Profil użytkownika


komentarze: 57, w dziale opowiadań: 55, opowiadania: 35

Ostatnie sto komentarzy

Dzięki za komentarz. W pewnym sensie masz rację tylko gdyby potraktować opatrzność jak nieustającą opiekę tworzącego to można ją przyłożyć nawet do ciemnej strony mocy. Oczywiście jeżeli się w nią wierzy.

Nie są żli, tylko zamiast arogancji i chamstwa należałoby podkreślić wężykiem odrobinę kultury. Bo zapomniał wół jak cielęciem był.

Selekcja super może również tych jajogłowych mądrali, którzy skutecznie odstraszają od pisania.

Fasola ma rację jak nie podoba Ci się to nie czytaj, zostaw innym.

60rson6 - Moi rodzice już nie żyją. Ale skoro tak naciskasz to może rzeczywiście zastanowię się nad Twoją propozycją przy kolacji.

60rson6, Fasola - Zacytuję poetę:
"Na wojenkę żołnierzyki z byle kim nie warto
kiedy straszą bohatera zepsutą petardą.
Niech przed lustrem może staną z kamieniem przy twarzy,
wszyscy co bez winy jęczą w pusty kałamarzyk.

gwidon2 - Rzyć i nie żyć -  oto jest pytanie?
                głupek je zawsze zada i takim zostanie.

IpMan- śmierć zabiera różnymi sposobami ten z liśćmi jest mój.
Fasoletti- na ciebie zawsze mogę liczyć i skoro chcesz żeby to był guz to niech tak będzie. Z tymi pielęgniarkami to taki skrót. Ponieważ mnie nie interesuje cała ta nudna zabawa z wojskiem i policją, która leży Tobie więc ją pominąłem. To, że jesteśmy zwierzętami nie warunkuje od razu odruchów i akurat ta sytuacja pod lodem to moje osobiste przeżycia. A samochód to kopia jednej ze scen z amerykańskiego filmu,  przecież musiałem jeszcze raz uratować głównego bohatera. Uczyniłeś radość memu sercu, że tak Cię porwało. POSI.

Spróbuję zbliżyć się oceną do Twojego magicznego świata poezji. Wiem jednak, że nie dam rady." Prawdy nie wypowiedziane, istniejące pomiędzy delikatną naturą odbioru, są najcudowniejszym elementem twórczości" 

Liczyłem na ostry trójkąt a potem jeszcze odwiedziny w kilku innych pokojach, ale poszedłeś w innym kierunku, który nie powiem rozbawił mnie.

Na początku podziękuję pięknie za komentarze i do rzeczy:
Winky-  z tą wilgocią to mogło pójść w słabe porno a tak został delikatnie potraktowany zadany temat. Zarabiał oczywiście prezes, prezesi zawsze zarabiają. A główny bohater dał się wmanewrować w kit o końcu świata.
Andrzeju t - a dlaczego nie Pięć, w pokoju obok miała jeszcze do zaprezentowania kilka niezłych gadżetów.
Arcturze - nie o  odbudowie gatunku tylko o końcu świata.
Morfinexie - oczywiście, że odbywały się w symulatorze inaczej cały podstępny plan prezesa wziąłby w łeb. Przykład:
bierzesz udział w rajdzie samochodowym, ulegasz wypadkowi. Budzisz się sam w świecie kobiet i zistajesz ich królem.
W dzisiejszych czasach możesz zapisać się na wiele różnych niepotrzebnych szkoleń. Przykład: jak zbudować schron przed atakiem nuklearnym lub jak zasiedlić księżyc przed katastrofą z asteroidą. Specjaliści z darem przekonywania są w stanie sprzedać Ci parasol twierdząc, że to antena satelitarna.
Seleno - Piątka jest specjalnie dla Ciebie, może kiedyś jeszcze odważę się zajrzeć do drugiego pokoju.
Ranferiel - mam nadzieję, że z czasem to co robię przyjmie dłuższą formę. Na razie taka krótka, sucha, reportażowa bardzo mi odpowiada.
Jerzy Faerze - taka właściwie" relacja- raport" jest w moim przypadku poszukiwaniem dla siebie odpowiedniej formy wypowiedzi.
Jakubie Sosiński - jest to największy komplement w całej mojej historii tego portalu, porównanie do wielkiego bakałarza - wielkie dzięki.
Yelonku - to prawda jest jeszcze wyobraźnia.
Dziękuję za komentarze. 

