak jest to napisane dobrze, sprawnie, bez błędów czy potknięć.

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Przyjemny szort :)

Ciekawa wizja, gdzie ludzie jak zwykle muszą zniszczyć to, co nie znają, nawet kosztem własnego ocalenia. Podobał mi się ‘kamień’ jako substancja płynna. Czytało się dobrze, bez potknięć. Masz lekkie pióro.

Ostatnie zdanie skojarzyło mi się z Ludzie i wilki, Krara85 ;)

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Raczej chciałbym, żeby zakonczenie dłużej wybrzmiało, ale pewnie przy tak krótkim tekście jest to niemożliwe.

Może nieadekwatne proporcje – wstęp, rozwinięcie, zakończenie.

Krótka forma nie jest dla mnie silna, pamiętam jak Ceną Magii (ok 21k znaków) oznaczyłem jako szort xD

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Poza tym, jeśli ktoś czuje potrzebę konwersacji, to może pisać tutaj, nie mam z tym problemu.

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Jimie, dziękuję za komentarz.

Cieszę się, że wyszło emocjonalnie i interesująco – chociaż nie tak oryginalnie. Twoja pozytywna ocena też jest bardzo miła ;)

Jeśli chodzi o to, że coś Ci brakuje – to sam nie wiem, może jakiś większy plot twist, jak na przykład w Twoim opowiadaniu?

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Dziękuję za Twój komentarz.

 

Art Jasona Horley’a – https://www.reddit.com/r/ImaginaryTechnology/comments/9v92q6/kyln_prison_concept_art_by_jason_horley/

 

Z tymi gwiazdami to mi bardziej chodziło o takie tło, panoramę, efekt, że widać je w oddali, a nie że mijają je dosłownie obok statku.

Sam statek mógł pędzić z różną prędkością, nie podałem tego. Poza tym, nie musieli lecieć od ziemi, mogli równie dobrze wskoczyć w tunel czasoprzestrzenny – limit nie pozwolił mi na dokładne opisanie w szczegółach podróży i świata, przypomina to bardziej szkic dla całej sceny, która miała być główną historią.

Jeśli chodzi o miliardy – oryginalnie były miliony, ale miałem kilka braków – przecinek, czy zjedzona literka – więc musiałem coś zmienić, by nie przekroczyć limitu o ten jeden znak. Mogę zrobić z arki liczbę mnogą, o ile coś to da.

 

brzmi nienaturalnie, wręcz patetycznie, i przypomina melodykę jakiegoś tekstu hiphopowego. Kto tak mówi o sobie? Dorosły facet? Tym bardziej dziadek w podeszłym wieku?

Tu chciałem to napisać, jakby mówił o kimś innym, przykładowej osobie, ale która byłaby aluzją do niego samego.

 

O roletach w panoramicznych oknach na statku kosmicznym nawet nie będę wspominał.

Mogły to być też rolety z innego materiału, zasłaniające okno, gdyby to pękło. Znów grał tutaj limit, nie mogłem wszystkiego opisać z taką szczególnością.

 

Pomijając mało oryginalne skojarzenie i naiwność samej interpretacji hasła konkursowego, w której to miłość wyprowadzająca bohatera na prostą drogę jest legendarnym kamieniem filozoficznym zamieniającym coś w złoto, zwróciłbym uwagę na naiwności całej koncepcji i wykreowanego świata.

Ta ‘naiwność’ interpretacji jest dla mnie subiektywna, każdy podejdzie do tego inaczej.

 

Ckliwa scenka o cudownym i zbawiennym wpływie ukochanej kobiety na faceta, wrzucona bez sensu na pokład statku kosmicznego.

Zmiana światów może mieć dwa znaczenia:

  1. Zmiana świata mężczyzny, z narkomanii ku stateczności
  2. Zmiana świata kobiety, która wyrusza na swoją ostatnią podróż – przejście ze świata żywych do świata martwych.

– Nie mogę teraz umrzeć, nie bez ostatnich testów… 

On jej odpowiada:

– Rozumiem, kochanie… Walczyłaś dzielnie, a twoje odkrycia, to paliwo zasilające arkę… Uratowałaś miliardy istnień.

 

Tu bardziej chciał ją oderwać od poczucia winy, że nie dały rady i pokazać, ile dobrego zrobiła. Uratowała wiele istnień co jest ważniejsze.

