Profil użytkownika


komentarze: 32, w dziale opowiadań: 27, opowiadania: 23

Ostatnie sto komentarzy

do 13 znaków? no no, sam tytuł konkursu ma 12 znaków:P

Hmm... a to, że napisałaś "biedronka" to nie była kryptoreklama?

A ciekawi mnie czy pamięta ktoś "Nową Ziemię (Earth 2)"? To było coś, szkoda że poprzestali na 1 sezonie:) Dorzucę jeszcze tradycyjnie Mc Gyver, Drużyna A, Xena, Herkules, ARCHIWUM X, Allo allo, Grom w raju... No z pamięci tyle. Ostatnio na YT przypomniałem sobie 2 odcinki Alf'a:) Teraz nie oglądam seriali, już mnie nie wciągają jak te stare. Te nowe nie mają w sobie tego coś...

Ona, nieświadoma tego co się dzieje, obierała ziemniaki dla Podziemia, a on wbiegł do improwizowanej kuchni i zaciągnął [ją] do najbliższego schronu.

nie potrafił określić ile minęło czasu, cały czas było ciemno). - Lepiej to rozbić na 2 zdania. Czasu - czas; może któryś z tych wyrazów by zmienić, żeby lepiej brzmiało.

Ale twardy w postanowieniu ruszył przed siebie. - Twardy? Mocny może, coś takiego.

Ciemność monotonnego korytarza pobudziła wyobraźnię. - monotonna ciemność, ciemności, ale nie korytarz.

Jesteśmy przecież w, tym no, podziemnym bunkrze... - przecinek w złym miejscu. Usuń go.

Tyle mi się rzuciło na oczy. Czesem budujesz za długie zdania i można się pogubić. Pozdrawiam

Wydaje mi się, że w opowiadaniach konkursowych miały pojawić się troche młodsze dzieci, ale to chyba nie ma większego znaczenia. Samo opowiadanie fajne i wywołujące szczery uśmiech nawiązania do prozy H. P. Lovecrafta:) Mi się podoba

Naprawdę fajne, chociaż zgadzam się z przedmówcami w kwestii chaosu. Sceny walki trzeba czytać uważnie, by się połapać Kto-kogo-w co uderzył. Ciekawe zakończenie. Pozdrawiam:)

No tak, dzięki za wychwycenie błędów. Niestety już nie miałem możliwości poprawy jak już przeczytałem twój post niezgoda.b. Sok porzeczkowy - taki właśnie miałbyć użyty jako broń przeciwko strożnikowi. Tak wynikało z zasad:) Pozdrawiam

Mauea podpisuje się pod twoim komentarzem wszystkimi kończynami jakie mi wyrosły;) Papier is papier, a ci co wymyślają e-booki, czy inne temu podobne niechby sobie je wsadzili... no jeśli byłoby to możliwe.

Jakie książki czytam najchętniej? Fantasy. Historie z brzękiem mieczy i zapachem magii w tle:) Mam nadzieję, że pomogę w ankiecie - Pozdrawiam:P

Precyzując to co powiedziałem wcześciej, miałem na myśli to, że pejczy, biczów, czy batów nie używa się przy jeździe "wierzchem" na koniu. Do ponaglania wierzchowca słóżą ostrogi i wodze. Jeśli się mylę niech ktoś sprostuje:)

Świetnie się czyta, były literówki, ale... ale co tam. Pozwolę się tylko przyczepić jednej drobnostki: "Lekko zaciął biczem wierzchowca. Koń wyciągniętym kłusem szparko ruszył naprzód". O ile się orientuje, wierzchowca biczem się nie traktuje, bo i jak niby skoro się na nim siedzi? Konia w zaprzęgu to co innego, ale tu takowego nie było.

