Czasopisma

Dodaj recenzję

Nowa Fantastyka 08/14

Pobierz fragment numeru w pliku PDF.

 

Radosław Pisula

MARVEL W KOSMOSIE

 

Co można zrobić z bohaterami, którzy na Ziemi przekroczyli wszelkie granice? Godzilla, Spider-Man, Pan Kleks, James Bond, Jason Voorhees, a nawet Leprechaun z popularnej serii slasherów – wszyscy prędzej czy później zostali wysłani w kosmos. Marvel Studios również zwróciło wzrok w stronę gwiazd, dając szansę wielkoekranowego debiutu jednej ze swoich mniej znanych serii.

 

Paweł Deptuch

IMPERIUM ZMUTOWANYCH NINJA

 

Pod koniec 1983 r. dwudziestojednoletni Kevin Eastman oraz jego dobry przyjaciel i współlokator, Peter Laird, odpoczywając po ciężkim dniu pracy, zaczęli gryzmolić po kartkach. Eastman narysował żółwia stojącego na dwóch nogach w pozie à la Bruce Lee, trzymającego nunchaku i nazwał go Żółwiem Ninja. Laird podłapał pomysł, dla zgrywy dodał przedrostek Zmutowany Nastoletni i do końca wieczoru zapełniali kartki kolejnymi interpretacjami pierwotnego konceptu.

 

Marek Grzywacz

FANTASTYCZNY ŚWIAT – BRAZYLIA

Część II

 

W okresie dyktatury wojskowej 1964-1985 brazylijska fantastyka literacka przeżywała poważny regres, a pisarze kreślili głównie mroczne, antyutopijne wizje. Oznaką renesansu po zmianie władz okazała się poczytna trylogia hard SF Jorge Luiza Calife, która pokazała, że brazylijscy fantaści nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.

 

Jerzy Rzymowski

HERKULESA BOJE Z POPKULTURĄ

 

Niebawem na ekrany kin trafi „Herkules” z Dwaynem Johnsonem w roli tytułowej, zrealizowany na podstawie komiksu „Hercules: The Thracian Wars”. Wydaje się, że chwila jest wyjątkowo stosowna, aby przyjrzeć się temu, jak legendarny syn Zeusa radził sobie do tej pory w popkulturze. A ta nie była dla niego szczególnie łaskawa.

 

Ponadto w numerze:

– opowiadania m.in. Kena Liu i Andrzeja Sawickiego

– wywiad z Tadem Williamsem

– felietony, zapowiedzi, recenzje, konkursy i inne stałe atrakcje.

 

Przypominamy, że w komentarzach można też głosować na trzy najlepsze teksty z numeru (proza i publicystyka łącznie), przyznając od 3 do 1 punktu.

Recenzje

Komentarze

obserwuj

Tak niefantastycznej okładki to chyba dawno nie było, nawet wśród filmowych. Ale cóż, nec plures contra Hercules. ;-)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Ale jest Ken Liu!

Mee!

A mi się okładka podoba. Może i kiczowata, ale przynajmniej w ciepłych, sympatycznych kolorach. A nie jakieś tam czarne smęty z krwistymi kroplami czerwieni.

Babska logika rządzi!

Do mnie wprawdzie jeszcze nie dotarło, ale “Odrodzenie” Kena Liu swego czasu czytałem (bo jest dostępne po angielsku jak ktoś sobie wygoogla) i bardzo misię, więc polecam. :-)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

A tu co było do zgłoszenia? Ech.

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

A ja właśnie wróciłam z “Herkulesa” i mi się tam podobał. Chociaż wolę Dwayne'a jako Króla Skorpiona :)

Mermaids take shelfies.

Ja lubię Dwayne’a jako… The Rocka!;)

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49

Chyba mi się gust wypaczył, albo co. Rzadko zdarza mi się nie doczytać jakiegoś opowiadania, a tu proszę. Utknąłem w Księżniczce… Jeden z gorszych tekstów jakie ukazały się w NF.

Przeczytałem Kena Liu.

[ uwaga! Spojlery – stan idealny, tanio sprzedam;)]

 

Nie przekonało mnie. Nie dokońca pojąłem świat. Ci Tawnini to… kosmici? Jakie oni zajmują konkretnie miejsce na naszej planecie. Skoro żadzą dlaczego wszystkim nie “wszczepili” tawnińskich portów, skoro służą ono do inwigilacji (co prawda po przez “sex” chyba). Rozumiem, że mają je wszyscy odrodzeni, ale lepsza kontrola to kontrola absolutna. Jest napomknięte o czasach walki z tawninami, nie wiadomo kto wygrał, ale skoro pozostali na planecie to chyba oni.