Poza tym, byłem przy trzech bliskich osobach, które umierały – jedną nie zdążyłem donieść do karetki z ratownikiem – i w takich sytuacjach człowiek nie myśli logicznie i mówi różne rzeczy, czasem nie przemyślane.

 

Kolejny zgrzyt czy rozjazd to ów kamień filozoficzny, o którym wspomina bohaterka. To na serio? Mówimy o naukowcach konstruujących statki międzygwiezdne i wymyślających paliwo do dalekich lotów kosmicznych, którzy według Ciebie poszukują alchemicznego kamienia filozoficznego do przemiany żelaza w złoto ze średniowiecznych bajań?

Tu się zainspirowałem fikcją – nie koniecznie wiem, czy to prawda – gdzie naziści szukali legendarnych, boskich artefaktów. Pomysł ten wydał mi się ciekawy i interesujący, gdzie naukowcy mimo wszystko starają się odnaleźć coś owianego mitami. W tym przypadku mogłoby podobnie, choćby dla samej satysfakcji, że stworzyło się legendarny obiekt, którego szukano przez setki lat.

 

Ckliwe to jest, ale czy tak strasznie, to oddam szerszej ocenie czytelników.

Wiem, że więcej sytuacji mogłoby być rozjaśnionych, jednak limit, a i sam szort napisałem w kilkanaście, kilkadziesiąt minut w nagłej fali inspiracji, bo jak pisałem, nie planowałem brać udziału w konkursie, bo jeszcze nigdy nie pisałem niczego tak krótkiego.

Zależało mi jednak na takiej scenerii i takiej interpretacji kamienia.

 

Jeżeli czyta się płynnie to się cieszę, bo jeszcze nie tak dawno pisałem bardzo źle.

Z oryginalnością i odkrywczością nie zawsze mi wyjdzie, bo nie przeczytałem w życiu wielu książek, więc coś dla mnie ciekawego, może okazać się wcześniej wykorzystane. Mam nadzieję, że napiszę coś lepszego i bardziej intrygującego.

To było moje siódme opowiadanie (dwa nie nadawały się, bo nie miały zakończenia), jakie kiedykolwiek napisałem, bo wszystko co piszę publikuję od razu tutaj – poza fragmentami.

 

Teraz tylko jeszcze jakiś dobry pomysł, ostrzejszy pazur i odrobina ikry, a będą z Ciebie ludzie.

Dziękuję, też mam taką nadzieję ;)

 

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za komentarz, odpisywałem na niego dłużej, niż pisałem ten szort.

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Mocny budził nas o różnych porach dnia i nocy, był bezlitosnybezwzględny. Trenowaliśmy w mrozie, deszczuw upale, siłowokondycyjnie. Bywaliśmy bici i głodzeni.

Troszkę za dużo tutaj tego i ;)

 

Wściekłość i zazdrość narastały we mnie. To na mnie Hindara powinna tak patrzeć, na mnie! Spoliczkowałem ją. Spojrzała na mnie zaskoczona, a wtedy zdarłem z niej suknię.

Od spoliczkowałem ją, dałbym w nowym akapicie. Tak subiektywna sugestia.

 

Wola, Spychanie, Uznanie, Tłumienie itp. – brzmi to dla mnie, jakby to Sanderson pisał, a jestem fanem, więc duży plus ;)

 

Bardzo fajnie napisane, mnie wciągnęło. Mrocznie, brutalnie i surowo, mamy tutaj realne motywy i wątki, a także potężne siły i magię.

Wciągnąłem się w to opowiadanie ;) Czytało się bardzo przyjemnie. Nazwy wcale mi nie przeszkadzały, a dodawały klimatu do opowieści.

Ciekawie zbudowany świat.

ALE.

Pozostaje niedosyt. Końcówka bardziej otwiera nam drogę i przygodę, niż ją satysfakcjonująco kończy. Mam nadzieję, że napiszesz coś więcej, bo chętnie poznałbym dalsze losy bohatera i tego świata.

Pozdrawiam i polecam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

WItaj, Silvo!

Z postaciami i fabułą tutaj niestety krucho, jednak moim zdaniem te bardzo ładne opisy i klimat bronią całe opowiadanie.

