komentarze: 81, w dziale opowiadań: 43, opowiadania: 19
komentarze: 81, w dziale opowiadań: 43, opowiadania: 19
dostrzegam parabolę i trawestując klasyka tak zepiloguję drabla: jeśli masz w głowie sieczkę, to o tym nie gadaj, a jak gadasz, to chociaż nie pisz, a jak napiszesz, to się później nie dziw.
ha ha, dobre. Łatwo upostaciowić bohaterów.
Konstrukcją przypomina hip-hop.
Jeśli przyjąć, że dla ludzi z zewnątrz dziury, bohaterowie są nieśmiertelni, to należałoby założyć, że czarne dziury są bytem niekończenie wiecznym. Drabbel przyjemny w odbiorze, choć nie odnalazłem elementu zaskoczenia.
Bemik, czy poprzez wyrządzone zło należy patrzeć na świat? Czy w imię tego zła, można zapomnieć o życiu tych, co czynili dobro? Myśląc przez pryzmat zła, można skompromitować każdą myśl, każdą ideę. Każdą.
Myślę, że to nie jest miejsce na dalsze kontynuowanie tej rozmowy. Ale, na koniec. Udajesz, czy piszesz poważnie? Udajesz? Piszę o zadawaniu przemocy, czy o nie strawianiu jej oporu? Śmierć Jezusa (postać historyczna) była cyrkiem? A śmierć tych, co ginęli w Coloseum też była cyrkiem? A może śmierć Giordana Bruno była cyrkiem?
Sethrael, nazywanie Chrześcijan, Żydów, ludzi wiary, którzy w imię swoich przekonań oddawali i oddają życie, cyrkiem jest poza kulturą. Po prostu. A to, jakie ktoś ma przekonania, to zupełnie inna sprawa.
Ludzie zawsze będą potrzebować bogów, kultów, proroków, rydzyków oraz adrenaliny i przemocy związanej z całym tym cyrkiem. Świetny przykład kultury i tolerancji. Mimo zwięzłej wypowiedzi wnikliwa analiza ludzkiej osobowości, głupoty i pustych namiętności. Chylę czoło. Mistrzostwo.
Najnowsze prognozy wskazują, że wśród zwierząt może krążyć ponad 300 tysięcy nieodkrytych jeszcze gatunków wirusów. Wiele z nich może zagrażać człowiekowi.
Spośród znanych nauce wirusów przenoszonych przez ssaki, niemal 70 proc. zaczęło w pewnym momencie atakować ludzi. Były to m.in. HIV, Ebola czy nowy Middle East Respiratory Syndrome (MERS). Jeśli uznać, że również ponad 2/3 z tych wirusów, które czekają na odkrycie, przeniesie się na człowieka, to możliwe, że w niedalekiej przyszłości możemy zmagać się z wieloma epidemiami. Aż nie do wiary, że jeszcze żyjemy :)
Gattaca (1997), Inni (2001)
Niezłe zabawy mają te elfie dzieci. Pewnie śpią na ubitej ziemi. :) Nawet, nawet.
doceniam ironię :). Jednak wydaje mi się, że to głębszy problem i zasługuje na analizę.
no i wierzący, czyli tacy, którzy nie pozwolili odebrać sobie nadziei. Zresztą, ten zbiór jest bardzo szeroki, bardzo szeroki. Naukowcy wciąż pracują nad przedłużeniem życia.
who wants to live for ever? O, to proste, na przykład zakochani (ze wzajemnością), albo ludzie szczęśliwi.
