Profil użytkownika


komentarze: 20, w dziale opowiadań: 19, opowiadania: 11

Ostatnie sto komentarzy

Całość jakby wyrwana z kontekstu. Czuję, że to może być początek czegoś. Ale czego?

Wstrzymuję się od oceny, bo jest to niedokończone dzieło. Pozdrawiam.

Ja nie zwykłem wyrażać się w temacie, o którym nie mam bladego pojęcia. I będę tego twierdzenia bronić do ostatniej kropli krwi.

Mało rzeczy - ostatnio przynajmniej - zachwyciło mnie tak, jak to opowiadanie. Według mnie - świetne. Oczywiście były niedociągnięcia, (PRZECINKI!!! Za dużo, albo za mało. Standard.) ale zdecydowanie czekam na kolejne części.

 

Pozdrawiam.

 

Post Scriptum: Jeszcze przyczepiłbym się do zbyt szybkich przeskoków między miejscami akcji, albo jak kto woli "scenami".

Szanowny towarzyszu Agroeling... Przytoczony tytuł: "Sanitarium", to produkcja, która swoją złożnością fabularną przewyższa niejedną "genialną książkę". Dlatego proszę uniżenie o nieobrażanie tego arcydzieła. Dziękuję. :D

"- Cześć babciu - Adam lubił zapach, który rozchodził się po babcinej kuchni. Bywał tutaj rzadko, chociaż zawsze obiecywał sobie, że będzie wpadał częściej.

- Miło że wreszcie odwiedzasz starowinkę.

- Staram się przychodzić regularnie.

- Co miesiąc jak dostanę rentę – babcia uśmiechnęła się ciepło.

- Jejku, wiesz jak jest.

- Wiem."

Hahah! Rozwaliłeś system! :D

Podszedł do okna ze szklanką szkockiej z lodem w ręce- ten lód był w ręce czy w szklance?

I trochę podobnych błędów. Nie jest źle. Przyjemnie się to to czytało. Widać, że dobrze pomyślane.

Siadaj, czwóra.

Kurczę. Powiem to tak: mieszane uczucia. To opowiadanie nie jest złe, ani źle napisane. Jest ciekawe, fabularnie dojrzałe i dość dopracowane. Zdarzają się sporadyczne błędy, np. z cząstką -by, -byś itp. Ale nie zwróciłem na to zbytniej uwagi.

To chyba raczej kwestia tego, że to nie moje klimaty. Ostatni raz taki właśnie "klimacik" czułem, kiedy grałem w "Sanitarium". Jeśli nie znasz, gorąco polecam.

Wstrzymam się od oceny. Może dotrze do mnie sens tego opowiadania, jeśli jeszcze raz je przeczytam...

W moich ustach brzmi to jak hipokryzja, ale popracuj nad interpunkcją. Przecinki są w wielu miejscach niepotrzebne. Gdzie indziej ich brakuje.

Jeśli chcesz dalej pracować nad swoim stylem, powinieneś pisać trochę do szuflady, a naprawdę udane(czytaj: takie, które podobają się przyjaciołom/rodzinie whatever) dopiero publikować. Oszczędzisz sobie zawodu. Niektórzy po zimnym prysznicu poddają się. Szkoda, prawda? :/

Mr. Suzuki. Często z - na pierwszy rzut oka - sztampowych tekstów (mojego nie nazwałbym prologiem nawet) rodzą się epopeje. W żadnym razie nie jestem pyszny! Ale rozwinę to "niewiadomoco" i zobaczymy czy coś z tego wyjdzie. Dzięki.

Poprawione.

Co do fabuły, to ona jest właśnie tłem. Na tej podstawie kroję coś większego.

Wiem, wiem. To było moje kompletnie pierwsze opowiadanie. Nie zrażam się. Po to wstawiłem tu ten tekst, żeby wysłuchać konstruktywnych opinii. I takie dostałem. Dziękuję. :D

Hej Clod. Dzięki za konkretna krytykę :D Postaram się popracować na tymi choler... przecinkami i zapisem dialogów. Dla wygody czytania poprawiłem cały tekst, jak widzisz. Reszty niestety (włącznie z samymi przecinkami) nie zdążyłem... :( Obiecuję: druga część będzie bardziej dopracowana!

Zgadzam się z przedmówcami: koncept niezły, gorzej z wykonaniem. Chociaż jakby na to nie spojrzeć, nie jest to tekst w którym potrzeba jakiegoś wielkiego opisanego świata, ani pogłębionych sylwetek psychicznych bohaterów. Fajnie czasem pomyśleć jak inne istoty odczuwają i co mogłyby myśleć. 4/6

Powiem jedno... Bardzo stymulujące opowiadanie, jakkolwiek by to nie brzmiało ;) Aczkolwiek dość statyczne.

"Logan płonie za naszymi plecami, posyłając niebu słupy smrodu z trawionych ogniem budynków, śmieci i trupów."

I tu zmieniłbym jeszcze "budynków" na jakikolwiek inny rzeczownik, bardziej stylizowany. Domostw, sadyb, farm, chat, kleci. Cokolwiek. Chyba wiesz o co chodzi :D

Gdybym mógł, dałbym 4.

Pozdrawiam

Jak dla mnie, Sapkowski może napisać obojętnie jaką historię, z obojętnymi mi postaciami. Pod warunkiem, że będzie osadzona ona w świecie wykreowanym dla Sagi. Jak dla mnie, Królestwa Północy zostały doskonale skonstruowane, przedstawione i wykorzystane w pięcioksięgu. Uważam ten świat za jeden z najlepszych, i oby taki został!

Nowa Fantastyka