Profil użytkownika


komentarze: 12, w dziale opowiadań: 12, opowiadania: 10

Ostatnie sto komentarzy

Co tu dużo pisać - super tekst. Po przeczytaniu dobry humor na cały wieczór zapewniony.

Super. Wiem, że powtórzę tylko to, co inni już napisali, ale opisy masz świetne...
Jak dla mnie, to takich opowiadań mogłoby być znaaaacznie więcej... :)

Moje oczy nie zostały obciążone żadną wadą, lecz nie i tak nie dałem rady przeczytać...
I to bynajmniej nie z obawy przednabawieniem się takowej wady...

Pozdrawiam
Sokół

Nie chodziło mi o propagowanie uśmiercania poprawnej polszczyzny, tylko o to, ze błędy nie mają tu znaczenia dla odbioru... ;)

Walić wszystkie błędy! przeczytałem 23:55...
Będzie problem ze spaniem... A tu jeszcze musze spać na łóżku, które po rozłożeniu ma pod spodem dziurę... :(

Dokładnie tak jak pisze Adam:

Jeśli mówisz "Jestem nikim.", twierdzisz, że nie masz żadnej wartości, itp.

Jeśli mówisz "Nie jestem nikim.", twierdzisz, że jednak masz jakąś wartość, jesteś kimś, itp. (na przykład zaprzeczając wyzwisku "Jesteś nikim!" ;) ).

Jeśli mówisz "Nie, jestem nikim.", to twierdzisz, tak jak w 1. przypadku, że nie masz żadnej wartości, itp. (zaprzeczając komuś, kto twierdzi inaczej).

Reasumując: wszystkie trzy zdania brzmią "po polsku", ale mają inne znaczenia.

Te przeczenia to wredna sprawa - można się czasem naciąć...

Pozdrawiam

Nikt nie dodał jeszcze komentarza? Czyżby nikt nie dał rady przeczytać?

Niech żałują, ci, którzy sobie odpuścili czytanie - świetne opowiadanie!!! Jedno z lepszych jakie tu czytałem.

Pomijając kilka drobnych błędów (głównie nieszczęsna interpunkcja) jest chyba dobrze.

Jedno tylko pytanie: czemu "kujon" zapisaujesz jako "kuyon"?

Dzięki zmysłowi orientacji bohater dochodzi do wniosku, że wszystkie korytarze, którymi idzie w daną stronę, kończą się w określonym miejscu, wzdłuż jednej płaszczyzny.

Ryba prawdopodobnie nie wie, że znajduje się w akwarium, ponieważ ryba ma zbyt mały mózg, żeby być w stanie wyobrazić sobie, że znajdują się w akwarium. ;)

A ze wszystkich niedoróbek usprawiedliwiam się - to moje pierwsze opowiadanie. :) Czuje żal za popełnione winy i obiecuje poprawę!

Z góry przepraszam za brak akapitów (nie dałem rady zwyciężyć w walce z programem do wrzucania tekstów) oraz za ewntualne błędy...

Czyżby inspiracja "Agentem dołu" Marcina Wolskiego? Bardzo podobna konwencja, co nie przeszkadza temu, że opowiadanie fajne. Jeśli nie czytałaś tej książki, to polecam - jeśli to opowiadanie odzwierciedla "twoje klimaty", to będzie ci się podobała...

Nowa Fantastyka