Profil użytkownika


komentarze: 5, w dziale opowiadań: 0, opowiadania: 0

Ostatnie sto komentarzy

A ja jestem przeciwny przeciwnym przedłużaniu:) Marudy od przeciwności niech zajmą się pisaniem bo nie zdążą!!!!

@lady madder

To co Ty napisałaś też już było wałkowane wyżej, i to przez więcej osób. Więc Twoje wałkowanie jest bezsensowne, bo nie wnosi nic nowego do tematu a do tego przedstawiasz truizmy (konkurs to konkurencja, serio??). Natomiast moje wałkowanie jest bardziej sensowne bo stanowi głos za przedłużeniem terminu, poparty już zresztą mailem.

Ja też wezmę udział w tym konkursie, nie trzeba mnie specjalnie zachęcać, ale podobnie jak tu już parę osób napisało, liczę się z tym że się nie wyrobię. Ale spróbuję bo w życiu bardziej opłaca się być optymistą:) Już rano zacząłem cośtam pisać, zobaczymy.

Ale do tych co tak jak ja mają wątpliwości czy się wyrobią, apeluję:

ŚLIJCIE MAILE Z PROŚBĄ O PRZEDŁUŻENIE TERMINU (adres podany jest w regulaminie).

Jestem za przesunięciem terminu, minimum o miesiąc, a najlepiej o dwa.

Inne konkursy powieściowe trwają znacznie dłużej, niektóre nawet rok. Osobiście sądzę że pół roku a nawet pięć miesięcy to w miarę przyzwoity termin, jeśli chodzi o pisanie od zera.

Z pewnością w 3 miesiące da się napisać powieść, ale jakiej jakości to będzie powieść? Ten konkurs wyraźnie preferuje tych którzy już część, lub całą powieść, mają napisaną. 3 miesiące są dobre dla kogoś, kto nie robi nic innego oprócz pisania albo ma naturalny pisarski słowotok... a chyba niekoniecznie o taki słowotok organizatorom chodzi. Jak przedłużycie termin to na pewno będzie więcej chętnych i myślę że jakość powieści proporcjonalnie też wzrośnie.

Proszę innych o przyłączanie się do łańcuszka przedłużającego termin!:)

Cały system oceniania to dziecinada. Oczywiście rozumiem, że to ma w teorii zaoszczędzić czas tych co go mają mało lub tych zbyt leniwych żeby czytać komentarze/analizy opowiadań, ale w praktyce, obecnie, sprawia, że znaczna część użytkowników idzie na łatwiznę i sadzi ocenami na prawo i lewo, a komentarze, jeśli są, mają nikłą zawartość merytoryczną. Uważam podobnie jak Amarok, że komentarz powinien być kluczowy. Beryl miał świetny pomysł, żeby powiązać komentarz z oceną - kto komentuje, ten się może pobawić w "szkołę" i wystawić ocenę.

Administracja powinna zachęcać bardziej ludzi do komentowania, częstować wnikliwie komentujących cukierkami czy coś. Pisanie komentarza i analizowanie czyjegoś tekstu to też jest wysiłek twórczy - to wzbogaca, krzepi, otwiera oczy itd.

Elleth, to kosmici byli okupantami w Wyjściu z cienia Zajdla, a nie mrówki!;) Mrówki były pod rządami Proksów tępione chemicznie i stanowiły temat tabu.

A co do Twoich rozważań o Piasecznikach i o adaptacjach filmowych, zgadzam się w zupełności! Piaseczniki to świetny materiał, ale potrzebujący wrażliwego artysty. Tarkowski był tylko jeden, a czasy dobrych filmów fantastycznych odeszły chyba bezpowrotnie wraz z końcem lat 80tych. Stalker to jest jedyny chyba przypadek w historii kina, w którym nie dość, że adaptacja filmowa przewyższyła książkowy pierwowzór, to jeszcze uwolniła się z ram gatunkowych, odrzucając typowe dla sf rekwizyty, efekty itp (ja w ogóle nie uważam Stalkera za sf - w przeciwieństwie np. do Solaris tego samego autora - traktuję go jako film - przypowieść). Nie znam reżysera, który zajmowałby się kinem sf i mógłby podnieść Piaseczniki na podobny poziom intelektualny i emocjonalny... Hollywoodzcy wyrobnicy zabraliby wszelkie treści filozoficzne a dołożyli efektów komputerowych, więc już lepiej żeby Piaseczniki spały sobie spokojnie, nie nękane przez adaptatorów. Ja uważam, że wszelkich Gatunków, Obcych i ich wariacji pojawiło się w kinie wystarczająco dużo, a są tak wtórne że nie ma sensu robić czegoś w ten deseń, tyle że z większym budżetem na efekty. Natomiast wspomnianej przez Incommunicado adaptacji z B. Bridgesem jestem ciekawy, chętnie bym zobaczył.

PS: Zaraz będzie Stalker na tvp kultura! Kto ma niech rzuca wszystko i odpala odbiornik, zwłaszcza jak nie widział!!

Nowa Fantastyka