- Hydepark: Wygląd i funkcjonowanie strony

Hydepark:

Wygląd i funkcjonowanie strony

Wiem, wiem, jestem tu nowy i jeszcze mleko mi nie wyschło pod nosem. Ten temat NA PEWNO był wałkowany do znudzenia. Ale i tak zadam bezczelne pytanie: czy jest jakakolwiek osoba (webmaster czy jak tam sie on nazywa), która opiekuje się stroną? Która ma dostęp do kodów, może kształtować to, jak strona wygląda, jak jest zbudowana?

 

Moje pytania wypływają z jednej obserwacji: w dziale opowiadań panuje totalny chaos. Może tak wszystkim się podoba, może tak jest od zawsze.

Ale wydaje mi się, że przydałoby się trochę ten temat ogarnąć. Mam pomysły, sprawdzone w praktyce, pytanie tylko pozostaje: czy jest chęć innych współtwórców (Autorów, Czytelników, Loży) by cokolwiek zmieniać? Czy jest ktoś, kto mógłby się tym fizycznie zająć?

 

Czekam na opinie i komentarze.

 

007

Komentarze

obserwuj

Masz rację, że tematy był wałkowany. I nic to nie dało :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

A dlaczego? Czyja zla wola?

Tak, jak słusznie zauważyłeś, od tego jest webmaster. Tylko z webmasterem na NF to jest tak, jak z bogiem: możesz wierzyć, że istnieje, albo nie wierzyć, a i tak będzie jak jest :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

Ale w koncu, skoro nie tylko ja, ale i ktos z Seniorow z Lozy (i inni uzytkownicy, skoro ten temat byl poruszany) uwazaja, ze zmiany bylyby wskazane, to co...? Ktos ma nas wszystkich w du.pie?
A moze po prostu znalezc kogos sposrod nas, kto sie wyznaje w temacie i potrafilby (w pojedynke lub w teamie z innymi zapalencami) ogarnac temat? Znam sprawe z innych stron, ktore utrzymywane sa na serwerze z indywidualnych srodkow (nie majac wsparcia NF), nie maja reklam itp. a jednak ida do przodu. Bo ta strona wyglada i funkcjonuje, jakbysmy byli ze 20 lat nazad wstecz;-)
Petycje do Parowskiego trzeba slac... albo co. Czego sie podejmowaliscie, jako Loza? Czy tez tak naprawde jestescie (i my, szaraczki) piatym kolem u wozu i NF nia ma czasu ani ochoty sie nami za bardzo przejmowac? 
Bo to byloby raczej przykre. 

Bo widzisz tamte strony są tworzone przez zapaleńców, robią to bo lubią. Ta strona jest ramieniem organizacji komercyjnej i nikt tu niczego nie ruszy, aż nie dostanie za to zapłaty (ew. polecenia od szefa ;) ). Tak działa ten świat. ;)

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

No, ale jak jest profesjonalne zaplecze, to jest tez mozliwosc tego wlasnie "ploecenia od szefa", bo ktos za to kase bierze. I za obsluge webmasterska, ale i za reklamy, ktore tu tak sobie milo pulsuja na moim monitorze.
To my klikamy na strone, napedzajac NF kase z reklam. To my jestesmy de facto gospodarzami tej strony. A jesli NF nie chce oplacac pracy informatyka, to niech udostepni kody, serwery czy co tam trzeba udostepnic ludziom, kotrym sie chce i potrafia. Przynajmniej w czesci dotyczacej tresci, "za ktore redakcja nie odpowiada". To z pracy takich zapalencow powstaja rzeczy naprawde dobre.
I zeby nie bylo: nie jestem naiwnym nastolatkiem, mam juz kryzys wieku sredniego za soba, ale szkoda mi roztrwaniania potencjalu tej strony. 

Najlepiej napisz maila do Jakuba :) Jak masz wolę i energię, to walcz i na serio wszyscy trzymamy za Ciebie kciuki :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

Vox clamantis in deserto.
Bez obrazy, Tomsie, ale przejrzyj Hyde Park pod tak zwanym kątem, potem zamyśl się głęboko...

