Profil użytkownika


komentarze: 90, w dziale opowiadań: 0, opowiadania: 0

Ostatnie sto komentarzy

Ale jestem spóźniona, ale dziękuję Diriadowi za te linki:)

Diriadowe zadanie najlepsze;) Orientuje się ktoś, czy nie ma gdzieś w internecie czegoś w podobnym stylu, chętnie bym się ejszcze pobawiła w takie lingwistyczne sprawy.

Dzięki wielkie! Piękne trzy miesiące :) Do następnego!

Ja tam czekam na drugą część w kwietniu za rok. Można liczyć, że się odbędzie? ;)

Mi się zdaje, że czterech punkcików brakuje:( Ale może literówki

Michelaangel, przepraszam za literówkę. A odpowiedzi pewnie jak się skończy etap?

Tak, Michelangel, ale można tu wejść i ponownie rozwiązać etap, czyli widząc te potencjalne odpowiedzi. A mam nadzieję, że one zostaną uznane, bo troszke niejasno było:(

Pewnie albo wcale, albo aż ludzie tutaj zaczną wpisywać poprawne odpowiedzi. Osobiście wolałabym to drugie

Jajko, teraz mi będzie smutno, bez tego myślenia po nocach o zagadkach:( Czy jeśli zrobiłam razm przeszłam i zrobiłąm jeszcze raz to będzie się liczyć? Poprawiłam dwie odpowiedzi, w tym przedostatnią, gdzie zrobiłam banalny błąd:(

Hmm, piszę "wyrosłam", choć czytałam to już właściwie wyrośnięta, ze świadomością, że książki są skierowane do młodszych czytelników. Pomimo pewnych "dziecięcych" wątków i rozwiązań, sama historia bardzo mnie zaciekawiła, przeczytałam pierwszy zeszyt jakoś na przełomie podstawówka/gimnazjum. Potem znalazłam ją w Empiku i kazałam kupić młodszej siostrze dla jej koleżanki na urodziny. Potem koleżanka siostry, zaczęła kupować kolejne i tak do szóstej części czytałam pożyczając od niej. Przez kolejną już nie przebrnęłam, ale wcześniejsze wspominam bardzo miło. Dodam, że czytali też rodzice wspomnianej koleżanki, zafascynowani niemniej niż ona. Jak tak patrzę na daty wydawania w Polsce, to był jakiś 2007 rok jak czytałam ostatnie, czyli 1/2 gimnazjum. Ale myślę, że dla siedmiolatka nadaje się jeszcze bardziej.

Ale faktem jest, że dla większości czytelników (przynajmniej tych, z którymi się spotkałam) "Żmija" pozostaje słabą książką, niezależnie od tego dlaczego powstała. A wielu na nią czekało.. No i skończyło się marnie. Ale, jak podkreślam, nie dyskwalifikuję nowego "Wiedźmina", mam nadzieję na coś naprawdę ciekawego, jednak pozostawiam sobie troszkę miejsca na powątpiewanie, coby się nie rozczarować - wiadomo, im wyższe oczekiwania, tym później można się mocniej zawieść. A z kontynuacjami różnie bywa.

Grunt, żeby to nie był JEDYNY powód:) Mam nadzieję, ża Sapkowski naprawdę ma pomysł i dostaniemy coś wartego zakupu i przeczytania, a nie kolejną "Żmiję":)

Może troszkę stary temat, ale myślę, że może się przydać: gorągo polecam dla siedmioletniego chłopca cykl "Ulysses Moore" (Pierwsza część "Wrota czasu") Pierdomenico Baccalario. Naprawde wciągająca seria i do tego pięknie wydana. Sama pomimo, że dawno wyrosłam lubię wracać (przynajmniej do pierwszych pięciu tomów). Akcja rozgrywa się w Kornwalii, dwóch chłopców i dziewczynka mieszkają w nadmowskim miesteczku które w dziwny sposób zdaje się starać się odciąć od świata. Dzieci odkrywają, że w miasteczku znajduje się kilkoro tajemniczych drzwi, których nijak nie da się otworzyć. Ale dziesięcioletnie dzieci zawsze znajdą sposób na wszystko..:)

"Samotność bogów" - czy można ją porównać do "Córki czarownic", te same klimaty? Dziękuję wszystkim, dziękuję!

