Witamy na nowej stronie

Redakcja NF | 25.03.2014, g. 16:45

Jeśli masz konto w naszym serwisie, ale nie logowałeś się jeszcze na nowej stronie, kliknij na "zapomniałeś hasła?" w panelu logowania i je zresetuj. Jeśli konta nie masz, zachęcamy do jego założenia, co pozwoli Ci zamieszczać oraz komentować opowiadania i publicystykę.

Informacje

Jedno z najważniejszych wydarzeń tego roku w “Nowej Fantastyce”. Czerwcowy numer właśnie trafił do sprzedaży, a w nim zestaw nazwisk, jakiego ze świecą szukać gdziekolwiek indziej: Zelazny, Sanderson, Sapkowski, Siudmak, Bagiński, Karpowicz, Kucenty, Prochocki i nasi stali felietoniści: Kosik, Orbitowski i Wielgosz. Przegapić to wydanie to grzech!

 

Do sprzedaży trafił właśnie kwietniowy numer “Nowej Fantastyki”. Jego ozdobą jest “Córka Odrenu” – najnowsze opowiadanie Ursuli K. Le Guin z uniwersum Ziemiomorza, ale w środku znajdziecie też mnóstwo innych smakowitych kąsków. Nie zwlekajcie zatem i lećcie do kiosków i empików.

 

Wiosna majaczy na horyzoncie – co prawda do kalendarzowej jeszcze miesiąc, ale my już duchem jesteśmy w marcu. Zachęcamy do kupna i lektury marcowego numeru “NF”, który właśnie pojawił się w sprzedaży. A dzieje się w nim dużo. Jest i trochę klasyki – sylwetka patrona nagrody Hugo, opowiadanie Raya Bradbury’ego – i najnowsze wieści z Chin. A także książki, kino, teatr, komiks... w marcu jak w garncu. Bądźcie z nami!

 

Premierowe opowiadanie Stephena Kinga, rozstrzygnięcie konkursu literackiego na 30-lecie Wiedźmina, wywiad z Chrisem Achilleosem, “Gwiezdne wojny” i wiele innych smakowitości – to wszystko czeka Was w grudniowej “Nowej Fantastyce”, która dzisiaj trafia do sprzedaży. Zapraszamy!

 

Redakcja tęskni za DJ-em, ale cóż – jajko się rozlało, a ktoś musi zajawić listopadowy numer “Nowej Fantastyki”, który już trafił do sprzedaży. No to zapraszam – z życzeniami, żeby Wam lektura rozjaśniła ponure dni, gdy o szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...

 

Moi drodzy!

Zachęcony sprzyjającą aurą z zerowym wyprzedzeniem i zerowym opóźnieniem ogłaszam wszem i wobec, że październikowiec nadszedł!

Co w środku? Ano nasza portalowa Naz mądrzy się o Lemie (mądrze mądrzy, bo Lem mądry był a i Naz sroce spod ogona nie wypadła), piszom o “Master of Orion” (Łukasz Wiśniewski pisze a on mądry o grach niesłychanie), o Wdowach czarnych i androidach śniących o dzikim zachodzie.

 

Zapraszamy do lektury!

Dj

 

(...) W sercu noszę tępy, przerdzewiały nóż. (...)

Kiedy piszę sobie tego newsa towarzyszy mi taka piosenka i ten akurat fragment. Fajnie. Jesień? Niom.

No dobra, powyższy projekt zawiera i fajniejsze piosenki tak więc hops i do adrema.

 

Gdybym nie zwariował, byłbym obłąkany – temat numer, nie powiem, ciekawy i ciekawie się komponuję, prawda? Nie mogę się doczekać Zabójczego żartu.

 

Zapraszamy do lektury :)

 

Jak nic żółtko odpiczniało, bo znowu z wyprzedzeniem ogłaszam gromko: sierpniowiec nadchodzi! W nim – same atrakcje, jak mi żółtko miłe, słowo daję, nie ściemniam Ani Ani (Aniom wszystkiego naj naj, albowiem dziś 26 maj (znaczy lipiec)).

