- Opowiadanie: areseia - Jesteście naprawdę niefajni

Jesteście naprawdę niefajni

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Jesteście naprawdę niefajni

Nie podoba się? Trudno…

Koniec

Komentarze

Ciąg dalszy nastąpi, obecnie nie mam czasu.

Ale może znajdziesz trochę czasu na usunięcie kropki konczącej tytuł. 
Pozdro.

Jakiej kropki?

Dobre. Szybka reakcja, to pewne.

Jak już będzie coś więcej to chętnie skomentuję ;]

Ciąg dalszy nastąpi, obecnie nie mam czasu.

Więc po co to tu w ogóle wstawiasz? Ani interesujące to nie jest, ani fabuły nie ma, a i fantastyki w tym za grosz. Tak samo jak sensu.
Jednak skoro tekst się tu już znalazł, potraktuję go jak pełnoprawne opowiadanie i wystawię "1". Może w przyszłości się zastanowisz, zanim zamieścisz na stronie dzieło, dla którego, jak sama twierdzisz, nie masz czasu. To nie jest prywatny blogaseq.
Jedna uwaga techniczna: liczebniki zapisujemy słownie.

Pozdrawiam,
exturio 

Bardzo wymyślne imiona. I to jest jedyne, co jest ciekawe w tym króciuteńkim wyimku.
Pozdrowienia.  

1. Skoro nie masz czasu na kontynuację, niepotrzebnie wstawiłaś. Kto będzie przekopywał się za, przykładowo, miesiąc przez setkę tekstów, by znaleźć Twój?
2. Imię wybrałaś, że cudo. Cyinder --- cylinder. "Samo się tak czyta" w pierwszym podejściu. Poza tym: rodzina czy "ferma hodowlana"? Ósemka? No, chyba że to rodzina tak bogata, mamusia wciąż mimo ciąż przeurocza, tatuńcio nie ma nic innego do roboty...
Takie są skutki wstawienia byle jakiego fragmenciku. Niczego nie wiadomo, czytelnik albo wzrusza ramionami, albo się dziwi i trochę wyzłośliwia...

Po pierwsze, Cyinder czyta się Sinder, nie Cylinder. Po drugie ta strona jest o tyle beznadziejna, że nie da się nic wkleić ani skopiować. Chętnie napisałabym to opowiadanie w wordzie, dopracowała i dopiero potem wstawiła tu. Nie mam jednak czasu na przepisywanie z worda tutaj. Więc co pozostaje? Pisać po fragmencie...

Bez przesady.Nie można wkleić tekstu pisanego w wordzie? Ależ gdzie tam ...  

Nie można. Próbowałam wielokrotnie, ale nigdy mi się nie udało.

Jeżeli sie nie da to korzystamy widocznie z innych stron, bo ja swoje wypociny wklejam bez problemu...

AdamKB- mam 12 lat, tak jakby co.

Flype- ja nie mogę. Nie wiem dlaczego, ale tak już jest.

Dziwne, bo przecież dzieci mają lepiej opanowany internet niż dorośli. Wiem coś o tym.

Po pierwsze, Cyinder czyta się Sinder, nie Cylinder.
Dla mnie polski jest językiem podstawowym, więc "lecą" pierwsze skojarzenia. Potem zastanawiam się, jak się czyta... Jasne, że nie piszę o słowach naprawdę pospolitych, ale takie wydumane imiona...
Po drugie ta strona jest o tyle beznadziejna, że nie da się nic wkleić ani skopiować.
Że co, że jak? Piszesz w Wordzie, potem operacja "kopiuj - wklej" i gotowe. Tyle, że na format pliku uważaj. Być może tutejszy pseudoedytor "nie zna" docx-a. Być może przeszkadza tej imitacji cokolwiek innego. Ale jeśli jest to klasyczny .doc ze starszych wersji Worda, albo .rtf, problemu nie ma. Nawet myślniki wstawia... Prawdziwe!

potwierdzam - pliki z worda da się skopiować bez problemu. a nawet jeśli worda nie ma, można napisać tekst w jakimkolwiek edytorze, zaznaczyć przy pomocy myszki (lub shiftu, jeśli jest się na wystarczającym poziomie zaawansowania), kliknąć "kopiuj", a następnie kliknąć "wklej" podczas dodawania nowego opowiadania i voila.
zresztą, jak zwykła mawiać moja matematyczka: "to, że nie potrafisz czegoś zrobić, nie oznacza, że jest to niewykonalne. no chyba, że mówimy o dzieleniu przez zero"

a jeśli chodzi o tekst, to pozwolę sobie tylko na ocenę i przypomnienie autorce, że tekstów tak krótkich nie ma sensu publikować gdziekolwiek
1/6

Nie wierzę, że to piszę, tak jak nie wierzę w to, co czytam, ale...