Rhinos uprzedził/a moją uwagę o tym, że szukam nie tylko fantastyki:) Dziękuję znów. Ależ spoiler o Renlym! Nie dla mnie, co prawda, ale..:)

Ah, gdyby jeszcze ktoś tu trafił i był w stanie udzielić odpowiedzi na moje pytanie, to interesuje mnie nie tylko (choć głównie) fantastyka:)

Dziękuję:) U Świętomira to już nawet tytuły mówią same za siebie, opowiadania niezwłocznie zostaną przeczytane. "Stara Baśń" to już dawne czasy podstawówki, ale chyba skuszę się na powtórkę, bo nie pamiętam zbyt wiele. A "Kiedy Bóg zasypia" ustawiam sobie w kolejce na pierwszym miejscu. Dziękuję jeszcze raz:)

http://mysteryspotcon.pl/pl/aktualnosci/ Wybiera się ktoś na Mysteryspotcon? Konwent dla fanów serialu "Supernatural", niestety brak konkretnego programu, ale chodzą słuchy, że mają się pojawić aktorzy z serialu. Tylko ciekawe którzy aktorzy.. I szkoda, że tak daleko - dla mnie Trójmiasto to chyba najodleglejsze miejsce w Polsce :(

Apel do Jajka: proszę już planować zagadki do konkursu przy okazji 3 sezonu:)

Hmm, ja miałam wrażenie, że akcja miała się dziać jakoś równolegle do reszty sagi (na pewno nie miała być to kontynuacja), niestety nie przytoczę źródła, bo czytałam o tym dawno. WIęc stawiam raczej na opowiadania w  świecie Wiedźmina, ale z udziałem jakichś pobocznych postaci.

Nie boję się podkradnięcia pomysłu. Po prostu jest możliwośc, że kiedyś będę chciała opowiadanie opublikować na stronie. Nie będzie to raczej miało miejsca zbyt prędko (chcę możliwie jak najlepiej dopracować opowiadanie, na razie mam tylko zarys, poza tym genialne pomysły "z chwili" po jakimś czasie stają się dla samego autora bardzo banalne, chciałabym tego uniknąć), więc mam nadzieję, że do tego czasu zatrą się choć trochę wspomnienia o tym o co dzisiaj pytałam, bo trochę zdradzałoby to fabułę. A gdybym wymieniła konkretne miejsce, ktoś mógłby prędzej zapamiętać, ponieważ jest to miejsce dość charakterystyczne. Dlatego podałam jedynie opis miejsca, a nawet i w ten sposób otrzymałam ogromną pomoc, większą niż się spodziewałam, przyszły kolejne pomysły, za co OGROMNIE dziękuję. I mam nadzieję, że nie wyszłam na zbyt "zadufaną" osobę, która liczy na to, że wszyscy będą pamiętać o niej, o jej opowiadaniu i jej "nie-lochach". Pozdrawiam serdecznie!:)

O ile nowa książka nie będzie po prostu odgrzanym kotletem  to bardzo w porządku. W sadze pozostało bardzo wiele wątków niewyjaśnionych i takich któe można by po prostu rozwinąć (bo czytałam, że nie nie ma być to kontynuacja). Jeśli pomysł napisania kolejnego Wiedźmina wział się panu Sapkowskiemu z czystej weny, a nie z "potrzeby", to dla fanów będzie stanowić powód do radości. Ale z drugiej strony może też okazać się całkowitą porażką. Właściwie to nie ma co gdybać, bo od razu w internecie odezwało się mnóstwo negatywnych głosów, że "Sapkowskiemu skończyła się kasa na wódkę" i po prostu chce zarobić na sukcesie Wiedźmina. Ja bym pozostawiła jednak jakiś kredyt zaufania i trochę nadziei i poczekała aż książka faktycznie wyjdzie i wtedy pozwoliła sobie na ocenę jakie tak naprawdę są pobudki Sapkowskiego.