żarcik jaki jest każdy widzi. Ale po co i na co?
tiaaa
Tu powinien być komentarz. Ale nie ma, może kiedyś
Niech za mój ostatni post posłuży cytat z lipcowej fantastyki, pióra Rafała Kosika: Tłumaczenie, że mówienie o niewygodnych sprawach, opowiadanie niepoprawnych dowcipów, wyrażanie kontrowersyjnych poglądów świadczy o braku kultury, jest zwykłą polityczną manipulacją. Tu nie chodzi o kulturę. Tu chodzi o cenzurę. Jeśli tego nie powstrzymamy, za kilka lat będziemy płacić podatek na nowy resort – Ministerstwo Prawdy.
brajt – godzina W była 1 sierpnia 1944r. Wczoraj było jej wspomnienie
syf – myślę, że wystarczy, że napisałem, to co napisałem. Szczerze mówiąc, to co piszesz jest dla mnie dziwne. Myślisz, że pisałem o Tobie? Pisałem o trollach, o których wspomniałeś. Ale, o jakich prawdziwych Polaków ci chodzi, to nie mam pojęcia? Jakie wklejanie fot? Tematem jest godzina W!!! Chcesz, to się do tego odnieś, nie chcesz, Twoja sprawa.
syf – Poważne rzeczy – że tak powiem – robi się w realu. powiem tak, temat nie był skierowany do ludzi z relatywizmem moralnym.
beryl – komentarz to komentarz, odniesienie do tematu, a tematem jest godzina W. Czemu nikt nie chce napisać: to byli wspaniali ludzie. Czy trzeba koniecznie odwoływać się do komentarza? Odwołujmy się do tematu! Mój pogląd na sprawę jest taki, jaki przedstawiłem, ale szanuję i ROZUMIEM poglądy skrajnie inne.
Ciekawy pogląd na sprawę. Będąc konsekwentnym nie rozmawiajmy w dzień Wszystkich Świętych o zmarłych, w dzień odzyskania niepodległości o wyzwoleniu, w Boże Narodzenie o Bogu, itd, itd. Byle kogoś nie urazić. Zamknijmy się w czterech ścianach i niech każdy z osobna kontempluje wybrane święto. Jest wielu, którzy pouczają, a kto oddał w tym wątku pamięć Powstańcom?
Doprawdy, nie wiem czego tu się obawiać. Że rzucimy się sobie do gardeł? Przesada. Strach nie jest dobrym doradcą. Kontrowersyjnych tematów podejmowanych na tym portalu (wielokrotnie) jest wiele i nie zauważyłem, żeby ktoś robił z tego problem.
Cóż, niekoniecznie trzeba chcieć się kłócić, wyjawiając swoje myśli
Unfall – moim zdaniem, nie jest dobrze przemilczać taki dzień. Z szacunku dla poległych i swojej historii. Nikt o tym dziś nie wspomniał, więc uczyniłem to ja.
Jeśli ktoś poddaje pod dyskusję sens Powstania Warszawskiego, to powinien w równym stopniu poddać w wątpliwość sens zaangażowania Polaków w walce zbrojnej w ogóle, szczególnie na obcych frontach. Po co ginęli nasi żołnierze w bitwie o Anglię, pod Monte Cassino czy pod Lenino?
Powstanie było jak grecka tragedia: można było prewidzieć ciąg dalszy, ale to się musiało stać
Tekst napisany bardzo sprawnie. Niestety treść opowiadania mnie nie przekonała. Pozdrawiam
Człowiek został wygnany na ziemię bo zaczerpnoł wiedzę – to chyba w mitologii greckiej
cóż, teorią, jak widzę można wyjaśnić wszystko
Tintinie, A(a)nytychryst to inaczej diabeł. To wyjaśnienie znajduje się nawet w linku, który podesłałeś. Poza tym przeczytaj co Wiki mówi o treści samego listu w którym pojawiają się słowa o wspomnianym osobniku. http://pl.wikipedia.org/wiki/1._List_Jana Pozdrawiam
nie wszystkie utwory da się umasowić
chyba, że w zamierzeniu było odległego o ile, a nie od czego. pozdrawiam
Jakby z innego świata, bardzo odległego o tego, w którym tkwiłam. Pozdrawiam
Dwa różne światy, to dwie różne wrażliwości. Po opisanej przez Ciebie historii przypomniało mi się opowiadanie Dicka - Wisielec. Rzekłbym samo życie. Zauważyłem brak d w bardzo odległego o tego
nie wiem czemu, ale czytając Twoje opowiadanie przypomniała mi się komedia "Ciotka Julia i skryba" z Falkiem i Reevesem. Może dlatego, że Falk w tym filmie ma pewien rodzaj obsesji na punkcie Albańczyków
Zapytam w ten sposób, czy Tczew to Twoje rodzinne miasto?
