Książka

| KOPIUJ

Korona śniegu i krwi

Czasy Wielkiego Rozbicia. Potężne ongiś królestwo w sercu Europy rozpadło się na księstwa, którymi władają skłóceni ze sobą Piastowie. Od wielu lat Polska nie ma króla, a tron pozostaje pusty.

Na horyzoncie pojawia się nadzieja – skromny kantor Jakub Świnka odczytuje klątwę i jako pierwszy dostrzega księcia, który może ją odwrócić. Książę Starszej Polski Przemysł II spędza czas na turniejach i w poszukiwaniu rycerskich laurów.

Na opustoszały królewski tron padają pożądliwe spojrzenia sąsiednich władców. W głębi lasów budzą się ludzie Starszej Krwi, a wraz z nimi zapomniane przez stulecia demony. Z herbów schodzą bestie, by w walce wspomóc swych panów. Sieć intryg coraz ciaśniej zaciska się wokół młodego księcia.

Święte księżne, grzeszni książęta i szlachetni rycerze. Jaką rolę odgrywa wielki ród Zarembów o skrzętnie skrywanych początkach? Czy minezingerzy zaśpiewają pieśń zwycięską czy też chmury nad tronem pogrążą królestwo w wiecznym mroku?

Czas rozpocząć bój o koronę, najwyższy czas zjednoczyć królestwo...

 

Wraz z rykiem lwa do lotu budzi się orzeł..

Dodał do bazy

Oceny

Komentarze

obserwuj

Hej, hej. Natknąłem się na tę pozycję w Świecie Książki i od razu się zainteresowałem. Rozbicie dzielnicowe to okres, o którym sam chciałem pisać, dlatego tematyka jest mi bliska. Przejrzałem opinie na lubimy-czytać, jednak może ktoś z naszych użytkowników czytał i ma coś do powiedzenia?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Czytałem i bardzo mi się podobało. Obecnie czytam kontynuację, “Niewidzialną koronę”.

Najfajniejsza rzecz – bohaterowie. Autorka ma dar do przedstawiania bohaterów w bardzo ciekawy sposób, każdy jest barwny, każdy inny. Cała fabuła jest ukazana w krótkich rozdziałach z perspektywy bardzo wielu postaci i obejmuje okres dwudziestu czterech lat. Tak że trochę to wszystko pędzi, ktoś planuje zdobyć jakiś gród, stronę dalej już go na. Trochę zabrakło mi też głębszego przedstawienia tła, może przydałoby się więcej opisów. Ale mimo to jest bardzo dobrze. Sama fabuła naprawdę ciekawa, intryga za intrygą, jak ktoś nie zna historii to sporo zaskoczeń :P A jeśli zna, to pewnie też, bo autorka wypełnia luki niewiedzy naprawdę ciekawie. Elementy fantastyczne są, ale zmarginalizowane, występują jako taki dodatek, ozdobnik. Ale nawet pasują.

Dzięki za opinię :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nowa Fantastyka