Profil użytkownika


komentarze: 14, w dziale opowiadań: 14, opowiadania: 2

Ostatnie sto komentarzy

w_baskerville, Audata dziękuję Wam za tak szczegółową analizę. Biorę sobie do serca Wasze uwagi i uwzględnię część z nich w poprawkach, chociaż problem polega jednak na tym, że pewne mankamenty są niezauważalne dla autora tekstu. Dopiero redaktor jest w stanie je wyłapać, tak jak Wy to zrobiliście.

Dziękuję jeszcze raz za poświęcenie dla mnie czasu. Bardzo to doceniam :)

Paprochu, ale to jest tak, że ja czasami miesiącami myślę o danym tekście, a potem tylko go "przepisuję". Oczywiście masz rację, ale z drugiej strony, można to też potraktować jako "street-writing" ;) 

Dziękuję za kolejne komentarze i uwagi :) Dziękuję też za "niebagatelne" słowo :)

ocha, postaram się to wyjaśnić w następnym opowiadaniu. Jeżeli znajdę wieczorem czas to napiszę opowiadanie, już bez Śmierci (zgodnie z życzeniem wyrażonym przez KaelGorann), ale za to z czaszkami kobiet i mężczyzn, żeby wyjaśnić Ci te różnice ;)

Dziękuję za zgłoszone uwagi redakcyjne. Już poprawiłem.

To naprawdę miłe wiedzieć, że moje pisanie się podoba :)

Tak, wspaniale ubarwiłaś moją historię. Liczę na to, że przy kolejnych opowiadaniach również się pojawisz :D

joseheim, ale jesteś! Jak mogłaś napisać komentarz, który jest tysiąc razy zabawniejszy od mojego tekstu? :D

Gdybym był kobietą, to napisałbym, że o mało co nie posikałem się ze śmiechu. Faktycznie z perspektywy kurzych łapek, stojących sobie bezradnie na stole to zakończenie wydaje się nie za bardzo zrozumiałe :D Szkoda, że nie widziałem Twojej miny, kiedy po raz pierwszy czytałaś ten fragment :D

Yoss, dzięki, bo mi nie wypadało tego wykładać. Uważam, że autor nie ma prawa wyjaśniać, co miał na myśli :D

ocha, joseheim, KaelGorann, dobrze, zastanowię się nad tym zakończeniem. Chciałbym jednak przyrównać opowiadania do skoku do wody. Wstęp - skoncentrowany skoczek stoi na trampolinie, a widzowie w skupienie czekają na jego skok. Rozwinięcie - skoczek w powietrzu wykonuje wiele niesamowitych ewolucji, a widzowie dynamicznie reagują na to, co się dzieje. Zakończenie - "plum" i koniec. Może to przez to, że jako nastolatek (dawne dzieje) spędziłem setki godzin na pływalni sprawiają, że moje zakończenia są takie krótkie i nie pasujące do wstępu i rozwinięcia ;)

Ale to przyjemne, kiedy autor widzi, że ktoś pochyla się nad jego tekstem. A pozytywny odbiór to dodatkowo świetny bonus. Bardzo motywujący bonus. Bardzo dziękuję za komentarze i uwagi redakcyjne :)

Nowa Fantastyka