"Gra w szczeroć tytuł wiersza Grzegorza Przemyka widniejšcy na jego grobie. Włanie minęła trzydziesta rocznica pobicia jego autora przez funkcjonariuszy MO
@AdamKB – dziękuję za poświęcony czas @Ocha – pozdrawiam
Czy był reportaż, akta sprawy? To była impresja. Licentia poetica. Część ludzi postrzega poprzedni system przez pryzmat bezsensownego okrucieństwa. Ja do nich nie należę, ale mogę próbować to zrozumieć. Niezabliźnione rany, niewyrównane krzywdy, jawną niesprawiedliwość. Opływanie w dostatek przez katów i klepanie nędzy przez ofiary. Ogólnie pojęte zło. Jeden mówi o tym w taki, a drugi w inny sposób. I co w tym złego. Tekst nie musi się wszystkim podobać.
Ja nie czuję urazy:)
bemik – Twoja pomoc – bezcenna:)
Sethreal – Oczywiście masz prawo interpretowac zarówno tekst, jak i moją wypowiedź dowolnie. Twoje prawo. Ale, jest jedno ale. To ja wiem o tekście więcej. A juz całkiem nie rozumiem zarzutu o próbie odwrócenia uwagi od głónego wątku. Cóż, wyjaśnij mi bardziej łopatologicznie co masz na mysli. W tekście główny wątek to śmierć człowieka.
bemik – masz rację. W każdym punkcie. Jaki ja ślepy byłem. Zmienie jeszcze to oszałamia. Jak wymyślę na co.
Sethrael – nie wypieram się tekstu. Nie rozumiem jednak czemu należy interpretować to określenie w sposób, który Ty zaprezentowałeś, a nie w sposób wyjaśniony przeze mnie.
regulatorzy – dziękuję za pochylenie się nad tekstem i jego logiką. Mam nadzieję, że poprawki wpłynęły na jego większą zjadliwość.
Sethrael – Proponujesz zatem wykreslić pewne określenia, jakoby nie istniały. Cóż, mam inne zdanie. Osobiście napotykając wyrażenia, które wzbudzają we mnie sprzeciw, staram się ocenić poczynania bohatera, jego sytuację i kondycję moralną. Nie oceniam autora, ponieważ go nie znam i nie mam pojęcia o intencji, która mu przyświeca. A literatura moim, mało znaczącym zdaniem ma odbijać jakiś ułamek rzeczywistości. Nie ważne zły, czy dobry, ważne, że prawdziwy.
kopać jak psa – napisałem tak ponieważ: pies w starciu z człowiekiem to właściwie istota bezbronna, milsza, drobniejsza, sympatyczniejsza, bezradna, zdana na łaskę ludzi. I taka istota została skopana. Taki był zamysł. A właściwie intencja.
joseheim – to była impresja
Sethreal – dziękuję za opinię. Bić kogoś jak psa, to raczej popularne określenie.
to już zostawiam do osobistej oceny. A literacko?
Nie wierzę w przestrogi. Każdy uczy się na własnych błędach. Najciekawsz s-f drabble w tym konkursie. Jak dla mnie.
Tak zwane zło – świetna lektura tegoż Lorenza.
wrzuć jeszcze raz :)
koniunkturalistą bym go raczej nie nazwał:)
ciekawe. "Zawsze trafiam TO tego" – zmień na do.
margarynowy pantoflarz :). Dobre.
Ha, właśnie zacząłem to czytać. Język, rzeczywiście przystępny, jak w elementarzu. Osobiście nie przeszkadzają mi krótkie scenki. Wciąga.
