Profil użytkownika


komentarze: 51, w dziale opowiadań: 50, opowiadania: 30

Ostatnie sto komentarzy

 

Wydaje sie jednak, ze ciagle pod gorke. Dla mnie ciekawe, troche jak strumien mysli,podlany psyche sosem przez komentarz Autorski na koncu...

Nic nowego, babranie sie w podswiadomosci, autoanaliza na granicy ekshibicjonizmu przeintelektualizowanego

czy tez blyskotliwe wejscie Autora

w swiat slawy , drukowanych opowiadan itede  ?Hehe... Kto wie ? Pozdrawiam z Francji.

chyba mniej chore od poprzednich opowiadan autora... zabawne,groteskowe i krotkie,

ale wyczuwalne obciazenia psychiczne piszacego. ADieu.

Ciekawe...jeno pod koniec jakby slabsze, szkoda ze bohater to cykor, niestety dla mnie to archetyp jakis nieudacznictwa

naszego polskiego. Fajnie napisane, brak rozwiniecia niektorych tematow.

Super, przypomina mi dobre klimaty s-f z lat  60, naprawde klejnocik gatunku. Kiedy ja tyle komentarzy otrzymam ?

PS To jest fragment mojego scenariusza. To wcale nie sen, moze wystylizowany na niego.

Tak, ale pytania w stylu - co autor mial na mysli- to fanfaronada wg mnie... Mnie sie podoba haha. Pozdrawiam z Francji.

Dla mnie ciekawe , zwlaszcza 2, cos jak dla wegetarian haha?  Jak to wiele zalezy od punktu widzenia. Przewrotne... Podoba mi sie i z czyms kojarzy.  1,3 wyrwane z kontekstu , chyba niewiele wnosi.

Zabawne, naturalne, a moze i ostrzezenie przed denaturatem ? Hehe.

Tez mialem specyficzne skojarzenia.A tak seriously  to podobno wlasnie alkoholicy widuja istoty z

tzw nizszego astralu w pijanym widzie...nihil novi, Ommm.

Dziekuje za komentarze, a nadzieja podobno nie umiera nigdy...

zapraszam do czytania moich kolejnych tekstow, oby coraz lepszych ?

Dzieki za mala uwage,fakt... Mcdb, Rozumiem ze skoro Twe opowiadania to badziewie, cdd?

to krytykujesz kogos innego ? Zatem po co . No, bo raczej nie rozumiem. lol...

tak, też mi się podoba to pozytywne patrzenie w przyszłość, mimo idealizmu trochę naiwnego i  przesadnego.
W zalewie demonicznego ,wampirycznego albo gorszego negatywnego i żałosnego szajsu na stronie magazynu Fantast.
naprawdę miło poczytać Twe opowiadanie,bo  wyróżnia się
i kojarzy mi się z najlepszymi przekazami channelingowymi.
Mimo iż nie wierzę by Chiny czekała taka zmiana , nie tym stylu. Obym się mylił...

widać że lubi opisywać emocje... mimo że mieszka w syfiatej okolicy, i mimo tych wstawek o Mariackiej, tego ponurego miasta, to jakiś to pomysł jest, oczywiście pachnie jakimiś obejrzanymi filmami na kilometry.
Pisz dziewczyno ,byle wartościowo i powodzenia.

dobre... bo z morałem, jak dla mnie. Jako przestroga przed drunk drive ?

I fajnie mieć tyle komentarzy haha...

tak, in plus ,jasne. Podoba mi się. Byłoby jeszcze bardziej in +
 gdyby weselsze opowiadanie było i  mniej gorzkie.
Pierwszy rym często... podoba mi się bardziej niż 2 haha.

jestem z galaktyki o której niewiele wiadomo niektórym...
Entertainment zdecydowanie nie jest po francusku, zgadza się, i nie będzie...

Tak, naprawdę ciekawe, dużo niedopowiedzeń.

Trochę męczące jako kolejna ponura, trochę już realistyczna wersja przyszłości typu `84 , rosnące ogłupienie społeczeństwa ?

Mimo tego bardzo śmieszne, zwłaszcza `oficer blokowy`.

Słodko gorzki `rage against`...

dziękuję za subiektywne uwagi... celem moim subiektywnym jest pisanie, forma drugorzędna, a nie jestem jedyną osobą która tą manierę stosuje ,po prostu by treść była bardziej  czytelna, i to wszystko w tej kwestii bo brak sensu roztrząsać wady lub zalety "opakowania". Wartośc dodana kojarzy mi się  (misię ! ) tylko z vatem.

Dziękuję
ukrytej fance mych opowiadań...
ja stawiam spację, zrobiłem to celowo,
a mimo że faktycznie wielkie litery tylko w korespondencji,
to tu robię wyjątek od reguły : z szacunku dla ex Premier.

punkt 3 i czwarty o bluzce : robisz wrażenie osóbki retarded...
Jak maturzystko się rozwiniesz, zrozumiesz czemu kobiecie może falować bluzka i kiedy, bez bagnetu :
no comments bo żałosne... Houk

tak, przesadnie ckliwe fantasy, na granicy kiczu.

ciekawy pomysł , klimat przypomina jakby Robin Hooda lub podobne.

gdzie tu fantastyka ? Dla mnie w osobie łucznika.

