- Opowiadanie: dziko - iOpko (szort)

iOpko (szort)

Dyżurni:

regulatorzy, adamkb, homar, vyzart

Oceny

iOpko (szort)

Od­wrot­nie niż w przy­pad­ku in­nych miast, naj­bo­gat­sza dziel­ni­ca Ga-Jet­tu nie była bez­piecz­nym miej­scem na wie­czor­ne spa­ce­ry. Prze­ko­na­li się o tym wo­jow­nik Ha'Tecus i cza­ro­dziej Sam Sung, gdy po­sta­no­wi­li skró­cić sobie drogę z karcz­my do por­to­wej przy­sta­ni Uesbe.

 

 

– Spie­przaj­cie stąd, bę­kar­ty! – przy­wi­tał ich głos wy­mu­ska­ne­go mło­dzień­ca w ele­ganc­kiej bia­łej iPe­le­ry­nie.

 

– Pew­nie znowu przy­szli coś zwę­dzić – wtó­ro­wał jego brat bliź­niak, odzia­ny w po­ły­skli­wą czerń.

 

– Nie chce­my zwady, niech każdy idzie w swoją stro­nę – rzekł wo­jow­nik.

 

– Aku­rat! – od­parł mło­dzik w czer­ni. – My tu nie to­le­ru­je­my zło­dziei, grzmo­ci­my ich na kwa­śne jabł­ka, he, he…

 

Cza­ro­dziej i wojak ani się spo­strze­gli, jak oto­czy­ła ich gro­ma­da szu­ka­ją­cych zwady ele­gan­ci­ków. W pro­mie­niach za­cho­dzą­ce­go słoń­ca bły­snę­ły do­by­te iSz­ty­le­ty. Sam Sung bły­ska­wicz­nie uak­tyw­nił czar ochron­ny Tar­cza Amo­le­dy, a Ha'Tecus dobył swego mie­cza Dra­gon­fi­re.

 

Klin­ga wo­jow­ni­ka spraw­nie pa­ro­wa­ła szyb­kie pchnię­cia iSz­ty­le­tów i sama pre­cy­zyj­nie punk­to­wa­ła luki w osło­nach iPa­wę­ży. Jed­nak prze­wa­ga li­czeb­na agre­so­rów coraz bar­dziej przy­pie­ra­ła Ha'Te­cu­sa do muru. Do­pie­ro przy­zwa­ny przez cza­ro­dzie­ja An­dro­ide­mon w ostat­niej chwi­li prze­wa­żył szalę zwy­cię­stwa na stro­nę na­pad­nię­tych. Po­tur­bo­wa­ni mło­dzień­cy z nie­pysz­ny­mi mi­na­mi roz­pierz­chli się po wą­skich ulicz­kach.

 

– Ale za­wzię­ci. I nic im nie prze­tłu­ma­czysz… – wes­tchnął wo­jow­nik.

 

– Cóż… – od­parł Sam Sung. – Za­wsze twier­dzi­łem, że klien­ci ja­błecz­nej kuźni to sek­cia­rze.

 

 

Koniec

Komentarze

Szkoda, że więcej nazw nie wykorzystałeś.^^

Ot, króciak o jednym z ważniejszych konfliktów współczesnej cywilizacji ;-)
Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi, w końcu to tylko taki dżołk...

Aktualnie właśie przymierzam sie do kupienia nowego telefonu i w moim umyśle toczy się podobna wojna :D Szorcik idealnie się wpasowuje :P

Hahahah... opek celny i z pewną dozą humoru. GJ

dobre, ale stać Cię na więcej :)
chyba tak na szybciora pisane, hę?
4

Całkiem całkiem.

Jabłeczna Kuźnia... Umarłem po prstu xD 
Podobało mi się. Ciekawe zagranie, ale możnaby stworzyć nieco dłuższa historię! Z chęcią przecztałbym o wyprawie Sam Sunga i jego towarzysza do pradawnej krainy  Mek-in-tosh gdzie od stuleci w podziemnym skrypcie ukryta jest Bogini Vista. 
W sumei moje założenia odbiegają nieco od telefonii, ale dlaczego by tego nie połączyć? :) 

Ja jako że nie jestem na bierząco jeśli chodzi o nowinki elektroniczne, nie wszystkie smaczki załapałem. Ale to co załapałem, było zabawne. Podobało mi się. Też dam 4.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

baranku, Ty wiesz najlepiej ;)

iOpko to klasyczna "pięciominutówka" między większymi rzeczami. W pierwotnym zamyśle miało to być drabble, ale wyszedł krótki szort. Sądząc po Waszych uwagach, powinno wyjść coś jeszcze dłuższego :)

Podoba mi się taka zabawa słowem i skojarzeniami :) Choć to grzmocenie  nieco dwuznaczne :P
I też dam 4. 

Nowa Fantastyka