Przepłynąłem po tym tekście jak po rzece zapomnienia- będąc śmiercią. Gratuluję wielu długo nie zapomni tych emocji.

Suzuki, to może nie czytaj tego bezsensownego bełkotu skoro nie potrafisz napisać prostego komentarza bez obrażania kogokolwiek, ponieważ za chwilę na Tobie ktoś nie zostawi suchej nitki. Rigante może ocenić tekst bez doprowadzania człowieka na skraj załamania nerwowego. Zastanawiam się przez kogo zostali wychowni tacy ludzie, którzy jednak nie potrafią. Gnojenie to jedna z naszych narodowych cech. Zapewniam Cię, że nie po to się tutaj zarejestrowałem. Mimo wszystko dziękuję za komentarz i życzę wszystkiego dobrego w dojrzałym życiu. Rigante bardzo dzięki za rady.

Bardzo swobodnie przeniosłeś elementy obrzędowości polskiej do opowiadania,  jeżeli z premedytacją to gratuluję. Może zamiast złotego deszczu zastosowałbym wyrwanie,  przecież rośliny pragną dżdżu. "Spacer" mnie bardziej zaskoczył. Podzielam opinię o łatwym i przyjemnym. Pozdrawiam.

Ale Ty ( Bohdanie) przynajmniej nie odrąbałeś mi łba swoim komentarzem tak jak ( rand) i nie zachęcasz do obcięcia ręki, którą pisze i zajęcia się sprzedażą znaczków. Tekst jest krótki bo więcej nic nie powstało, a chcę spróbować w klasycznej fantasy, ponieważ jak do tej pory eksperymentowałem. To niepokojące, że główną cechą naszego społeczeństwa jest dowalanie a nie wspieranie. 

A Tobie się nigdy nie zdarzyło zapytać kogoś o radę randku, jesteś tak genialna, że Twoje prace zdobywają największe nagrody? Od czegoś trzeba zaczynać nawet jeśli jest słabe i niedbałe. Od tego jest forum, czy może czegoś nie rozumiem. Tak, to oznacza w sercach. Pozdrawiam.

To takie pytanie o początek, więcej szczegółów proszę i dzięki za komentarz.

Zjadło Ci s przy schodach, który mógł poruszać się po, się zginęło, odbicie się w lustrze, odbicie w lustrze bez się, jej nie było, zjadło j. Kilka drobiazgów, jest do czytania ale przewidywalne, nie przywaliłeś młotem tylko młoteczkiem. Ogólnie podobało mi się.

Lokalną obłotnicą numer siedem oddaną do użytku trzy smażenia temu do kartofliska pod lasem turlał się młody Pyrek.Jego wyrzeźbiony łodygą fasoli tors wskazywał na nietypowy rozrost.Mógł to być typ szklarniowy lub eksperyment transgeniczny. Nie ważne, ważne, że od razu wzbudził zainteresowanie. Bił od niego dziwny blask spowodowany hektolitrami olejków, które w siebie wcierał. Skórę miał przez to nie spieczoną a delikatnie zarumienioną. Pierwsza zobaczyła go młoda Grula, która pomagała staremu Bulwie w obsługiwaniu ziemniaczanych klientów. A kogo tu nie było : spieczeni południowym słońcem Bramborzy, młodzi Irga z północy, Gracjanie ze wschodu oraz ci najliczniejsi Tarpanie z zachodu. Tylko Grula była stąd. Wyczuł to od razu Pyrek i nie namyślając się porwał w dół ziemniaczy. Plantował ją aż do rana ku niezadowoleniu Bulwy. Zniknął bardzo wcześnie, zostawiając Grulę z całą paczką frytek.

Nie wolno Ci traktować swojej twórczości na zasadzie żartu. Potraktuj pisanie jak normalną pracę, kiedy zaniedbujesz coś w zwykłej robocie to nie dostajesz następnego zlecenia. Jak napiszesz źle to też potem nie będą cię czytać. Pozdrowienia.

Fasoletti cóż nie wszyscy mogą być piękni i bogaci. Pozdrowionka.

Bohdanie, podziękowania zawarłem w komentarzu do opowiadania Batyra, co nie stoi na przeszkodzie zrobić dzięks jeszcze raz.   

