- Opowiadanie: Ogórke - Mucha

Mucha

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Mucha

Andrzej był w szoku. To zresztą zbyt słabe określenie. On po prostu stracił głowę. Dlatego właśnie się schylił i podniósł z ziemi odrąbany fragment czaszki wraz z jego zawartością. Przystawił go do reszty ciała niczym pasujący element puzzli. Patrzył nieobecnym wzrokiem na stojącego przed nim kumpla trzymającego w ręku siekierę. Kawałek czerepu spadł z powrotem na ziemię. W końcu chłopak przemówił:

– Jak…? Czemu…? Po co…?

– Człowieku, właśnie cię uratowałem.

– Co ty…? Na mózg upadłeś?! – mężczyzna wpadł w szał.

– W obecnej sytuacji to prędzej ty. Gościu! Na włosach siedziała ci mucha tse-tse!

 

Andrzej podrapał się po czole. A właściwie to chciał to zrobić, ale jego palec ugrzązł w miękkiej brei.

– Jakby cię ugryzła zapadł byś w śpiączkę. Chciałbyś tego? – przekonywał naiwnie Paweł.

– Byłąby szansa na… – Andrzej zapomniał o co mu chodziło.

– Na co?

– Nie wiem, nie pamiętam. Lepiej mi pomóż zamiast tak sterczeć i… – zamilkł.

– I co?

– Nie wiem, myśl urwała mi się w…

– Dzięki mnie nie musisz się męczyć. Właściwie już powinno być po wszystkim. To jakieś dziwne, że jeszcze tu stoisz.

Powiedzieć, że Andrzej nie był zachwycony takim obrotem spraw byłoby dużym niedopowiedzeniem.

– Jak mogłeś odebrać mi prawo do… Co się dzieje? Nienawidzę cię!

– Do czego? Znowu zapomniałeś w połowie? Aha! Odebrać prawo do decyzji?

Przyjaciel odpowiedział tylko skinieniem kawałka krwawiącej głowy.

-Hmmm.

 

Stali przez chwilę w milczeniu patrząc w kałużę krwi na ziemi. Wreszcie odezwał się Paweł:

– Zaraz, zaraz. To jasne! Nie masz połowy głowy, to nie masz też połówek swoich myśli. Nie wpadłeś na to?

 

Niewielki, ciemny kształt wygrzebał się spod zakrwawionych włosów Andrzeja. Mucha odleciała bzycząc szyderczo i usiadła na Pawle. Chłopak krzyknął przeraźliwie czując bolesne ukłucie.

– Zabij ją razem ze mną!

– Nie – prychnął Andrzej obracając się na pięcie i odszedł powolnym krokiem.

– Skróć moją mękę! Nie chcę leżeć przy kroplówce przez kolejne 40 lat! Ja to dla ciebie zrobiłem.

– No właśnie – chłopak mruknął pod nosem.

– Jebany półgłówek – usłyszał w odpowiedzi.

Koniec

Komentarze

Zabawne. Lubię takie lekko absurdalne klimaty :)

Ciekawe. Jakies literówki się wkradły.

Ciekawy pomysł, ale literówki trochę zakłócają przesłanie.

Tak, zabawne, chociaż dialogi mogły być lepiej rozwinięte. 

Makabryczny humor. Spodobało się :]

Niby roześmiałem się przeczytawszy ostatnią wypowiedź, ale jakoś mi się nie spodobało. Wykonanie dobre, jednak pomysł jakoś mi nie przypadł do gustu.

Pozdro

jeśli chodzi o dialogi to w przypadku głównego bohatera dłuższe wypowiedzi są raczej niemożliwe z racji tego, że jego myśli się urywają, poza tym myśle że człowiek który nagle ma w mózgu  przeciąg nie jest zbyt rozmowny ;)

co do komentarza Haskeera to cieszę się, że podoba Ci się wykonanie :) To, że nie podoba Ci się pomysł to kwestia gustu, a oni się nie dyskutuje ;) jednak przyznam, że zdaję sobie sprawę, że opowiadanie jest conajmniej dziwne ;P

pozdrawiam ;) 

Mam podobne zdanie co Haskeer. Napisane nieźle, ale pomysł mi nie podszedł. Taki sobie absurdzik.

Pozdrawiam.

Tak, ale oczywiście to jest tylko nasze zdanie. Może mamy za bardzo wygurowane wymagania? :)

Tak, ale tekst czyta się spokojnie, przyjemnie, bez żadnych zgrzytów.

"- Byłąby szansa na... - Andrzej zapomniał o co mu chodziło." - literówka

fajny, przyjemny tekst. miły w swoim prostym stylu i poczuciu absurdu. no i ostatnia linijka doskonale oddaje dowcip całej sytuacji
4.5/6

dzięki :)

Zgadzam się z vyzard. Uroczo absurdalne. Żeby wymyśleć coś tak inteligentnie absurdalnego, trzeba umieć myśleć. Makabryczne, ale tylko odrobinkę- tak jak lubię.
Miło się czytało.

dziękuję :)

Nowa Fantastyka