- Hydepark: "Nakarmić kruki" czyli Drakaina w Nowej Fantastyce 08/21

Hydepark:

czasopisma

"Nakarmić kruki" czyli Drakaina w Nowej Fantastyce 08/21

Drodzy Szanowni, zapraszam do lektury i komentowania mojego nowofantastycznego debiutu, który przenosi nas w różne terytorialnie i czasowo rejony Italii, a na dodatek opowiada w pewnym sensie prehistorię głównego bohatera moich vintage kryminalnych opowiadanek, bo jest o ojcu Adama Cardellego. Ojcu, który odgrywa istotną rolę w tle tekstów, które skandalicznie długo – z winy niefajnych okoliczności w moim życiu – redagują się do autorskiego zbiorku w “Fantazmatach”.

“Nakarmić kruki” jest w klimatach grozy vintage, wbrew temu, co oryginalnie napisano w zajawce na fejsbuku, nie jest kryminałem, choć jest element zagadki. Nawiązanie tytułem do filmu Carlosa Saury, a poprzez to do hiszpańskiego porzekadła nie ma głębszego podtekstu.

 

Komentarze

obserwuj

Gratulacje! Dobrze, że opowiadanie, mimo nie dostania się do “Gladiatorów”, znalazło swoje miejsce, tym bardziej, że bardzo mi się podobało :)

I ja gratuluję :) Będzie czytane.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Szczere gratulacje!

Dzięki za miłe słowa :)

 

Dobrze, że opowiadanie, mimo nie dostania się do “Gladiatorów”, znalazło swoje miejsce, tym bardziej, że bardzo mi się podobało :)

W wersji konkursowej pewnie podobałoby się mniej, bo możliwość wydłużenia tekstu zdecydowanie dobrze mu zrobiła devil

http://altronapoleone.home.blog

Gratulacje! I aż chciałoby się dodać: w końcu! ;)

Gratulacje! :)

 

I aż chciałoby się dodać: w końcu! ;)

MrB heart Od surowego krytyka takie słowa to podwójna radość

http://altronapoleone.home.blog

Gratki, Drakaino :)

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Gratulacje, ja już lekturę mam za sobą :)

Gratulacje! Wiem, od czego zacznę lekturę (jak przyjdzie NF) :)

Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?

Gratuluję. Czytałem ten tekst we wcześniejszej wersji, w wolnej chwili zerknę, co tam się zmieniło.

Po przeczytaniu spalić monitor.

Gratulacje! 

"Odpowiedz najpierw na jedno ważne pytanie: czy umysł istnieje?" - Golodh, "Najlepsze teksty na podryw, edycja 2023"

Gratki, Drakaino! Radam, że jesteś w NF!

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Hej, Drakaino!

 

Dołączam się do gratulacji i to podwójnie: za sam fakt debiutu w papierowej NF, jak i, będąc już po lekturze, za napisanie świetnego opowiadania!

Chylę czoła za posiadaną wiedzę i zbudowany klimat.

Nie ogarnąłem dwóch rzeczy: dlaczego Massimo, jako obcy, również widział zjawy i dlaczego w ogóle rzucił wszystko i wlazł w takie... hmm... za przeproszeniem gówno, z którego nie miał pewności, że wyjdzie.

W komentarzu wyżej widzę, że pisane było do “Gladiatorów”, a że mam tę lekturę za sobą, mogę stwierdzić, że jest lepsze niż niektóre zawarte tam teksty, w tym te okraszone “solidnymi” nazwiskami.

 

Pozdrawiam!

Nie zabijamy piesków w opowiadaniach. Nigdy.

Dziękuję, Krokusie :)

 

Co do pytań:

dlaczego Massimo, jako obcy, również widział zjawy

Są dwa wytłumaczenia, niewykluczające się wzajemnie, a nawet uzupełniające. W obrębie uniwersum i historii tego bohatera oraz jego rodziny Massimo po prostu ma taki dar, że widzi pewne rzeczy, niewidoczne dla innych (jego syn o podobnych zdolnościach jest bohaterem sporej liczby moich opowiadań). Natomiast w obrębie tego opowiadania bóstwa wybrały go, jak się zjawił w okolicy, na swojego “agenta” (w łacińskim sensie: działającego).

 

dlaczego w ogóle rzucił wszystko i wlazł w takie... hmm... za przeproszeniem gówno, z którego nie miał pewności, że wyjdzie

Bo on ma typowo włoski charakter i najpierw działa, potem myśli ;)

 

W komentarzu wyżej widzę, że pisane było do “Gladiatorów”, a że mam tę lekturę za sobą, mogę stwierdzić, że jest lepsze niż niektóre zawarte tam teksty, w tym te okraszone “solidnymi” nazwiskami.

Wersja konkursowa była sporo krótsza i niewątpliwie gorsza, bo pewne sprawy się niezbyt solidnie tłumaczyły w obrębie tekstu ;) W sumie dobrze wyszłam na tym, że w konkursie nic nie zwojowałam (nie żebym się czegokolwiek spodziewała, bo to nie tekst w stylu FS).

 

http://altronapoleone.home.blog

Dzięki za wytłumaczenia!

jego syn o podobnych zdolnościach jest bohaterem sporej liczby moich opowiadań

Właśnie wczoraj w drodze na zakupy przesłuchałem pierwszych kilka minut “Kobiety, która słyszała smoki” i mi ten Cardelli się zdublował :D Lubię, gdy opowiadania jednego autora się ze sobą łączą, a jednocześnie są osobnymi, niezależnymi historiami.

Bo on ma typowo włoski charakter i najpierw działa, potem myśli ;)

Tak go odebrałem na początku, ale potem nie dawało mi to spokoju :)

 

Pozdrawiam, trzymaj się!

Nie zabijamy piesków w opowiadaniach. Nigdy.

Adam to jest albo to "zapowiedziane" w Krukach dziecko, albo jeszcze młodsze. Ale chyba właśnie ten

http://altronapoleone.home.blog

Gratulacje!

ninedin.home.blog

Drakaina, po raz kolejny serdecznie gratuluję yesheart

No wreszcie!

O swoich wrażeniach – wiadomo gdzie.

Ale wrażenia muszą być oczywiste :D.

Bo ja lubię takie pisanie!

Pierwsze prawo Starucha - literówki w cudzych tekstach są oczobijące, we własnych - niedostrzegalne.

Wybaczcie odświeżenie prastarego wątku, ale może tu autopromocja ma sens – nie robiłam osobnych wątków dla dwóch pozostałych opowiadań, może błąd, ale w związku z dyskusją tutaj pozwalam sobie jako przeciwwagę wrzucić screen z Lubimy Czytać o numerze 08/2021, bo, jak widać, zdarzają się też reakcje o dokładnie przeciwnym znaku.

 

http://altronapoleone.home.blog

Gratulacje, Bystrooka!

Nadrabiam numer 08/2021, więc chwytam za łopatę i wykopuję temat. Opowiadanie przeczytałem do końca i z zaciekawieniem (co nie zawsze się zdarza). Bardzo ciekawe realia, historia zaciekawia, kilka klimatycznych scen, nieźle językowo. Tak więc gratulacje.

Nowa Fantastyka