Profil użytkownika


komentarze: 8, w dziale opowiadań: 6, opowiadania: 4

Ostatnie sto komentarzy

Pomysł na konkurs świetny, z jednej strony chciałabym spróbować, ale z drugiej obawiam się, że przesadzę :D

Dziękuję bardzo za kolejne wskazówki. Głowę bym dała sobie uciąć, że część tego o czym wspominacie już poprawiłam wcześniej. Wyraźnie pamięć mnie zawodzi. 

Witam, runda druga edycji zakończona. Pewnie jak przeczytam po raz kolejny jeszcze coś znajdę, ale w tym momencie już mi się mieszają wyrazy i kwestionuję każdy przecinek. 

Dziękuję za cierpliwość i praktyczne rady. :)

Ambush i bruce

Dziękuję bardzo za uwagi. Poczytałam o dialogach i nie tylko, bardzo pomocne. Mam nadzieję, że udało mi się wyłapać wszystkie błędy. Co do dialogów, na swoją obronę chciałabym dodać, że jakimś cudem przy kopiowaniu teksu z worda “zgubiły się” wszystkie myślniki zaczynające wypowiedzi. 

AP 

”Przypadek” Kieślowskiego był jedną z inspiracji, kolejną był “Efekt motyla” stąd brak jednego punktu, który zmienia wszystko, bo każde zdarzenie coś przestawia na torach życia bohatera. 

Początkowo miałam pomysł na ciąg dalszy, ale nie spodobało mi się jak to wyszło dlatego uciełam to w formie otwartego zakończenia. 

 

Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję za przeczytanie i skomentowanie, jeśli coś mi umknęło w edycji, proszę dajcie mi znać. 

Ciekawie się czyta, nieco chaotyczne, ale podoba mi się ile różnych wątków tu poruszyłeś. 

Nie wiem na ile to był celowe, ale wyłapałam pewien błąd, który jest nagminny ostatnio:

“– Kocham ciebie. – Marek nie wiedział już(…)” 

Poprawanie powinno być kocham cię.

Jeśli jednak zabieg był celowy to wybacz czepialstwo. :)

 

Historia bardzo mi się podoba, świetna fabuła i z ciekawością przeczytalabym ciąg dalszy. Błędy językowe, o których wspomniano albo mi umknęły w wielu przypadkach albo już zostały usunięte. 

Ciekawie się czytało, w pierwszym odruchu pomyślałam, że coś jest nie tak z historią i dopiero po chwili dotarło do mnie, że intencjonalnie przestawiasz wydarzenia z różnych perspektyw. Aż by się chciało, żeby ostatni akapit był nieco dłuższy. 

Nowa Fantastyka