- Hydepark: Shanti vs Golodh

Hydepark:

opowiadania

Shanti vs Golodh

*

Komentarze

obserwuj

*Pojedynek stoczymy w okresie września – pierwszego poznamy temat, ostatniego zamieścimy teksty.

*Teksty oczywiście anonimowo.

*Limit górny do 10k znaków. Dolnego brak, byle nie pisać jakichś drabbli.

*Wybór lepszego z tekstów dokona się przez głosowanie użyszkodników poprzez ocenianie opowiadań gwiazdkami. Wygra opowiadanie z większą średnią głosów, przy czym liczone będą tylko te głosy, których autorzy ogwiazdkują oba opowiadania.

*Temat zostanie wylosowany 31 sierpnia spośród trzech wybranych wcześniej.

*Te wcześniejsze trzy wybierzemy za obopólną zgodą spośród tych, których dostarczy nam widownia.

 

Temat pojedynku wkrótce:) Wrzucajcie na razie ich propozycje:P

 

TERMIN GŁOSOWANIA: 8 października

Слава Україні!

O, kolejny pojedynek, brawa! :)

Mamy wrzucać propozycje tematów? Zerknęłam do innego wątku i – chyba tak. Po ile każdy może? laugh

Pecunia non olet

Hej 

Niech wygra lepszy :) i wrzucam propozycję pojedynku :) 

 

“Roztopy – czyli jak pokochałem/pokochałam  wroga w postapokaliptycznym świecie ”

 

Pozdrawiam :) 

"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."

A ile chcesz:P

Слава Україні!

Kiemlicz pilnuje wątku.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Kreatywne Motyle – jak zmutowane księgowe wśród liczb odnajdują miłość.

Studniówka rozkładu – zarażeni nieznaną chorobą młodzi ludzie, chcą przeżyć najważniejszą imprezę w życiu.

Czas zerwanego betonu – eko-obcy zdecydowali się zamienić betonowy raj w zieloną pustynię. Jak to było? Kto, gdzie, dlaczego, co? Czy byli dobrzy, a może źli?

Hmmm... mogę sporo. :)

Moje propozycje:

Uśmiech pozłacanego Buddy, stojącego na szafce w salonie.

Hrabiego Mężykowa strony i profile.

Wyskakuj z łóżka i jazda na Marsa!

Zaimek osobowy.

Wszyscy czekają przy basenie, sir.

Puszka owocowej herbaty w pięciu smakach.

Nie podoba mi się twój styl gry, koleś!

Najpierw był serial, a potem lawina nagród.

Dwa tygodnie temu uratował rakietę.

Serio, jednak jedziemy?!

Efektowny upadek.

Opowieść o Ormim.

 

laugh

Pecunia non olet

Podejmuję rękawicę!

 

Czekamy zatem na temat, choć wiadomo oczyście, że zwycięstwo jest mojelaugh

To może tak:

Lęk przed ciemnością;

Piaskowy Dziadek;

Do piekła i z powrotem;

Narcystyczny kanibal;

Rzekła mi matka.

;)

 

A z dotychczasowych propozycji najbardziej obiecujący wydaje mi się ,,Zaimek osobowy”. :D

,,Nie jestem szalony. Mama mnie zbadała."

Łysemu zawsze wiatr we włosy;

Co dwie strzygi, to nie zmora;

Darowanemu biesowi w zadek się nie zagląda;

Uderz w grób, a nekromanci się odezwą;

Mądry troll po szkodzie.

 

Nie zabijamy piesków w opowiadaniach. Nigdy.

Go, lody i szanty

Szerszenie i węższenie

Wyciek maili z szamba

Known some call is air am

W Twojej twarzy widzę jeża upadku mojej cnoty.

Grzyb ubrany w prosty strój górnika odkrywkowego.

Spod poduszki wypadł mój ząb, gdy przed snem zostawiłem tam ostatnią dychę.

Zrobiłem sobie zdjęcie, lecz nikt mnie już nie poznaje.

Cyberlaser stał się obiektem moich wspomnień.

Trzy palce zemsty.

A z dotychczasowych propozycji najbardziej obiecujący wydaje mi się ,,Zaimek osobowy”. :D

wink

Kolejna garść:

Polityka prywatności Dzikiego Sama

Koroną drzew Cię otulę...

