Profil użytkownika


komentarze: 7, w dziale opowiadań: 6, opowiadania: 3

Ostatnie sto komentarzy

Musisz być młodą osobą Maras, bo reagujesz z przesadną emocjonalnością. Ergo, problem leży głębiej. Biedny skromny autor ze wszystkich sił pragnie wierzyć, że pisze genialnie. Tymczasem ludzie głosują na nick. Opublikuj anonimowo Maras, przekonasz się. Przykładowe nicki obiecujących autorów, niedocenionych tutaj: Tucholka, Realuc, GreasySmooth.

Wołajmy chórem, że białe jest czarne, może w ten sposób stanie się czarne. Piszą o was na Facebooku i na forach. Wystarczy przejrzeć pierwsze strony w poczekalni i nominacje, żeby wyciągnąć wnioski.

Pompatyczny styl, brak choćby śladu stabilnego charakteru u postaci, fatalne światotwórstwo, fragmenty tak nudne, że przebrnąłem przez nie z trudem. Pochwalę autora za to, że nie podpisywał się wiedzą historyczną oraz próbował zarysować akcję. Osvald opisał wprost problem tego forum. Dlaczego tego typu teksty otrzymują piórka? Z dwóch powodów. Po pierwsze, są promowane przez osoby głosujące. Sprawdźcie, ile w tej kadencji loża przyznała piórek sobie. Ile nazwisk wciąż się powtarza w nominacjach i piórkach? Pozostali mają praktycznie zamkniętą drogę do piórka. Nie dlatego, że piszą gorzej, często wręcz przeciwnie. Wiąże się to z drugim powodem nominacji, którą nazwę specyficzną. Potencjalną konkurencję tępi się bezlitośnie na tym portalu. Za te same elementy opowiadania faworytów się chwali a konkurentów gani. Negatywny komentarz lożanina przesądza o losach nawet świetnego opowiadania. Pozwoliłem sobie wrzucić garść przemyśleń bezstronnego obserwatora i czytelnika.

Racja, Tucholka, napisane w punkt. "Tekst nie nadaje się do czytania pod żadnym względem" – taki komentarz świadczy o komentującym.

Eloiso, jak na pierwsze opowiadanie całkiem nieźle. Zapis do zmiany, musisz popracować nad warsztatem, ale masz potencjał. Udało Ci się stworzyć bohaterkę z krwi i kości, co stanowi rzadką umiejętność. Nie przejmuj się ostrymi sformułowaniami w komentarzach, ludzie są różni.

Przeglądam portal od kilku tygodni. Czytałem ten tekst, skuszony wyróżnieniem piórkowym. Rozczarowałem się, oczekiwałem wyższej jakości. Autor serwuje streszczenie losów bohatera, okraszone kilkoma makabrycznymi scenami. Zabrakło przesłania, a papierowa postać Ignacego nie budzi współczucia, jedynie znudzenie. Widzę również, że autor nie umie przyjmować ostrej krytyki, niepotrzebnie się unosi i atakuje komentujących. Czytałem legendy portalowe o krwiożerczym Osvaldzie i znów się rozczarowałem. Facet ma wiedzę, krytykuje merytorycznie, choć ostro i bezpośrednio. Przedstawia racjonalne argumenty. Taka forma bywa trudna do przyjęcia dla autora, ale to przecież dla jego dobra i rozwoju. Sami tak uznaliście w dyskusji o krytyce. Trwanie w złudnym samozadowoleniu jest miłe, lecz to ślepa uliczka. W ten sposób nie poprawisz warsztatu.

Nowa Fantastyka