- Opowiadanie: Marcin Robert - Żyć znaczy myśleć [Drabble z Cyceronem]

Żyć znaczy myśleć [Drabble z Cyceronem]

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Żyć znaczy myśleć [Drabble z Cyceronem]

 

Szpak usiadł na skraju dachu z owadem w dziobie i rozejrzał się po okolicy. Nigdzie ani jednego kota. Poderwał się i błyskawicznie zanurkował w otwór budki, gdzie czekały rozwarte dzioby głodnych piskląt. Odwrócił się szykując do startu, gdy nastąpiło rozłączenie. Neurosymulator, pozwalający utożsamić się psychicznie z dowolnym zwierzęciem, działał tylko przez godzinę.

 

 

 

Doktor Lorenz zastanawiał się teraz, jak zwerbalizować swoje doświadczenia. Zwierzęta przecież nie posługują się słowami, a zdążył już być żabą, psem i koalą. Kiedy posiadałem zwierzęcy umysł – zaczął notować w dzienniku – byłem dogłębnie przekonany, że wszystko co robię jest oczywiste. Czułem, jakbym miał wolną wolę. Czułem, że myślę.

Koniec

Komentarze

Tak zwane zło – świetna lektura tegoż Lorenza.

Hm… nie wzbudziło emocji.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Jak Przedmówca.

Mee!

Podstawową wadą tego drabelka jest przewidywalne zakończenie. To właściwie nawet nie jest drabelek.

Bez rewelacji.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Również bez emocji.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nowa Fantastyka