Antybajka dla podopiecznych

Zawirowania Freda

Czyściciele umysłów

:)

Pecunia non olet

Podobno pasuje: Wiesz, lustra dzielą się na uprzejme i rozbite.

smiley

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Słuchajcie, nie chcę narzekać, ale to w większości brzmi bardziej jak tytuły, niż tematy pojedynkowe:P

Ale jak trzeba, to weźmiemy i takie, Wy tu rządzicie:P

Слава Україні!

W sumie racja, Golodhu. :) 

No to może np.:

Wiosenne zauroczenie

Nocą w sklepach osiedlowych...

Sygnał z galaktyki

Upał daje się we znaki

??? :)

Pecunia non olet

A jaka konwencja, że tak zapytam? 

Known some call is air am

Ja jestem gotowy na wszystko:)

Слава Україні!

Aha. :D

No to może takie “cuś” mogłoby być (?):

z ogólnych:

Morza możliwości;

z fantasy:

Legendarne stwory;

z militarnych:

Kosmiczne pola bitewne/Pola bitewne Kosmosu;

z horrorów:

Upiorna opowieść/Upiorne opowieści;

z erotycznych:

Pierwszy pocałunek, ostatni pocałunek 18+;

z historycznych:

Z dziejopisarzem podróż przez wieki...

:))

 

Edit, a może coś w związku z patronami tego roku? – Matejko, Kopernik, Szymborska? 

Pecunia non olet

Poetyckie obrazy statków kosmicznych krążących w okół słońca.

Świetne, Vacterze, mamy cechy Trojga Patronów. :)

Edit:

To jest fenomenalne:

Wisława Szymborska

Z nie odbytej wyprawy w Himalaje

Aha, więc to są Himalaje.

Góry w biegu na księżyc.

Chwila startu utrwalona

na rozprutym nagle niebie.

Pustynia chmur przebita.

Uderzenie w nic.

Echo – biała niemowa.

Cisza.

Yeti, niżej jest środa,

abecadło, chleb

i dwa a dwa to cztery.

i topnieje śnieg.

Jest czerwone serduszko

przekrojone na krzyż.

Yeti, nie tylko zbrodnie

są u nas możliwe.

Yeti, nie wszystkie słowa

skazują na śmierć.

Dziedziczymy nadzieję –

dar zapominania.

Zobaczysz, jak rodzimy

dzieci na ruinach.

Yeti, Szekspira mamy.

Yeti, na skrzypcach gramy.

Yeti, o zmroku

zapalamy światło.

Tu – ni księżyc, ni ziemia

i łzy zamarzają.

O Yeti, Półtwardowski,

zastanów się, wróć!

Tak w czterech ścianach lawin

wołam do Yeti

przytupując dla rozgrzewki

na śniegu

na wiecznym.

 

Pecunia non olet

… jeszcze trochę i sama napiszesz oba teksty pojedynkowe :)

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

laugh

Można np. z tego wiersza:

“Dziedziczenie nadziei,

“Przebicie/przebijanie chmur pustyni”,

“Cztery ściany lawin”,

“... niżej jest środa, abecadło i chleb...”

“Rozmowa/-y z Yeti”.

 

Pecunia non olet

Rozmowy zwierząt Ara say's pronking stotting, Acinonyx jubatus say's Dama dama, Perkoz wyłowił glona.

Kawkoj piewcy pieśni serowych

Może – Okna.

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Post Tolkien?

Wprawdzie Sauron został pokonany, Jedyny Pierścień – zniszczony, ale elfy nie wytępiły wszystkich orków, zanim odpłynęły za morze. Balrogowie Morgotha dalej siedzą uwięzieni pod korzeniami gór.

Trwa era ludzi, mamy XXI wiek...

Pokój – szczęśliwość; ale bojowanie Byt nasz podniebny

Mmmm, ale elfy nie wytępiły orków (ludzie też potrafią), Balrogowie może i gdzieś tam sobie siedzą (bezimienne potwory w głębi ziemi...), a któryś z synów Feanora (zawsze zapominam, który) dalej się pałęta jako wędrowny śpiewak. Więc to nawet nie jest heterokanoniczne :)

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Mmmm, ale elfy nie wytępiły orków (ludzie też potrafią),

Toż napisałem, że nie wytępiły :-)

 

któryś z synów Feanora (zawsze zapominam, który) dalej się pałęta jako wędrowny śpiewak.

Jeśli po jakimś czasie nie naszło go, żeby wypłynąć za morze, to zawsze mógł się pośliznąć i wpaść do pieca hutniczego. Elfy nie są nieśmiertelne, a trochę czasu na to miał.

