- Opowiadanie: Lassar - Są tymi, którzy są

Są tymi, którzy są

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Są tymi, którzy są

Przez mroczny, betonowy i skąpo oświetlony tunel niosły się ciche szepty rozmodlonych ludzi. Żywo kontrastowały z popękanymi ścianami i odłamkami gruzu, zaśmiecającymi przejście– nie były to bowiem głosy ludzi zdesperowanych ani zatrwożonych. W ich spokojnym rytmie, w miękkiej tonacji słychać było nie tylko wiarę, lecz również zaufanie i miłość. Było to niczym spokojna, serdeczna rozmowa postarzałych kochanków. I tylko lekka nuta tęsknoty mówiła o niespełnionych pragnieniach.

Tomasz z cienia patrzył na tłumy bijące z namaszczeniem pokłony. Kiedyś, bardzo dawno temu, kiedy świat był jeszcze młody nie było to potrzebne. Ludzie osobiście rozmawiali z Bogami, czerpali z nich siły, które pozwalały czynić rzeczy dzisiaj już niezrozumiałe, lecz przytłaczające swym ogromem. Niestety, ten piękny czas szybko się zakończył. Człowiek zbyt daleko posunął się w pysze, zapragnął dorównać swym boskim opiekunom. Musiał zostać ukarany. Z nieba spadły gwiazdy, niszcząc wszystkie jego dzieła i zabijając tysiące osób, zaś resztę skazując na tułaczkę i zapomnienie. Teraz, wiele wieków po tych wydarzeniach, ich potomkowie starali się ponownie porozumieć z Wielkimi.

Niektórzy, tak jak Tomasz, szukali wśród rumowisk dawnych wzmianek o Bogach swych niepojętych antenatów. Inni próbowali ich wzywać w takich jak te miejscach, ostatnich świadectwach pięknej przeszłości, by znowu żyć u ich boku, tym razem w skrusze i pokorze.

Wsłuchał się w melodyjne perory, wyłapując pojedyncze modlitwy.

– Bo tyś jest Mediamarkt, ten który najlepsze rabaty daje, a twoje królestwo zamknięte jest dla idiotów.

– Bądź pochwalony, Windowsie, oświetlający drogę w mroku.

– O, wielki MacDonaldzie! Ocal nas przed głodem!

– Jesteś NaszymStylem, naszą krwią i naszym pragnieniem.

– I oczyść nasze serca, Providencie, aby ich ZUS nie opanował.

Tyle wieków już czekali. Czy kiedykolwiek okażą się godni?

Koniec

Komentarze

Taka z lekka skacowana wizja poapokaliptycznej przyszłości. Zapraszam do komentowania.

Rzeczywiście kac nieco przebija przez kolejne wersy modlitwy do plastikowych bogów współczesności. ;) Short czyta się przyjemnie, końcówkę nawet z lekkim uśmiechem, ale po przeczytaniu na pewno nie zapadnie w pamięć. Średnie.

Jak wyżej. Nie powala, ale też nie odrzuca. Jako że nie jest długie to i z wielką przyjemnością można pochłonąć od deski do deski i nie żałować straconego czasu.
Pozdrawiam.

Popracuj nad budową zdań. Sam szort-dowcip  nawet mi się spodobał, ale nie masz jeszcze wyrobionej umiejętności budowania napięcia. Ponadto twoja opowieść powinna płynąć. Najpierw my czytelnicy myślimy w narzucony przez ciebie sposób , a na końcu z zaskoczeniem stwierdzany, że się myliliśmy. Tego niestety brakuje. Pomysł dobry, ale nad wykonaniem popracuj.

Ciekawy pomysł, końcówka intrygująca, jednak kilka mankamentów też się znajdzie. Ogólnie łatwo i przyjemnie się czyta:)

Takie shorty to się powinno ładować po 20 naraz w jednym "formularzu" opowiadania, a pisać można po 30 na godzinę... Pomysł zerowy i oklepany jak świat, wykonanie standardowe. Bezsens. 

Ot, takie sobie:) faktycznie, w pamięć nie zapadnie. Ale 4 z minusem powinna być.

Dziękuje wszystkim za komentarze, z szczególnym uwzględnieniem Roberta ( postaram się poćwiczyć).
Aha, Mortycjan, dwa "ale":
"Pomysł zerowy i oklepany jak świat"- a możesz podać jakiś przykład wykorzystania tego samego pomysłu? Bo trochę czytam i jakoś nigdzie nie zauważyłem modlitw w tym stylu i kontekście.
"a pisać można po 30 na godzinę" - to spróbuj:P Jeden na dwie minuty. Z chęcią poczytam taką paczkę. Przecież, jak napisałeś wystarczy ci godzina:P.

możesz podać jakiś przykład wykorzystania tego samego pomysłu?