Od zamyslania sie glowa mnie tylko rozboli Adamie (a juz boli do wysokiego cisnienia za oknem). Mam pytanie: czy poprzednie "proby" rozwiazania tej kwestii upadly jedynie przez opor materii (czyt: Wysoko Postawionych Osob), czy tez przez obojetnosc mas proletariackich? Bo cos mi sie wydaje, ze to drugie tez ma miejsce.
Fajnie byloby, gdyby masy daly sie ruszyc. Byloby moze latwiej.
A co do jakuba - zaraz go odnajde, mozesz na mnie liczyc Suzuki ;-) 

Suzuki, chodzi o red. nacz. Jakuba? 

Zreszta, Adamie, zebym dotarl do wiekszosci watkow dotyczacych funkcjonowania strony, musialbym przewalkowac kilkanascie stron spisu tresci hyde parku. To, miedzy innymi jest problem z tym portalem. Bo mam inne, ciekawsze zajecia na sobotnie, cieple popoludnie, niz wertowanie internetu.

Tak, o redaktora naczelnego, Jakuba Winiarskiego.
Z naszej strony wygląda to tak, że wszyscy wiemy, że zmiany by się przydały i nie raz, nie dwa ten temat był poruszany. Redacja raczej też o tym wie, a jednak nie dzieje się nic.

www.portal.herbatkauheleny.pl

Ok. I'll take it from here ;-)
Zobaczymy, co uda mi sie dowiedziec. 

Mam pytanie: czy poprzednie "proby" rozwiazania tej kwestii upadly jedynie przez opor materii (czyt: Wysoko Postawionych Osob), czy tez przez obojetnosc mas proletariackich? Bo cos mi sie wydaje, ze to drugie tez ma miejsce.
Fajnie byloby, gdyby masy daly sie ruszyc. Byloby moze latwiej.

Trudno  mówić o oporze materii, skoro materia odpowiadała, że wie, że myśli. Z drugiej strony pomimo wiedzy i myślenia nic się zmienia w znaczącym stopniu --- może materia nie skończyła myśleć, a może skończyła, tylko ma za małą siłę przebicia, do czego, czyli do tej małej siły, wstydzi się przyznać.
Jakie masy proletariackie masz na uwadze? Dziewięćdziesiąt osiem procent PT Autorów podwija ogony po pierwszych bęckach za to i owo, natomiast kilkanaście, w porywach kilkadziesiąt osób, w miarę systematycznie czytających i komentujących, to nie masy, lecz beznadziejne romantyczki oraz tacy sami romantycy, Donkiszotki i Donkiszoci. Ich zdanie nie liczy się z prostego powodu: stękają, marudzą, ale nie rzucają w cholerę, no to nie ma co się nimi przejmować. A rzucą --- przyjdą inni pomyleńcy...

No, to wlasnie - bez rzucania jakichs durnych deklaracji - pojawil sie jeszcze jeden Donkiszot. I, jak wspomnialem, zobaczymy, co mi odpowie wierchuszka.
A czy sposrod dzialajacych tutaj osob znalezliby sie jacys informatycy? Informatyczki? Ktorzy ewentualnie potrafiliby ogarnac to, co dla mnie nieogarniete - ogarniecie kodem zero-jedynkowym tego wszystkiego?

Zdam relacje z moich dzialan, a tymczasem oczekuje cieplych slow wsparcia i deklaracji wspolpracy... 

