Profil użytkownika


komentarze: 7, w dziale opowiadań: 6, opowiadania: 3

Ostatnie sto komentarzy

Lema "Dzienniki Gwiazdowe" - Podróż Siódma, czyli pierwsze opowiadanie (przynajmniej w moim egzemplarzu). Nie do końca o takie coś może Ci chodzić, ale poniekąd pasuje do opisu tego, czego szukasz. :)

Jeśli dobrze zrozumiałem, kluczem do zrozumienia jest powiązanie tytułu z Ianem. Otóż wyobraźmy sobie, że Churchill wypowiedział słowa późniejszego dowcipu "jako pierwszy", ponieważ ktoś z przyszłości dał mu dostęp do naszego dzisiejszego internetu? Brzmi jak fajny wstęp do czegoś dłuższego, ale funkcji drabbla nie spełnia, ponieważ "stosłowy" mają być (jeśli dobrze myślę) opowiedzianą od początku do końca historyjką. O dłuższą i bardziej dogłębną interpretację możesz walczyć na forach poetyckich, tutaj tekst powinien być jasny, czytelny i ciekawy. Rzuć drabble, to zbyt krótka forma. Trudno z niej coś wydobyć - chociaż, jak widziałem, da się.

Miłego!

'się' nie udało się uniknąć, wiem. Drugie dno jest takie, że próbowałem napisać drabbla i po dość długim zastanowieniu stwierdziłem, że go zamieszczę. Skiepowanie o policzek byłoby sileniem się na humor, a to chyba nienajlepszy pomysł. Trudno o dobrą puentę, kiedy scenka ma mieć w całości sto słów. Adept tak jak ja chciał pokazać 'zobacz, umiem', ale koniec końców mu nam nie wyszło. Czary znamy, ale wychodzą jak petem w blat.

Tak oto zjedzono moją arogancję. Błąd z tej perspektywy rzeczywiście razi - stosując bardzo uproszczoną (i, jak się okazuje, błędną) definicję grafiki, w tym wypadku jako prostego rysunku uzyskanego techniką komputerową, ja bym tego nie zauważył nawet w czyimś utworze. A w swoim tym bardziej błędów się nie widzi. Dziękuję za lekcję, poprawię.

Dziękuję za uwagi, część błędów poprawiłem. @AdamKB - może to lekka arogancja z mojej strony, jednak uważam, że dzisiejsi odbiorcy prędzej zapytają "kto to był Armstrong" niż poproszą o definicję grafiki lampki. Żadnego z wyżej wymienionych nie wytłumaczyłem, gdyż uznałem, że zaburzę tym kompozycję.

Tak, chodzi o przekazy między statkami. Zapomniałem wtrącić w pewnym momencie, że RSS (Research-signed Space Ship)  "Houston" jest statkiem badawczym, z którego wypuszczono Aresa. Co do błędów w "odgłosach mowy" - miałem z tym problem, ponieważ różni autorzy różnie piszą. Nad warsztatem jeszcze popracuję, co - mam nadzieję - będzie widać w kolejnych moich opowiadaniach.

Nowa Fantastyka