- Hydepark: Wideorecenzje

Hydepark:

Wideorecenzje

Cześć, dawno mnie tu nie było, ale to dlatego, że zajmowałem się akurat czym innym. Czym, właśnie chcę pokazać i poprosić was o komentarze. Otóż postanowiłem pobawić się trochę we vlogowanie (vlog czyli video blog) o książkach. Na zasadzie eksperymentu – a może coś ciekawego z tego wyjdzie.

Istnieje mnóstwo recenzji pisanych, ale recenzji w formie wideo – nie ma zbyt wiele. A jest to moim zdaniem pewna nisza do wykorzystania. Może w ten sposób uda się przynajmniej kilka osób zachęcić do czytania.

 

W każdym razie, przeklejam tu kilka linków do moich wideo recenzji. To są nagrania zupełnie amatorskie i wciąż jeszcze szukam odpowiedniej formy dla tego vloga aby był ciekawy. Dlatego proszę was o pomoc ;)

 

"Piter" Szymun Wroczek

 

"Metro 2033" Dimitry Glukhowsky

 

"Tropiciel" Orson Scott Card

 

"Gra Endera" Orson Scott Card

 

 

 

Pozdrawiam!

Komentarze

obserwuj

Ja osobiście wolę recenzje pisane, a to z tego względu, że kiedy sam coś czytam, więcej zapamiętuję, mogę się nad każdym zdaniem zastanowić, pomyśleć. Na spokojnie wszystko przetrawić. Ale jeśli ktoś jest "słuchowcem", to faktycznie, forma którą zaprezentowałeś jest naprawdę ciekawa i na pewno znajdziesz wielu słuchaczy. Ale mam kilka uwag technicznych. Dokładnie do recenzji "Gry Endera" i na tym filmiku się skupię.
Po pierwsze, popracuj nad dykcją. Może nie zabrzmi to mile, ale wierz mi, nie pisze tego złośliwie. Czasami bełkotałeś, zwłaszcza na początku, nie mogłem zrozumieć za wiele z tego co mówiłeś. Wiesz, to tak jak z tekstem piosenek black metalowych. Nie idzie zrozumieć co tam wyją, ale jak masz tekst przed oczyma, to nagle wszystko rozumiesz. Nie mówię oczywiście, że Ty aż w taki sposób to robisz, ale w niektórych momentach było naprawdę ciężko. Chodzi o to, że Ty wiesz o czym mówiłeś, więc sam siebie odsłuchując, zrozumiałeś to bez problemu. Ja miałem problem. Efektu nie poprawiła równierz muzyka, która czasami zlewała się z Twoimi słowami. Sugerowałbym, jesli tego nie robisz, wstawić muzykę w osobnej ścieżce w jakimś programie do edycji wideo i dużo bardziej ją wyciszyć, a wzmocnić Twój głos.
To tyle ode mnie uwag krytycznych.  Ale formę uważam za naprawdę ciekawą i jeśli nad pewnymi rzeczami popracujesz, dopieścisz te filmiki od strony technicznej, to będzie to naprawdę ekstra.
A tak na marginesie, to cholernie podobny jesteś do Kevina Bacona :P

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

No, ja właśnie jestem słuchowcem, więc teoretycznie forma powinna mi pasować. Skupię się na recenzji "Metra". Fasoletti ma rację - czasami mówisz dość niewyraźnie. W dodatku czułem się tak, jakbyś nie mógł zdecydować, w którą stronę pójść - czy mówić stricte "na luzie", czy też bardziej "fachowo", językiem bardziej pisanym. Ja sam powiedziałeś, nagrania są jeszcze amatorskie, więc nie ma za bardzo sensu zbliżanie książki do kamery. Gabaryty, okładka -owszem, to akurat widać. Ale już czcionki czy mapy tak nie pokażesz. Rzeczywiście też, vrecenzje łatwiej zapomnieć, do pisanych jednak częściej się wraca, i łatwiej znaleźć interesujący w danym momencie fragment. Ale gdyby skupić się na książkach, które mogą trafić do ludzi, którzy za czytaniem za bardzo nie przepadają, to viedeo recenzje mogą odnieść zamierzony skutek - zachęcić do czytania. A zatem - wiatru w żagle życzę i się nie poddawaj.

Pozdrawiam

LK

Ps. Fajna macha :P  

Ja lubię i pisane i mówione, gdzie przyoduje Rock2Alone. Jeśli chodzi o Twoje recenzje już podniosłem kciuka i dodałem do ulubionych. Sprawnie mówisz, dobrze, że przytogowujesz się wcześniej przed nagrywaniem, ale jednocześnie nie czytasz z kartki- efekt jest taki, że widz ma wrażenie spójności i naturalności. Masz dobry głos, miło się Ciebie słucha. 
Ze swojej strony doradziłbym Ci, abyś zmienił nieco oprawę wizualną. Ta jest nieco mdła. Nie chodzi o robienie show, nie w tym rzecz. Chodzi o to, żeby dobrze się słuchało i ładnie patrzyło.
Pozdrawiam i życzę powodzenia:) 

Troche więcej werwy w wypowiedziach, to nie recytacja wierszy :)

Bardzo ciekawy pomysł, a wykonanie również interesujące. Z przyjemnością obejrzałem kilka kilka "recenzji". Podobają mi się te wtrącenia fragmentów innych filmów, jak np. W "Metrze 2033": podajże zwiastun gry o tym samym tytule. Tylko jak już wspomniano tutaj, przydało by się trochę wiecej werwy w recenzowaniu.
Cały pomysł jest jednakże bardzo ciekawy. Życzę powodzenia. 
Pozdrawiam.  

