- Opowiadanie: KRISTINA - URINOV CYTUJE HEGLA HEGEL

URINOV CYTUJE HEGLA HEGEL

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

URINOV CYTUJE HEGLA HEGEL

"Stara, twoje jajka są zgniłe! – powiada kupująca do przekupki. Co takiego? – odpowiada przekupka. – Moje jajka są zgniłe? Pani sama jest zgniła! To pani mi to mówi o moich jajkach? Czy to nie pani ojca – tego włóczęgę – zeżarły wszy, czy to nie pani matka uciekła z Francuzami, a babka umarła w szpitalu? Popatrzcie na tę chustkę, którą ma na szyi; wiadomo, skąd ją ma i skąd ma swoje kapelusze; gdyby nie oficerowie, to żadna by się tak nie stroiła, a gdyby łaskawe panie lepiej pilnowały swojego gospodarstwa, to niejeden z nich siedziałby w areszcie; niech sobie zaceruje te dziury w pończochach! – Krótko mówiąc nie zostawia na niej suchej nitki. Myśli ona abstrakcyjnie i wnioskuje o kupującej wedle jej chustki, kapelusza, koszuli itd., jak również wedle palców i innych części ciała, a także wedle jej ojca i całej rodziny; a to wszystko jako kara za przestępstwo, jakim było uznanie jej jajek za zgniłe. Wszystko w kupującej jest zabarwione tymi zgniłymi jajkami, jednakże oficerowie, o których mówiła przekupka – jeśli w ogóle coś w tym jest (co jest nader wątpliwe) – mogli widzieć w niej coś zupełnie innego." – mówiąc słowami Hegla.

 

 

Koniec

Komentarze

i to juz by było na tyle

papa...

Mam nadzieję, że nie stanie się nic złego. Nie miało by powodu KRISTINO. Żyj jak potrafisz i twórz to co tworzyć potrafisz. Kiedyś może odkryją jakieś tam tłumaczenia Twoje, może jakieś interpretacje, albo jakieś króciutkie teksty i się zachwycą? Nie poddawaj się. Jedną wielką zaletą jest klimat, który jest w tych wszystkich - nie wiem których Twoich, a których tego gostka - fragmentach. Dla mnie są za bardzo pesymistyczne, jakieś takie "brzydkie", aż przejmująco. Czytając ma się przed oczyma jak ktoś kogoś ściska, coś znowu się rozlewa, pryska, wypróżnia. Nic przyjemnego. Może są odbiorcy do których to trafi...

    Dobrrze skomponowane i nieźle napisane.

    Dobrze....

Ech...

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Urinov pomyślał. I kupił jajecznicę w proszku. "Jakże wspaniale pachnie wanilią!" - wykrzyknął. A lud zebrany na pustym placu przyklasnął arktycznym szczypiorkiem. "Kardynał Rydzyk lepiej by tego nie rozdał potrzebującym!" - i wszystko zniknęło w blasku wszechobecnej czerni.

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

No proszę, zdolny naśladowca! ; P

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

ja jestem tylko szarym żuczkiem wobec geniuszu autorki i jej gurUrinova ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Nowa Fantastyka