- Opowiadanie: GregN - Automat [DRABBLE]

Automat [DRABBLE]

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Automat [DRABBLE]

Magnus zwolnił nieco – w głowie mu zawirowało, oddech skróciło.

Zamrugał kilkakroć powiekami, sięgając konsoletki, wciskając guzik alarmu.

Autopilot sprowadził go z głównej – kilkoro uczestników ruchu nie mogło się powstrzymać i zatrąbiło.

Magnus zjechał na awaryjnych na pobocze, dotarł do jednej z bramek i zleciał z głównej, wprost w zielone ramiona parku w dole.

Pożerająca go zieleń przyniosła odrobinę spokoju. Rozglądał się nerwowo za automatem.

– Tam – stęknął, przechodząc na ręczne.

Wyprzedził go ktoś, również łaknący Neurodzieńzyny. Zablokował dostęp do jego dawki.

– Szybciej tam – ponaglał.

– Ale – zaoponował cicho zdumiony mężczyzna przed nim – chyba jest… zepsuty!

Magnus się chyba przesłyszał! Musiał przecież, bo…

Koniec

Komentarze

Nie zrozumiałem, o co chodzi.  

"Zamrugał kilkakroć oczami" - według mnie to pleonazm. Przecież wiadomo, że nie zamrugał uszami, czy inną częścią ciała...

 

Też nie zrozumiałem. Mam też propozycję - napisz jeden porządny tekst, a nie tysiąć pięćset sto dziewięćset mało zrozumiałych lub przeciętnych drabbli.

 

Pozdrawiam.

Cześć

@ 1)Eferlin gratuluje awansu do loży;) 2) częściami ciała, innymi niż oczy, niekoniecznie się mruga, jednak można to zrobić światłami od samochody. Jeśli się uprzeć to można wykonać gest oznaczający mruganie dłońmi.

A tekst faktycznie jest nieco niezrozumiały.

Pozdrawiam

 

@ferelin - a co wg Ciebie staram się zrobić?? ;-))

@ CzubekxD - dzięki. Zdaję sobie sprawę, że jest to kwestia dyskusyjne, jednak według mnie to, czym zamrugał, wynika z kontekstu zdania.

 

@ GregN - codziennie wrzucasz jeden tekst, a z masówki rzadko kiedy wychodzi coś dobrego. Masz tylko sto słów do wykorzystania. Zeby porwać czytelnika tak krótką formą, musi być ona przemyślana i bardzo precyzyjnie skonstruowana.

 

Jeżeli trzech czytelników pod rząd stwuerdza, że nie za bardzo rozumie tekst, oznacza to tyle, że z tekstem jest jednak coś nie tak. Trudno sądzić, że wszyscy trzej są pozbawieni wyobraźni.

Coś zdecydowanie zawiodło --- a zdecydowanie zawiodła jasność przekazu,. Tak myślę --- i chyba się nie myłę. Można pozostawić sporo domyślności czytelnika, ale sam tekst powinien być  klarowny i jasny. 

Pozdrowienia.  

Również stwierdzam, że nie mam pojęcia, Gregu, o co Ci chodzi.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Czwarty czytelnik powtarza za trzema. 

Gregu, nie zamieniaj się w analog speca od Marszyny...

??

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Kurczę, tyle niezrozumienia, a ja muszę jeszcze doładować własne. Biedny Autor; mam nadzieję, że nie wpadnie w depresję z tego powodu.

Nooo, moi Drodzy, teraz, kiedy wszystko poprawiłem, wszystko powinno być jasne ;-)

A tak serio to naprawdę nie było moim zamiarem - tym razem - by było AŻ TAK niezrozumiałe. Zgoda, że próbując uąć w DRABBLE'u coś więcej niż tylko opisywana scena, nadać temu jakiś kontekst - prawdopodobieństwo nieporozumień, czy może po prostu niezrozumienia wzrasta.

Błędęm było z mojej strony umieścić w tekście słóko "automat" - teraz zmieniłem, bo w tamtym miejscu owo słowo naprawdę działa myląco. Może nawet do tego stopnia, że kto czytał wcześniej, nadal nie zrozumie. Czego?

Chciałem pokazać scenkę, w której jakiś tam sobie przeciętny obywatel, pędzący jedną z głównych arterii jakiegoś tam miasta, zaczyna nagle odczuwać słabość powodowaną brakiem neuro-dzień-zyny. Brak owego specyfiku, będącego dla obywatela(i) niczym benzyna dla samochodu, powoduje do tego stopnia złe samopoczucie, że Magnus włącza alarm i autopilota - ten sprowadza go w pobliże najbliżeszego automatu z neuro-dzień-zyną

Pozdrawiam Wszystkich! :-)

 

Moją reakcję na drabble świetnie oddaje to, co napisał Fasoletti.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

była żech tu...

Nowa Fantastyka