Agreseia, nad okienkiem, w którym dodajesz tekst, masz 10 przycisków. Przyciskasz drugi od prawej (wklej z worda), otwiera Ci się nowe okienko. Zaznaczasz swój tekst, ten który masz napsiany w wordzie, kopiujesz, wklejasz w to okienko i naciskasz na dole z lewej strony "wstaw". I masz caly tekst w okienku głównym. Możesz go jeszcze sprawdzić, poprawić, a potem go dodajesz. Naprawdę się da. Nie sądzę, żeby ktokolwiek inny pisał teksty bezpośrednio w okienku dodawania :|

www.portal.herbatkauheleny.pl

Podpisuję się pod wszystkimi komentarzami. Nic dodać, nic ująć.

Aha. Jedna rzecz droga Autorko. Mój chrześniak ma 7 lat i potrafi to zrobić, z czym Ty masz problem. Więc wszystko się da zrobić.

Pozdrawiam

"Wszyscy jesteśmy zwierzętami, które chcą przejść na drugą stronę ulicy, tylko coś, czego nie zauważyliśmy, rozjeżdża nas w połowie drogi." - Philip K. Dick

mkmorgoth- kopiować i wklejać potrafię, ale jak już pisałam opcja"kopiuj-wklej" nie działa. Przynajmniej nie na moim komputerze. Z tego co pamiętam moja koleżanka na swoim robiła to bez problemu, ale ja przysięgam na wszystko, że na moim komputerze nie da się nic wkleić na tą stronę, ani z niej skopiować! A tak w ogóle to mój trzyletni kuzyn też potrafi kopiować i wklejać.

Aha, jakby co jestem areseia, nie Agreseia.

Strasznie przepraszam za literówkę w nicku, czy wczesna godzina mnie usprawiedliwia? :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

No i masz ci los, obraziła się nasza młoda Koleżanka...

Droga Autorko

Portal Nowej Fantastyki jest miejscem, gdzie publikuje kilku bardzo dobrych autorów, wielu niezłych i cała masa takich, przed którymi jeszcze daleka droga. Ty należysz do tej ostatniej grupy. Nie ma się o co obrażać, to nie jest przytyk. Biorąc pod uwagę Twój wiek - masz znaczną przewagę nad większością z nas, bo Twój umysł jest chłonny, a w dodatku masz czas na naukę. Wrócę jednak do tego, co chcę przekazać: jak już pisałem w komentarzu wyżej, to nie jest prywatny blogasek, nikt Cię tu nie będzie chwalił za wszystko, co wrzucisz. Nie jesteśmy też Twoimi kolegami ani rodziną, więc nie spodziewaj się zachwytów nad czymś, co nie zachwyca. Jednak olbrzymim plusem panującej tutaj sytuacji jest fakt, że zawsze możesz liczyć na całkowicie szczerą opinię i - jeśli tylko wykażesz chęć nauki - pomoc.
Skrytykowany tutaj tekst nie był nawet opowiadaniem: nie przedstawiłaś żadnej fabuły, bohaterowie byli tylko imionami z przypisanym wiekiem. Dlaczego spodziewałaś się, że ktokolwiek odbierze to pozytywnie?
Zamiast się obrażać, napisz tekst, który Cię rozwinie. Nie wrzucaj go do sieci zanim jeszcze cokolwiek w nim zawrzesz. Najpierw dokończ, później daj mu dojrzeć, na koniec popraw i wtedy dopiero podziel się nim ze światem.
Obrażanie się z pewnością nie poprawi Twoich umiejętności.

Powodzenia,
exturio

Hej, droga autorko, ja też chcialem mieć szansę przeczytać Twoje opowiadanie.
To nie fair ;)

Naprawdę żałuję, że nie miałem okazji przeczytać opowiadania... Rozumiem, że wcześniej nie było zatytułowane "Jesteście naprawdę niefajni"? Szkoda, bo właśnie nagłówek przyciągnął mój wzrok ;P

uthMotdar, jak by Ci to powiedzieć, nie jesteś odosobniony... :D

taaak, szkoda, że pod tytułem nie ma tekstu. Też mnie ten tytuł skusił.

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Nowa Fantastyka