Ja, zgodnie z wcześniejszą deklaracją, kibicuję...

www.portal.herbatkauheleny.pl

@Suzuki
:-)
Dzienks, jak to dzis mowia 

Bo ta strona wyglada i funkcjonuje, jakbysmy byli ze 20 lat nazad wstecz;-)
Dwadzieścia lat temu takie strony nie istniały, bo to wymysł Web 2.0 (czyli jakieś 10 lat wstecz). W latach dziewięćdziesiątych użytkownik w żaden sposób nie wpływał aktywnie na treść witryny (tak, były takie czasy! :P). W każdym razie faktem jest, że strona wygląda jakby była zrobiona dziesięć lat temu.

bo ktos za to kase bierze
Pieniądze za utrzymanie strony i pieniądze za przerobienie jej to dwie całkiem różne sprawy. Problem jest tego rodzaju, że webmasterzy najczęściej wolą nie dotykać kodu innych ludzi. Z kodem jest trochę jak z opowiadaniem: większość informatyków pisze po swojemu. Gdyby ktoś "z zewnątrz" (niezaangażowany w tworzenie pierwontnej strony) zabrał się za wprowadzanie istotnych zmian mogłoby się okazać, że wszystko się posypie.
Co do reklam -- naprawdę sądzisz, że to one utrzymują stronę? Ja raczej sądzę, że to tylko mały dodatek.
 
A jesli NF nie chce oplacac pracy informatyka, to niech udostepni kody, serwery czy co tam trzeba udostepnic ludziom, kotrym sie chce i potrafia.
Kody podlegają prawu autorskiemu tak samo jak opowiadania. Edytowanie cudzej własności intelektualnej... Sam rozumiesz. Dostępu do serwerów nikt Ci raczej nie da, względy bezpieczeństwa.
Dalej: robienie takiej strony do celów komercyjnych to coś całkiem innego, niż kodzenie dla przyjemności dzielenia się tekstami. Ktoś na funkcjonowaniu strony zarabia, więc i tak trzeba z takimi, jak to nazwałeś, zapaleńcami podpisać umowy. Nie wiem jak prawnie wygląda kwestia zapłaty w takich przypadkach, ale wydaje mi się, że łatwiej jest zapłacić, niż uznać to za przykładowo darowiznę. Może Beryl wie coś więcej o procedurach prawnych. :P

Jasne, przydałyby się zmiany. Nawet bardzo. Problem w tym, że my jesteśmy tylko społecznością tej strony, nie tworzymy jej. Strona jest własnością wydawnictwa i właśnie ludzie z wydawnictwa o niej decydują. W sposób, który oni uznają za słuszy.  My nie mamy do niej żadnych praw. 
A dopóki ludzie będą wchodzić, dodawać teksty -- nie sądzę, żeby ktoś pokusił się o większe zmiany. Szczególnie, że jeśli chcesz reorganizować dział z tekstami, zwykle łatwiej jest napisać nowy skrypt niż modyfikować stary, a wtedy zachodzi potrzeba dostosowania istniejącego MySQLa (żeby nie zginęły dane użytkowników, teksty itp.), co jest strasznie upierdliwe. ;P 

Pozdrawiam 

Wiem z pewnych niepewnych źródeł, że ta strona była robiona w BASICU. A, że ostatni Commodore jakiego posiadał Webmaster wyzionął ostatnio ducha, żadnych zmian nie będzie.

(Choć mogę wam szeptem zdradzić, że własnie zadzwonili moi informatorzy i potwierdzili, że wczoraj szukał na allegro jakiegoś zdatnego do użytku Atari, więc cień szansy jednak jest)

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Toms - ostatnio temat zmian poruszyłem ja. Wałkowany był że aż miło. I nic z tego nie wyszło.
Jak już wyżej napisano, portal ten jest ramieniem komercyjnej księgarni, molocha wydawniczego. Jak by to przystępnie napisać...?
Popatrz sobie jaką popularność ma NF. Ilu młodych twórców próbuje tutaj zaistnieć.
NF jest bardzo popularny, ma dużo użytkowników; pomimo wielu niedociągnięć. Dlatego nie oczekuj wielkich zmian na lepsze w funkcjonowaniu tej strony. Właścicielom nie opłaca się wyrzucać pieniędzy na ulepszanie internetowego NF, bo i tak są na topie i mogą gwizdać na nasze prośby.
Co innego by było, gdyby stracili klientelę, a na strona zionęłaby pustką i nudą. Wtedy sami redaktorzy robiliby konkursy na temat "jak ulepszyć NF" i głowiliby się, co tu jeszcze poprawić, zeby przyciągnąć ludzi.
Fakty są takie - jest co jest i albo to polubisz i zaakceptujesz, albo nie. Szarpanie się nie ma sensu, szkoda czasu i energii.