Z początku byłem sceptycznie nastawiony, ale po ponownym czytaniu (o ludzkiej porze) dostrzegłem tutaj dobrze zgrane opisy, które nadają całemu tekstu piękna i konkursowej świeżości, bo kamień zinterpretowany ładnie.

Tutaj będzie działać subiektywny odbiór, albo ktoś polubi, albo przejdzie obojętnie.

Mi się podobało, zgłoszę do klika, bo styl bardzo ładny i obrazowy ;)

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Saro, a może purpurowy kolor oczu?

I chyba powinnaś zmienić z opowiadania na szort.

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Silva – dziękuję za komentarz i zgłoszenie!

sformułowania zalatujące purpurą (z pamięci: samotna łza czy kaszel, który nie ma litości)

Następnym razem będę uważać, bo czasem to ‘upiększenie’ tekstu, wcale nie robi dobrej roboty.

 

AmonRa – dzięki za komentarz, ckliwość i tak została odebrana lepiej, niż się spodziewałem, więc to kwestia gustu.

Poprawki można zasugerować, coś tam da się wcisnąć, coś usunąć, jeśli potrzeba.

A do czytelników, których mogłaby wprowadzić w błąd zaprezentowana w szorciku wizja miłości: to się n i g d y  nie dzieje w prawdziwym życiu. 

Może muszę dać jakąś uwagę w przedmowie? ;)

 

A tak, cytat chciałem tu wrzucić, ale limit patrzył na to z niechęcią. Sam się nim kieruję, marzę o nie wiadomo jakich sukcesach i powoli coś z tego idzie (lepiej piszę – lepiej niż te 2 lata temu xd – no i opowiadanie będzie wydane w magazynie, więc to zawsze jakiś krok ku górze).

 

Outta Sewer – cieszę się, że ta inna forma przemiany tak się przyjęła ;) Ckliwość może być wadą, a dla innych zaletą, bo wystarczy spojrzeć na zakochane pary w parku czy na mieście (jak jeszcze można było tak wszędzie gęsto chodzić). Każde podchodzi inaczej, ale następnym razem uderzę w coś bardziej oryginalnego i subtelniejszego, jeśli najdzie mnie ochota na coś romantycznego.

Z fantastyką bywa różnie, chciałem dodać kilka fantastycznych elementów do samych małżonków, ale limit krzyczał.

Dziękuję, że mimo wszystko wyszło przyjemnie ;)

 

Pozdrawiam wszystkich!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Utrapienico – dziękuję i rozumiem, że romantyczność nie każdemu pasuje ;) Sam nigdy bym tak o sobie nie powiedział, ale wena nie wybiera.

 

Dogsdumpling – również dziękuję za wizytę i ślad ;D 

Gdyby jeszcze w prawdziwym życiu to tak działało ;-)

Racja ;)

 

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Bez, fioletowe oczy, myślę: Yennefer! :D

Dobrze napisane, sam wątek kamienia filozoficznego jest rozegrany ciekawie. Kara, która ich spotkała pasuje do konkursu, ale i ich chciwości ;)

Ciekawi mnie co takiego widziała w Bastianie.

Polecę do biblioteki jutro, bo teraz jestem na telefonie.

Pozdrawiam!

 

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Witaj i przepraszam, że tak późno. :/

Utrapienico, dziś tylko opinia, w najbliższym czasie wypiszę jakieś usterki czy nieścisłości. Bardziej wgłębię się w Twój tekst.

Ogólnie podobało mi się, czytałem z przyjemnością, wszystko można sobie bardzo dobrze wyobrazić. Bywały momenty, w których akcja trochę się dłużyła, ale całościowo jest w porządku ;) Postacie fajnie napisane, Gniewka da się lubić, w tym rozdziale dowiadujemy się więcej i dalej chcemy go słuchać. Ta historia o królestwie kobiet również przypadła mi do gustu.

Mam nadzieję, że dodasz kolejne fragmenty.

Pozdrawiam i powodzenia! 