Dzięki wielkie za takie obszerne i dokładne wypowiedzi! Na pewno się przydadzą, teraz muszę pomyśleć tylko konkretnie o rozwiązaniu kwestii przeżycia niemowlaka. Bo zarzucić całego pomysłu nie chciałabym :( A, jeszcze dla sprostowania: nie, tu naprawdę nie chodzi mi o lochy.

Dziękuję za odpowiedź:) "Społeczeństwo" trójosobowe, pobyt niedobrowolny, bez możliwości wydostania się. Dodatkowo przez 24 godziny na dobę (o ile w takiej sytuacji ktoś może myśleć w kategoriach doby) żyjący w uczuciu niepokoju/strachu. Sama myślę, że to mogłoby mieć jakiś wpływ. Miejsce wilgotne, brudne, zupełnie nieprzystosowane do zapewnienia warunków mieszkalnych.

Dziękuję!;)

Biedne maturzysty. Nie odpuszczą oczywiście i nie dostaną się na studia.. ;(

A może by tak, ze względu na maturzystów robić kolejne etapy w piątek/sobotę? ;) Bo wiadomo, uczyć się mamy caly czas, ale jakoś tak mniej wyrzutów sumienia jeśli poświęcimy czas na grę w jakąś sobotę, niż dzień przed maturką w środku tygodnia:(

W pewnym momencie wpisywałam wszystkie określenia jezior jakie znalazłam na NONSENSOPEDII:D

Ludzie. Zróbmy coś djowi. Przeszłam i mogę zaświadczyć, że on ma gdzieś jakąś elektrownię, do krótej pobiera energię z NIEPOTRZEBNIE uruchamianej pracy naszych mózgów (potrzebnie tylko jemu). Żeby zgadnąć, nie potrzeba myśleć ani trochę:( Ale może nam nie pójdzie na zmarnowanie ten trening umysłu. Mogłabym zapytać tylko, jakie nazwy jezior dawały te osoby, któe pisały, że znalazły jezioro, które im pasuje z wszystkimi podpowiedziami a jednak nie wchodzi?

Choć jestem pewna, że próbowałam wpisać coś w stylu "jezioro" "pewne jezioro" i jak większość zapomniałam tylko o jednym;(

AAAAAAAAAAAAaa. Przy pierwszym zadaniu ślęczałam próbując wpisać 'wszyscy muszą umrzeć' przez dwa dni i będąc pewną, że to jest jednak to hasło, tylko coś nie działa. A dj wykorzystał perfidnie moje rozczarowanie z pierwszej zagadki.. ;(

dj nawet tu nie patrzy, tylko czatuje pod szóstym zadaniem i cieszy się, że tym razem się udało;D Albo w ogóle zapomniał o nas:(

Czy ktoś mógłby mi powiedzieć czy "smoki" to zły trop (jeśli chodzi o literki)? Jeśli ktoś wpadł na to co ja to powinien wiedzieć o co mi chodzi, jeśli nie, to raczej nie będzie to podpowiedź.

Literki prowadzą mnie w zupełnie inne miejsce niż mapka. Coś jest nei tak? :(

Szkoda, że nie można się skontaktować:D Czy zostałybyśmy ukarane za współpracę np na gadu?:P

Czy handel wymienny jest legalny? Jeśli tak to ja mogę wejśc w spółkę;>

Zaczynają mi te plamki atać przed oczami! Może to test Rorschacha?

 

Poprawiona wersja! Proszę o ocenianie tej:)

"Ballada o śmiercionośności idealizmu"

Eddard Stark, honoru pan,
Po King's Landing błądził sam.
 
Sam w obliczu Lannisterów
Pragnął stanąć u bram celu.
 
Celem jego była prawda,
By intryga stała jawna.
 
Jawna zdrada oraz incest
(Któż tu włosy ma złociste?).
 
Złoto z czernią przegrywało,
Któż nam powie, cóż się stało?
 
Stała się rzecz karygodna,
Sięgnął Arryn ku niej do dna.
 
Dnem się Jona prawda stała,
Lysy łzy też wywołała.
 
