- Hydepark: Eksperymentalny grafik dyżurów eksperymentalnej Nowej Loży Nowej Fantastyki.

Hydepark:

Eksperymentalny grafik dyżurów eksperymentalnej Nowej Loży Nowej Fantastyki.

Poniedziałek: joseheim, Russ i vyzart.

Wtorek: Suzuki M. i Świętomir.

Środa: domek i 6Orson6.

Czawrtek: syf i vyzart.

Piątek: joseheim i Świętomir

Sobota: Suzuki M., Russ i 6Orson6.

Niedziela: domek i syf.

 

Znając życie, tabulatory i tak znikną, ale może jakoś będzie dało się to przeczytać. Przypominam zasady. Każdy/a z wymienionych ma obowiązek do 8. (słownie: ósmego) dnia każedego miesiąca przeczytać wszystkie teksty opublikowane w dniach objętych jego/jej dyżurem oraz zgłosić do Roberta Z. (czy też do kogoś z nas, kto je zbierze i przekaże dalej?) swoje propozycje wyróżnień. Wszyscy są zachęcani do komentowania czytanych tekstów, a komentują je obowiązkowo, jeżeli w momencie czytania nie zobaczą pod nimi przynajmniej jednego, wyczerpującego, solidnego komentarza, pod którym mogliby się podpisać. Jeżeli taki znajdą, niech go poprą swoim głosem – nie zajmie to wiele czasu, a z pewnością pomoże, zwłaszcza początkującym.

 

Aha, zapomniałbym! Wszyscy Lożownicy są usilnie zachęcani do publikowania swoich typów w przeznaczonym do tego wątku beryla oraz do czytania i komentowania opowiadań typowanych przez koleżanki i kolegów.

 

Ukaz niniejszy, uchwalony przez aklamację w trybie pilnym, wchodzi w życie z dniem jutrzejszym, tj. w sobotę, 24. marca 2012 r.

Komentarze

obserwuj

To całkiem dobra uchwała :) serio

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Hym. Jeśli będzie potrzebować w przyszłym miesiącu zasilić szeregi pospolitym ruszeniem, mogę się zgłosić.

ta sygnaturka uległa uszkodzeniu - dzwoń na infolinie!

Dobry plan. 

Mogę Cię dopisać i teraz, jeśli chcesz. Mam jeszcze 24 godziny na poprawki. :)

Hm. Dobra, dopisz mnie na ten miesiąc, ale nie przepisuj mnie z marszu na następny.

ta sygnaturka uległa uszkodzeniu - dzwoń na infolinie!

Dzień obojętny, bo i tak w tygodniu będziem nadrabiać.

ta sygnaturka uległa uszkodzeniu - dzwoń na infolinie!

Toś mnie postawił przed wyzwaniem: rozpisać osiem osób na 7 dni. :D

Nadmiar osób na dzień nie zaszkodzi

ta sygnaturka uległa uszkodzeniu - dzwoń na infolinie!

Tfu, pisząc ten miesiąc mówie o marzec+kwiecień oczywiście!

ta sygnaturka uległa uszkodzeniu - dzwoń na infolinie!

Brzmi sensownie. Komu zatem przekazujemy typy z tego miesiąca? Nie jesteśmy "oficjalną lożą", więc nie wiem, czy godni jesteśmy przekazywać je bezpośrednio Robertowi.

Słusznie. Też tak pomyślałem, stąd znak zapytania. Niech się wypowiedzą kompetentni w temacie. ;)

Myślę, że póki co warto wykorzystać do tego istniejący wątek Beryla. Nie ma sensu dublować.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Możecie z niego korzystać do woli :P

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Właściwie, Świętomirze, brakuje mi jeszcze słowa "eksperymentalnych" przed "dyżurów" w temacie. ; P

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Nie mieści się :( :p

Ach! Cóż za szkoda!

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

ciekawy pomysł ;) 

Brzmi dobrze. Mam nadzieję, że wypali.
 

trzymam kciuki, zwłaszcza za czawrtki. wyglądają groźnie. ;)

Nom, to już wiem w jaki dzień wrzucać opowiadania ;)

Smutna kobieta z ogórkiem.

Nom, to już wiem w jaki dzień wrzucać opowiadania ;)
Tego chyba nikt nie przewidział :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Tzn. czego? Że ludzie będą wrzucać opowiadania pod dyżurnych? Ależ skąd! Były takie głosy. Ja generalnie uważam takie zjawisko za bardzo pozytywne. Każdy ma swoją publikę i oczywiste jest, że kieruje swoje teksty do tych, którym mają szansę się one spodobać. Tak jest w życiu i na rynku, więc czemu tu miałoby być inaczej? Od strony dyżurnego też wygląda to korzystnie: czyta teksty, które mają szansę mu podpasować, a nie jakieś totalnie z tyłka wyjęte, nie w jego klimacie itd. :)

A przewidział ktoś wrzucanie tego samego opowiadanie kilka razy w różne dni? ;)

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

Gdyby Ci się chciało poczytać właściwy wątek, to byś nam pomógł. A jak Ci się nie chciało, to nie możesz narzekać. Nie, nikt tego nie przewidział. Ale jak już na to wpadłeś, to mógłbyś przynajmniej nie podpowiadać innym! :p

Poważniej, wątpię w to. Ale jeśli będzie się zdarzać, to pomyślimy, co z tym zrobić. Ostatecznie teraz też możnaby to robić. "Ach, dostałem tylko 3 komentarze, to wrzucę tekst jeszcze raz, może tym razem zbiegnie się więcej czytelników." ;)

To był żart. Przecież zaraz takiego zgoniliby zwykli użytkownicy, którzy czytają opowiadania z różnych dni.

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

Najłatwiej w takim razie będzie miał ten, którego użytkownicy uważają za najbardziej surowego: nikt nie będzie w jego dzień publikował :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

W sumie to ja poproszę dyżurnych o przedstawienie swoich literackich preferancji. Jak zdążę, to walnę o każdym krótką notkę, co mu podsuwać. :p A jak nie, to najwyżej w przyszłym miesiącu coś takiego zrobię. Myślę, że jeśli użytkownicy się z tym zapoznają, to będzie to korzystne dla wszystkich. ;)

Jeżeli zobaczymy, że czyjeś dni regularnie pustoszeją, to będziemy apelowac o więcej wyrozumiałości. :p 

Świętomirze, nie do końca zrozumiałem. Mam podać Ci móje... preferencje literackie? W zakresie, jaki nas interesuje niech będzie: SF, F&H oraz kryminał:). Jestem ciekaw, czy u innych pojawi się węższy zakres. Nie wiem, czy owe preferencje mają w ogóle sens. Natomiast beryl moim zdaniem zauważył słuszną rzecz, że może się zacząć dziać, że użytkownicy będą publikować w dniu, kiedy dyżur ma ,,dobry wujek", lub ,,fajna ciocia". Tutaj chodzi o inne kryterium , Świętomirze: nie o preferencje, a o grubość oczek w sieci:). 
W końcu też nikt nie jest w stanie odpowiedzieć mi na pytanie, czy przeszedł pomysł z nominacją użytkowników, która ma uzupełniać nominacje Loży? 