 

Co my tu mamy ciekawego:

Naj naj – Fantastyka.pl – KPiach zawitał, zwiedził, porozmawiał i uświadomił, jakie to zajefajne miejsce, ta fantastyka.pl.

Coś o orkach i złych bohaterach (Jerzy się ekscytował i pojechał na Orkon, przebierać się za złego orka).

Opowiadanie Kelly Link (mniam).

 

Do czytania!

 

Ani chybi letnia aura rozgrzała spiczniałe żółtko, bo już z minus jednodniowym opóźnieniem mam zaszczyt poinformować Was o lipcowym numerze “Nowej Fantastyki”, nie odmawiając sobie oczywiście słowa komentarza.

 

Co za przemózg robi konkurs z odpowiedzią w treści? A, artykuł promocyjny, dobra!

 

No to miłej lektury!

 

Na co mi znajomość łaciny (by translatore of kors), lansowanie się zgrabnymi kolokwializmami, kiedy zaniedbuję sobie przed wyjazdem rzecz podstawową jak wieść radosną, że kolejny numer wyczołgał się z drukarni (ponoć nawet wczołgał się w terminie).

 

Mię tam ciekawi niezwykle artykuł Wielgosza (Mistrz GO pokonany przez komputer, jego jeszcze nie kwantowa mać) i krótki przegląd polskich drukarni (tfu, pardą, vanity cośtam) by Marcin Zwierzchowski (to ten sam artykuł, co w Polityce? A jeśli tak to czy Pro bono czy double strike, że tak dyskretnie zapytam, bo djowi wszystko wolno?).

 

Zapraszamy do lektury!

 

Jak nic dj czuje wiosnę, zielenieje i generalnie przyspiesza albowiem już z jednodniowym wyprzedzeniem daje znać o marcowym numerze NF.

Co w środku? Ciągle nic z SF2015 ale byle do kwietnia

 

Oprócz tego? Nic tak ważnego, no może poza konkursem Wiedźmin 2016. Już współczuję redakcji przeczytania 1000 prac.

 

Do piór!

 

Oto jest – bardzo dobry ale, z pewnością, w porównaniu z numerem jubileuszowym, nędzny i nikczemny.

Tak to jest, droga redakcjo, jak się postawi poprzeczkę tak wysoko!

 

Zapraszamy serdecznie do lektury lutowego numeru NF.

 

ps. ciekaw jestem, ile postawiłem zbędnych przecinków :)

 

Typowe haiku ma, załóżmy, że ok 50 znaków.

Typowe haiku w wykonaniu Jacka Dukaja ma lekko licząc 20000 znaków.

50x400 = 20000

Haiku x 400 numer NF = opowiadanie Jacka Dukaja na 20000 znaków! Ba dum, tssss, kaaaazam, tadam!

 

ZAPRASZAMY DO LEKTURY JUBILEUSZOWEGO NUMERU NF!

 

Uwaga, uwaga! Jesienne przesilenie działa w jakiś przedziwny sposób, ponieważ już z jednodniowym wyprzedzeniem informuję o grudniowym numerze NF na rynku.

A w nim? Oprócz mnóstwa atrakcji? Dowód, że promocja NF stara się być taka, jak dj w konkursach.

Trochę jej jeszcze brakuje ale są na dobrej drodze – kto się zmierzy z tą ultrabanalną zagadką?

 

Zapraszamy do lektury!

ps. kto chce dostać NF za friko?

 

Wczoraj do sprzedaży trafił listopadowy numer Nowej Fantastyki, a od kilku dni nabyć można czwarty w tym roku numer Wydania Specjalnego. Jeżeli nie jesteście prenumeratorami, a nie lubicie zwiedzać kiosków i saloników prasowych, możecie nabyć go bezpośrednio w księgarni wydawcy. Oczywiście dostępna jest również wersja elektroniczna:

Fantastyka Wydanie Specjalne 4/2015

 

«« « 1 2 3 4 5 6 7 » »»
Nowa Fantastyka