Bohdan dzięki, wreszcie znalazł się ktoś kto lubi to co robię.Do tej pory jedną z moich wiedźmińskich cech była niewidzialność. Serce rośnie świat się zmienia. Batyrku w co drugim opowiadaniu jest mowa o wulgarnym wybujałym erotyźmie i czytanie po raz 1048 o tej samej karczmie trochę męczy. Może trzeba było zmienić miejsce akcji na podziemny świat ziemniaków.Pozdrowienia.

Psycholog by Ci przedstawił Twój problem tak, za mało bzykasz, ale wypracowałeś sobie świetną opisowość i na tym możesz jechać bo to przyciąga. Tylko jakiś oryginalny pomysł.

Dratewka szewczyk dość wcześnie rano,
załatwił smoka owcą przebraną.
Jurek natomiast tak jak wieść niesie,
rożen ze smoka zrobił gdzieś w lesie.
Smoczek wawelski gdy poczuł trwogę,
zszedł do podziemi i puszcza ogień.
Jajko mądrzejszy bywa od smoków ,
zmusza do pracy swych obiboków.
Brucea Lee grozi palcem,
pierścień Bilba zakłada.
A dlatego by potem,
kogoś nieźle obgadać.
Yennefer, urbanhorna, Lassara lub AKA,
wszyscy wiemy, że jajko z ciebie kawał dziwaka.
Na sam koniec mi poita z księżniczką została,
bywaj zdrowa publiko ty nasza nie mała.

Leciutkie po obiedzie może być.

Jeżeli masz tak pisać to lepiej się zastanów i przeczytaj co napisałeś. Taka masa, powtarzam masa literówek, że czytać się odechciewa. Wygląda to tak, że za wszelką cenę chciałeś wziąć udział w konkursie i wrzuciłeś bez poprawek. Lekceważysz w ten sposób czytelników którzy zechcą zapoznać się z Twoją twórczością. Ale spójne i czasami śmieszne, po korekcie będzie czytane. I odmienia się orkowie a nie orki. 

Nie jest to jak już wspomniał meksico opowiadanie z gatunku tego miejsca. Chociaż prawie, prawie i by było gdybyś pociągnął wątek trasportera. Tak mnie przyjemnie połechtało i liczyłem na zmiennokształtną zbierającą galaktyczne trofea a tu nic. Poza tym pisze się osobno.Jeżeli pocisk wchodzi przez lewy policzek i wychodzi prawym to oznacza dla czytelnika, że pistolet zabójca trzymał w prawej ręce oddając strzał, to jak nagle w czasie jazdy przeskakuje mu do opuszczonej lewej. Potrafisz opowiadać tylko buduj labirynty zaskoczeń.

Odrzucił tę możliwość . Do staruszki w starym szlafroku, może w znoszonym albo w wytartym. Nim wyszedł rozejrzał się po  powierzchni, może wystawił głowę i rozejrzał się po powierzchni, bo za chwilę dajesz znów wyszedł. Nie potrzebnie używasz zamienników typu mężczyzna, grubas, on jest cały czas Twoim Janem i powtórzenie kilka razy tego samego określenia w takim krótkim opowiadaniu nie jest błędem. Pozwala natomiast bardziej czytelnikowi identyfikować się z postacią. Podobało mi się, śmieszny pomysł z tą reinkarnacją.

Masz dar prowadzenia magicznej narracji, potrafisz wprowadzić do swojego świata. Dość powiedzieć, że dotykałem drzewa z pajęczyną. Ale wytrącały mnie z tamtej rzeczywistości określenia takie jak:
życiołak, sercokrad, stróżowie, matrix. Czy możesz postarać się o coś magicznego. Ogólnie świetne.

Kelnerka odrzuciła nagłym ruchem głowy burzę jasnoblond włosów, robiąc z nich zgrabny kok odsłoniła szyję i pochyliła się nad karczmarzem pytając.
W takiej formie chyba lepiej brzmi. Przyjemne.

Bąbel podprzestrzenny zasysający za każdym razem inną rzeczywistość w zależności od składu użytego katalizatora czyli kamienia. Dobry pomysł, zrób z tego wędrówki Młynarskiego.

Lassar- nie objechać tylko wyrazić swoje zdanie. I powinieneś się cieszyć ze zostałeś celebrytą. Bardzo dziękuję za taką ilość komentarzy, nie przypuszczałem, że tym żartem wywołam aż taką dyskusję.

Nowa Fantastyka