Po za tym ten pomysł z wycinaniem mózgu to jakiś absurd kompletny. Medycyny nie ukończyłem, ale z tego co pamiętam ze szkoły za osobowość jako taką odpowiada jakiś konkretny płat mózgu i nawet gdyby wycinać tylko jego fragment to ucierpiałyby na tym “wszystkie” osobowości. Z tym pomysłem wogule się nie zgadzam. Nie uważam, by morderca i kochający ojciec to były dwie odrębne osobowości i dało się “wyciąć” jedną i pozostawić drugą. Sam autor podważa tą tezę finałem. Bohater zamierza uczynić to samo co jego wycięta wcześniej osobowość. Zamierzony paradoks?

 

Dla mnie słabe i nie przemyślane opko. Nawet jeśli za tymi absurdami kryją się metafory, to ja i tak nie potrafię wyczytać z nich nic odkrywczego i wartościowego.

A pomyśleć, że przemogłem się i przeczytałem, mimo, że w nielubianej przeze mnie 1-os. Narracji.

 

Mnie nie dziwi, że opowiadanie nie doczekało się żadnej nominacji do nagród. Ewidentnie wszyscy czołowi krytycy dostrzegli to co Nazgul;)

 

Bardziej zainteresowała mnie 800(!) stronicowa “Grace of Kings”, której premiera za… Rok.

Czyżby Ken Liu chciał mnieć swoją grę o tron?

W każdym bądz razie będę śledził losy tej książki.

Pozdrawiam!

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49

Mnie nieodmiennie zadziwia, że dostępne w sieci opowiadania są tak słabo tłumaczone w NF. Dotyczy to również “Odrodzenia”. Pomijam nawet sam język (moim zdaniem niezdarny czy może drętwy, trochę jakby tłumaczona była instrukcja obsługi sprężarki, a nie literatura piękna. To jednak być może rzecz gustu.), ale polska wersja zawiera ewidentne błędy!

Zawsze ciekawi mnie, jak przebiega proces akceptacji takiego tłumaczenia, bo gołym okiem widać różnice i nie bardzo umiem zrozumieć, dlaczego je wprowadzono. Przecież każdy może zerknąć na oryginał i przekonać się o niestaranności przekładu. 

Coś w tym jest. Choć wielkiej tragedi w tłumaczeniu nie ma.

Za to “skrytykowana” tutaj “Księżniczka…” Sawickiego jest o niebo lepiej napisana.

Gdy przesiadłem się z Liu na Sawickiego to naprawdę widać różnicę.

Oryginału nie czytałem, więc trudno mi tu wyrokować o jakości tłumaczenia, ale fakt napisane to jest co najwyżej dobrze. Czy to wina tłumacza? Wy mi powiedzcie:)

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49

Hahah, nie myślałam, że doczekam The Rocka na okładce NF. Fantastycznie, fantastyczna. :D Chociaż film jeszcze przede mną, a póki co nie słyszałam zbyt dobrych opinii. A jak Wasze?

Lakeholmen, a kiedy jakiś Twój nowy tekst w NF? :-)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Brajt, to tak apropos mojego narzekania na tłumaczenie? :) 

 

Nie, tak z ciekawości i tęsknoty. ;-)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Zawsze możesz zerknąć na szortal, niedobre literki albo parę innych miejsc :) Jeśli kiedyś dostąpie zaszczytu upapierzenia w NF, na pewno się pochwalę.

To ja w takim razie uprawiam lobbing w tym temacie. ;-)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

A mnie opko Kena Liu podobało się, nawet bardzo. Temat – klimat jak u Dicka i może dlatego było rozwiązanie jakiego się spodziewałem. Ale ogólnie opko dotykające ciekawego konceptu, na tłumaczenie jakoś mało zwróciłem uwagę, jak mnie historia wciąga to jestem mało wybredny – zresztą te odmiany jak “słyszału”, w prosty, czytelny sposób wzbudziły u mnie i zaciekawienie i niepokój. Jestem zatem jak najbardziej na tak :-) 

Ja czekału na Jan_Janka;)

Dla mnie przedstawiony świat ciągle ma za dużo zagadek. Nie mówię, że trzeba wyjaśnić wszystko, ale kim są Tawini, czego chcą, jaką zajmują pozycje? Te odpowiedzi ułatwiłyby mi uwierzenie w to uniwersum. Świat  buduje się na szczegółach, a ten stracił, gdy pominięto najważniejsze z nich.

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49

Ktoś na mnie czekału! Hurrau! :-) 

Poczytałem publicystykę, letnią publicystykę. Strażnicy Galaktyki, Żółwie Ninja, Herkules! Żółwi wcześniej nie tykałem, Herkulesa nie tykałem (w “Mitologii” Parandowskiego jeno – no to raczej Herakles będzie), Strażników chciałbym zobaczyć, choć po prawdzie ostatnio jetem zmęczonu superbohaterskimi tematami. No, ale się dowiedziałem, że Żółwiaki wywodzą się z undergroundu. Fajnie!

