Profil użytkownika


komentarze: 30, w dziale opowiadań: 16, opowiadania: 4

Ostatnie sto komentarzy

Nie tak bardzo, po Twojej becie było naprawdę ok smiley Zresztą – jak widzisz nawet w konkursie to doceniono!!!

A do pisania (mam nadzieję) już wracam, więc niedługo coś na bank wrzucę.

Jeszcze raz dzięki!

Pozdrawiam

 Staruchu – “Pat Solar System” w Niegrzecznych chłopcach jest mój smiley

Betowałam go tutaj kiedyś, bo chciałam wrzucić na stronę, ale… sytuacja rodzinna wyrwała mnie z pisania na 3 lata, tekst odleżał swoje i teraz wysłałam go na konkurs zewnętrzny.

 

Dzięki za betę!

 

Tenszo – ostatnio modna jest broń elektromagnetyczna, więc może jakoś tak? Modlitwa elektro? (solarni zakonnicy na pewno mieliby wiele sposobów smiley)

Ach, najpierw dobro złem, a teraz na odwrót? Już mi się mieszają “plusy” z “minusami” i co jest czym.

Czyli że co? Np. zakon solarnych krzyżowców nawraca słońce i w imię dobra (zakonu) i spokoju ludzkości będzie jak przed heretykiem Kopernikiem?

(pytałaś Finklo o pomysła, no to mi przyszedł taki)

Nimrod – wielkie dzięki! I PsychoFishu – tobie też!

Zamieściłam tekst tuż przed dłuższym niebytem w sieci i nie mogłam poprawić błędów, które pokazała regulatorzy. (reg. – dzięki za uwagi, poprawię zaraz po konkursie, bo w trakcie już chyba nie mogę, nie?)

Cieszę się, że są głosy nawet pozytywne – ciekawość i czytanie bez bólu to już coś! Nie byłam pewna czy rymowanka nie będzie tylko serią z CKM-u, która od razu rozwali czytelnika. Na szczęście nie każdego. Dzięki.

Nabazgrałam tekst o mężczyźnie, ale ani nie wiem czy jest absurdalny, ani czy możliwy do przeczytania (bez powikłań). Czy mógłby ktoś na to zerknąć? Jedna, jedyna opinia mi wystarczy, dzięki!

Ło matko… Złapałam się na tym, że jednak chyba nie odróżniam masowej głupoty od absurdu i nie śmieszą/dziwią mnie rzeczy, które choć niedorzeczne, to jednak tak pospolite, że w codziennym doświadczaniu stają się normalne. Absurd stał się tak powszechny, że aż trudno mi go wyodrębnić.

No, konkurs dla tytanów, ja wymiękam i tym bardziej – gratuluję pomysłu organizatorkom i wszystkim, którzy jednak sobie z tym radzą.

Rany Julek! Ponad miesiąc na wyjeździe, bez kontaktu, bez pisania; wreszcie wracam, wchodzę i… Czy to się dzieje naprawdę? Czy leci z nami pilot?

Absurd nie jest w moim klimacie, a jakże, ale skoro Wy dajecie się ponieść, to i ja próbuję. No i znów: czy leci z nami pilot? I kto mi otworzy spadochron, bo dopiero pierwszy akapit za mną, a ja już sama przed sobą się wstydzę i łapię za głowę…

Gratuluję pomysłu! Oby duuużo, dużo dobrych tekstów się pojawiło – już się cieszę na tę lekturę!

 

Dzięki syf. – uwaga o rozróżnieniu, urozmaiceniu wypowiedzi bohaterów – świetna. Kupuję na przyszłość.

Gratuluję zwycięzcom, jurorom i czytelnikom!

To była dobra zabawa, dzięki!

Dzięki Brodo,

rzeczywiście skupiłam się na fabule – chciałam, żeby akcja była wartka – a główny bohater, w odróżnieniu od innych, miał być wyrazisty (mam nadzieję, że Mario taki jest).

Ech, przesadziłam z narracyjnym sushi – jak napisał Varg i myślę, że w dłuższej formie to by się obroniło, ale w krótkim opowiadaniu coś zgrzytnęło.

No cóż, wnioski na przyszłość czytelne :) Wielkie dzięki!

