Nowa Fantastyka

Elantris - Brandon Sanderson

Co by kudłaczowi nie było tu smutno samemu, dorzucę coś od siebie. Podoba mi się opis wydawniczy, ale to oznacza, że mają dobry PR, niekoniecznie towar sam w sobie. Więc czy ktoś czytał...

Nieśmiertelność zabije nas wszystkich - Drew Magary

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

A ja mam pytanie o serię Xanth, autor Piers Anthony. Reklamy nowego wydania i tłumaczenia biją po oczach. Sporo ma pozycji ta seria, warto się w nia zagłębić?

Szkoda, że zasady nie pozwalają tu opowiadać o pozycjach, o które było zapytanie. Na recenzje za mało pamiętam z tych książek. Więc, jako stary buntownik, wypowiem się po łebkach:
Elantris - debiut Sandersona, świetnie się czyta, człowiek potrafi zrozumieć, że ta książka "przebiła się". Oryginalna, na tyle, że czyta się z zainteresowniem, choć zakończenie jest przewidywalne. Późniejsze ksiązki Sandersona oferują więcej oryginalnych rozwiązań.
Xanth - seria raczej dla młodych czytelników. Dużo traci w tłumaczeniu. Pierwszy tom jeszcze nie tak wiele traci, więc można go polecić. Później wiele żartów staje się niejasnych, i czytając tłumaczenie, człowiek widzi, że brak mu sporo znaczeń. Seria wymęczona w kilkanaście tomów. Jeżeli ktoś nie czytał, to sugeruję odpuścić, chociaż sam żywię duży sentyment.

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Gromowładny - Felix Gilman
(Wrzucając taki lakoniczny komentarz czuję się jak jakiś spamer... :P)

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

Diriad-> nie polecam. zakupiłam tę książkę kilka lat temu i były to pieniądze wyrzucone w błoto;/ nie dobrnęłam nawet do połowy - koncepcja i pomysł nawet interesujące, ale niestety strasznie dużo przynudzania też jest. z racji tego, że nie doczytałam nie napiszę recenzji, byłoby to niezbyt etyczne:P przepraszam za offtop.

Aparatus - Andrzej Pilipiuk

Na całą recenzję się nie pokuszę, ale w dwóch zdaniach: "Aparatus" jest cholernie nierówny. Ale jak to bywa, moim zdaniem wzloty warte są upadków i kto wie, czy książki nie kupię. (Jeśli kupuję czyjąć książkę, droższą niż 5 zł, to znaczy, że naprawdę ją cenię. Taki komplement jakby.)

Przecież Aparatus to opowiadanie. Mało fantastyczne, mało odkrywcze, acz przyjemne.

Szewc z Lichtenrade - Andrzej Pilipiuk

Zapach szkła - Andrzej Ziemiański

"Szewc..." - podobało mi się, ale bez szaleństw. Jeśli ktoś nie jest fanem Pilipiuka, to w ogóle nie polecam.

Dzięki za odpowiedź, więc na "Szewca..." raczej poczekam do luksusowego stanu nadmiaru wolnego czasu.

Andriej Diakov - Do światła

Przeczytałem orginalne Metro 2033, 2034 Glukhowskiego i Piter Szymuna Wroczka. Uniwersum na tyle mnie wciągnęło, że niechciałbym przepuścić kolejnej powieści z Metra. Tylko po powalającym Metro 2033 każda kolejna staje się coraz bardziej odtwórcza. Czy w Do światła mogę spodziewać się powiewu świeżości?

To ja wyskoczę z polecanką. Wiem, że nie o to w tym temacie chodzi, ale to pierwsza książka od lat, która wywarła na mnie takie wrażenie. Chodzi o "Białego Tygrysa" by Aravind Adiga. Owszem, to nie jest fantastyka, jednak o współczesnych Indiach wiemy tak mało, że inność tego świata powinna zaspokoić potrzeby każdego miłośnika fantastyki.

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Już od jakiegoś czasu się czaję: Kłamstwa Locke'a Lamory i Zoo City

Klamstwa OK :) Nawet to kupilem i przeczytalem cala trylogie. Zoo sobie oblookam, dzieki za info :)

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Chętnie przeczytałbym recenzję powieści "Kreks" Andrzeja Krzepkowskiego, napisaną przez któregoś z obecnych redaktorów "Nowej Fantastyki", a także recenzję powieści "Wyczerpać morze" Jana Dobraczyńskiego.