Orsonie, nie do końca o to mi chodziło. To jasne, że wszystkich nas interesuje szeroko pojęta fantastyka. Ale niektórzy czytają tylko Fantasy, a SFu nie ruszają, bo np. nic nie rozumieją. Inni odwrotnie - zamiłowania naukowe łączą z upodobaniem do hard SFu, a gardzą klasycznym Fantasy. Jedni lubią klimatycne horrory, innych taka literatura w ogóle nie rusza. Jedni szukają głebi przekazu, inni - po prostu dobrej zabawy. Różne są rodzaje stylistyki i jednym np. mój styl podchodzi bardziej, innym mniej. To samo dotyczy niektórych motywów. Kiedy więc pytałem o preferencje, oczekiwałem odpowiedzi typu:

xy - zagorzały miłośnik hard SF, zwłaszcza tekstów poruszających temat sztucznej inteligencji; lubuje się w mrocznych kryminałach i wyjaśnianiu zagadek. Zjawiska partanormalne uznaje tylko o tyle, o ile zostają w końcu jakoś wyjaśnione. Wymiotuje na sam dźwięk słów "podróż z prędkością nadświetlną". ;)

W końcu też nikt nie jest w stanie odpowiedzieć mi na pytanie, czy przeszedł pomysł z nominacją użytkowników, która ma uzupełniać nominacje Loży?
Cóż, ja też tego nie wiem. Mnie się on podoba i moim zdaniem można go wprowadzić na próbę podobnie, jak cały ten grafik.

Jak ktoś w swoje dni nie będzie miał tekstów, to będzie czytał inne. Loża nie jest po to, żeby była, tylko żeby czytała teksty.

www.portal.herbatkauheleny.pl

Świetomir, a czy Ty widziałeś, żeby Robert się w którąś dyskusję angażował? Ustalałeś z nim, że będziecie mu przesyłać propozycje? Bo z tego, co pamietam, to jemu zwisało, czy ktoś z oficjalych członków loży mu coś wyśle, czy nie, więc masz jakiś solidny powód, żeby go zasypywac propozycjami loży eksperymentalnej? Nie wiem, po co wysyłać komukolwiek propozycje, skoro jest wątek Beryla, z którego Jakub jak najbardziej korzysta. Skoro jedym z postulatów była jawność decyzji loży, no to czemu nagle propozycje mają byc znów tajne?

www.portal.herbatkauheleny.pl

I lecę dalej - Świętomirze, czy Ty aby za bardzo nie popłynąłeś? To jest strona Nowej Fantastyki, a nie strona kilkoro zwykłych ludzi, dla których inni mają podporządkowywać swoje opowiadania. Mam dziwne wrażenie, że jeszcze nie zacząłeś lożować, a już masz jakieś dziwne wymagania. Trochę rozsądku. 

Dlatego mówiłam, ze lepiej byłoby zrobić dwie drużyny po cztery osoby i dać każdej do czytania dwa tygodnie, wtedy w ogóle nie byłoby tego typu problemów. 

www.portal.herbatkauheleny.pl

Suzuki, spuść z tonu. Jednym zarzucasz głupotę, jeszcze innym lenistwo, czy ,,rządzenie się". Powoli zaczynasz przypominac zrzędę, która nie potrafi z nikim polemizować, więc atakuje. 

Świętomirze, pomysł z podawaniem swoich preferencji uważam za nietrafiony. Po pierwsze Loża ma za zadanie oceniać teksty. Jeśli już zdecydowaliśmy się na dyżury, to sprawa jest prosta- czytamy to, co dostaliśmy, lub jeśli możemy to więcej. Rozumiem, że mamy zdobyć się na pewien obiektywizm, to znaczy, że jak sama istota Loży, czytamy to co jest, a nie to co lubimy. Preferencje są więc bezsensu, bo po pierwsze faktycznie dochodzi do podporządkowania się Autorów Loży (faktycznemu), a po drugie i przede wszystkim, to, że ktoś nie lubi horror nie oznacza, że nie jest w stanie go ocenić. 
Loża ma czytać i oceniać, a nie odgrywać rolę patrona i krytyka literackiego. Nie udziwniajmy, bo przesadzimy:) 

Orson, powiedziałam Ci, jak Ci skacze gul na moje wypowiedzi, to je ignoruj :) Mnie już znudziło Twoje paplanie.

www.portal.herbatkauheleny.pl

Mnie pomysł się podoba. Tajemniczość osoby Roberta zrobiła się w pewnym momencie...zbyt tajemnicza. :) Co do wrzucania opowiadań dla konkretnych człownków Loży, to hmm nie sądzę aby ktoś komu zależy na obiektywnej i rzetelnej opinii wrzucał np tylko w dni Suzuki bo ona polubila jego twórczość. Ufam, że jednak zdrowy rozsądek będzie górą. Powodzenia i trzymam kciuki za Lożowników! :)

Suzuki: Nie, nie widziałem, dlatego - nie wiem, czy zauważyłaś - pojawił się w mojej wypowiedzi znak zapytania. Cieszę się, że ktoś to wreszcie skomentował. Napisałem to, co napisałem, bo tak było dotąd, a nie było mowy o zmiania w tym względzie. Jeśli wolicie wątek Beryla, to niech i tak będzie. Faktycznie będzie bardziej jawnie.

I nie, nie mam żadnych wymagań, a zwłaszcza dziwnych. Po prostu rzucam propozycję. Nie podoba się - w porządku. Zresztą, pewnie macie rację, że to już byłaby pewna przesada. Zostajemy zatem przy tym, co jest. :) 

Podpisuję się pod Orsonem. Nie ma co przesadzać. Sam pomysł dyżurów jest już wystarczająco eksperymentalny. Wszystkie ewentualne problemy będziemy rozwiązywać kiedy się pojawią.

Z dyżurami powstaje jednakowoż inny problem. Mianowicie teksty w odcinkach. Trudno (a pod względem merytorycznym wręcz nie sposób) oceniać fragmentu pracy. Lożownik, mając do oceny taki tekst, powinien "cofnąć się" i przeczytać wszystkie poprzednie odcinki, choćby przypadły one na dyżur innej osoby. Jeśli odcinki są krótkie, to jeszcze pół biedy, ale np. Virginia wyprodukowała ostatnio 4 solidne kawałki niezłego skądinąd opowiadania. Co z tym robimy? Czy Lożownik, widząc kolejny odcinek opowiadania, ma obowiązek przeczytać poprzednie, czy może macie jakiś lepszy pomysł?

Jak ktoś decyduje się na wrzucanie opowiadania we fragmentach -- co skądinąd nie ma większego sensu -- to powinen jednak postarać się, aby każda część z osobna była na tyle zwarta i wciągająca, żeby zachęcać do przeczytania pozostałych. I tyle.
pozdrawiam

I po co to było?

Myślę, że lożownicy powinni czytać wszystkie części tekstów, nawet jeśli tylko pierwsza z nich była opublikowana w dzień ich dyżuru. Tak jak powiedziałeś, Świętomirze, nie można oceniać fragmentu pracy.

Nie -- bez przesady. Jak ktoś się decyduje na cięcie tekstu na fragmenty, to musi być przygotowany na to, że mogą być problemy z czytelnikami. Takie ryzyko. Wymóg, żeby to czytelnik szukał tekstu, jest bezzasadny. To, co jest wrzucane, powinno stanowić samodzielną całość i już.
pozdrawiam

I po co to było?

