Aby zaproponować betowanie danego tekstu, kliknij na tytuł, a następnie potwierdź. Dołączysz do grona betujących, kiedy autor zaakceptuje Twoje zgłoszenie.
Aby zaproponować betowanie danego tekstu, kliknij na tytuł, a następnie potwierdź. Dołączysz do grona betujących, kiedy autor zaakceptuje Twoje zgłoszenie.
Trochę przegiąłem z długością, ale mam nadzieję, że będzie warto. Potraktowałem to jako ćwiczenie, bo pierwszy raz użyłem w opowiadaniu czasu przyszłego oraz tak dużo dialogu, co było dość ciężkie przy pisaniu, ale jestem w miarę zadowolony.
Niedługie opowiadanie na konkurs.
Rasa obcych prowadzi debatę nad naturą mieszkańców odległej planety i potencjalnym niebezpieczeństwem z ich strony. Opowiadanie ma raczej lekki ton. Potrzebuję kogoś, kto zrobi tak zwaną „łapankę” i wyrazi swoją opinię, czy tekst ma ręce i nogi.
Opowiadanie składa się z czterech części, przedstawiających różne percepcje rzeczywistości. Każda opowiada inną historię, ale są ze sobą połączone przez temat niezrozumienia. Jednak mam wrażenie, że tekst będzie niezrozumiały dla czytelnika. Chyba brakuje tu jakiegoś wstępu, może powinien być w formie szkatułkowej? Będę wdzięczny za wasze uwagi i wskazanie błędów.
,, Gdy na Ziemi zapanował chaos, a świat spowiła ciemność zgromadzenie Anielskie zebrało się w ogrodzie Diokleckim. – Nasz brat dąży do zguby ludzkości! – Wrzasnął Gabriel. – Zatracił się w swych żądzach i pragnieniach! Ludzkość jest zbyt słaba, by stawić mu czoła samodzielnie.
Prolog do Domu Świętych Córek. Stanowi fabularną całość.
Będę wdzięczy za opinię: co działa, a co wymaga doszlifowania.
Pierwszy mój tekst tutaj, będę wdzięczny za każdą uwagę, łapankę, komplement i obelgę.
Poproszę o bętę. O przyglądnięcie się całości, a zwłaszcza interpunkcji.
To moje pierwsze opowiadanie w życiu, także proszę o wyrozumiałość. Mimo wszystko jestem gotowy na wszelką krytykę. Poniższe opowiadanie niedawno mi się przyśniło. W środku nocy spisałem kluczowe wydarzenia i elementy, bo – jak to ze snami – rano już ich nie pamiętamy :). Tydzień później trafiłem do szpitala na operację i miałem mnóstwo czasu, aby to przepisać, jak należy (pisząc jedną ręką na telefonie).
Być może sama historia wydąć się sztampowa, jednak moim celem było po prostu zrzucenie na papier tego, co moja wyobraźnia pokazała mi podczas snu. Trochę ją jedynie urozmaiciłem. Wyszło jakieś 20 razy więcej niż moje poprzednie najdłuższe wypociny w życiu, czyli pewnie podczas matury wiele lat temu.
Będę wdzięczny, jeśli ktoś znajdzie choć chwilę czasu, przeczyta i podzieli się opinią. Smacznego :)
Potrzebuję opinii i wyłapania błędów, które mogły się gdzieś tam ostać :3
opowiadanie jest chyba fantasy. Uzylem motywu elfow i sukkub, dodalem szczypte humoru slownego. Opowiadanie w narracji 1-os, z elementami liryki.
Short napisany w jeden wieczór. Proszę o pomoc w dopracowaniu.
Napisane już jakiś czas temu. Akcja strasznie pędzi, zastanawiam się, jak ją nieco zwolnić i uspokoić. Może ktoś będzie miał jakiś pomysł i pomoże też w wyłapaniu standardowych baboli.
Dialogi pisałem przyjmując naturalność jako podstawowe kryterium.
Dla ułatwienia zastawiłem tagi edycyjne w nawiasach kwadratowych, np. [Mira zasypia przy pracy]
Opowiadanie przeszło przez dwa drafty i jednego beta readera. Przecinki sprawdziłem przy pomocy: LanguageTool.