 

Więc to nawet nie jest heterokanoniczne :)

W pełni kanoniczne! (IMHO)

Pokój – szczęśliwość; ale bojowanie Byt nasz podniebny

A może takie “ogólnofilozoficzne”:

“Życie to (nieustanna/nieustająca/ciągła) gra”?

Pecunia non olet

W pełni kanoniczne! (IMHO)

No, właśnie – nieheterokanoniczne, czyli nie naciąga kanonu. Normalnie fanfik, jak nic. A synuś Feanora był, zdaje się, skazany na wieczną tułaczkę, bo trochę narozrabiał...

“Życie to (nieustanna/nieustająca/ciągła) gra”?

Słowa – wytrychy, hmm? :P

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Linoleum.

Jestem ciekawa, co można wymyślić na taki temat ;)

Przynoszę radość :)

I Anet rozstrzygnęła problem XD

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Brawa dla Anet! :)

Pecunia non olet

Powracaliśmy z urlopów i zaczęliśmy z Shanti wybierać trzy spośród Waszych propozycji. Niedługo się podzielimy;)

Слава Україні!

Wybrać z tylu propozycji – powodzenia. :D

Dobrze, po długich i zażartych debatach podjęliśmy decyzję i wybraliśmy trzy tematy:

 

1. Roztopy

2. Linoleum

3. Uderz w grób, a nekromanci się odezwą

 

Już jutro Shanti komisyjnie wylosuje jeden z nich (czyli po prostu wylosuje, a ja będę udawał, że wierzę w jej uczciwość;P) i ruszy zegar, odliczający czas do końca września:)

Слава Україні!

Brawa, świetne tematy. :)

Pecunia non olet

Ale, że – "Roztopy – czyli jak pokochałem/pokochałam wroga w postapokaliptycznym świecie"? Czy zwyczajnie roztopy i tyle ;)?

"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."

O, tematy super, a nie chcieliście ich dać na głosowanie ludu? :D

Bo wiecie, tu takie oczekiwanie, napięcie, wszyscy już śledzą, jak zbliżacie się do piór. :D

Ale, że – "Roztopy – czyli jak pokochałem/pokochałam wroga w postapokaliptycznym świecie"? Czy zwyczajnie roztopy i tyle ;)?

Powiem tak – ja postaram się napisać o całości, ale za Shanti nie ręczę xP

O, tematy super, a nie chcieliście ich dać na głosowanie ludu? :D

Bo wiecie, tu takie oczekiwanie, napięcie, wszyscy już śledzą, jak zbliżacie się do piór. :D

E, mi do Pióra na tyle daleko, że nawet nie ma co o tym myśleć xP

I niby by można było, ale trochę by zajęło, a ja to bym chciał już zaczynać. Ale pomysł fajny, następnym razem wykorzystam;)

Слава Україні!

E, mi do Pióra na tyle daleko, że nawet nie ma co o tym myśleć xP

Zawsze może być zwykłe pióro do pisania – tak na początek. :D

 

I niby by można było, ale trochę by zajęło, a ja to bym chciał już zaczynać.

No zajęłoby, gdyby był remis w głosowaniu. XD

Zawsze może być zwykłe pióro do pisania – tak na początek. :D

Ach, sorki, nie załapałem;P

Слава Україні!

No widać, o czym myślisz w pierwszej chwili. :D

No to czekam na teksty, jak już padło na mój temat, to wypada przeczytać :)

"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."

Jeśli zostanie wylosowany;)

 

Ananke, to nie tak! To kwestia (portalowego) otoczenia:P

Слава Україні!

He he, no wiadomo, kruk jest wszędzie, wszystko usłyszy, więc... no, przesiąknąłeś tymi rozmowami, pragnieniami, marzeniami. :D

Chętnie przeczytam i skomentuję. 

Chętnie przeczytam i skomentuję. 

Czekamy :-)

Pokój – szczęśliwość; ale bojowanie Byt nasz podniebny

A więc ten czas nadszedł!

 

Komisyjnie i przy świadkach (wcale nie, bo był środek nocy), maszyna losująca (generator liczb googla) zdała się na wolę bogów i dokonała wyboru.

 

TA TA DUM 

 

Uderz w grób, a nekromanci się odezwą

 

Wraz z Golodhem opublikujemy swoje opowiadania anonimowo, więc standardowo zachęcamy do zgadywania, kto jest autorem którego opowiadania. Zamierzamy Wam to utrudnić, jak tylko możemy :)

Czekamy na pojedynek!

