- Opowiadanie: Koala75 - Wrzący olej

Wrzący olej

Oceny

Wrzący olej

 – Miłościwy Panie, nieszczęście! Kat chory. Miał pokazać, jak się smaży wiedźmę w oleju. Goście będą rozczarowani.

 – Zwołać natychmiast Radę.

Ministrowie przybyli pospiesznie, ale żaden nie miał pomysłu, co doradzić królowi, jak zapobiec nadchodzącej katastrofie.

Wieść o kłopocie dotarła do królewny, nad wiek mądrej i o dobrym sercu. Pobiegła do króla. (Królewna, nie wieść.)

 – Ojcze, przecież twój kucharz potrafi obchodzić się z wrzącym olejem. Na moją prośbę umiejętnie zastąpi kata. Pozwól, żebym to ja wydała mu polecenia w twoim imieniu.

Król nie umiał niczego odmówić ukochanej córce.

W czasie przyjęcia w czwartek wszyscy byli zadowoleni. W wielkim kotle kucharz usmażył… pączki.

Koniec

Komentarze

Hej 

Za dużo horrorów ostatnio czytasz Koala75 :P Wszystko fajnie tylko zakończenie takie trochę słodkie :) 

 

"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."

Udany tekst okolicznościowy, przy okazji wpisujący się w klimat wielkanocny. Taki z happy endem dla wiedźmy, za którą wstawiły się pączki.

 

Pozdrawiam!

„Poszukiwanie prawdy, która, choćby najgorsza, mogłaby tłumaczyć jakiś sens czy choćby konsekwencję w tym, czego jesteśmy świadkami wokół siebie, przynosi jedyną możliwą odpowiedź: że samo poszukiwanie jest, lub może stać się, ową prawdą.” J.Kaczmarski

Wrzał wczoraj i u mnie, dziękuję Misiu za uśmiech od rana. :)

Pecunia non olet

Słoooodko.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Sympatyczne. Aż nabrałam ochotę na pączka z rana :)

Może czarownica też byłaby smaczna;)

Wznoszę Misiu pączka a cześć Twojego drabbla.

Lożanka bezprenumeratowa

Może czarownica też byłaby smaczna;)

W czekoladowej polewie. :))

Pecunia non olet

Nadziewana?

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

@bruce @Tarnino

 

Właśnie w takich chwilach brutalność ujawnia się w tych, po których nikt by się nie spodziewał;)

Koala – katalizator.

Lożanka bezprenumeratowa

Zakończenie nieszczególnie zaskakuje, ale i tak satysfakcjonuje :)

Idę po pączki…

Kosmos to bazgranina byle jakich wielokropków!

Ambush, ja już i klnę, jak szewc, i brutalna jestem. laugh

Drabbelek Koali75 (i Twoje opko) wywołuje u mnie niecodziennie skrajne zachowania. devil

A to nadzienie w czarownicy, Tarnino, pomysłowe. :)

Pecunia non olet

Nadziewana?

Myślę, że pieczoną sarniną z odrobiną słoninki bo mięso suche, koniecznie zioła i polana czerwonym winem…wink

dum spiro spero

Aż ślinka cieknie… :))

Pecunia non olet

Zdecydowanie popieram używanie wrzącego oleju do smażenia pysznych pączków zamiast marnowania go w niegodziwym celu torturowania wiedźm.

ninedin.home.blog

Słodziutko :)

A jak za słodko można wstawić po końcu znów tortury: goście będą musieli teraz jeść aż się rozpękną… ;-)

 

entropia nigdy nie maleje

Straszny początek, słodkie i na czasie zakończenie.

Tylko żeby Tobie, Misiu, nie weszło w nawyk smażenie, pieczenie i gotowanie rosołu na wiedźmach…

Podoba mi się podejście królewny do życia. Pączki zamiast tortur – to jest to :)

A nie mogłaby mi jednego podesłać? Bo jak pojechałam do sklepu, to już nic nie było :(

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Kochani, wnioskuję z tonu Waszych komentarzy, że cień uśmiechu na twarzach się pojawił po przeczytaniu tego drabblika. Cieszę się, bo o to mi chodziło. Tekst to zasługa mego diablika, który czasem daje o sobie znać okolicznościowo, chociaż pamiętam zdanie jednej z Pań na portalu, że okolicznościowych tekstów nie lubi, bo nie są dobre.

Misiu, ależ pyszny i słodki pomysł wypączkował w Twojej puchatej głowie. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Przesłodki!

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Hej

 

Tekst przesłodki i zarazem uroczy. Uśmiech na twarzy po przeczytaniu gwarantowany :D

 

Pozdrawiam ;)

tegarsini pu taheerni tvaernnat

Reg&Tarnino&Ermirie, słodsze są Wasze komentarze. :)

Ninedin, cała przyjemność po mojej stronie. Oczywiście już byłem we wskazanym miejscu. Cudne.

Aha, czyli w ten sposób powstała ta tradycja… OK, wygląda sensownie.

Sympatyczny drabelek.

Babska logika rządzi!

Finklo, może badacze odkryją wcześniejsze początki. Dzięki za pozytywną opinię.

Magiczny olej, wiedźmie się usmażyło. :` Dobre, bo nieoczywiste. 

Miło jest zobaczyć, że ktoś zajrzał do tekstu sprzed miesiąca. Dzięki. Pozdrawiam. :)

Nowa Fantastyka