Ja już wcześniej o tym pisałem- nie czytam tekstów, które wydawane są w odcinkach. Argumentów jest wiele, ale głównym jest taki, że nie da się ocenić tekstu stanowiącego kompozycję otwartą w taki sposób, w jaki oceniać go mamy. 
Tekst ma stanowić samodzielną całość, tak jak napisał syf

A ja powiem wam tak: nie przesadzajmy. Żadnych preferencji, żadnego czytania wszystkich części. Dyżury powstały po to, by kazdy tekst był przeczytany, a nie by wszystko komplikowac i utrudniać. Jak ktoś wrzuca teskt w częściach- jego sprawa. Osoba z loży oceni to co ma i nie jest to jej wina - to w końcu własnie dostała. Jesli tekst będzie dobry albo jej podpasuje, to może przeczyta reszte części, ale niech to będzie tylko i wyłacznie jej sprawa. Nie nawalajcie sobie pracy już na samym starcie - najpierw trzeba się przekonać, czy dyżury same w sobie mają sens, dopiero potem ewentualnie coś modyfikować. za dużo udziwnień może spowodowac zniechęcenie i jestem za tym, aby na razie po prostu pożyć i zobaczyć, jak to się rozwinie, zamiast zagolopowywac się zbyt daleko:) może problemy, które tu wymieniacie, będą tak marginalne, że nie będzie trzeba niczego wymyślać, aby je rozwiązać?:)

A ja powiem wam tak: pamiętajcie, że to tylko eksperymentalna Loża. Mniej spiny.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

A Virginia się zapyta: jaki jest sens wrzucać w jednym kawałku opowiadanie, które ma ponad 40 stron?
Tekst w częściach czyta ten członek loży, na którego dyżur przypadła pierwsza część i tyle (tak jak powiedział vyzart). Opowiadania nie trzeba czytać tego samego dnia, którego się pojawiło, można poczekać aż będą wszystkie części. Jeśli ktoś wrzuca kolejne część w dużych odstępach czasu, np. co dwa tygodnie, to wtedy rzeczywiście może mieć pretensje tylko do siebie, że nikt nie będzie tego śledził.
Co do tekstów długich, to czy gdzieś jest powiedziane, że członek loży musi czytać wszystko do końca? Jeśli tekst jest wybitnie zły, to niech zostawi stosowny komentarz i daruje sobie resztę.
Przynajmniej ja tak to widzę.

Smutna kobieta z ogórkiem.

Znaczy, ja myślę, że to akurat rozumie się samo przez się. Jeśli poczęściowany tekst jest bardzo dobry, przeczytać go należy do końca, bo na wyróżnienie zasłużyć może. Bo, jakby nie patrzeć, głównym zadaniem loży jest wyłanianie tekstów do wyróżnienia. Nie można pozwolić sobie na przepuszczenie potencjalnego kandydata do piórka tylko dlatego, że któraś część tekstu nie przypadła na czyiś dyżur. Chociaż myślę, że nie ma potrzeby o tym przypominać. Wierzę, że siedzą tu rozsądni ludzie, którzy podejmą odpowiednią decyzję, kiedy przyjdzie co do czego.

Virginia, 40 stron to nie tak wiele. Jeśli tekst jest niezły, to prędzej znajdziesz kogoś, kto przeczyta 40 stron na raz, niż w odcinkach.

exturio
No nie wiem, na papierze to nie jest tak dużo, ale tutaj to trochę co innego. Jak na razie nie widziałam na tym forum żadnego tekstu takiej długości w jednym kwałaku.
Zresztą to nie takie ważne, jeśli ktoś ma zwyczaj, że nie czyta opowiadań w częściach, to już jego problem nie mój. 

Smutna kobieta z ogórkiem.

Muszę się zgodzić z Virginią - czytanie czterdziestostronicowego tekstu w jednym kawałku z ekranu komputera jest katorgą niezależnie od jego wartości literackich. ;) Ja osobiście bardzo niechętnie czytam tu długie teksty właśnie dlatego, że jest to bardzo męczące, a nie stać mnie na drukowanie wszystkiego, co się tu ukazuje. Dlatego też uważam, że jeśli ma się tak długi tekst (a nikt nie zechce go wydać drukiem) to już lepiej go wrzucić w odcinkach).

Natomiast nie zgadzam się, że jeśli ktoś nie czyta takich tekstów - to jego problem. To akurat jest problem autora, któremu przecież zależy na tym, bo go czytano. A że niewiele może poradzić -  to już zupełnie inna para trzewików. ;)

Virginia -  ja lubię takie długie teskty. Wrzuciłam trzy oscylujące w 35-40 tysiącach znaków, i pod każdym mam zadowalającą ilość kopmentarzy:) dlatego nie uważam, żeby dzielenie na cześci było wymagane -  szczególnie, że czasem ciężko jest to zrobić. Jeden kawałek byłby zbyt nudny, bo nic by się nie działo (wprowadzenie), za to w drugim nie byłoby wiadomo nic o tym, dlaczego bohaterowie działają tak a nie inaczej (i już mamy bęci za wiarygodność). Jak się coś dzieli, to trzeba się postarać zrobić to racjonalnie - tak, aby była zamknięta całość. Albo nie bawić się w to i wrzucić coś dłuższego - jeśli tekst jest przyzwoity, to i czytajacy się znajdą:)

Jasne, ale trzeba być przygotowanym na niewytrwałych. Niejeden tekst kończyłem tu na granicy zniechęcenia i wyczerpania, mimo że technicznie były zupełnie dobre. Po prostu z ekranu źle się czyta.

Zawsze można robić tak jak niektórzy ludzie - drukowac sobie kilka tekstów i czytać je z kartek:) mi osobiście czytanie z komputera nie przeszkadza, przyzwyczaiłam się, ale niektórzy tego naprawdę nie cierpią:/

April
Ok, ale moje opowiadanie  ma ma około 115 tysięcy znaków... Nie każdy lubi takie długie teksty. 

Smutna kobieta z ogórkiem.

A no to chyba, że tak:) w tym wypadku warto pomyśleć o podziale - ale moim zdaniem nie na części dziesięć, tylko 3:) 
a zreszta, nawety jak wrzucisz w całości, to pomysł sobie, że 2 osoby z lozy je conajmniej przeczytaja :P (jupi!) 

A dodatkowo, jeśli opowiadanie będzie wystarczająco dobre, te dwie osoby z loży polecą je w comiesięcznym wątku, a wtedy przeczyta je napewno więcej osób. 
Innymi słowy, lekarstwem na wszystkie problemy tego portalu jest dobre pisanie, czego wszystkim z całego serca życzę. Również dla własnego dobra. 

Virginia, widziałem u teksty znacznie dłuższe niż 40 stron, a nawet przekraczające 100k znaków (dla niezorientowanych: 40 stron to 70k ~ 75k). Zwykle takie teksty doczekują się odzewu, tylko trzeba poczekać kilka dni. Za to ja nie czytam tekstów w częściach niezależnie od tego, jak by nie były interesujące. :)

Ja krótko, bo wracam z obczyzny.
@Świętomirze:Troche lepiej czyta się po przyciemnieniu ekranu. Btw, co z tymi preferencjami eNLNF,piszemy czy to ejst passe? 

ta sygnaturka uległa uszkodzeniu - dzwoń na infolinie!