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, a ponieważ co rusz wspominacie w nich o wątpliwościach, jakie Wam towarzyszyły w czasie czytania (właśnie to “ale o co chodzi?”) – muszę się do czegoś przyznać. Tak, właśnie w taki sposób zamierzałam utrzymać napięcie. Przez krótkie sceny, które kończą się jakimś “haczykiem”, który każe czytelnikowi nie odrywać wzroku. Hmm, widać przesadziłam, skoro tak często wspominacie o dezorientacji. A myślałam, że taka mozaika to może zaintrygować…

 

Świetny pomysł – to już inne czytanie będzie :)

Mój jest “Czołowiek”

No to witajcie Brodo i Dzazgo – jesteśmy sąsiadami w jednej antologii!

Cóż, minął rok od napisania, nie mogę patrzeć na swoje (…) 

O tak, tak. Nie sądziłam, że przez rok można się aż tak zdystansować i… odciąć od swojego tekstu. Teraz też mnie nie zachwyca, choć wtedy mi się opowiadanko podobało, owszem :)

Bardzo mi się podoba.

“Chcą wpędzić nas w poczucie winy, bo nasze istnienie nie służy dobru społeczeństwa.“ – to zdanie, jak i cały tekst, jest dla mnie rozbudowaną metaforą, pod którą wielu mogłoby wpisać swój los. Wszyscy odrzuceni, inni… Świetne!

Pat Solar System

opowiadanie, science-fiction | dł. 44955 | alkohol, astronomia, choroba, fizyka kwantowa, humor, niepełnosprawność, obcy | edytuj

 

Układ Sło­necz­ny za­pa­da na nie­zna­ną cho­ro­bę, która znie­kształ­ca i osła­bia orbitę Ziemi. Z po­mo­cą przy­cho­dzą in­ży­nie­ro­wie Niebieskich.

Opo­wia­da­nie o wpływie Ob­ce­go (prze­śla­dow­cy? opie­ku­na?) na chorującego na SM czło­wie­ka. Wydaje się, że jego mózg i Układ Sło­necz­ny są ze sobą sprzężone.

Uwaga – za­ła­ma­ny bo­ha­ter klnie jak szewc (ale przez to jest też chyba za­baw­ny).

 

Znajdzie się ktoś chętny do betowania? Byłoby mi bardzo miło. Zapraszam.

 

Cześć,

zarejestrowałam się prawie rok temu, ale i tak jestem tu nowa, bo… No właśnie.

Fantastykę zaczęłam czytać dopiero, gdy wzięłam udział w którymś zewnętrznym konkursie na opowiadanie, potem znalazłam Wasz portal a następnie poszłam na Pyrkon. I tak już na dobre zostałam w klimatach SF.

Do tej pory wpadałam tu co rusz, choć nieregularnie, a ostatnie opowiadanie postanowiłam w końcu poddać Waszej ocenie i zamieściłam je na stronie. Debiutuję więc w Waszym gronie, dlatego uważam się za nową. No i myślałam, że już się orientuję w układzie strony, aż tu nagle… Ups! Wątek powitalny. No przegapiłam, sorry.

Dlatego dopiero dzisiaj mówię: cześć! Podoba mi się u Was, będę wpadać częściej.

 

Ale jesteście super grupą wsparcia! Jestem pod wrażeniem Waszego wyczulenia na język, konstrukcję itd. Na wiele rzeczy zwracacie uwagę, naprawdę można się sporo nauczyć, dzięki!

Napisałam opowiadanie, które akurat trafiło w konkursowego “Policjanta”, więc nie edytuję i nie nanoszę Waszych poprawek, bo tak chyba będzie uczciwie wobec innych, którzy zgłoszą swoje teksty. Takie chyba tu macie zasady, prawda?

Niemniej – ciekawska jestem bardzo… Ech, czekam na zakończenie konkursu i dalsze opinie.

Dzięki śniąca :)

A jakieś uwagi? Podzielisz się? (liczę, że mnie tutaj wszyscy “szturchniecie” i dzięki temu czegoś się nauczę!)

O! Dzięki bemik za uwagi.

A w sprawie konkursu – powiedz jeszcze – czy mogę wziąć w nim udział (jak tylko zmniejszę ilość znaków) mimo to, że zamieściłam opowiadanie tutaj, w poczekalni?

 

Nowa Fantastyka