Profil użytkownika


komentarze: 14, w dziale opowiadań: 14, opowiadania: 9

Ostatnie sto komentarzy

Zdecydowanie się nie zrażam, mam jasno określony cel do którego zmierzam ;) Szczególnie kiedy widzę moje wczesne teksty i te obecne. Wiele pracy za mną  i wiele pracy przede mną. Grunt to działac konsekwentnie. Ważne, żeby mieć o czym pisać, bo jednak warsztat można (i trzeba) szlifować, a pomysły chyba jednak nie, oby tylko się nie skończyły ;)

OK, mała korekta do tekstu. Wyłapałem trochę rzeczy. Powinno być nieco lepiej ;)

Powtórzę za komentarzem do pierwszej części: Pracy przede mną wiele, ale co dla mnie ważne, że postacie i historie potrafią zainteresować, a warsztat... cóż, ten trzeba szlifować. Praca, praca, praca. Jak znajdę trochę więcej czasu, postaram się w najbliższym czasie coś nowego wrzucić.

Dzięki welkie, pozdrwawiam
Sakora

Chciełem i mam.
I jestem bardzo wdzięczny. na pewno nie raz jeszcze sięgnę do twojego komentarza, nieraz zapewnw będzie mi przydatny (swoją drogą, to dużo pracy z Twojej strony).
Pracy przede mną wiele, ale co dla mnie ważne, że postacie i historie potrafią zainteresować, a warsztat... cóż, ten trzeba szlifować. Praca, praca, praca.

Dzieki welkie, pozdrwawiam
Sakora

Opowiadanie jest dużo, dużo starsze (kilka lat pisania do szuflady i opowieści do sesji rpg) od "Introligatora",
Może rzeczywiście warto było napisać tę opowieść od nowa, ale biorąc pod uwagę ilośc pomysłów przeze mnie teraz zapisywanych z przykrością stwierdzam po czasie, że w momencie publikacji przemawiał przeze mnie jakiś sentymentalny leń. Wtedy tego zaślepiony nie zauważyłem. Zimny ton komentarzy przywrócił mi trzeźwość osądu w tej kwestii ;) Jak znajdę czas, naprawię ten błąd, wezmę pomysł na klawiaturę i zobaczę co da się naprawić :)

Dziękuję i pozdrawiam
Sakora

P.S.: jeśli mógłbym zasugerować, interesowałaby mnie opinia do Full Metal Jacek, jeśli ktoś znalazłby chwilę na przeczytanie i przetrawienie ;)

Cieszę się, że wśród moich wypocin znajdują się i takie, na które warto zwrócić uwagę. Błedy zawsze się jakieś znajdą, ale cieszę się, że tym razem są one w defensywie.
Zauważyłem, że dłuższe formy są tu często ignorowane lub pomijane, dlatoego cieszy mnie, kiedy ktoś przez nie przebrnie, a czas temu poświęcony uzna za spędzony przyjemnie.
Z mojej strony powiem, że pracuję dalej, licząc że przy komentarzach do kolejnych moich opowieści będę mógł się cieszyć jak przy tych (a jak wiadomo, praca to nie łatwa).

Dziękuję i pozdrawiam
Sakora

W przypadku tego tekstu obawiam się, ze po prostu za długo leżał, abym był w stanie sensownie zrobić jego korektę (mam do niego osobisty stosunek od strony pomysłu i klimatu, niestety, reszta kuleje). Niestety nie mam nikogo, kto mógłby rzucić okiem na moje taksty, stąd też zawsze czekam tutaj na konstruktywną krytykę.
Kwestie dialogowe nie są najlepsze, ale czy ludzie tak nie mówią? jak powinny byc nacechowane emocjonalnie wypowiedzi, żeby nie odbierało się ich sztucznie?
Liczę na komentarz do całości.

Dzękuję i pozdrawiam.

Cieszą mnie Twoje słowa - wiem, że nad warsztatem muszę jeszcze popracować, ale od czego jest to miejsce? ;) Tak to już jest, kiedy tekst odleży trzy korekty ("ta trzecia jest ostatnia, wszystko OK")i zostanie wypuszczony, a kiedy czytam go czwarty raz, prosi się o kolejne szlify.

To opowiadanie to część większego projektu, który powinien przynieść odpowiedzi na część niedopowiedzeń. Cieszy mnie, że bohaterowie zostali dobrze odebrani, to dla mnie teraz ważniejsze niż poprawki błędów. Długo zastanawiałem się, czy pokazać światu ten tekst, nie chcąc zmarnować właśnie tych bohaterów, a widzę, że się opłaciło.
Warsztat to żmudna praca, ale jeśli historia i bohaterowie nie mają duszy, staje się grafomaństwem, a tego wolałbym uniknąć ;) Jeszcze wiele pracy przede mną, a konstruktywna krytyka i dobra korekta zawsze są w cenie.

Ciąg dalszy zdecydowanie będzie. W sumie to czekają tak z cztery kolejne opowiadania...

P.S.: rzeczywiście, powinien ryczeć, a nie wyć...

Jeszcze jedno, nienajnowsze. Raczej zabawa z formą. Oby do poczytania chociaż ;P

W latex to teraz się nastolatki do szkoły ubierają ;P

Dzięki za krytykę i kilka miłych akcentów, w weekend wrzucę coś jeszcze, będzie po czym sobie poujeżdżać, ale bez tego do ludzi moje pisanie nie wyjdzie.

Dzięki za krytykę, im więcej, tym lepiej, nie ukrywam, że to dość stare opowiadanie. Wrzuciłem je z ciekawości.

Nowa Fantastyka