 

Shanti już szykuje miecz, Golodh ostrzy dziób. :D

Najpierw skomentuję, potem zgadnę. Jeżeli to jest możliwe :)

Uderz w grób, a nekromanci się odezwą

… piękne.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Gothka Tarnina.

Z Shanti już napisaliśmy opka, w piątek koło 10 będziemy wrzucać:)

Слава Україні!

Ok, czyli impreza.

Znaczy się jutro?

Pokój – szczęśliwość; ale bojowanie Byt nasz podniebny

Tak:D

Слава Україні!

Ile godzin jeszcze zostało?

Odliczamy! 

16!

Слава Україні!

Już są! 

 

ALE 

 

UWAGA: Choć zaiste dwóch pojedynkowiczów miało być, wkradł się nam trzeci. I choć wydawało mu się, że taki sprytny jest, bo obu pojedynkowiczów wykiwać chciał, Shanti  & Golodh, to nie byle kto i własną intrygę uknuli.

Bo kto trolować chce, sam zostanie strolowany :D 

Stąd też, choć Shanti i Golodh anonimowo publikować postanowili, wskazówkę co do tożsamości trzeciego autora w swoich tekstach ukryli. Szukajcie, a znajdziecie!

 

[trzeci autor dołączył za obupólną zgodą Shanti & Golodha, ale postanowili oni mieć przy tym trochę zabawy]

 

Mamy to!

 

Wleciały przypadkiem aż trzy opowiadania (szczegóły we wstępach D:). Zapraszamy do czytania, oceniania i zgadywania kto jest kim:P

Niestety, żeby zachować anonimowość, nie będziemy mogli komentować tekstów do zakończenia pojedynku:P Nie ma za to problemy ze zgłaszaniem do Biblioteki, Piórek i banów. Czas na głosowanie niech będzie do końca przyszłego tygodnia (8 października):P

Слава Україні!

Czy to jak w “trójstronnej piłce nożnej”?

Pokój – szczęśliwość; ale bojowanie Byt nasz podniebny

Na to wygląda:P Albo w trzyosobowych szachach.

Tom Holland, Andrew Garfield, and Tobey Maguire Recreate Spider-Man Pointing Meme | Complex

Слава Україні!

Dziękuję, zanotowane. Będzie czytane.

Czas na głosowanie niech będzie do końca przyszłego tygodnia (8 października):P

A gdzie głosować? Tu?

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

Zawsze głosowało się w wątku ogłoszeniowym, tak, że...

 

Nie miałam dziś nic do roboty. Więc przybyłam, wyczesałam, i... Ano, ni ma.

 

"Mój martwy ojciec" dość klasycznie potraktował temat nekromancji, wyczesałam też z niego najwięcej błędów (dwa pozostałe teksty idą łeb w łeb).

"Urząd podatkowy ds. nekromancji", lekki i zabawny, choć bez specjalnego szału, dyskwalifikuję niniejszym ze względu na "choć".

"Proch, obrazy wypalone pod powiekami i szczur, który wrócił z dalekiej podróży" ma zdecydowanie oryginalne podejście do tematu, trzyma w napięciu, a błędy są w większości niezbyt poważne.

Zatem (bą, bą, bą) głos Tarniny otrzymuje...

 

Proch, obrazy wypalone pod powiekami i szczur, który wrócił z dalekiej podróży

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Co do głosowania, przytoczę pierwszy post:D

 

*Wybór lepszego z tekstów dokona się przez głosowanie użyszkodników poprzez ocenianie opowiadań gwiazdkami. Wygra opowiadanie z większą średnią głosów, przy czym liczone będą tylko te głosy, których autorzy ogwiazdkują oba opowiadania.

Czyli głosujecie przy samych opowiadaniach, zostawiając gwiazdki

Слава Україні!

Ech, czemu musicie komplikować proste sprawy?

Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!

A to nie prościej?:) Jak masz wątpliwości, to możesz wybrać dwa najlepsze;P

Слава Україні!

Aaaaaa, to lecę i gwiżdżę (i następnym razem przeczytam cały post... blush)

 

ETA: Już.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Urząd podatkowy ds. nekromancji – opowiadanie proste, krótka scenka w urzędzie, zabrakło mi tutaj świata i czegoś, co mnie zaskoczy i wciągnie.

 

Dwa następne...

