- Opowiadanie: Koala75 - bo...

bo...

Tylko dribble, bo...

Oceny

bo...

Zobaczył, że jego tekst przeczytało więcej osób, niż się spodziewał. I ja, i ty, my i oni. Każdy napisał komentarz, nawet powstała offtopowa dyskusja. Teraz autor pilnie ogląda wszystkie słowa i zdania. Każda opinia go wielce raduje, bo…

Jedni zganili, drudzy pochwalili, inni pouczyli.

Widać, że czytali, jednak nie olali.

 

 

Koniec

Komentarze

Też mi zawsze żal tych “olanych”. :)

Pozdrawiam, Misiu. :)

Pecunia non olet

Hej 

Bardzo ładnie :) Taki tekst motywujący i pokrzepiający zarazem ;)

 

Pozdrawiam  

"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."

laugh

Pisanie to latanie we śnie - N.G.

Widząc stosunek komentarzy do liczby odwiedzających, muszę z przykrością stwierdzić, że Twój apel nie zadziałał :P

Przeczytałem.

Raduję się, jak ten autor z tekstu, widząc Wasze komentarze. To ślad, że…

Największa frajda dla każdego autora. heart

Chyba wiem o jaki wcześniejszy z Twoich tekstów chodzi ;)

Celne.

entropia nigdy nie maleje

Jimie, yesnapisałem wtedy, że zainspirowaliście mnie, obiecałem coś napisać i pokazać, jak dojrzeje. Ten dribelek, to właśnie rezultat. :)

Zacny rezultacik niecnej inspiracji ;)

entropia nigdy nie maleje

No „… bo”, chyba wiem o jaki tekst chodzi. Wychodzą ci te teksty i konstatacje. :-))

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Taaaaaak.

http://altronapoleone.home.blog

Jim&Smokini&Bystrooka, nie olali, ale fajnie. smiley

Hmmm. Rozumiem przesłanie (acz nie wiem, do czego konkretnie się odwołujesz, a co jest sugerowane w komentarzach), ale na kolana nie rzuciło.

Babska logika rządzi!

Misiu, czy Tobie się marzy kłótnia pod opkiem? ;)

Finklo, dobrze, że przesłanie zrozumiałe, a że nie rzucające… norma.

Zanaisie, broń mnie weno, skoro mnie podpuściłaś.

Bywają – na prawach wyjątku – kłótnie przyjemne i konstruktywne w przebiegu.

Adamie, wtedy to już nie są kłótnie.

Prawdziwe! Każdy komentarz raduje autora. Pozdrawiam 

Kto wie? >;

Jak to się stało, że nie przeczytałam Misiowego dribbelka…? Nie wiem, ale boleję nad tym, choć jednocześnie raduję się teraz chwilą wypełnioną jakże miłą lekturką! ;D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Miś jest najlepszym sposobem na poprawę humoru.

Kto wie? >;

Ooj, Misiu. Gdyby tak człowiek miał TARDIS…

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Reg, podobno lepiej późno, niż wcale. Dla autora to oczywista oczywistość. Polecam się, a właściwie moje króciaki.

Tarnino, wyluzuj, to i bez TARDIS będzie dobrze. Świat nie padnie, jeżeli z czymś nie zdążysz.

Skryty, jeżeli udaje mi się poprawić komuś humor, jest to dla mnie eukaliptus.

Masz rację, Misiu. I jak tu nie wierzyć w mądrość naszych przysłów. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Reg, “Przysłowia są mądrością narodów”. :D

Misiuuu, powiedz to urzędom :P

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tarnino, trzeba się pogodzić z tym, że urzędy to dopust, istnieją i będą, a my jesteśmy dla nich pożywieniem. Wtedy łatwiej żyć. :D I popatrz dokoła, jak robi się zielono i już co nieco kwitnie, nie zważając na urzędy. 

Jak nie zważając? GUS już odnotował przeciętną temperaturę w marcu, teraz fiskus czai się na zbiory. ;-)

Babska logika rządzi!

Dużo się tu dzieje. Pełno komentarzy. A tymczasem Grabarze czekają. I tylko niezawodna Bruce zrobiła swoje.

Finklo, na szczęście natura nie zważa na urzędy. :)

AP. u mnie są w kolejce i jak dobrze pójdzie, jeszcze dzisiaj dobiorę się do nich. Czy możesz wyjaśnić, dlaczego reklamujesz tekst Rejtana, a sam go nie skomentowałeś?

Misiuchno, ale ja mam właśnie pośredniczyć między urzędamy a ludziamy :) czyli być miażdżona między jednym i drugim. Ale (odpukać) zdążę :)

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tarnino, życzę Ci odporności złotego smoka i w razie potrzeby zapasu ognia.

Dziękuję, Misiu – przyda się.

Dużo się tu dzieje. Pełno komentarzy. A tymczasem Grabarze czekają. I tylko niezawodna Bruce zrobiła swoje.

Mhm, a “Grabarze” trafili tutaj dopiero wczoraj. I naprawdę nie są jedynym tekstem na portalu. Mimo to – znaj łaskę pani.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tarnino, podziwiam, bo skorzystałem z łaski, chociaż nie dla mnie była. :D

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tarnino, Twoje gify zawsze mnie oczarowują. :)

Misiu, to była najlepsza księżniczka, jaką zdołałam znaleźć :)

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tarnino, ten rzut okiem, a właściwie dwoma… :)

heart

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

kiss

Nowa Fantastyka