PS dzięki , Adamie KB,  za wytknięcie  mi tych błędów, zgadzam sie z Tobą
Natomiast maniera jest zamierzona.
Mam kilka opowiadań -projektów napisanych w przyływie weny do połowy lub / i   3/4
i będę je tu publikował,pozdrowienia.

myślę że bez sensu jest dawanie złośliwych komentarzy pozycji wywyższania się...
Bo naprawdę uwagi o tym, co jest   'swietne` a co " kiepskie"
są -za bardzo - subiektywne...
Coś nad czym zachwyci się WIĘKSZOŚĆ
stają się normą do zachwytów wg naszej cywilizacji,
pamiętamy chyba wszyscy jak -początkowo- przyjęto opowiadania J.K.R. ?
podsumowując : im kto pisze więcej, tym raczej lepiej mu to wychodzi.

to że opowiadanie się z czymś kojarzy to raczej nie zarzut ?
W chwili obecnej chyba niewiele form literackich jest konstrukcją całkowicie nowatorską ,powalającą
swą pierwotnością i brakiem odniesień do...
wolałbym przeczytać coś optymistyczniejszego tego samego autora, pozdrowienia.

Tak, bo podobno w
Maro
ku
psy bywają traktowane w inny sposób niż
w
 Euro
pie.
(europies ma jakby
lepsze ży
Cie).
O taki
             da
                     daizm Ci chodziło ?

 Tutaj inaczej, nie sci fi, a moze ciekawiej ?
Lecz to -jak mawiał pan K. zupełnie inna historia... :

http://www.emito.net/praca/artykuly/polski_przeprowadzacz_383162.html


dziękuję za już bardziej kulturalny, subiektywny  komentarz...

To ja mam być oryginalny czy tekst haha ?
Natomiast to raczej nie Ty ustalasz co jest aktualna aprobowaną formą literacką, czyż nie ?
Tak czy inaczej, korzystam z informacji w komentarzach, dziękuję.

proszę, a Varshava wygląda świetnie...
Tak, kto inny Sąsiada tekst krytykował.
Mnie to moje opowiadanie naprawdę - szczerze -rozbawia ,
zatem -bez narcyzmu - uznać je można za np `autoironiczne` ?

Artystycznie na poziomie przedmaturalnym...
Ona niestety przeklina gorzej...
Żle się dziecinko bawisz... Naiwne i fajne.
Całość to wyrafinowany kicz, świetny styl, ciekawy pomysł,
bogactwo środków,
polski sentymentalizm.

Dziękuję za komentarze.

Signore Fasoletti, a może jednak warto ?
Bo to przecież generalizacja co piszesz.
Tak, zgadzam się że to eksperyment,
natomiast treść bardziej czytelna dzięki niemu być może...
Zresztą, nie każdemu musi się podobać ,prawda ?
Moim subiektywnym zdaniem ,pozdrawiam.

Dziękuję za komentarze,

ale - tak jak piszę w nazwie - to jest pastisz...

Yerozolima może dlatego by bardziej bliższe oryginałowi :

Yiruszalaim , a może dlatego że wizualnie wygląda inaczej a brzmi tak samo ?

Ta forma się Tobie subiektywnie nie podoba,

a opowiadanie "Sąsiada" skrytykowano z kolei za `wielkie bloki tekstowe`...

to jakie jest rozwiązanie by Was zadowolić, Recenzenci ?

Wypośrodkować ?

Na razie przeczytałem dzień 1.

Jest po prostu cholernie dobre...

czy to autobio wariacja na temat frustracji biurwy ?

Przypomina mi trochę pewnego amerykańskiego autora.

Jest w tym energia, wściekłość, przestrzeń, fun, pomysł!

jeśli kolejne dni tak samo dobre albo i lepsze

to bez wątpienia zobaczymy Twe opowiadanie w wersji papierowej F.

Thumbs crossed ...

tak, mimo że mrocznie i nie pozostawia nadziei to świetne,
ciekawy styl i pomysł,
mimo iż jako wątek futurystyczny już raczej wyeksploatowany.
taka krótsza wersja 1984 ?

mimo iż nie jestem zwolennikiem takiej jatki... to forma ciekawa.

Przedstawienie naszych potomków jako mutantów tego typu

coś mi przypomina,

może "Aleję Potępienia".

mimo skrótów ciekawe i miejscami naprawdę zabawne,

oby też skłaniające do refleksji ?

moim zdaniem to jakby wersja demo ciekawego opowiadania,
mogłaby to być np inteligentna baśń sci-fi ?
Jest potencjał,
i nie zgadzam się z poprzednimi komentarzami :
Coś w tym jest,
ciekawy pomysł,
najpierw teza,
potem zachwianie ją
a braki warsztatowe czy literówki too nie problem,
intieresnyj wątek !

ciekawe bo sytuacja pokazana z punktu widzenia kobiety... Może to po prostu starter ciekawego tekstu,

może wątek autobio, może rozwinie się w fajne opowiadanie sci-fi.

Faktycznie robi wrażenie fragmentu , jednakże to o niczym negatywnym nie przesądza.

Coś w tym jest, sposób układania zdań, oby się pozytywnie rozwinęło Autorowi.

Recenzja atrakcyjna literacko, natomiast przedmiot recenzji : dno...

Po co opisujesz taki crap ,

szajs ?

wiadomo że większość takich książeczek to marnowanie papieru,

Twe komentarze o tym uważam za zbędne.

skoro masz talent , czy nie lepiej opisać coś co ma wartość ?

By inni skorzystali.

a może -mimo talentu - gustu niewiele,

lub niewiele szarej substancji...

i dlatego takie tfurcze barachło anglosaskie opisujesz ?

ciekawe opowiadanie,
emocje bohatera opisane w interesujący sposób,
choć raczej to ciężkawe klimaty,
mało optymistyczne,
i sporo polskiej starszej sc-fi tak subiektywnie oceniam.
Bo przypomina mi nieco styl 'Fantastyki' ze

sweet eighties.

                             Maćko

Nowa Fantastyka