Passe.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Skoro Suzuki zrezygnowała, trzeba nieco zmodyfikować grafik.

Passe. A nawet passé, rzekłbym.
Suzuki zrezygnowała? Czemu nic o tym nie wiem? oO 

Bo nie czytałeś sąsiedniego tematu?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

W samej rzeczy. :p Ale czas edycji już minął... Nowy wątek? Widzę to tak:

Poniedziałek: joseheim i vyzart.
Wtorek: Russ i Świętomir.
Środa: domek i 6Orson6.
Czawrtek: syf i vyzart.
Piątek: joseheim i Świętomir
Sobota: Russ i 6Orson6.
Niedziela: domek i syf. 

Napisz do dj, żeby aktualizował ten.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

A słusznie, słusznie!

Ma się to doświadczenie ;p

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

<spam on>
dalej masz tajemnicze czawrtki. jestem ich fanką <3
</spam off>

Oj, wkradła mi się literówka. W rzeczywistości powinien być czartek - dzień w którym wszystkie czarty wypełzają z nor i robią ludziom paskudne żarty. Przynajmniej drzwiwej, za starych bogów tak bywało. :p

Ach, drzwiwej. ; D

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Och, bo się zamknę w sobie! :p

Świętomirze, nie pij tyle :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

W sobotę z Russem jesteśmy parą. Cool:*
Jeśli chodzi o długie teksty, które mają po kilka części, tomów, czy cykli to, tak, jak napisałem nie czytam ich, nie czytałem i czytać nie będę. Po piersze jak sama nazwa wskazuje wrzuca się na stronę ,,opowiadania". Opowiadanie, rzecz w pewnej mierze umowna, jednak weryfikuje ją praktyka- nikt nie będzie przedzierał się przez 100 stron, nikt nie będzie też specjalnie wracał do poprzednich części, po to, żeby zbadać kim jest bohater, czemu robi tak jak robi i o co w ogóle chodzi. De facto forma otwarta uniemożliwia pełną ocenę.  

Pytanie z Zaświatów.
Czytam opowiadania z tej strony regularnie od ponad 2,5 roku, niejako w celach zawodowych. Ogólnie olewam te Wasze hydeparkowe głaski-głaski i wyrywanie piórek z kuperków, ale teraz coś mnie szczerze zafrapowało - może ktoś się pokusi o odpowiedź?
Otóż zafrapował mnie ten tworek, który tu właśnie powstał. Dlaczego? Wierzcie mi, czytam niemal wszystko, co tu się przewija, i kojarzę takich autorów jak domek (brąz), syf (brąz) i... no właśnie.
Who the f*ck is josenheim?
Who the f*ck is vyzart?
Who the f*ck is Russ?
Who the f*ck is Świętomir?
-
Cóż to za świeżynkowe gremium? Jeśli jest tu grupa ludzi, która mogłaby się pokusić o ocenianie prac, to mogli by się wsród nich znaleźć (strzelam teraz z głowy) Ajwenhoł, Snow, AdamKB, Dreammy, Fasoletti, Surfaceofthesun, Diriad... Ludzie, który pokazali, że nie trafiło im się ślepokurze ziarno, tylko reprezentują sobą TALENT i DOŚWIADCZENIE w pisaniu.
A tak to trochę śmiesznie się robi. Przepraszam, co Ci państwo mają oceniać, rekomendować, podsumowywać, recenzować? Prace autorów, których poziomu nie są w stanie nawet imitować?

Touché.

A tak poważnie, M.Sprzęgaju, prawda jest taka, że LNF i tak nie decyduje o niczym poważnym, więc skoro nikt z utalentowanych i doświadczonych oceniać nie chce (a wcale się im nie dziwię), to niech oceniają ci, którzy mają chęci. Poza tym przecież nie trzeba być dobrym w pisaniu, żeby być dobrym krytykiem, prawda? 

I jeszcze żeby nie było: powyższy post nie jest oceną niczyich umiejętności i doświadczenia. Stanowi jedynie odpowiedź na frapujące M.Sprzęgaja pytanie. :)

Nie no, masa zawodowych recenzentów nie potrafi pisać niczego innego ;), zresztą to relacja dwustronna.

Osobiście też nie bardzo kojarzę poglądów tych nowych osób i dlatego obawiam się, że mogą nie dostrzec mojego światłego opowiadania, ale staram się z tym żyć ;).

Zobaczymy jak to będzie :), poza tym kto wie, któż kryje się za tymi tajemniczymi nickami? Może krytycy literatcy? :D

Pozdrawiam,
Snow

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

1. Coż --- to jest dobrowolna społeczność internetowa. Więc głównym czynnikiem jest aktywność i chęć działania. Wymienieni w kategorii Who the f... działają aktywnie i dobrowolnie, stąd widnieją w grafiku komentarzy. Główne założenie grafiku jest zresztą takie, że 1) lepiej aby się pojawiły co najmniej dwa komentarze pod tekstem, niż żeby było tam pusto oraz 2) do wpadającego w oko tekstu ściągnąć więcej czytelników.
---> Ze względu na skądinąd amatorski charakter naszego portalu trudno wymagać kryterium innego niż wpadający w oko.
2. Dobrowolność i nieodpłatność. Większość wymienionych z głowy osób nie chce/nie ma czasu się tutaj udzielać na pełen etat. Nie można od nich wymagać, żeby poświęcali własny czas pro publico bono. Przykładowo: Fasoletti działał w Loży, ale zrezygnował. AdamKB regularnie odrzuca prośby powołania. Gdybyśmy chcieli stosować kryteria formalne doboru osób do grafiku, to okazałoby się, że jedna lub dwie osoby muszą przemielić cały miesiąc tekstów albo po prostu nikt nie pasuje.
pozdrawiam

I po co to było?

Drogi M.Sprzęgaj, obiecuję, że nie będę zamieszczać moich amatorskich i żałosnych komentarzy pod Twoimi tekstami. Och, to chyba żaden problem zresztą, skoro przez dwa i pół roku opublikowałeś tylko jeden.

Poza tym pozwolę sobie zauważyć, że nie widuję Cię za często pod tekstami - skąd więc masz wiedzieć, kto jest kim i co potrafi?

Pozdrawiam,
joseheim (nie josenheim) (brąz, nawiasem mówiąc)

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Jeden brąz, nawiasem mówiąc :) Mało.
Cóż, ja nie komentuję właśnie dlatego, że jestem kiepskim pisarzem (za to nienajgorszym wydawcą). Natomiast do komentowania moich tekstów (o ile jeszcze jakiś wrzucę) zapraszam Cię bardzo serdecznie - pogadamy sobie jak amator z amatorem :)
Za przekręcenie nicka przepraszam szczerze.

No właśnie, Panie Sprzęgaju, gdyby starsi, zaprawieni w bojach użytkownicy żywili chęć do uczestnictwa w Loży, żadnej świeżyzny by nie było. Żaden z nich, niestety, chęci do takiej działalności nie przejawia. Wcale i w ogóle. Dlatego też, niestety, nowsi użytkownicy zostali zmuszeni do wzięcia spraw w swoje ręce. 
Zresztą, nowy, nie nowy - ja tu już siedzę od prawie roku, więc nad tym, że nie widział mnie Pan ani razu, pozostaje mi jedynie ubolewać.
A poza tym świeższe nie zawsze znaczy gorsze. Na przykład świeże jaja są lepsze od tych starych. Chleb też. I ryby. Nie wspominając o tym, że polityka w naszym kraju mogłaby przejść na rozsądny poziom, gdyby stara krew została zastąpiona świeżą. Ot, tak na marginesie.  