Wywałała ród z Północy,
By w Południe dumnie wkroczył.
 
Wkroczył Stark do gniazda szczurów,
Nie powrócił, w imię królów!

Eddard Stark, honoru pan,

Po King's Landing błądził sam.

 

Sam w obliczu Lannisterów

Pragnął stanąć u bram celu.

 

Celem jego była prawda,

By intryga była jawna.

 

Jawna zdrada oraz incest

(Któż tu włosy ma złociste?).

 

Złoto z czernią przegrywało,

Któż nam powie, cóż się stało?

 

Stała się rzecz karygodna,

Sięgnął Arryn ku niej do dna.

 

Dnem się Jona prawda stała,

Lysy łzy też wywołała.

 

Wywałała ród z Północy,

By w Południe dumnie wkroczył.

 

Wkroczył Stark do gniazda szczurów,

Nie powrócił, w imię królów!

 

 

 

 

 

 

Hmm, z jakiego wzoru liczyliście? Bo czytając komentarze zastanawiam się, czy nie miałam po prostu szczęścia. Ja pomnożyłam tylko  450x120 a potem podzieliłam przez pięćset, nie mam pojęcia w czym pan Eratostenes mógłby mi pomóc tutaj.

O dziwo, właśnie to najbardziej oczywiste dla mnie:)

Oook:) Nie wiedziałam, czy mogę tu spokojnie pisać, a poza tym wystraszyłam się, że ktoś przez przypadek podał odpowiedź:))

Czy ktoś, kto nie rozwiązał zagadki może widzieć co tu piszemy?

"Jedno wam powiem: życie idioty to nie bułka z masłem." Winston Groom "Forrest Gump"

"W pewnej norze ziemnej mieszkał sobie pewnie hobbit." Może nie jest to zdanie błyskotliwe, zdanie-arcydzieło, zdanie z głębokim przekazem - ale dla wielu stanowi ono początek pewnej przygody, ponadto (może się mylę), ale jest to jedno z najbardziej rozpoznawalnych zdań w historii fantastyki:)

Chciałam podnieść na duchu, a nie straszyć :(. Nie podpowaidam, nie podpowiadam, przepraszam najmocniej:( Ale chyba nic strasznego nie powiedziałam:) Już nie będę, nie będę:)

Hahaha, czyli strzeliłam w innego matematyka, co nie przeszkodziło ani nie pomogło mi w niczym;P

I to nawet sporo osób:). Myślę, że można to rozwiązać nie zastanawiając się nad jakimś głębokim znaczeniem, po prostu potraktować bardzo czystko matematycznie:)

Chciałabym, żeby ktoś wytłumaczył mi kiedyś, jak rozszyfrować ten rebus nieszczęsny:D Znam jego hasło, ale za nic nie mogę dopasować.

Dużo prostsze, niż się wydaję, pocieszę:) Jak się odcyfruje, to już szybko potem pójdzie:)

"To chwila, podczas której młody Greyjoy podpisuje na siebie wyrok." Mam nadzieję, że to wyrażenie to jedynie przenośnia,  bo jeśli nie, to niestety stanowi bardzo niemiłą "niespodziankę" dla ludzi, którzy są na bierząco jedynie z serialem, albo nie doszli do odpowiedniego momentu w sadze. Toż to czysty spojler (choć mam nadzieję, że tak naprawdę nie).

Już wiem, widzę po kolejnym etapie:) Dziękuję, jestem całkiem świeżutka tutaj, pozdrawaiam:)

Też uważacie, że szchowa zagadka była najprostsza jak dotąd?

Zamorduję się, że wpadłam na informacje o konkursie dopiero wczoraj;(

Czy ktoś rozwiązał już tę zagadkę?

Przepraszam za dwa posty pod rząd, ale wygląda na to, że nie mogę edytować

JESTEM! Nie wierzę we władne szczęście:) Ciekawe, czy jeszcze mam szanse na jakieś punkciki:(

Jestem.. Ale po takim opóźnieniu chyba nie ma to najmniejszego znaczenia;D

Nowa Fantastyka