Nie chodzi mi konkretnie o ludzi modlących się do MediaMarktu, tylko o przesłanie w stylu "ludzie otaczają boskim kultem obiekty współczesności". Mnie naprawdę nie robi różnicy, czy przedstawia się ludzi modlących do Rydzyka, MediaMarkt, komputera, MTV, szamponu do włosów, kupujących pamiątki na Jasnej Górze czy cokolwiek tam sobie wymyślicie. To ciągle ten sam "rdzenny" motyw. Przykład? Kilka opowiadań niżej - Listy z podróży, autostwa Veslao.

"a pisać można po 30 na godzinę" - to spróbuj:P 

No tak, w końcu mówiąc "pierdyliard" mam na myśli konkretną liczbę, a "proste jak drut" - konkretny drut w mojej szopie. 

Mortycjan, proszę cię, postaraj się zrozumieć tekst zanim będziesz go krytykować. Oni wcale się nie modlili do Mediamarktu, Windowsa, Profidenta etc. Modlili się do "bogów swych przodków"- widząc ruiny swojej przeszłości stwierdzili, że dziadkowie musieli mieć chody na górze. Przeszukiwali więc ruiny i odkryli "bogów". W tekscie jest to ukazane dość jasno bym nie musiał się teraz bić w piersi.

A to, naturalnie, zmienia całkowicie sens... Modlitwa do boga/bogów zawsze będzie MOIM SKROMNYM ZDANIEM skrajnym idiotyzmem. Jak już mówiłem - mnie to nie robi różnicy, czy ludzie modlą się do MediaMarkt, szmponu, czy boga pod jakąkolwiek inną postacią. Nie obchodzi mnie, skąd sobie wzieli informacje o tym bogu/bogach, ani jaki to jest bóg/bogowie. To jest ciągle to samo

Mortycjan teraz to ja cię już zupełnie nie rozumię. Zamierzasz olewać wszystkie teksty w których pojawi się wątek modlitwy?

Zamierzasz olewać wszystkie teksty w których pojawi się wątek modlitwy?

Nie, jeśli są to teksty interesujące, ciekawe, zaskakujące, wciągające etc. - wtedy nie obchodzi mnie, czy jest tam modlitwa czy cała oracja. Ten taki nie jest. To tylko kolejny twór napisany na zasadzie "głębokie przesłanie" + dorobiona do tego warstwa fabularna. Z tym, że przesłanie jest tandetne (jak wszystkie "przesłania"), a tekst, pisany "pod przesłanie", ZAWSZE będzie nudny i sztuczny. Konkludując - IMHO wszystkie opowiadania/shorty pisane "pod przesłanie" są nudne i głupie. 

Autorzy, którzy w taki sposób tworzą, powinni sobie napisać książkę pt. "Co ja myślę na ten temat", w którym opisaliby swoje przemyślania i poglądy na wszystko. I już mają z głowy, nie muszą nawet wymyślać tych tandetnych fabuł, bo ani im to wychodzi, ani przyjemność sprawia...

Nie napisałem tego pod przesłanie, tylko z tego prostego powodu że taka, groteskowa wizja przyszłości mnie szczerze ubawiła. Proponuje jednak zakończyć ten dialog (czy też dwa monologi^^), ponieważ, jak widać, do niczego on nie prowadzi.

Lassar, czytając twoje opowiadanie, na mojej twarzy zagościł uśmiech. Niby smutny temat, a zabawne jak ludzie, którzy ewentualnie przeżyją "apokalipsę", będą odbierac naszą rzeczywistośc.
PS
Jeżeli, ktoś nawet napisze jednego shorta w godzinę, a nie w 5 min, to co z tego? Przecież ma prawo zaprezentowac go na naszym portalu. Ja nawet wolę krótsze teksty, bo zwykle nie mam czasu czytac przydługawych opek.
Stawiam 4 - jedna uwaga "one" w drugim zdaniu jest niepotzrebne.

Dzięki. Poprawione.

Świetne: 6

"Mortycjan teraz to ja cię już zupełnie nie rozumię." Biegnij po słownik. Byle szybko... Wstyd i hańba takie ordynarne błędy robić.

Zresztą, chcesz, to masz. Moje uwagi:

"zaśmiecającymi przejście- nie były" - brak spacji przed myślnikiem
"rytmie, w miękkiej tonacji słychać było" - moim zdaniem po "tonacji" powinien być przecinek
"Było to niczym spokojna, serdeczna" - po 1. "była", po 2. "to" bym usunęła
"Tomasz z cienia patrzył" - Tomasz z cienia? lepiej "stojący w cieniu,"
"był jeszcze młody nie było" - po 1. przed "nie było" przecinek, po 2. za dużo słów "był", "było" w jednym zdaniu
"rozmawiali z Bogami, czerpali z nich" - moim zdaniem "od nich"
"te miejscach, ostatnich świadectwach" - moim zdaniem "stanowiących ostatnie świadectwa", ogólnie nie podoba mi się stwierdzenie "ostatnie świadectwo"; a jakie było pierwsze, dziesiąte, czy przedostatnie?; "jedyne świadectwa" już lepiej brzmi
"MacDonaldzie" - "McDonaldzie"

Nowa Fantastyka