A może i tak? Dajcie czadu, to z przyjemnością wszystko odszczekam. A jak nie, to będę nadal hienio chichotał zza węgła :)

Nie wierzę...

Selena, miałam napisać :

Uprzedziłaś mnie, szelmo ;)

Selena, miałam napisać :  <kiwa głową z niedowierzaniem>
Uprzedziłaś mnie, szelmo ;)

 I nie "kręci", a właśnie "kiwa" ...

Aga :D

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

wtf Russ?
Ostatnio często się mnie pytają... 

ta sygnaturka uległa uszkodzeniu - dzwoń na infolinie!

Mości Sprzęgaju, miast pytać z angielska who the fuck is...? kliknij zwyczajnie właściwy link, a będziesz wiedział. Poczytaj aktualne teksty, a poznasz poziom komentarzy. Chyba on się liczy, a nie staż, prawda? Pomijając już podniesioną uprzednio kwestię, że wymienieni przez Ciebie nie chcą lub nie mogą udzielać się na tyle, ile by od nich stanowisko w Loży wymagało. Więc się udzielają ci, którzy mogą.

ja mam jedno pytanie:
Who the fuck is M.Sprzęgaj?

I co więcej, jak już się wyraziłeś, jesteś słabym pisarzem i nie bierzesz się do komentowania. W takim razie jakim prawem komentujesz i oceniasz twórczość Joseheim, innych członków Loży oraz użytkowników, których uważasz za zaawansowanych? Zalatuje hipokryzją...

@M.Sprzęgaj:
Cóż, ja nie komentuję właśnie dlatego, że jestem kiepskim pisarzem
Po co ta modestia? Może faktycznie Relikwion nie był najbardziej udanym tekstem (przesłaniowo, nie technicznie), ale już Chrum! Czyli jak zdziczałem, które udało mi się wyszperać w Sieci to twór bardzo dobry, jeśli chodzi o kategorię czysto rozrywkową.

Muszę też stwierdzić, że nie rozumiem, o co jest całe to halo z Lożą. Bądźmy szczerzy: brąz od dłuższego czasu nic nie znaczy. Może w czasach, kiedy za regularne "opierzanie" autora można było dostać srebro, był sens dyskutowania o Loży (choć wtedy oficjalnie stanowiła ona jedynie "organ pomocniczy" przy podejmowaniu decyzji przez Redakcję). Po Eliminacjach brąz stał się tylko ładnym dodatkiem do profilu, ale kompletnie nic nie zmienia. Nie zwiększa poczytności danego użytkownika, nie jest nawet jakoś szczególnie prestiżowy -- każdemu może się przydarzyć lepszy tekst, a czy ma jedno piórko czy dziesięć -- kto to liczy?
Jeśli ktoś chce czytać i komentować wszystkie opowiadania z danego dnia -- proszę bardzo. Tylko po co dorabiać do tego jakąś ideologię? Tak czy inaczej ostatecznie jest wątek Beryla, który świetnie zalatwia całą sprawę. W sposób niemal demokratyczny.
 

exturio, 
dyskusja była na ten temat już wcześniej, i pomysł zlikwidowania loży jako zbyt drastyczny odpadł w przedbiegach. argumentem było też to, że zamiast od razu zamykać, trzeba spróbowac najpierw zreformować lożę. i pomysł jest, gorzej z konsekwencją w jego wypracowywaniu. jak to się skończy, można sie domyślać, ale z drugiej strony, może ten cały szum i ta próba faktycznie zmienią coś na lepsze?

Wątpię :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

Wam się chyba od dobrobytu w głowach przewraca. Była dyskusja, owocem dyskusji są dyżury, które - jak na razie - mają duże szanse na powodzenie i - jak na razie - działają. Świętomir ogłosił eksperymentalny grafik i eksperyment jest przeprowadzany, jako że wszyscy, a przynajmniej ja, lubią  eksperymenty.
I wszyscy byli szczęśliwi.
Jednak nagle - bo przecież nic nie może być proste i logiczne - zaczynacie narzekać i twierdzić, że lepiej rozwiązać Lożę. Czy powracanie z dyskusją do punktu wyjścia, kiedy już został osiągnięty jako taki kompromis, sprawia wam frajdę? Czy to ma jakiś ukryty cel, którego nie rozumiem?
Była dyskusja, lud zadecydował, więc niech się lud - z łaski swojej - trzyma własnych decyzji. To nie ulica Wiejska, moi drodzy.
Bez urazy dla kogokolwiek, oczywiście.

Vyzart, wiesz, wydaje mi się, że umknał Ci z tej dyskusji jeden bardzo ważny komentarz, który rozbudził sprawę na nowo, ale ja tu od oświecania nie jestem :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

@April:
Wiem, śledzę ten wątek, śledziłem też poprzednie o Loży, które pojawiały się tu w ostatnim czasie. Problem w tym, że wszyscy wychodzą z założenia, że brąz to jakiś wielki prestiż, stąd całe zamieszanie. Otóż nie: ludzie z brązem to użytkownicy jak wszyscy, tylko im udało się napisać fajne opowiadanie. To naprawdę kompletnie nic nie zmienia, nie sprawia, że ktoś nagle staje się lepszym pisarzem. I śmiem twierdzić, że brązy nie mają żadnego odzwierciedlenia w gustach Redakcji, więc de facto nie wpływają znacząco na możliwość publikacji w NF.
Oczywiście już przedstawiam wnioskowanie, na którym się opieram: ktoś z Redakcji przyznał swego czasu (nie pamiętam dokladnie kto), że redaktorzy są zbyt zabiegani i zajęci swoimi sprawami, żeby czytać wszystkie teksty proponowane do brązu. Skoro nie mają czasu, to znaczy, że opierają się na typach Loży. Skoro w Loży udzielały się ostatnio tylko dwie osoby (Suzuki i Domek), to podejrzewam, że i tak w ostatecznej decyzji silnie pomagał wątek Beryla. Po co więc mnożyć byty i komplikować sytuację?
Jasne, róbcie sobie rozpiski na konkretne dni, jeśli jesteście chętni -- to z pewnością nie zaszkodzi, wręcz może niektórym autorom pomóc. Ale, na bogów, po co się wykłócać, robić zbędny flejm (M.Sprzęgaj, kontrflejm Ogórke)? Jesteśmy w Internecie, tu wszyscy są równi bez względu na ilość wyróżnień i jakość pisania. Każdy głos jest ważny. 
Co zaś się wyróżnień tyczy: i tak, podejrzewam, ostateczny głos będzie należał do berylowego wątku, tylko niech ktoś to na zakończenie podliczy. Wystarczy.

@vyzart:
Nie kwestionuję rozwiązania -- wręcz przeciwnie, cieszę się, że są chętni ludzie, którzy sprawiają, że ten system zaczyna funkcjonować. Zwracam jednak uwagę na fakt, że tak naprawdę nie ma się czym emocjonować i hejtować się wzajemnie. 

