Profil użytkownika


komentarze: 18, w dziale opowiadań: 18, opowiadania: 13

Ostatnie sto komentarzy

Mnie też się podobało
.Najlepsza jest ta koncepcja przedstawienia gwiazd jako powodu śmierci,przy czym opowiadanie nie traci nic z realzimu,
a,nabiera baśniowego uroku.
Ostatnie zdanie psuje ten efekt,lepiej byłoby pozostać na etapie realnych,osobistych domysłów 
i snutych przez głównego bohatera dywagacji(może to i nie najlepsze słowo,acz ciśnie się na usta).

Podobnie jak w"autostopowiczu"-pomysł dobry,aż chce się czytać,ale stylizacja marna.
Opis uczuć bohatera nienaturalny.Tylko tyle, reszta dobra.

Mnie brak dialogów nie przeraża,stylizacja rzeczywiście nieciekawa,ale tekst i tak mnie wciągnął,
pomysł klimatyczny.

Trochę zadziwiające było to,że Szumajło tak łatwo dał się przesłuchać lirnikowi,
atatman o takiej pozycji nie powinien  poddać się presji,niszczy to jego wizerunek dumnego przywódcy.. 
Końcówka nawet zaskakująca,podoba mi się,chociaż mógłbyś nadać temu "zmartwychwstaniu" bardziej tajemniczy klimat.
Tak - odpowiedział dziad. - Co roku ci dwaj atamani będą bić się na szable, aż do skutku. W końcu Szumajło przegra, a wtedy obu Bóg osądzi.No,zabrzmiało trochę za sucho.

Wszedł do karczmy. Dopiero wtedy, przy paru świecach jako tako oświetlających izbę można było zobaczyć, że Jurko utykał na lewą nogę. To właśnie było powodem zaniedbywania przez niego praktyk religijnych.Te nastpępujące po sobie zdania od początku zbijają z tropu i zmieniają rytm.Potem jest już ok.

Kontunuując tradycję poprzednika-co było dalej?Przydałaby się jakaś wskazówka czego można się spodziewać. Ciekawość nie została zaspokojona.Tym bardziej że jak narazie sporo niejasności i własnych przypuszczeń...

'Po godzinie ciągłego kluczenia i krycia się za węgłami rozbitych budynków, znalazły się w Śródmieściu, tuż przy Pałacu Kultury, który miał rozbitą iglicę...'masz na myśli Pałac Kultury i Nauki?Ależ on powstał w 1955.Może się mylę,nie znam dobrze wa-wy.opowiadanie bardzo klimatyczne, z patriotycznym zacięciem, od czego niestety modnie jest odchodzić na rzecz pacyfizmu.Co pomyśleliby o tym ci, co oddali życie abyśmy wychowywali się w wolnym kraju?Hm...

Raczej wtedy, gdy ktoś ocenia nie przeczytwaszy do końca. Plus krwawa natura:)

Nie zależy mi na tym, by komentarze były przychylen, tylko na tym by pisać tak jak krew mi mówi. Smutno byłoby gdyby absolutnie wszystkim się pdobało. A tu ho, ho jaka wesoła dyskusja:)

Ale obiecuję, że napiszę coś tak pozwólcie, że zacytuję "koszmarnie" prymitywnego i prostego, by panowie zrozumieli i nie zniechęcili się zbyt trudnymi słówkami. A teraz kali jeść.

Dam kolejną radę- nie doczytałeś nie komentuj kurwa!:) dziękuję:)

Ależ proszę się nie krępować i jeździć po tekście jak po ścierwie, skoro się jaśnie panom języczek mój nie podoba. Proszę o więcej tak błyskotliwych uwag, dawno się nie śmiałam z dusznego sarkazmu kochanych panów. O, przepraszam, nie zrażajcie się proszę, każda tak błyskotliwa uwaga NAPRAWDĘ leży mi na serduszku tak jak i bezcenne wskazówki:)

Niezła makbra, nieco niemożliwa do przeprowadzenia ze względu na fizjonomię ludzką, ale skoro już fantazjować...

Nowa Fantastyka