(Sorry, że pytam, ale jeszcze nigdy nie wrzucałem żadnego większego tekstu, a z podziałem na części spotkałem się już wiele razy, więc może to zależy JEDYNIE od kaprysu autora?)
Bardzo rzadko zdażają się teksty, które NAPRAWDĘ wymagają podziału na części. Zwykle jest to kaprys autora. Limit jakiś tam jest, ale to chyba 80.000 znaków, a takiego kloca mało kto tutaj przeczyta, więc chyba nie ma sensu nawet wrzucać.
Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.
Aaaaha. 80 tysięcy... Tak, to raczej nie ma się co martwić o jakieś limity.
Dzięki Fasoletti
Pozdrawiam
PS
Ze spacjami, czy bez?
(Co za rym)
Ze spacjami oczywiście.
Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.
jedno moje opowiadanie ma ze spacjami około 110 tys. znaków i weszło w jednej części, więc chyba jednak limit jest większy.
A moje, niecałe 70 tys. znaków, nie weszło w całości. Fakt, że już dość dawno, więc pewnie to się często zmienia. Musisz zapytać zielonych. :)
Dzielni ludzie... "mój ojciec nazywał mnie najmniejszym dzielnikiem " - to cytat z filmu "But Manitou".
Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.
Ja wrzuciłem w jednej części tekst na ponad 130k znaków. Kiedyś chyba był limit, ale teraz nie ma co się nim martwić.
exturio: co Ty opowiadasz za legendy dla młodych indian?
Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.
Rinos: tu masz link. Sam możesz policzyć. :)
exturio: najpierw przeczytam :)
Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.
Haskeer, licz się jednak z tym, iż przy tak długim (jak na standardy portalu) tekście, jest duże prawdopodobieństwo, że przeczyta go mało osób...
Racja, ale jeżeli już by się ktoś rozpędził (raz jedyny) i chciałby To komuś pokazać...