Ośmielę się z tobą nie zgodzić, Exturio. Na tej stronie jest zarejestrowane prawie pięć tysięcy użytkowników. Ilu z nich ma piórka? Stu? Dwustu? To nawet nie pięć procent całości. Jeśli tak niewielki procent wszystkich użytkowników posiada piórka, to jednak dostzegałbym w nich jakąś formę wyróżnienia.
Pozwolę sobie nawet cię zacytować: "ludzie z brązem to użytkownicy jak wszyscy, tylko im udało się napisać fajne opowiadanie" - i właśnie, jeśli coś udaje się zrobić grupie, która liczy mniej niż pięć procent to, moim skromnym zdaniem, jednak o czymś świadczy. Wynika z tego, że człowiek z piórkiem ma na swoim koncie przynajmniej jeden tekst lepszy niż te, które dziewięćdziesiąt pięć procent użytkowników ma na swoich kontach. Matematyka jest piękna.

I tak, zgadzam się, że nie ma się co emocjonować i hejtować. Prawisz waść dobrze.

@vyzart:
Dobrze, odwołajmy się do statystyki: ile z tych kont to martwe dusze? Ile to konta podwójne czy nawet potrójne? A teraz: ile się faktycznie udziela i dodaje teksty? Jeśli weźmiesz to wszystko pod uwagę, okaże się, że te 5% to wartość wzięta z kosmosu i całkowicie nieadekwatna do stanu faktycznego.
Dalej: wyciągnąłeś to zdanie z kontekstu. Znaczna część ludzi ma nadzieję, że dostając kolejne brązy kiedyś dostanie srebro i będzie mogła z nieco większą łatwością opublikować tekst w NF (co sugeruje wątek wyjaśniający znaczenie piórek). Otóż nie: opisany system nie działa od Eliminacji, co oznacza, że brązy nie mają żadnego praktycznego znaczenia w tym kontekście. Właśnie dlatego nie ma się czym emocjonować.

Exturio, co z tego, że nie ma srebra, jak jest tekst wyróżniony na żółto, jest książka i jest komentarz od redakcji?

Mi się wydaje, że Ty trochę zapominasz, że nie wszyscy tutaj są obładowani piórkami, mają wyrobioną rangę i od razu pchaliby się do druku :) Jka dla mnei kwestia wyróżnień w ogóle ie podlega dyskusji, bo to jest najfajniejsza rzecz, jaką oferuje ten portal :) 

www.portal.herbatkauheleny.pl

@Suzuki:
Nie zapominam. Przecież wystarczy spojrzeć na mnie. Ale przecież wielu z nas rejestrując się tutaj sktycie marzyło o pisarskim "american dream". Nie wszyscy, jasne, ale chyba jednak spora część.
Nie mam zamiaru deprecjonować znaczenia piórka jako osobistego wyróżnienia. Postaram się najjaśniej jak umiem: proszę tylko, żeby pojmować brąz jako wyróżnienie społeczności strony z pewnymi profitami (książka, wyróżnienie tytułu na liście). 

Ale jak dobrze pamietam, do eliminacji mogli startować ci, co mieli brązowe piórka, więc jeśli kiedyś znowu zostaną przeprowadzone eliminacje w tej formule, to chyba jednak to piórko daje jakieś profity, prawda? :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

Chciałbym dodać, że swoim postem nie chciałbym wywoływać żadnej wojny z M.Sprzęgajem. Po prostu zirytował mnie fakt, że ktoś jawnie zaniża umiejętności osób, których nie da się zakwestionować.

Masz całkowitą rację, zapomniałem o tym "detaliku". Niemniej, to już nie zmieni faktu, że brąz stał się wyróżnieniem społeczności strony i część dotychczasowej biurokracji po prostu straciła sens. :)

Eliminacje były 100% sukcesem. Przeciez po numerze, w którym opublikowano naszych współziomków padł największy konkurent NF. Osobiście sądzę, że to była główna przyczyna.

Także warto trzymać brązy ;)

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

Exturio, Suzuki, Snow - zafascynowała mnie w Waszych postach jedna, drobna rzecz - co to są/były te Eliminacje i czemu "zlikwidowały" przyznawanie srebrnych piórek?

Redakcja wyszła z inicjatywą do użytkowników portalu.

Postanoiwła wydać numer, w którym polskie opowiadania będę naszego autorstwa. Żeby wyłonić tę garstkę talentów zorganizowała konkurs ELIMINACJE, do którego przystapić mogły tylko osoby, które już wczesniej zostały wyróżnione na portalu brązowym piórkiem.

A czemu nie było srebr? Bo redakcja sobie tak zastrzegła, żeby nie trafiać na łamy gazety z portalu dwiema równoległymi drogami.

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

Eliminacje to konkurs, prawie taki sam jak każdy inny, z małym zastrzeżeniem: udział mogli wziąć tylko ludzie z brązowymi piórkami, a z nagrodzeni wysyłali "nowe" (nigdzie niepublikowane) teksty bezpośrednio do Redakcji i z tych tekstów część szła do druku w NF.

Snow mnie ubiegł. :)

aha. i od tamtej pory (czyli właściwie od kiedy?) nie są już przyznawane sreberka, prawda?

Srebra nie były przyznawane już przed rozpoczęciem Eliminacji. To trwa z 1,5 roku już chyba.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Eee, nie, może rok, bo ja pamiętam jeszcze jedno przyznane srebrne piórko, a własnie rok mi tutaj minął, a zaraz jakoś po tym były eliminacje.

www.portal.herbatkauheleny.pl

Trzeba byłoby przejrzeć w profilu Jakuba wątki "wyróżnieniowe", a mi się nie chce :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Sprawdziłam - Ajwenhoł w styczniu 2011 :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

Do lożowników:

Jeśli "wchodzicie" w dyżury, mogę Wam spłodzić narzędzie - coś w ten gust:
NF komentarze
(oczywiście sprawa funkcjonalności, wyglądu czy innych dupereli do obgadania na priv)
Myślę, że byłoby łatwiej.
Chyba, że webmajster się obudzi i Wam pomoże.

pzdr

ok. dziękuję za odpowiedzi :)

Narzędzie wygląda fajnie. Sprawdzać przynajmniej można będzie kto komentuje teksty w swoje dyżury.

Wow. O.o GaPa, jak Ty to robisz? ; P Fajne!

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Fajna sprawa, bo przy okazji widać, w jaki tekst trzeba uderzyć, jeżeli ktoś coś pominie i będzie 0 komentarzy. Szkoda jednak, że mnie nie podliczyło.
pozdrawiam

I po co to było?

GaPa - genialny pomysł, a i wykonanie bez zarzutu. Dzięki! :)

GaPa, dzięki :)

no, naprawdę genialny pomysł ;)

Wyrównaj szerokość kolumn i daj środkowanie wartości liczbowych.

I usuń Orsona :))

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Bardzo proszę.

pzdr

Podsumowanie jest super, ale przydałoby się jeszcze rozszerzenie wyświetlanego okresu od tego powiedzmy 10. do 10. każdego miesiąca. Wtedy byłoby widać niedopieszczone przez komentatorów teksty. Poza tym świetna inicjatywa.

pozdrawiam

I po co to było?

