- Opowiadanie: sesi19 - Arcana

Arcana

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Arcana

Jesteś nareszcie.

Już myślałem,że się nie doczekam.

Ciasno, prawda? Ale za to jak przytulnie…

Tak, są dla ciebie. Że sztuczne? Nie marudź, dłużej postoją.

Bardzo się zmieniłem? Może to przez światło, bardzo go tu mało, musisz przywyknąć.

Jakby wyładniałaś.

 

Muszę ci się do czegoś przyznać…

Cały czas cię śledziłem.

Naprawdę wiedziałaś?

Tak, to byłem ja.

Bardzo wiało.

Wiele razy umknąłem nim otworzyłaś oczy.

Pozostał tylko wiatr.

 

Ty świntucho! Jak mogłaś tak pomyśleć!?

Nie mógłbym, naprawdę. Ale gdybyś chciała…

Nic się nie zmieniłaś.

Szkoda, już za późno.

 

Tęskniłaś?

Przecież wiesz, musiałem odejść.

 

Co zostało?

My.

Rozpłyniemy się w nas, najlepszych czasach.

Tylko tyle.

 

Ja ciebie też.

Chyba od pierwszego wejrzenia.

Wiem, że to śmieszne.

 

Zawsze gdy się śmiejesz jestem w niebie.

Razem jesteśmy.

 

Spójrz, to dla ciebie.

Najładniejsza jaką znalazłem.

Żywa jak my.

To idealny prezent.

Na zawsze.

W dniu naszych uroczystych zaśmiercin.

 

Koniec

Komentarze

Dobre.  Podobalo mi się. Pewnie innym nie będzie się podobać, ale tak zwykle bywa.

Hmm... ani nie jestem fanką poezji (a jeśli już, to mam raczej uznanie dla poprawnych, zgrabnych rymów), ani się na niej nie znam. Pomimo tego jednak to chyba całkiem niezły kawałek. Przynajmniej zmierza do czegoś.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

RogerRedeye, ty prowokatorze! :P Owszem, nie jestem ZACHWYCONY, ale złego słowa też nie mogę powiedzieć o tekście. Co MOGĘ powiedzieć, pisząc, to to, że na taki finał nie wpadłem. W trakcie lektury miałem z pięć/sześć pomysłów, kim jest bohater i podmiot liryczny, ale mile mnie zaskoczyłeś, Autorze. Ale zdecydowanie wolę prozę - prosty ze mnie demon ;)

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Mi się bardzo podobało :D Najbardziej finał, niespodziewany.

No, no... Wysokie stężenie treści dzięki małej ilości słów. Ani jednego zbędnego.

No i fajny neologizm "zaśmierciny". Nie spotkalem jeszcze takiego wyrazu.

Tak teraz stwierdzam, że nie rozumiem tytułu. O arkanach czego tu mowa? Jakież to tajniki miał Autor na myśli?

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Nazwa nowego filmu Smarzowskiego był jak uderzenie obuchem prosto w łeb. Tekst zatytułowany pierwotnie ,,Róże miłości" (nie miałem pojęcia ,że piszę go w dniu premiery!) , postanowiłem zmienić aby ktoś nie posądził mnie o ślepe naśladownictwo czy ocierającą się o plagiat inspirację tytułem, która łatwo mogła się dziś nasunąć. Musze przyznać że obecny tytuł jest nie do końca przemyślany ( choć jest w nim pokrętny sens!) i może ulec zmianie na wersję pierwotną.

A może ,,Lemniskata"?

Wystarczy zmienić tytuł  na " Arcana" i wtedy, moim zdaniem, będzie bardzo dobrze. Wtedy tytuł będzie oddawal sens wiersza, i nie tylko.

Kosmetyczna zmiana tytułu za sugestią RogerRedeye. Dzięki!

Nie mój klimat. Zaznaczam tylko, że tu byłem.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Dobre, jak ktoś wczuje się w klimat. Wielbiciele opisów walk smoków poczują się zapewne zawiedzeni.

Z poezją to raczej wspólnego ma bardzo mało. To po prostu proza, z której każde zdanie jest zapisane w nowej linijce. Jesli chodzi o moje wrażenia, to tekst nie zrobił na mnie absolutnie żadnego.

www.portal.herbatkauheleny.pl

Nowa Fantastyka