Nowa Fantastyka

Przecież opowiadanie zamieszczone tutaj nie przestaje być twoją własnością.

Czyli nasze wydawnictwo-gospodarz nie ma żadnych praw do zamieszczonych tu dzieł?

Nie, nie ma :)

Dziękuję za wyjaśnienie sprawy.

Musisz wiedzieć też, że istnieje możliwość usunięcia tekstu z portalu, na wyraźne życzenie autora. Poprzez mail do DJ'a z prośbą. DJ równy chłop, winien się zgodzić. O ile, rzecz jasna, ładnie poprosisz:)

Dziękuję za informacje:)

1. prawa do utworu pozostają przy autorze, prawo autorskie, własności, co tam chcecie. tu tylko wyrażacie zgodę, żebyśmy mogli to zamieścić.

2. autor ma prawo zrobić z tym tekstem, co mu się podoba (wydać, skasować, zarobić miliony i zaprosić mnie na Kajmany na prywatną posiadłość)

3. autor musi wiedzieć, że sam odpowiada za swój utwór - jeśli wyślesz go gdzieś na konkurs, gdzie warunkiem jest brak publikacji (a zamieszczenie w sieci jest publikacją) to jak Ci go odrzucą to Twój problem/wina/nieuwaga

czytać regulamin!

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

dj Jajko!

Odnośnie pkt. 3. Też ostatnio zastanawiałem się nad tym. To jest stały punkt regulaminu konkursów literackich. A co jeśli:

a) zamieszczam opowiadanie na portalu, pod wpływem komentarzy, uwag i opinii poprawiam w nim błędy ponownie go niepuglikując to czy to jest nadal to samo opowiadanie?

b) Jeśli faktycznie zajdzie potrzeba, że poproszę o usunięcie swojego tekstu z fantastyka.pl to mogę go uczciwie wysłać po tym fakcie na konkurs?

c) A jak opublikuję tutaj tylko 1/4 opowiadania?

Pytam się tak, bo dopracowuję od kilku dni mój tekst. Osobiście wydaję mi się, że stworzyłem coś fabularnie-tematycznie nowatorskiego i mam wątpliwości. Chciałbym go wrzucić na portal, ale jak nie jest tak dobre, jak mi się wydaje i nikt się nie zainteresuje dalszą jego publikacją, to ktoś mógłby mi podkraść pomysł...

Dziękuję za konkretną odpwiedź, zacny dj Jajko.

J.B., podpisuję się pod twoim pytaniem, też miewam podobne rozterki.

a) zamieszczam opowiadanie na portalu, pod wpływem komentarzy, uwag i opinii poprawiam w nim błędy ponownie go niepuglikując to czy to jest nadal to samo opowiadanie?

Dokładnego cytatu nie podam, ale gdzieś w ustawie o prawie autorskim jest zapis, że za nowy tekst uważa się taki, w którym nowe jest co najmniej 60% treści. Dlatego m.in. Ewa Białołęcka by wydać "Tkacza iluzji" w Runie zamiast wznowić w SuperNowej, musiała książkę praktycznie napisać od nowa.

(tak, wiem, za dużo rdzenia "now-" w tym akapicie, ale nie mam pomysłu na poprawienie).

Czy tekst opublikowany tutaj można skasować, poprawić, napisać częściowo od nowa i wysłać na konkurs - to już zależy od regulaminu tego konkursu. Jak dla mnie to możecie tu opublikować całą książkę i potem ją wydać gdziekolwiek.

Pytanie należy skierować do organizatorów konkursu czy wydawcy

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066