GaPa na prezydenta!

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Dokładnie taki wykaz powinien istnieć tutaj. Albo, jeśli to nie przekracza granic czarnej magii, sprzężony z grafikiem dyżurów.

Adamie, nie oczekuj rzeczy niemożliwych  :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Pomarzyć nie wolno?

Oczywiście, że wolno :)

GaPa na prezydenta!

GaPa na łebmajstra :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

> syf. 2012-03-28  22:10
> (...) przydałoby się jeszcze rozszerzenie wyświetlanego okresu od tego powiedzmy 10. do 10.

Najlepsze rozwiązanie, tak jak napisał AdamKB:

"Dokładnie taki wykaz powinien istnieć tutaj."

Inne rozwiązania, tak jak moja "plomba" są już z wielu powodów problematyczne.

Kto tam ma kontakt z webmajsterem może spróbować poprosić, pokazując mój raport za przykład że się da, i że znalazł w tym upodobanie, bo wydaje mi się że w takiej formie pracy loży jest to pomocne.

Co do zakresu mojego raportu na dole strony jest informacja o czasie generowanie i czasie pobierania. Jak widać najwięcej czasu zabiera pobieranie danych ze strony fantastyka.pl, wydłużenie raportu o tydzień zwiększa ten czas x2. Jak chcecie mogę np na próbę zrobić żeby pokazywały się ostatnie 2 tygodnie, wtedy raport będzie się generował 20~30s, wydaje mi się że wyższe wartości to już kicha nie do zaakceptowania.

pzdr

> AdamKB

>sprzężony z grafikiem dyżurów.

Coś w deseń żeby wyróżniało kto danego dnia ma dyżur?

Np we wtorek joseheim ma dyżur, to żeby ją "wytłuściło"? ;) Razem z ocenami rzecz jasna, i np pożarska czerwień przy "0" - nie ma problemu, tylko musiałby mi ktoś podesłać aktualny grafik.

pzdr

Wiesz, w tej materii kompetentna jest eksperymentalna loża. Ja tylko rzuciłem taką myśl, wiedziony inną myślą: im więcej przydatnych informacji w jednym miejscu, tym łatwiej "ogarnąć" całość jednym spojrzeniem.

P.S. Pobieranie potrwałoby na przykład trzydzieści sekund? No i co z tego? Skakanie po tekstach to tyleż sekund na każdy, i to pod warunkiem, że się bezbłędnie klika i przewija,

Mnie AdamKB przekonał, wrzuciłem wersję zgodnie z jego sugestiami.

Nie orientuję się tylko kto teraz po "przewietrzeniu" ma kiedy dyżur, jak ktoś podeśle mi na priv, czy tu napiszę wklepie to w kod, teraz to prosta sprawa, jak namalować herb na biedronce (pod mikroskopem).

Jeśli uważacie, że za długo się skrypt wykonuje, mogę zmniejszyć zakres "skanowania".

pzdr

Jest w porządku. Warto poczekać.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Bardzo w porządku, myślę.

Drugie oblicze naszego Kolegi. Nie tylko fantasta...

Może jestem przygłupi, ale nie potrafię rozwiązać zagadki, co oznaczają czerwone i błekitne tła niektórych komórek tej tabeli? I w ogóle to chyba trzeba zaproponować nowy grafik bez Orsona. Jak to zrobić? Ktioś chce trzy dni, czy jakiś dzień ma być obsadzoiny tylko jedną osobą?

:-) Na czerwono --- z obolałymi boczkami. :-)

> Świętomir

> (...) co oznaczają czerwone i błekitne tła niektórych komórek tej tabeli?

Jak będzie wiadomo kto kiedy ma dyzur, to tak ustawię, że opowiadania dyżurnego będą się wyróżniały (żeby ułatwić pracę)

Odpowiednio:

- czerwone tło, (chociaż to i może łososiowy) - nie skomentowane (a nuż przegapione)

- błękitne tło - skomentowane.

 

AdamKB 2012-03-29  21:55
> :-) Na czerwono --- z obolałymi boczkami. :-)

tak naprawdę to chodzi o kółko i krzyżyk ;)

pzdr

 

Ja mogę wziąć trzeci dzień. Myślę, że mój świat nie zawali się od nadmiaru obowiązków i odpowiedzialności.

Vyzart - męczennik. ; D

GaPa - WOW.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Jutro będę wiedział, czy --- w razie takiej potrzeby --- mógłbym wspomóc albo zastąpić, i kiedy (ale najprawdopodobniej w poniedziałek, jeśli chodzi o "czarne" dni).

Hurra! Adam na eksperymentatora.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Zatem zostawiam na razie jak jest i czekam na decyzję Adama. Wszyscy serdecznie go zapraszamy! :)

 

GaPa: ale niektóre teksty skomentowane pozostają na biało, i niektóre nieskomentowane - też. I - jak popatrzyłem - nie ma to nic wspólnego z rozpisanymi przeze mnie dyżurami. Chyba, że coś przeoczyłem?

> Świętomir

> (...) nie ma to nic wspólnego z rozpisanymi przeze mnie dyżurami.

Bo nie mogłem tego znaleźć, więc wylosowałem, by zaprezentować ideę. Dlatego też prosiłem o podesłanie obecnych dyżurów.

Teraz wstawiłem znaleziony na górze wątka, oraz poprosiłem by się wyświetlali "dyżurni" na stronce:

v+

Poniedziałek: joseheim i vyzart.
Wtorek: Russ i Świętomir.
Środa: domek i 6Orson6.
Czawrtek: syf i vyzart.
Piątek: joseheim i Świętomir
Sobota: Russ i 6Orson6.
Niedziela: domek i syf.

v-

pzdr

Jest to wersja już nie aktualna od czasu rezygnacji Orsona. Zastąpimy go Adamem - jeśli się na myśli - i może częściowo Russem, np. jeżeli Adam zdecyduje się na tylko jeden dzień. Chwilowo trwamy w zawieszeniu, więc niech już zaostanie jak jest na razie.

"nieaktualna" razem, Świętomierz.

 

Russem? Myślałam, że to Vyzart się zgłosił "na trzeciego"

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

O, Świętomierz zamiast "Świętomirze" mi wyszedł, wybacz (to na pewno za karę ; P).

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

hej, joseheim, słyszałaś od czego gorsza jest nadgorliwość? ;)

Jaki jest sens, żebym teraz zwrócił Ci uwagę, że nie zakończyłaś swojego zdania kropką? To nie lekcja polskiego :P

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

Grafik GaPy warto by przerzucić do osobnego wątku i podpiąć.

pozdrawiam

I po co to było?

Ja wiem, Snow, ale to silniejsze ode mnie. ; ) Krzyczcie na mnie, proszę bardzo, może mnie kiedyś oduczycie... nadgorliwości. Ale może za starym kotem już na to jestem. ; P

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Widać już się oduczasz, bo nie zwróciłaś uwagi, że Snow zaczął zdanie małą literą.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

W pracy siedziałam, konspiracja totalna, więc tylko rzuciłam okiem. ; P

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

---> Świętomir et Co.

Zgłaszam się do ciężkich robót na miejsce Orsona.

Zgłoszenie ważne do końca obecnej "kadencji" eksperymentalnej Loży. Przedłużenie brane pod uwagę.