Czyli Exturio Twoim zdaniem jest to fizycznie niewykonalne?
Z udostepnieniem kodow wiem tylko tyle - udzielam sie na innej stronie literackiej, ktora tworzona byla przez jednego informatyka - wlasciciela strony - ale udoskonalil ja i unowoczesnil ktos zupelnie inny, ktos, komu wlasciciel zaufal. Wiem, ze TO jest wlasnosc komercyjna prywatnego przedsiebiorstwa i inne kwestie wchodza w gre. Ale jesli sie chce, to mysle ze jest to mozliwe. A ze trudne? Coz, Ethan Hunt zajmowal sie tylko misjami niemozliwymi... dla nas zostawil cala reszte.

Exturio, zaangazowalbys sie w cos takiegop, czy raczej trzymal z daleka od tego balaganu? 

Fas: no problem, mam na stryszku u mamy i coma, i ZXa, wiec - do wyboru, do koloru... 

Ale TomaszMaj, burdel jest tu taki, ze az milo. Brak jakiejkolwiek systematyki az boli, wiec nie wiem, jak Panowie z Redakcji moga zorientowac sie we wrzucanych tu opowiadaniach... Bo ja nie moge. Szkoda, jesli okaze sie ze jest tak, jak piszesz... Zobaczymy.

Pozdrawiam,
007 

@Toms007:
Wydaje mi się, że nie widzisz różnicy między tworem komercyjnym i niekomercyjnym. Większość takich "fanowskich" stron oparta jest na phpBB, Wordpressie albo Joomli. Te systemy są wolne i można je (w pewnym zakresie) modyfikować na własną rękę bez ponoszenia konsekwencji. Autorzy nawet do tego zachęcają przez "czysty" kod z wyraźnie zaznaczonymi sekcjami i komentarzami. Edycja czegoś takiego to przyjemność.
Jeśli ktoś napisał sobie stronkę i udostępnia ją innym do edycji -- jego sprawa. W dodatku strony nie oparte na CMSie, tylko pisane przez jedną osobę zwykle są proste i łatwe do rozpracowania, nawet jeśli autor nie przejmował się zapisem.
Przy dziełach komercyjnych wszystko diametralnie się zmienia. Możliwość edycji zależy od umowy podpisanej z twórcą strony. O problemach z samym kodem już pisałem. Tutaj w grę wchodzi php+mySQL, w takim kodzie można naprawdę nabałaganić (znam wielu informatyków, sam czasami trochę kodzę, większość ludzi po prostu nie dba o zapis -- ważne, że autor wie o co chodzi -- trochę jak z niektórymi opowiadaniami).
OK, teoretyzuję, może kod strony jest przejrzysty, skomentowany i całkiem przyjemny. Nie sądzę, żebyśmy się kiedykolwiek o tym przekonali. :)

Czy wchodzę? Nie. Mam na głowie kilka projektów na uczelni plus kilka opowiadań, doskonalenie swoich umiejętności pisarskich i inne takie. Poza tym jestem tu na tyle długo, że zdążyłem się przyzwyczaić.

wiec nie wiem, jak Panowie z Redakcji moga zorientowac sie we wrzucanych tu opowiadaniach...
Nie muszą.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

