- Opowiadanie: Longier - Wychodząc z Teb (drabble)

Wychodząc z Teb (drabble)

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Wychodząc z Teb (drabble)

Król Edyp ubrany w czarne łachmany żegnał spojrzeniem czerwoną ziemię beocką, która z powodu ostatnich wydarzeń zdała się jemu jeszcze czerwieńszą niż zwykle. Ogarniał swym wzrokiem krzywe dachy Teb, pokryte rdzawymi dachówkami, wąskie, kręte uliczki i stłoczonych na nich ludzi o wychudzonych twarzach i zmęczonych oczach, puste, spalone słońcem pola i bezowocne, nagie winnice. Rzucił też ostatnie, pogardliwe spojrzenie pstrokatym posągom nieśmiertelnych ponoć bogów.

Zamknął oczy (wieki późniejsze przekażą błędnie, że wyłupił je szpilką ze swych królewskich szat). Nałożył czarną opaskę. Wyciągnął przed siebie drżące ręce.

"Szukam"– szepnął.
Zaczął grać w ciuciubabkę z przeznaczeniem, z którym wcześniej przegrał w chowanego.

Koniec

Komentarze

     Jest to chyba bardzo głębokie, bo nie bardzo zrozumialem, o co w końcowce idzie. Ale Autor na pewno to rozumie...

No to jest nas dwóch, hmm...

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

A ja rozumiem (dla odmiany), choć zaiste końcówka wydaje się nieco zbyt daleko posuniętą metaforą. Ale całkiem mi się podoba ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Ta, nie jest oczywiste, więc musi byc złe.

Wg. mnie mamy w tym drabble'u klimatyczny, przemawiający do wyobraźni opis sceny i ciekawe odniesienie do historii Edypa w zakończeniu. Zrozumiałem i spodobało mi się. Udany drabelek ; )

Minusem dla mnie są:

1.Przydługie zdanie "Ogarniał swym wzrokiem krzywe dachy Teb, pokryte rdzawymi dachówkami, wąskie, kręte uliczki i stłoczonych na nich ludzi o wychudzonych twarzach i zmęczonych oczach, puste, spalone słońcem pola i bezowocne, nagie winnice." Można by je poratować wymieniając przecinek na średnik pomiędzy "oczach" a "puste".

2.Czerwona ziemia, która wydaje się jeszcze czerwieńsza. Nie jest to błąd stylistyczny, powtórzenie nie razi, ale w tak krótkiej formie, będącej ćwiczeniem językowym, można się przyczepić. Dałoby się przy odrobinie dobrej woli zastąpić to sformułowanie ; )

 Fajny tekścik i bardzo dobra puenta nawiązujaca do losów Edypa.

Ta, nie jest oczywiste, więc musi byc złe.


Oszczędź sobie wypowiadania się rzekomo za innych.

 

Skoro w tym tekście nie ma nic więcej (a myślałem, że jest jakieś głębsze przesłanie), to nawet fajne.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

BO PRZECIEŻ KULTURA NIE ZABRANIA ROBIĆ TAKE POLOWANIA

I WIDOCZNIE Z NIMI ŹLE

KJEDY ZA NAS BIEROM SIĘĘ!

Autor nie wspomniał, że Edyp wcześniej wygrał zgaduj-zgadulę.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Bardzo mi się podoba. Musiałem sobie przypomnieć co nieco o Edypie, żeby w pełni docenić drabble'a. Dobry jest:)

Zgrabny drabelek, tematyczny, klimatyczny i z pięknym zdaniem na zakończenie :)

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Fajny drabble.

Beryl, jestem akurat zajęty oszczędzaniem sobie pisania nieprzemyślanych komentarzy oraz pouczania innych, ale postaram się w przyszłości.

Zgrabna puenta, podoba mi się! Uważaj tylko na zbędne zaimki: nie piszemy "ogarnął swym wzrokiem", bo przecież nie da się ogarnąć cudzym.

Witam.

O i jeszcze puenta.

Pozdrawiam.

Dziękuję wszystkim za słowa i krytyki, i uznania :)

Nie podobało mi się.

Nowa Fantastyka