------------

Zajrzyj do tematu domka. Jak działa oddech konkurencji na karku...

No to doskonale. Witamy na pokładzie.

pozdrawiam

I po co to było?

Adamie, jak to dobrze. ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Oddech konkurencji?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Adamie , juhu!  Super!

A z tą konkurencją...to :D

 

Czyli znowu Loża z łapanki?:P

Z nadania i namaszczenia przez niewzruszalnego RobertaZ, jeśli pytasz o tą "drugą" :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

A jest jeszcze jakaś ,,pierwsza"?:P

Nooo, mamy Lożę eksperymentalną i (po drugiej stronie) RobertaZ.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Które stronnictwo wygrywa? Eksperymentalni Gwelfowie czy Robertowi Gibelini?:P

Russem? Myślałam, że to Vyzart się zgłosił "na trzeciego"

Oczywiście, że vyzart, nie Russ. Przepraszam obu. I serdecznie gratuluję Adamowi podjęcia jedynie słusznej decyzji. :p Wobec tego zarzucam nowym, mam nadzieję, że już ostatnim, grafikiem. Że DJ zmieni ten u góry już się nie łudzę, więc paczajcie tu na przyszłość (tym razem "błąd" zamierzony, żeby nie było! :p).

 

Bardzo się cieszę, że jednak znów mamy siódemkę. Cóż jeszcze mogę napisać. Do pracy, rodacy! Pomożecie? ;)

Ups, z tego wszystkiego zapomniałem o grafiku!

 

Poniedziałek: joseheim i vyzart.
Wtorek: AdamKB i Świętomir.
Środa: domek i Russ
Czawrtek: syf i vyzart.
Piątek: joseheim i Świętomir.
Sobota: AdamKB i Russ.
Niedziela: domek i syf.

Pomożemy, pomożemy.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Dzięki, joseheim. Zdaje się, że to Edka jednak trochę mi jeszcze brakuje. :p

; D

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Wtorek: AdamKB i Świętomir.

Kontrola sprawowania się na bieżąco? Dreszcz zimny biegnie po moich plecach...


Tylko kto tu kogo będzie kontrolował? Na razie to mnie bardziej przydałaby się kontrola... :|

Jak to sobie teraz myślę, to wymyśliłam, że jest jeszcze jedna sprawa dotycząca pracy Loży.

Z tego, co zrozumiałam, Rekacja ślepo przyznaje wyróżnienia tekstom wytypowanym przez Lożę (a dopiero później pod wyróżnionymi tekstami pojawiać się mają ewentualne komentarze Redakcji). A to chyba nie tak powinno działać, mimo wszystko. Rozumiem, że Wielcy Zapracowani nie mają czasu, żeby przedzierać się przez wszystko, co pojawi się na stronie, i od przesiania materiału przez sito jest właśnie Loża. Moim zdaniem jednak ktoś z Redakcji mógłby przynajmniej rzucić okiem na wytypowane teksty przed nadaniem wyróżnienia. Chyba każdego stać na przejrzenie pięciu tekstów miesięcznie? Wiem, że to bije w ideę, że to użytkownicy wybierają użytkowników... ale jednak jak dla mnie potencjalne piórko miałoby o wiele większą wartość, gdyby zostało poparte przez kogoś z Góry.

Oczywiście to jałowe spostrzeżenie, bo odwołuje się do dobrej woli Siły Wyższej, ale jednak...

Popieram Syfa. - czemu zamieszczasz tyle fragmentów, Bubug? Czemu to ma służyć? Masz jakieś wielkie plany dotyczące ukończonych już tekstów, czy zwyczajnie nie potrafisz skończyć?

Dobrze piszesz, dziewczyno. Budujesz klimat, masz poczucie humoru („Masło” - przeczytałem. - „Oliwa, dżem..” XDDD). Co prowadzi do tego, że dobrze się Ciebie czyta. Ale musi być CO czytać. Wciąż nie mogę darować Ci "Dzikiego lokatora", którego pokazałaś tylko fragment i niniejszym uroczyście oświadczam, że jeśli w przyszłości znowu zobaczę "Tytuł (fragm.) Autor: bubug", to nawet nie otworzę.



"...a lodówka próżnię.” - Jakoś mi się próżnia w lodówce nie podoba, bo lodówka to nie kosmos. Raczej: pustkę.

„Torebka zagrzechotała wnętrzem”. - No, nie wiem. Źle mi brzmi. To raczej wnętrze zagrzechotało zawartością, nie?

„- No, opowiadaj! - zażądał i nie interesując się więcej ani trunkiem, ani koleżanką, ani moją spowiedzią, pociągnął do swojego stolika.” - Brak przecinka po „i”, poza tym brakuje jak dla mnie „pociągnął mnie”.

„...swego czasu poświęciła wiele zapału, by...” - Nie jestem przekonana, czy zapał można poświęcać. Co właściwie robi się z zapałem? Chyba tylko się go ma. Może: włożyła wiele energii?

„...i widziałem jak na dłoni, że nie interesują ją już ani Eva, ani ja, ani...” - interesują jej, chyba.

Nie przekonuje mnie fragment z mechanikiem. Albo to ja jestem tępa, albo został opisany tak, że nie wiem, o co chodzi. Poza tym, jeśli mechanik chciał go zabić, to czemu tego nie zrobił? A jeśli nie chciał, to czego chciał? Zapewne wyjaśnia się to później... ale żadnego później nie ma, bo przecież zamieściłaś tylko fragment.

„Telefonu pan nie odbierał, domyśliłam się, że jest w terenie, więc postanowiłam poczekać pod biurem.” - Kto jest w terenie, telefon?



Tyle. Podoba mi się imię Rdzanny Sema Forze (świetny pomysł), podoba mi się sama jej postać z tymi wszystkimi alergiami, podoba mi się zasugerowana przez Ciebie wizja pociągowego świata. Ale to za mało. Nie wystawiam oceny, bo jak tu ocenić fragment.



Pozdrawiam. Wrzuć następnym razem coś kompletnego, dobrze?







"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Cholera, przepraszam. Nie wiem, jak to się stało, że skopiował mi się ze schowka ostatni mój komentarz kierowany do bubug

Ten nowy edytor robi dziwne rzeczy. ; /

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

GaPo, jeśli wolno mi się poczepiać i ponarzekać, to zasugeruję, żeby linki z Twojego Przewspaniałego Grafiku (bez ironii, bo aktualnie z niego korzystam) otwierały sie z automatu w nowej zakładce przeglądarki. Bo tak muszę je klikać prawym i wybierać opcję z menu, a leniwy jestem jak nie wiem. :p

A to nie zależy od ustawień Twojej własnej przeglądarki? ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

> GaPo, jeśli wolno mi się poczepiać i ponarzekać,

Nie wolno, ale można zaproponować zmiany ;)

Teraz otwiera się w nowym oknie (a jeśli przeglądarka jest skonfigurowana że zamiast w nowym oknie link otwiera się w nowej karcie - efekt będzie wg życzenia).

pzdr

Jos, nie tylko, także od skryptu na stronie.

GaPa - dzięki :)

oj, troche mi to wszystko uciekło. postaram się po świętach to nadrobić :/

ta sygnaturka uległa uszkodzeniu - dzwoń na infolinie!

Nowa Fantastyka