@beryl:
czytalem tu, na hyde parku, ich komentarze, ze moze nie dadza rady, ale beda sie starali ogarniac wrzucane teksty. Wiem, ze to bylo dawno, w antycznym 2010 roku, no ale... 
@ exturio:
Dzieki za wyjasnienia, jak pewnie sie domyslasz, mi, laikowi, nie za bardzo cokolwiek wyjasniles, ale wierze Ci na slowo. Co do tamtej stronki - nie byl to zwykly fanpage, byly (i sa) na niej reklamy, majace na celu utrzymanie finansowe tegoz projektu. Z tego, co wiem, "udoskanalajacy" strone informatyk poprzez forum poszukiwal bieglych w SQL ludzi do pomocy, ale - jako laik - nie wiem, czy bredze w tej chwili, czy tez nie. 
Na pewno masz racje co do roli NF w tym wszystkim - bez ich dobrej woli niczego sie nie ruszy. Wiec ja, jako fan, skrobne do nich swe przemyslenia. Jako, ze nie ma szans na powodzenie, zrobie to jeno z czystej ciekawosci, co tez mi odpisza.

Zapewne macie niezly ubaw przy kazdym takim zbulwersowanym pieniaczu, ktory, naiwny, co jakis czas chce zmieniac swiat na lepsze. I sory, ze wywolalem Cie do tablicy.

Ale przypomina mi sie taka historia (swieza zreszta), o jednej amerykanskiej kobiecie. Wkur..wila sie na Bank of America za to, ze narzucil jakies oplaty, ktorych wczesniej nie bylo. Rozpetala w pojedynke taka akcje w sieci, ze nie tylko BoA, ale i inne duze (naprawde duze) banki amerykanskie musialy sie z tego typu oplat wycofac. Naiwne, wiem. Prawdziwe, wiem. 

Dziekuje bardzo za wszelkie informacje. Dobranoc.

007 

Hmm... może było o tym wcześniej, ale tylko przejrzałem temat szybko. Toms007, dlaczego nie używasz polskich znaków?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Berylu, przy pierwszych moich komentarzach na tej stronie wspomnialem o polskich znakach. Mam komputer przywieziony zza wielkiej wody, z niepolskim Win XP. Wrzucilem polski Office (i Word zaczal mi podkreslac bledy! Yes!), ale na stronach www (yahoo, WP, tlen, tutaj) nie moge uzywac alt+litera, by uzyskac swojskie ogonki. Na niektorych stronach bledne wyrazy podkreslaja mi sie, dzieki czemu moge je poprawic, lecz tutaj to nie dziala. 

Nie jest to moje lenistwo, a jedynie brak wiedzy informatycznej - bo zapewne mozna z tym sobie jakos poradzic, ale ja nie wiem jak. 
007 

Hmm. Oczywiście, nie zarzucałem Ci niczego. Tak tylko spytałem.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ja tam jestem na tej stronie już tyle czasu, że w zupełności przywykłem...

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Nie ma sprawy, beryl. Czasem ludzie maja o to do mnie zastrzezenia.

Fasoletti - do kartek na mieso, wodke i fajki tez ludzie przywykli. Ale to nie znaczy, ze czegos nie mozne (i nie nalezy probowac) zmieniac, prawda? 

Można świnię samemu utuczyć, bimber samemu pędzić, a tytoń samemu ususzyć. To łatwiejsze niż rozwalanie systemu. I tylko nic mi nie mówić o peerelowskiej mentalności.

Toms, tylko, że takich tematów było już tu od groma, a nic i tak one nie zmieniły. Niektórym się już po prostu nie chce, przyzwyczaili się do obecnego stanu rzeczy i już.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Fas: no, wlasnie sie o tym dowiaduje. I dziwie sie po prostu, naiwny, ze mimo tylu glosow od uzytkownikow nic sie nid zadzialo. No, prawie nic...
Ajwenhol: moze i latwiejsze, ale z rozwalania systemu wieksza frajda jest. Nawet jesli posiada sie perelowska mentalosc ;-p 

Niezależnie od systemu ludzie byli, są i pozostaną ludźmi ze wszystkimi swoimi zaletami i wadami.
I żeby to było ostatnie zdanie, zatrącające polityką!

Howg!
Ale molotowem i tak bym porzucal :-p
 

Jeśli lubisz palące koktajle.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ja to doszedłem do wniosku, że kiedy portal straci aktywynych użytkowników to i redakcja może sprawę przemyśli. A jak tak dalej pójdzie...