P.S

Jak w przyszłości będzie trzeba, to dodaj tekst na beta listę, pomożemy ;D

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

nati-13-98 – dzięki za odwiedziny! No tutaj już zadziałała subiektywna ocena, każdy szuka co innego :) Ale Eivor nie jedno przeszła, więc co się dziwić, że ciężej złapać za serce :D

 

PanDomingo – dziękuję za komentarz! Cieszę się, że wyszło sprawnie i się podobało :)

 

mortecius – no, akurat jestem zadowolony, bo napisałem to w jakieś 20 minut i zostawiłem ledwie jeden dzień z jedną poprawką, a ludziom ‘siada’. Miło, że realizacja wydała się oryginalna, pomysł przyszedł nagle, nawet nie spodziewałem się, że wezmę udział w konkursie ;D

 

Pozdrawiam wszystkich i dziękuję!

 

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Dla mnie też jest okej, może i dziennikowa narracja trochę burzy typowe struktury opowiadań, ale w tak krótkiej formie jest ‘jadalne’ ;)

Ciekawy pomysł na całość (tu pierwszeństwo przed Outta Sewerem), wykonanie i warsztat są w porządku.

 

skolonizowaliśmy Marsa i Europę

Rozbawiło mnie to, bo zapomniałem o tym księżycu i pomyślałem, że Afryka się zemściła na dawnych kolonistach :D

 

Opowiadanie ogólnie jest w porządku, nie powala na kolana, ale fajnie wykorzystany ten kamień.

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Niechaj będę potępiony, że zapomniałem o tym tekście!

Tak jak napisali poprzednicy, fajnie, lekko i przyjemnie. Mi osobiście humor pasował, uśmiechałem się często (zwłaszcza z czytaniem o tym kamieniu), a i zakończenie wprowadziło mnie w jeszcze lepszy nastrój. :)

Prosty, ale ciekawy ten twist, moim zdaniem udany.

Polecę do biblioteki i pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Bruce – dziękuję, jak zawsze ;)

 

Zanais – dziękuję za odwiedziny i klika. Cieszę się, że wszystko wyszło pozytywnie ;)

 

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Homar – hmm, nieśmiertelność może być tutaj różnie interpretowana, jednak sam kamień rozumiany jest różnorako – ja kierowałem się zmianą stanów. Jak to było w pewnym serialu: the study of change ;)

 

Saro – dziękuję, Twój komentarz też sprawił, że jest mi ciepło na sercu ;) A co do ładności, poprzednie bety i teksty sprawiły, że jestem jeszcze bardziej uważny i sporo się nauczyłem.

 

Dziękuję i pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Humor wcale nie jest bezbecki, mi się podobał xD

Fajnie puszczałeś oko do czytelnika, nie przesadzałeś i zrobiłeś to umiejętnie. Napisane też niczego sobie, dałeś radę. Gdybyś tylko miał te 3407, to w ogóle byłby konkursowy ideał ;)

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Przyjemna historia, ciekawy plot twist, który pozostawia pole do interpretacji – szanuję za liczbę znaków ;)

 

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Dziękuję jeszcze raz. ;)

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Przyjemne z fajną puentą ;)

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Outta Sewer:

Sad I'm

 

PanDomingo:

Anatomia bestiarum

 

Mortecius – Alchemik i Obelix: Misja Kamień Filozoficzny

https://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/26440

 

SaraWinter – Oczy w kolorze kwiatów bzu

https://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/26469

 

Silva:

Zapomniana pieśń

 

silvan:

Da’Vah: Wartownik

 

Monique.M:

Stracona szansa

 

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Mi też się podobało, podziwiam każdego, kto bierze udział w tym konkursie, bo limit jest straszny (sam napisałem tekst, ale czekam na aprobatę kilko osób xD).

Wykonanie jak zawsze dobre, tutaj nie można nic powiedzieć. Historia jest ciekawa i wciąga, czytelnik chce dowiedzieć się, o co tak naprawdę tutaj chodzi i jaki jest ten kamień filozoficzny.

Podobało mi się wtrącenie alchemii i archiwum z Watykanu, nie wiem czemu, ale skojarzyłem sobie kardynałów z postaciami z Fullmetal Alchemist xD

Podobało się. ;)

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Fajny szort, ciekawie zinterpretowany kamień, a i zakończenie przypadło mi do gustu. ;) Jest humor, jest idealna liczba znaków. Poprzedni komentujący chyba już wyczerpali temat, to ja od siebie dodam, że czytało się przyjemnie, gratuluję biblioteki ;)

Pozdrawiam!

,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind

Nowa Fantastyka