 

Mam dylemat.

 

Proch, obrazy wypalone pod powiekami i szczur, który wrócił z dalekiej podróży – językowo na pewno najlepiej napisane opowiadanie. Takie konkretne, na poziomie wyższym niż dwa poprzednie. Ale co do fabuły: dziewczyna, od której zależą losy floty. No totalnie nie moja bajka... Brakowało mi tutaj napięcia, twistu na koniec, bo z każdą chwilą czułam coraz bardziej, że Laura da radę.

 

Mój martwy ojciec – językowo nie porywało, choć były dobre fragmenty. Ale mieliśmy fajne budowanie napięcia i zabawny twist. Lubię takie klimaty ciemnych piwnic i odprawiania tam rytuałów.

Patrząc na pomysł i prowadzenie przez fabułę – dam gwiazdkę wyżej, choć nie jest to miażdżąca przewaga. Rozdzieliłabym po równo, ale nie o to chodzi w tej zabawie. ;)

 

P.S. Gwiazdki nie są wyznacznikiem jakości tekstu – służą jako konkretne miejsca, które przydzielam. Zrobiłabym 1, 2, 3, ale bez sensu dawać komuś jedynkę, więc zacznę od innej cyfry. Tak myślę, że na przyszłość fajniej byłoby głosować w skali 1-10, łatwiej się odnaleźć w takim przedziale, łatwiej posegregować opowiadania. ;)

 

I dzięki za pojedynek!

Brawa dla wszystkich za teksty!

Przeczytałem opowiadania.

 

Wystawiłem gwiazdki. Co jeszcze mógłbym dzisiaj zrobić? Herbaty się napiję.

Gwiazdeczki zostawione, my job here is done.

deviantart.com/sil-vah

Bardzo miło; czekam na koniec, żeby powalczyć z Wami w komentarzach;P

Spojler: nie wszyscy trafili autorów (co zresztą nie dziwne, skoro nie wszyscy strzelali tak samo xP)

Слава Україні!

Oceniwszy. I, uwaga, uwaga, pierwszy raz pokusiłem się o typowanie autorów. :P Przy czym ,,wskazówki”, co do tożsamości trzeciego Anonima są tak oczywiste, że zaczynam podejrzewać, że to nie osoba, na którą wskazują (bo, jak to w kryminałach, najbardziej podejrzany zwykle jest niewinny). XD 

,,Nie jestem szalony. Mama mnie zbadała."

To lokaj. To zawsze lokaj.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Ja stawiam tak:

O statkach napisała Shanti

O trupku Golodh 

O grobie i urzędzie Mortecius

 

Jest też możliwość, że pomyliłem się w trzech przypadkach. 

Zagłosowano.

I kiedy odanonimizowanie i wyniki? c:

deviantart.com/sil-vah

Wybaczcie brak informacji! Pokonały nas zarazki.

Ale w ciągu dnia / dwóch postaramy się ogarnąć i wrzucić informacje :)

Po prostu trzymamy Was jeszcze w niepewności;)

Слава Україні!

Ćwiczenie suspensu laugh

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Dobrze, w takim razie czas ogłosić wyniki!

A ze średnią 4,6 wygrał...

Proch, obrazy wypalone pod powiekami i szczur, który wrócił z dalekiej podróży

niespodziewanego gościa, którym okazał się być...

 

WERBLE...

 

Mortecius!

 

TAM TAM TAM!

 

Kto by się spodziewał?!

 

Cat GIF – Cat GIFs

 

Natomiast z oryginalnych pojedynkujących wygrałem ja, opowiadaniem: Mój martwy ojciecm ze średnią 4,07.

Podium uzupełniła Shanti, swoim opowiadaniem urząd podatkowy ds. nekromancji zdobywając średnią 3,73.

 

Nasze opowiadania oceniło 15 osób, co uważam za absolutnie świetną frekwencję. Dziękuję za Wasz czas, uwagi i obiecuję niedługo nadrobić zaległe komentarze:)

Слава Україні!

Gratulacje dla gościa i dla pojedynkujacych się:)

"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."

Gratulacje. Czyli trafiłem tylko Golodha jako autora. I tak nieźle.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Gratulacje! Tylko następnym razem nie dawajcie tak łatwych wskazówek odnośnie dodatkowej osoby xd. 

No, przynajmniej jeden trafiony. :P Brawo!

,,Nie jestem szalony. Mama mnie zbadała."

Nowa Fantastyka