- Opowiadanie: Koala75 - Mumia

Mumia

Jest mumia, jest groza, ale tylko dribble i jeszcze paru elementów brak, więc nie zakwalifikuje się na konkurs.

Drakaino, miś liczy na Twoje poczucie humoru.

Oceny

Mumia

Lila jest archeolożką, pasjonatką egipskich wykopalisk. Gdy zobaczyła na NF konkurs „Mumie”, oszalała. Powiedziała, że jakiś risercz to mało, że musi spróbować sama sporządzić mumię. Nie umiałem jej niczego odmówić. Zgodziłem się, że owinie mnie bandażami i sfotografuje. Przyszła Majka i zaczęły paplać. Marcin jest medium. Czytacie, co mu opowiedziałem.

Koniec

Komentarze

Ahaaa! To taki Misiek! Jak Wcielenie było to powstała podobna promocja? Wszystko na kociej głowie… EDIT: I ALICELLOWEJ

O rany, biedny Koala…

Ale pamiętaj, gdyby medium zawaliło, zawsze możesz spróbować zagadać do Arnubisa ;) 

Zrozumiałem za drugim razem, współczuję misiowi. 

Sen jest dobry, ale książki są lepsze

Też musiałam przeczytać dwa razy, ale za drugim czytaniem do mnie dotarło. Uśmiechnęłam się mimo współczucia dla misia.

Kochani, jesteście czytając dribbla dwa razy, mimo upału, bo to tak, jakby miś niechcący napisał drabbla. To znaczy też, że udało się napisać nie łopatą. Nie miała to być reklama konkursu. Tekścik powstał spontanicznie, kiedy miś uświadomił sobie, że nigdy nie byłby w stanie napisać opowiadania spełniającego takie wymogi.

Miś dostaje z marszu nagrodę ekstra specjalną ;)

http://altronapoleone.home.blog

Cały w bandażach… W tym upale…

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Bystrooka, miś jest szczęśliwy, że nie pomylił się licząc na Twoje poczucie humoru.

Reg, czy można czegoś odmówić kobiecie?

Misiu, w pewnych sytuacjach można.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Reg, ryzyko zawsze wtedy jest ogromne. :)

Och, chyba proces mumifikacji posunął się zbyt daleko.

Babska logika rządzi!

Finklo, czyż nie jest tak, że w razie odmowy kobiecie czegoś, na czym jej zależy, może nie będzie potrzeba tylu bandaży, jak przy mumifikacji, ale tylko trochę mniej?

Zależy od kobiety. ;-)

Babska logika rządzi!

Jesteś mumią!;) Śliczne.

Lożanka bezprenumeratowa

Łowuszko, mumią chodzącą, piszącą i komentującą. Mogę straszyć w horrorach.

Czytacie, co mu opowiedziałem.

;-) Nice one.

„Poszukiwanie prawdy, która, choćby najgorsza, mogłaby tłumaczyć jakiś sens czy choćby konsekwencję w tym, czego jesteśmy świadkami wokół siebie, przynosi jedyną możliwą odpowiedź: że samo poszukiwanie jest, lub może stać się, ową prawdą.” J.Kaczmarski

Krar85, to znaczy, że nie jest tak źle, skoro jest nieźle. :)

Cześć, Misiu!

To ja, Twój piątkowy dyżurny! A, nie… czekaj – to drabble…

Dribble :D

Ekhm…

Zadrżałem – risercz poszedł o krok za daleko :)

 

Pozdrówka!

Nie zabijamy piesków w opowiadaniach. Nigdy.

Krokusie, “Bo to się zwykle tak zaczyna…”, potem nie umiesz odmówić kobiecie i…

PS. Mumii z piesków nie robimy nigdy.

Z piesków nie, ale mumie kotków chyba się w Egipcie zdarzały…

Babska logika rządzi!

Finklo, jak zawsze masz rację, ale chodzi o to, żeby w naszych tekstach to się nie zdarzyło żadnym psom ni kotom. :)

Wiecznie żyjący piesek to już niezły temat na horror. ;-)

Babska logika rządzi!

Kochani, jesteście czytając dribbla dwa razy, mimo upału, bo to tak, jakby miś niechcący napisał drabbla.

Nawet podwójnego, bo zajarzenie zajęło mi cztery czytania (28 stopni w domu) ;) Ale jak już zajarzyłam, to, misiu, mi się :)

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Finklo, napiszesz taki horror? Miś nie umie sobie wyobrazić reakcji Krokusa na umumiowienie pieska. Zresztą ani kotkowi, ani pieskowi miś nie życzy takiego długiego ‘życia’ w postaci mumii nawet w horrorze.

Irko, zabierz mężczyznę Twojego życia wieczorem na lody i przekonaj go, że ma wspaniały pomysł z kupnem klimatyzatora do domu, że Ty się wprawdzie wahasz, ale nie będziesz mu się sprzeciwiać.

Nie przepadam za pisaniem horrorów. Ale gdyby pojawił się konkurs, do którego ten pomysł by pasował, to nie wykluczam.

Babska logika rządzi!

Zgodziłem się, ze owinie mnie bandażami i sfotografuje.

Nie dość, że obandażowany w tym upale, to chochlik ukradł kropkę.

 

Nie będę się zgrywać. Ja też przeczytałam kilka razy zanim dotarło. Prześlij te foteczki, jak już cię uwolnią…

MGZ, chyba muszę zaopatrzyć się w chochelkę na chochlika. Zdjęcia robiła Lila, nie wiem, czy je udostępni, w końcu są dowodem. Sam jestem ciekawy, czy mumia koali też tak ładnie wygląda, jak ta od Ciebie.

Trochę nie do końca trafia do mnie to drabble, ale z drugiej strony zgrabnie wplata medium w tekst, więc ma w sobie coś ciekawego i innego.

Przy okazji, bycie mumią w upał… doświadczyłam tylko raz, ale powiem Ci, że najgorsze jest kręcenie filmów z grubym kożuchem, kiedy żar z nieba roztapia wszystko wokół, a Ty musisz nosić wielki kożuch przez jakieś pół godziny. No ale takie miałam dzieciństwo, jak szalony pomysł wpadł do głowy, to pogoda była nieistotna. :D

Ananke, misie noszą futra stale, ale bandaży nie cierpią. Jednak czego się nie robi dla… nauki.

Misiu, jako mumia powinieneś mieć jakiś dodatkowy głos w ocenach konkursu Mumia (jako tzw. recenzent z kategorii own voices). Znaczy, ubawiło.

ninedin.home.blog

ninedin, znaczy, miś się cieszy, że uśmiechnął. (Miś lubi sobie przypominać “Znaczy kapitana”)

“Znaczy kapitan” <3 <3 <3 <3 <3

ninedin.home.blog

ninedin, ta książka, znaczy, jest wyjątkowa, niepowtarzalna.

Znaczy się, tak jest!

ninedin.home.blog

Offtop

Ninedin, ciekawe, że krakowianie zachwycamy się ‘marynistyczną’ książką.

Bo ona, w sumie, jest też o życiu i o ludziach, a że jest marynistyczna – egzotyka fajna rzecz :)

ninedin.home.blog

Ninedin, yes

Zostawiam ślad, że przeczytałem. I wpadłem na pomysł, dość absurdalny, który chyba przekuję w drabble, albo nawet droubble :)

Known some call is air am

Świetne Misiu! Aż zaniemumiłem! Wręcz omumiałem! Tak dobre, że się zamumieniłem na twarzy! Takie dribble to ja romumiem!

Outto, znakomicie, powodzenia.

Krzkocie, w tym upale idź teraz do muzeum z klimatyzacją.

Napisałem tego droubble'a dla Ciebie, z dedykacją ;) Wisi w poczekalni :)

Known some call is air am

Outto, zaraz zajrzę.

I jak? Fajnie być mumią? xd

Ponoć są nieśmiertelne… ;))

Pozdrawiam,

Basiu, przynajmniej czas nie ucieka, w ogóle nie ma znaczenia. :)

Nowa Fantastyka