Za to ja trochę się pozacinałem…
manifestacje na terenie Niemieckiej Republiki Ludowej.
Nie było takiego tworu. DDR to Deutsche Demokratische Republik, a nie Ludowa…
Osad zakrywający w niektóre dni słońce.
Heh, naprawdę jest taki osad?… Pył raczej…
która właśnie dostała się na Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie.
PUM w czasach ZSSR nosił nazwę Akademia Medyczna. Pomorski Uniwersytet Medyczny
dopiero od 2010 roku.
mieszkam w Rauen, tymczasowo. Zwożę tam złom, by później wywieźć go do Frankfurtu.
Z Rauen do Berlina jest około 40 km. Heh, ręczno-nożnym zardzewiałym wózkiem? Nierealne.
A tak między nami – gdzie podziało się ponad 15 milionów mieszkanców DDR-u? Wszyscy
uciekli za Odrę?…
To bardziej przypomina agitkę politruka niż historię alternatywną sensu stricto.
EDIT
między Niemcami a Polską Republiką Ludową.
Szalenie chaotyczna, dziwna i niewiarygodna ta alternatywna historia. PRL to skrót od
Polska Rzeczpospolita Ludowa, nie Republika…
Granica Wschód-Zachód biegła doliną Łaby, skąd do Berlina jest hoho i jeszcze kawałek.
Skąd się zatem wzięły w Berlinie patrole Kompanii Wartowniczych – dość krótkotrwałego,
powojennego tworu?
Berlin przed zburzeniem muru to były cztery strefy okupacyjne: amerykańska, angielska,
francuska i sowiecka. W każdej sporo urzędników, polityków, wojskowych etc. A tu nagle
bombka A… I nikt nie protestował? Nie eskalował konfliktu?
dum spiro spero