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

No, to moze bojkot...? Adam sam mowil, ze prawdziwie aktywnych ludzi jest kilkadziesiat... :-p 

Kilkadziesiąt? XD

www.portal.herbatkauheleny.pl

Kilkunastu. Takich naprawdę aktywnych. Ale są ludzie, którzy siedzą tu już dłuższy czas, chociaż nie zawsze się uaktywniają, a tylko raz na jakiś czas.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Mam takie pytanie dla wszystkich. Czy ktokolwiek kiedyś pomyślał o założeniu wątku w Hyde Park , traktującego o pomysłach na ulepszenie i unowocześnienie strony?

Dokładniej. Jest wątek pt „Pomysły na ulepszenie strony”, w nim krótki regulamin, by w komentarzach nie pojawiały się śmieci, a w komentarzach napisane pomysły użytkowników. Być może webmasterzy nie wiedzą za co się zabrać w pierwszej kolejności :)

Dalej, co do pomysłów, nie samo rzucenie „Fajnie byłoby dać czerwone tło dla strony”, tylko pomysł wraz z sensownym uzasadnieniem dlaczego byłoby to przydatne. To wyeliminowałoby spam nieprzemyślanych idei.

Również jestem nowy, może ktoś na to już kiedyś wpadł, . Co powiecie na coś takiego?

PS. Może w tajemnicy przed nami użytkownikami, powstaje całkiem nowa strona nowej generacji xD

Łomatko... :) Robi się coraz zabawniej :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

Halworze, tego było a było...

Halwor, jesteś zarejestrowany od października 2011. Ile razy przez ten czas wchodziłeś na stronę, do Hyde Parku?

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Temat zyje :-) Znaczy, ludziom mimo wszystko zalezy

@Fasoletti No nie wiem, trudno podać konkretną liczbę. Co najmniej kilkanaście razy, no i od tamtego czasu czytam tylko to, co zwróciło moją uwagę (czytaj, ze względu na wrodzoną leniwość, tylko nowe tematy ^^).

I to jest problem Toms. Tylko ludziom. A dokładniej, użytkownikom...

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

oho, a wiecie, za co ja bym się nie obraziła? bo z tym, że jest bajzel w dziale opowiadań - zgadzam się w całej rozciągłości, ale traktuję to jak pasek wiadomości w tv: był, będzie i nie ma innego wyjścia, jak tylko nadążać.
mnie przeszkadza, że jak wejdę w profil autora, to nie widzę, które z jego opowiadań dostało piórko. które konkretnie.
w dziale owszem, są wyróżnione, ale w profilu już nie. może to taki haczyk, żeby przeczytać wszystkie, ale jednak wolałabym poznać to jedno wybrane ;) zwłaszcza, kiedy trafiam na płodnego autora, który tych tekstów ma ponad dwadzieścia lub więcej.
niby pierdoła, bo mogę sobie odpalić dwadzieścia linków i sprawdzić, który z nich zaowocuje mi kolejnym piórem - a jednak drobna zmiana uprzyjemniłaby życie użyszkodnikowi.

Rany, czy nic nie da się zrobić z pisaniem tych koemantarzy? Wśród wariujących kursyw, tekstu, który samoistnie zlatuje, lub wzlatuje i innych ,,bajerów", nie da się napisać komentarza. Nawet nie da się napisać w innym programie i normalnie wklepać tutaj. 

Rozwiązaniem problemu od strony technicznej byłoby obsadzenie w roli łebmajstera:
1. osoby znającej się na rzeczy
2. osoby działającej z własnej, nieprzymuszonej i niekomercyjnej (:P) woli

Czyli kogoś z nas, udzielających się na tym portalu. Ja odpadam - nie spełniam warunku nr 1.

Złościć się to robić sobie krzywdę za głupotę innych.

Taki też jest i mój pomysł, ale zobaczymi co mi Szanowna Redakcja odpwowie. Raczej nie oddadzą władzy nad portalem w ręce profanów.

Nowa Fantastyka