Punkciki ode mnie:

3  – Atak matematyki: Peter Watts (pierwsze miejsce dla Wattsa, bo w tym miesiącu akurat opowiadania niezbyt przypadły mi do gustu)

2 – Księżniczka i śpiący rycerze: Andrzej Sawicki

1 – Herkulesa boje z popkulturą: Jerzy Rzymowski

Niby tak, a nie, niby nie, a jednak.

3pkt. – “Ilustrowana biografia lorda Grimma” Daryl Gregory. Bo rozbawiło mnie i jakiś taki komiksowy klimat poczułem. No fajne po prostu!

2pkt. – “Odrodzenie” Kena Liu. Bo jak zwykle świetnie, choć czegoś mi w opku brakowało.

1pkt. – Tu mam problem, dlatego – wiem, że nie można, ale to już JeRzego problem – po punkciku dostają ode mnie wywiad z Tadem Williamem, a także “Kolczasty” Tomasza Duszyńskiego. I jest jeszcze Peter Watts. Też dobrze napisał.

 

Droga Redakcjo, mam nadzieję, że takie wywiady, będą już codziennością w NF. :)

Mee!

3 punkty– ILUSTROWANA BIOGRAFIA LORDA GRIMMA, Daryl Gregory;

2 punkty– ODRODZENIE, Ken Liu;

1 punkt– KSIĘŻNICZKA I ŚPIĄCY RYCERZE, Andrzej Sawicki.

Trochę tych wywiadów jeszcze przed nami w najbliższych miesiącach. We wrześniowej “NF” wywiad z Lauren Beukes, pisarką z RPG znaną w Polsce z powieści “Zoo City” i “Lśniące dziewczyny”, a w kolejnych miesiącach Elżbieta Cherezińska i Stefan Darda. No i jeszcze przymierzam się do wywiadu z Mirą Grant, autorką trylogii “Przegląd Końca Świata”. Co będzie dalej – to się okaże, ale na razie mamy wywiadowy urodzaj. :)

Mira Grant – o tak. Chociaż po przeczytaniu drugiego tomu “Feed” czuję się zdezorientowany, naprawdę autorka pójdzie na łatwiznę? Trzeci tom mam już na ebooku i się aż  boję. Beukes też ciekawa kobitka. A o Cherezińskiej jest coraz głośniej, może trzeba by spróbować polskiej “Gry o tron”?

Jak dla mnie KORONA ŚNIEGU I KRWI Cherezińskiej było wspaniałym rozpoczęciem tego roku.

No, dj na razie po lekturze “Księżniczki i śpiących” – super tekst :)

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

[3 punkty] – Tomasz Duczyński – “Kolczasty” – dobry pomysł, dobre wykonanie, naprawdę emocjonujący tekst

[2 punkty] – Ken Liu  – “Odrodzenie” – niegłupie

[1 punkt] – Rafał Kosik – “Wehikuł…” – zwykle daję komplet punktów opowiadaniom, ale tym razem tylko dwa uznałem za warte wyróżnienia, więc przeszło na publicystykę. Zastanawiałem się nad wywiadem z Williamsem, bo lubię gościa i wywiad bardzo ciekawy, ale ostatecznie wygrał Rafał Kosik, bo napisał parę ciekawych rzeczy

 

“Księżniczka i śpiący rycerze” oraz “Raj na pustyni” – czytało się nieźle, choć w obu tekstach czegoś mi zabrakło. Ten drugi wygrywa nieznacznie lepszym klimatem.

 

“Ilustrowana biografia…” – nie przypadła mi do gustu. Nie lubię superbohaterów (no może poza niektórymi filmami z batmanem), wszystkie te filmy, komiksy itd. wydają mi się trochę tandetne. Wiem, że autor próbował zrobić z tego coś więcej, ale przedstawienie panów latających w pelerynach na tle wojennego krajobrazu mnie odrzuciło.

3 punkty 

ODRODZENIE, Ken Liu – pomimo pewnych wątpliwości w odbiorze świata przedstawionego, jest to najlepsze opowiadanie w tym miesiącu; zaintrygowało treścią i klimatem.

2 punkty

WEHIKUŁ CZASU NARZĘDZIEM SPRAWIEDLIWOŚCI, Rafał Kosik – po prostu fajny felieton z kilkoma trafnymi uwagami.

1 punkt

IMPERIUM ZMUTOWANYCH NINJA – najciekawszy spośród artykułów, wygrywa ze wszystkimi pozostałymi opowiadaniami.

 

Sierpniowy numer jest, moim zdaniem, ewidentnie słabszy od lipcowego jeśli chodzi o prozę. “Odrodzenie” tak naprawdę ratuje sytuację. I może jeszcze “Kolczasty” nie jest zły. Zawiodłem się na Sawickim. Oby następny numer był równie dobry, jak lipcowy ; ) 

Nowa Fantastyka