Długość: Wyszło długie ponieważ nie ma tutaj nic na skróty
Napisane w dwie godziny. Krótki short. Dziwnie brzmi ;)
Proszę o pomoc w dopracowaniu.
Opowiadanie napisane na konkurs ‘Córka Euremy”.
Opowiadanie, które chcę skierować do wydawnictwa PulpBooks. Chciałbym dowiedzieć się, czy informacje dotyczące świata przeze mnie wymyślonego nie przeszkadzają w odbiorze historii. Wydawnictwo wymaga opowiadań do 20 000 znaków, a moje uniwersum jest bardzo rozbudowane, co może utrudniać przekaz. Jak to wypada w tym przypadku?
Szort.Tematycznie klasyka gatunku (człowieczeństwo a mechanistyczność umysłu) stylistycznie klon Gene Wolfe i Johna M. Harrisona po poważnym wylewie, konceptualnie odrobinę rozchwiane. Szczególnie wdzięczny będę za uwagi natury ogólnej; czy większość tekstu została w mojej głowie? Czy wiadomo co się dzieje "na ekranie"? Zachęcam do betowania, w mojej opini czyta się szybko i bez przestojów.
Witam, liczę na podpowiedzi i pomoc w poprawię błędów.
Odpadło z naboru, może jakaś dobra dusza zechce pochylić się nad tym tekstem i wypowiedzieć ;)
Opowiadanie było już publikowane. Pojawiło się parę przychylnych opinii i nieprzychylna od jednej pani, która uznała, że nie opowiedziałem wszystkiego i wykonanie pozostawia dużo do życzenia (co w sumie już raczyłem poprawić) więc ja tu w tej sprawie
Tekst nieco dziwny, dlatego potrzebuję ócz, innych niż moje, by spojrzały krytycznym okiem i poprawiły ile się da. Pięknie proszę. :)
Pierwszy raz piszę w pierwszej osobie i czasie teraźniejszym. Wszystkie uwagi, które pomogą doszlifować opowiadanie mile widziane.
Nie tak dawno, bo ledwie siedem lat temu z drobnym okładem, publikowałem co nieco – między innymi opowiadanie skupiające się na Mori. Teraz, nareszcie, nadszedł czas na poważną pracę. W związku z długą przerwą w pisaniu postanowiłem zacząć publikację od betalisty, gdyż błędów zapewne pojawi się więcej niż trochę. Z góry dziękuję za wszelki wkład!
Poproszę życzliwą duszyczkę o wsparcie babolowe.
Tekst w skróconej wersji wysłany swego czasu do Magazynu Histeria. Niedługo potem magazyn zakończył działalność więc może nie świadczy to za dobrze o tym tekście :).
W każdym razie rozbudowałem go do wymogów konkursowych i tym razem to chyba faktycznie jest horror.
Tekst jest długi, ale jeśli ktoś się skusi to oczywiście z przyjemnością odwdzięczę się betą zwrotną :)
Umiłowani, przyjmę z wdzięcznością każdą dodatkową parę oczu, zdolnych wypatrzeć rysy, drzazgi i wystające gwoździe w pierwszej, roboczej wersji mojego opowiadania. No, krótkie nie jest. Ale liczę, że jak ktoś lubi heroiczne fantasy, to go zaciekawi. Tak, drakon to smok (tak w każdym razie mówią legendy).
W zimową noc, pośrodku skweru, nieoczekiwanie otrzymujesz zaproszenie do szachowej rozgrywki. Stawką okazuje się jednak coś więcej niż uścisk dłoni, a niezależnie od wyniku partii konsekwencje zgody na rozgrywkę nie opuszczą cię do końca życia.
Tekst na nabór zewnętrzny. Tradycyjnie potrzebuje łapanki i informacji zwrotnej, czy to się klei. Niewiele się dzieje i sporo gadają, widmo infodumpu wisi w powietrzu, bo opisałem całkiem sporo z tego, co warto by pokazać (ale to raczej materiał na powieść niż opko się zrobi).