Profil użytkownika


komentarze: 7, w dziale opowiadań: 7, opowiadania: 1

Ostatnie sto komentarzy

Planeta nie dryfuje w przestrzeni kosmicznej? A no tak pewnie siedzi tam pacykarz i podtrzymuje na sznureczkach. A co do patrzenia, to czy statek nie może orbitować skierowany dziobem w stronę globu? bo z tego co wiem to w przestrzeni nie ma powietrza więc nie zależy w którą stronę statek będzie skierowany, a prędkości i tak się utrzyma wprawiona wcześniej przez silniki odrzutowe.

Mogę się mylić bo ekspertem nie jestem.

Skoro statek kosmiczny orbituje to znaczy że jest w pewnej odległości od globu, a to już pozwala na objęcie go wzrokiem( czytanie ze zrozumieniem). “Pokładowe stalowe ściany, mogły teraz trochę odsapnąć” była to przenośnia i miała oznaczać to że cała sala prócz Komandora została pusta. 

 

W pełnej wersji postaram się zastosować do wszystkich rad i rozwinąć fabułę :) Narazie to tylko fragment. Głównie miałem na myśli wykrycie nie prawidłowych zdań, interpunkcja, itd

To tylko fragment, cała wersja jest jeszcze mocno do dopracowania, wszystko się musi składać w sensowną całość. Wrzucam fragment właśnie dla krytyki aby wiedzieć co i jak robię źle. Popracuje nad interpunkcją obiecuję. Dziękuje za uzasadnioną krytykę :)

Nowa Fantastyka