Poza tym gratuluje, naprawdę fajny pomysł, a i napisane "z jajem". Ja się uśmiałem. Pozdrawiam :)

"Skoro fantastyka, to fantazjujmy" jak napisał autor i pod tym kątem tekst mi się naprawdę podobał i nawet przerobiłem fragment z Pisma Świętego o lądowaniu śmigłowca:)

(...)"szumią drzewa, kruk zrzęzi gdzieś w dali,
a biali ludzie cicho szeptali,
Tak pocałunku doznaje rozkoszy, (...)
W pierwszym wersie mamy czas teraźniejszy, w drugim przeszły, a w trzecim znów powracasz do teraźniejszego. To takie moje małe zastrzeżenie. Nie wiem jakie było zamierzenie autora, ale mi to osobiście nie bardzo podpasowało.
Poza tym elementem zgadzam się z poprzednikami - fajna rymowanka, pozdrawiam:)

Dziękuję za komentarze i domyślam się, że prozę łatwiej jest w jakiś sposób ocenić, niż tekst tego typu. Chciałem spróbować swoich sił:)

Fakt błędy się zdarzają i tak jak ten wyłowiony przez Eferelin Rand ze stanikiem, naprawdę rzuca się w oczy. Mimo, że zakończenie mi się nie spodobało i było lekko haotyczne, to całość czytało się płynnie. Zgadzam się z przedmówcami - pomysł nie rzuca na kolana.

Nie mam napisanej całości, ale posiadam ogólną koncepcję na dalszy ciąg i zakończenie. "Traktując nie pij tego" jako pierwszą część, zamierzam napisać jeszcze część drugą i trzecią.

przemyślany żart, gratuluje pomysłu i wykonania. Pozdrawiam

Nie mam teraz czasu na przeczytanie całego, jednak po tym co przeczytałem pragnę pochwalić autora za świetne dialogi:) Powodzenia w pisaniu i pozdrawiam

Opowiadanie/bajka ogólne wrażenie - pozytywne. Faktem jest, że czasami dialogi, czy opisy szwankują, o czym mówili już moi przeddmówcy. Mimo to, czyta się fajnie. Dużą zaletą jest humor. Popracuj trochę nad stroną techniczną i będzie dobrze. Pozdrawiam

Nie wiem co, do czego i po co? Sam wstęp musiałem przeczytać dwa razy żeby złapać sens. Mam nadzieję, że tekst miał być tylko żartem, choć i w tej formie nie trafił w mój gust.

Zgadzam się z moim przedmówcą, tekst jesst naprawdę dobry. Nie często zdarzają się tutaj teksty bajkopodobne, a muszę przyznać, że ten jest najlepszy z dotychczasowych - pozdrawiam i czekam na więcej podobnych tekstów

Macie rację. Możliwe, że źle się wyraziłem. Fakt broniłem mojej postaci. Ale nie obrażam się na czytelników i naprawdę jestem wdzięczny, że poświęciliście swój czas na przeczytanie mojego tekstu i uiszczenie komentarza pod nim.

Dziękuję za komentarze i pozytywne i negatywne zawsze jakoś wpływają na moją twórczość oraz na korekty do już napisanych tekstów. Spieszę ze sprostowaniem, iż nasz "nienormalny" król Aldwin jedynie powiedział jak dotąd o wysłaniu córki do burdelu, wszak był lekko zdenerwowany zastałą sytuacją;) Czy to zrobił, co mogło by przesądzić o jego nienormalności, nie jest we fragmencie dopowiedziane.

Zaprawdę powiadam, wszystko chyba zostało już powiedziane. Po przeczytaniu tego "opowiadania" mogę się tylko pod powyższymi komentarzami podpisać.

Zgadzam się, że sam pomysł na napisanie bajki jest naprawdę fajny i oryginalny. Nie będę się czepiał metrum, ale wspomnę o historii szczyptę. Fajnie się zaczynało, naprawdę mnie wciągnęło, ale chwilę potym patrzę a tu morał. Odniosłem wrażenie jakby autor pisał, pisał... pisał i nagle powiedział "mam dość". Mimo tego ogólne wrażenie fajne.

Nowa Fantastyka