Tam jest mowa o zwodzicielach. Nic nie ma o niewierzących
"antychrystem jest po prostu każda osoba nie wierząca w Jezusa"? Chyba mamy różne Biblie
Kilka lat temu przeczytałem świetne opowiadanie tego autora, już nie pamiętam z jakiego zbioru pochodziło, ale tytuł zapamiętam chyba na bardzo długo. Ostatni szczebel w drabinie. Nie jest to fantastyka, ale kawałek świetnej literatury tzw. głównego nurtu.
komentarz Lassara bezcenny
żenua
dystrybutorzy mają obowiązek likwidowania wycofanych gazet. Ale wielu kombinuje
Mickiewicz pisał Litwo, ojczyzno moja w sensie politycznym. A to ciekawe spostrzeżenie
Ojczyzna
Matka mądra jak wieża Kościoła Matka
większa niż sam Rzymski Kościół
Matka długa jak transsyberyjska
Kolej i jak Sahara szeroka
I pobożna jak partyjny dziennik
Matka piękna niczym straż pożarna
I cierpilwa jak oficer śledczy
I bolesna jak gdyby w połogu
I prawdziwa jak gumowa pałka
Matka dobra jak piwo żywieckie
Piersi matki dwie pobożne setki
I troskliwa jakby bufetowa
Matka boska jak Królowa Polski
Matka cudza jak Królowa Polski
Dziękuję, za wytłumaczenie, ale mnie to przypomina sąd kapturowy
Okej, ale wątek jest o patriotyzmie. A tego typu zarzuty jakoś mi w tym wątku skrzypią
Traf chce, że szukamy kozła ofiarnego. I to wśród swoich. A ten kraj przez trzy stulecia cierpiał ponad ludzkie wyobrażenia. I to te narody, z imienia i nazwiska są za to odpowiedzialne.
Rosyjscy dowódcy świetni, amerykańscy świetni, tylko polscy beznadziejni. Ot, taki lokalny koloryt.
Myślę, że za śmierć powstańców należy obarczyć rzeczywistych sprawców, Niemców którzy przyszli mordować bez cienia skrupułów.
Mówisz o tych, którzy czczą pamięć ofiar, czy wychwalających geniusz dowódców?
Oczywiście można stać na stanowisku, że powstania można było uniknąć, albo że można było go przeprowadzić inaczej. Można, bo niby dlaczego nie. Tym bardziej, że siedzi się parę dziesięcioleci dalej od tamtych wydarzeń.
Tam rzeczoną krótkowzroczność widać w zasadzie na każdym kroku
Najwięcej krótkowidzów zbiera się tam 1 sierpnia
"ludzi, którzy wysyłali słabo przeszkolone nastolatki na bezsensowną śmierć, najchętniej bym powiesiła".
Z powyższego wynika, że wówczas żyli ludzie głupsi i bardziej okrutni, no i na pewno krótkowzroczni.
Droga na skróty w myśleniu, nie zawsze prowadzi do poznania prawdy.
Rzec można ZUS wszechmogący:)
Jakie ktoś wyciąga wnioski z faktów, to już jego sprawa.
"Zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądałby nasz kraj, gdyby kwiat młodzieży (ci najbardziej szlachetni, najodważniejsi, najbardziej ideowi) nie był co pokolenie koszony w przegranych powstaniach?"
Ależ to proste, mówiliby po niemiecku, albo po rosyjsku
Feliksie, warunkiem odrodzenia jest całkowie zniszczenie. Na popiół. A rzeka to nie stos. Nie doczytałeś Feliksie, nie doczytałeś.
Zacytuję tutaj pewien wiersz, który można było codziennie przeczytać w sali od języka polskiego
Święta miłości kochanej ojczyzny,
Czują cię tylko umysły poczciwe!
Dla ciebie zjadłe smakują trucizny
Dla ciebie więzy, pęta niezelżywe.
Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny
Gnieździsz w umyśle rozkosze prawdziwe,
Byle cię można wspomóc, byle wspierać,
Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać.