- Opowiadanie: Sonata - [Walętynka] Prezent z księżyca

[Walętynka] Prezent z księżyca

Nie jest to walentynka jako taka, a raczej epizod humorystyczny, ale podpinam się pod konkurs, bo 100 słów i tematyka walentynkowa :) <3<3<3

Dyżurni:

brak

Oceny

[Walętynka] Prezent z księżyca

Wyła wilczyca 

w światło księżyca 

 

i przez dni kilka 

wcale nie milkła, 

 

aż księżyc pyta:

„Co wy tak wyta?”

 

Mówi mu ona,

że jest rzucona,

 

i to w dzień owy,

w walentynkowy!

 

Nie wie też miła,

co źle zrobiła,

 

sarninę dała,

w prezencie miała,

 

wilkowi swemu.

„No i że czemu?”

 

„Bo wilk chciał taką!”

A księżyc na to:

 

„Przeż on jest wege!

Przeproś kolegę,

 

o co innego

chodziło pewno!

 

Czy o tarninę?

Ale masz minę!”

 

Pędzi wilczyca

już po ulicach 

 

do wilka swego,

księżycowego.

 

Gałązkę trzyma

i w przeprosinach

 

wilkowi altem

wyje Sonatę,

 

tę Księżycową,

lecz wilk już z krową! 

Koniec

Komentarze

O Jezu, umarłam, czy wiersze można zgłaszać do biblioteki? Ja zgłaszam. XD

:D

www.facebook.com/mika.modrzynska

O, nawet dwuklik wszedł :D Dzięki, dziewczyny!

Kam się widzę podobało bardzo, że aż dwa kliki dała. XD

Magiczne rączki :>

www.facebook.com/mika.modrzynska

Wyła wilczyca 

w światło księżyca 

 

i przez dni kilka 

wcale nie milkła, 

 

aż księżyc pyta:

„Co wy tak wyta?”

 

Mówi mu ona,

że jest rzucona,

To jes bardzo fajne.

 

i to w dzień owy,

w walentynkowy!

 

Nie wie też miła,

co źle zrobiła,

 

sarninę dała,

w prezencie miała,

 

wilkowi swemu.

„No i że czemu?”

To jes w miarę.

 

„Bo wilk chciał taką!”

A księżyc na to:

To słabe.

 

„Przeż on jest wege!

Przeproś kolegę,

To jest miszczostwo.

 

o co innego

chodziło pewno!

 

Czy o tarninę?

Ale masz minę!”

 

Pędzi wilczyca

już po ulicach 

 

do wilka swego,

księżycowego.

 

Gałązkę trzyma

i w przeprosinach

 

wilkowi altem

wyje Sonatę,

 

tę Księżycową,

lecz wilk już z krową! 

To jes znośne.

 

Tak że werdykt głównego poety portalowego jest taki, że naprawdę fajne, ale szkoda, że nie trzyma równego poziomu ¯\_(ツ)_/¯

 

"Nie wiem skąd tak wielu psychologów wie, co należy, a czego nie należy robić. Takie zalecenia wynikają z konkretnych systemów wartości, nie z wiedzy. Nauka nie udziela odpowiedzi na pytania, co należy, a czego nie należy robić" - dr Tomasz Witkowski

Hahaha, no nieźle, nieźle.. Ktoś tu nawet do paru portalowiczów oczko zadziornie puszcza :D

O.o

 :)

 

Główny poeto, żadna to tam poezja wysokich lotów, a raczej rymowanka :)

A co za różnica? Zwał, jak zwał. Można napisać kiepską poezję “ąę” i można zajebistą rymowankę. A skoro widać, że się umi, to poziom cza czymć, leniu ;D !

"Nie wiem skąd tak wielu psychologów wie, co należy, a czego nie należy robić. Takie zalecenia wynikają z konkretnych systemów wartości, nie z wiedzy. Nauka nie udziela odpowiedzi na pytania, co należy, a czego nie należy robić" - dr Tomasz Witkowski

Ale ja nie umi! Choć skoro uważasz, że widać, że umi, to jakiś poziom udało się osiągnąć :D

:)))

Przynoszę radość :)

Fajny wierszyk :)

„Często słyszymy, że matematyka sprowadza się głównie do «dowodzenia twierdzeń». Czy praca pisarza sprowadza się głównie do «pisania zdań»?” Gian-Carlo Rota

Faaaaajne! Podoba się :P

Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.

O proszę, odprysk shoutboxowych dyskusji o wiszącym mięsku Bailouta i wege/nie wege ;-D Zabawne! ;-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ja nie chcę wypominać, kto tu się uwiesił tematu, a tak w ogóle, legenda głosi, że raz do roku przestaje wisieć.

"Nie wiem skąd tak wielu psychologów wie, co należy, a czego nie należy robić. Takie zalecenia wynikają z konkretnych systemów wartości, nie z wiedzy. Nauka nie udziela odpowiedzi na pytania, co należy, a czego nie należy robić" - dr Tomasz Witkowski

Tak, bo wtedy zwija się w rurkę i chowa do nogawki…

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Witam kolejnych czytelników :) A cóż to za sprośne rozmówki? :P

wilk-ziomowy napisał?

 

lol, litrówka w nicku taka, że zostaje – :D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ten wilk to jest ziom :D

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tak, bo wtedy zwija się w rurkę i chowa do nogawki…

Chyba u Cię.

 

Prawdziwy wojownik stosuje takie:

 

Koteka

 

"Nie wiem skąd tak wielu psychologów wie, co należy, a czego nie należy robić. Takie zalecenia wynikają z konkretnych systemów wartości, nie z wiedzy. Nauka nie udziela odpowiedzi na pytania, co należy, a czego nie należy robić" - dr Tomasz Witkowski

Zabiłeś mię ustrojstwem i się obsmarkałem :-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Uroczy wierszyk, no po prostu przeuroczy! ;D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Wilk? do Żongler? Nie wiadomo.

W każdym razie, kocham Was:DDD i niech B&B się srożą, niestraszne mi dzisiaj miny xd

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Czyżbym zostało jednym z ośmiu Wybrańców, którzy mają wiersz w bibliotece? :D Kocham Was wszystkich, ludzie z NF heart

wilk-ziomowy napisał?

Nieeee… Wilk leje parabolicznie na walentynki ;P 

 

Ziom, ale to dla cię?

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ziom, ale to dla cię?

No ładne, ładne :D 

Świetna, żartobliwa rymowanka. Poziom trochę nierówny, ale i tak spodobało mi się nad wyraz. Takie to proste, niepozorne, a płynie się przez tę rymowankę z uśmiechem na ustach. Szkoda, że nie można z tym do biblio.

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

CM-ie, rymowanka już stoi na półeczce. ;D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Faktycznie, to przecież nie dotyczy wierszy tylko drabble. :-)

I całe szczęście, bo szkoda tego wiersza na poczekalnię.

 

Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków

Dziękuję CM :)

Cudeńko :)

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

<3

No, wczoraj byłem marudny, ale dziś powiem, że fajne :o)

 

To kamień z serca, bo żem się bało, że się obrazisz :P

Na wege czy na krówkę? No c’mon :-) 

Bo z mojego tekstu wynika, że zmieniasz wybranki jak rękawiczki, w jakim to świetle Cię stawia! A co do krowy, to jest roślinożerna, więc pasowała na następczynię złej i mięsożernej wilczycy :D

Ja tu jedną zmianę widzę ;P 

A w walentynki to ja mam nastrój zgryźliwy, bo kiedyś w tę okoliczność kalendarzową ja zostałem zmieniony ;P

 

<głasku głasku>

"Nie wiem skąd tak wielu psychologów wie, co należy, a czego nie należy robić. Takie zalecenia wynikają z konkretnych systemów wartości, nie z wiedzy. Nauka nie udziela odpowiedzi na pytania, co należy, a czego nie należy robić" - dr Tomasz Witkowski

Lol, serio? To żem trafiło prosto w punkt O.o

Aha, no i w takim razie pozostaje Ci życzyć, Wilku, żeby kiedyś w Walentynki zdarzyło się Tobie coś, co zatrze złe skojarzenia związane z tym świętem <3 

No serio. Ale to było dawno temu :-)

Dawno i nieprawda, nie ma co sobie psuć walentynkowego nastroju!

Mnie też się bardzo podoba, po prostu cudne :)

:)

Brawo, Sonato, więc jednak się podpisałaś w przedostatniej zwrotce :)

"Nie wiem skąd tak wielu psychologów wie, co należy, a czego nie należy robić. Takie zalecenia wynikają z konkretnych systemów wartości, nie z wiedzy. Nauka nie udziela odpowiedzi na pytania, co należy, a czego nie należy robić" - dr Tomasz Witkowski

No, tylko coś nie zajarzyliście, że się podpisałam :D

Nie no, ja zajarzyłem, ale pisałaś też m. in. o tarninie, więc uznałem, że tam po prostu parę osób z portalu się przewija i nie uznałem tego za podpis :)

"Nie wiem skąd tak wielu psychologów wie, co należy, a czego nie należy robić. Takie zalecenia wynikają z konkretnych systemów wartości, nie z wiedzy. Nauka nie udziela odpowiedzi na pytania, co należy, a czego nie należy robić" - dr Tomasz Witkowski

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Biedna wilczyca. Na szczęście dla niej wilki nie są dobrze przystosowane do diety wegetariańskiej, także okrutnik, który dał kosza zbyt długo nie pożyje. O ile jest to jakiekolwiek pocieszenie. Z drugiej strony być może umówił się ze wspomnianą krową w celach nie romantycznych, a gastronomicznych. Wtedy sprawa karmicznej wendetty trochę się komplikuje. Ogólnie jednak bardzo sympatyczne.

"Nie wierz we wszystko, co myślisz."

Dziękuję za komentarz, Gnoom! No widzisz, a jest tu na portalu jeden wege wilk i jakoś żyje :D

A to dobrze dla niego. I zdrowo to, i smacznie jeśli się tylko zna na sztuce kulinarnej, i jeszcze w dodatku troszczy się o planetę. Tylko przyklasnąć!

"Nie wierz we wszystko, co myślisz."

Sympatyczna rymowanka. Tarnina-sarnina rządzi. :-) Ładnie wykorzystane szczegóły.

Babska logika rządzi!

Dziękuję, Finklo!

Nowa Fantastyka