Fajny pomysł, dla mnie nowy.
Obejrzałem tylko recenzję "Tropiciela", bo tylko tę czytałem ostatnim razem. W sumie recenzja lepsza od samej książki, gdybym nie czytał, to nastawiłbym się bardzo optymistycznie. I trailer, który wrzuciłeś w swoją reckę, też dużo lepszy od samej książki (trailer książki! Pierwszy raz w życiu takie cudo widzę).

Pozdrawiam,
RR-Ajw.

Och, dzięki wielkie za komentarze. Na pewno będą bardzo pomocne, przy dalszym vlogowaniu. Wiem, że mówię niewyraźnie, nie miałem nigdy żadnych zajęć z dykcji więc do wszystkiego muszę dochodzić sam. Ale powoli się uczę.
Będę co jakiś czas wrzucał recenzje (postaram się co tydzień) więc zapraszam do obserwowania. Teraz akurat jestem wprost po koncercie Maleńczuka i pod wpływem emocji zamierzam jeszcze o nim parę słów powiedzieć ;)

Cieszę się, że taka forma została przyjęta pozytywnie, bo co by nie mówić trochę się obawiałem. Ale pozytywne komentarze zachęcają do dalszej pracy. Nad oprawą zarówno audio jak i wizualną popracuję, tylko muszę wpaść na jakiś dobry pomysł. 

6Orson6  - zarówno Rocka jak i Roja oglądam i bardzo ich lubię. A kojarzysz lekko stronniczych? To już nie vlog tylko całe show, ale naprawdę są świetni.

Dzięki


 

Ciekawy pomysł, klasycznie radiowa twarz :D jeszcze popracujesz nad dykcją i mmm eee, hmmm i będzie super :)

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Hehe, zawsze tak twierdziłem - morda nie do telewizji, głos nie do radia, dlatego postanowiłem pisać :D Właśnie męczę się nad kolejną częścią vloga, ale coś kompuetr mi świruje ;/

"jakbyś nie mógł zdecydować, w którą stronę pójść - czy mówić stricte "na luzie", czy też bardziej "fachowo", językiem bardziej pisanym" -  to wynika z tego, że nie mogłem się zdecydować czy iść w stronę stricte recenzji, czy książki recenzowac przy okazji poruszając jakieś inne tematy. Tego akurat w tych filmikach nie widać, ale doszedłem do wniosku, ze warto skupić się na recenzjach i od czasu do czasu relacjach z wydarzeń kulturalnych. 

"(trailer książki! Pierwszy raz w życiu takie cudo widzę)" oj no nie mów. Fabryka Słów przez chwilę bawiła się w trailery, na pewno jakieś Pilipiukowi zrobili. Poza tym widziałem, że Łukasz Śmigiel swoimi siłami również tworzył zapowiedzi do własnych kisążek.  Niestety wszystko to nie wypłynęło poza youtube, a szkoda...

No więc kontynuuję swój chytry plan podbicia świata niach, niach, niach, niach :D ( a no i na Sherlockistę piszę, choć opornie mi to idzie, ale jednak ;) ) 

Dobra, to teraz ja :).

Oglądam recenzje metra (na raz nie dałem rady łyknąć)

Wieć primo, Artem z dwóch części to inna osoba. Autor o tym wspominałe na jakimś spotkaniu.

Secundo ;). Generalnie popracuj nad stroną techniczną. Ja mam duży monitor i zeby widzieć coś więcej niz miniaturkę robię sobie co najmniej średni widok w YT, a u Ciebie już robi się pikseloza. Zbliżenia stron i okładek też nie mają sensu, bo Twoja kamerka nie nadąża z ostrością. Chociażby zrób zdjęcie zwykłym kompaktem i wstawiaj je do recenzji (banalna rzecz w Windows Movie Maker). To porównanie czcionki, jęsli nie jest bezpośrednie też nic nie daje, bo człowiek nie zdąży się przyjrzeć i zapamiętać.

Nie rób też błędów, jak walniesz jakiegoś babola to po prostu nagraj jeszcze raz. Włóż w to troche więcej pracy (wyskakujący komentarzy "haha XD" nie załatwia sprawy).

Sugeruję przed wrzucaniem na YT, poćwiczyc trochę. Zrobic parę prób, kilka testów, pokazac znajomym. Bo jak dla mnie wygląda to trochę po macoszemu. Równiez męczący jest Twój wzrok wpatrujący się w obiektyw. Prawie brak mimiki. Ożyw to trochę.

No to tyle ode mnie/

Generalnie coś takiego to raczej nie moja bajka, ale zyczę szczęćia :)

Pozdrawiam,
Snow

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

"Wieć primo, Artem z dwóch części to inna osoba. Autor o tym wspominałe na jakimś spotkaniu." yyy serio? No to teraz mi zabiłeś ćwieka, bo ja byłem święcie przekonany, że to ta sama osoba. Nie pamiętam już teraz takich szczegółow, ale wydawało mi się, że on cos tam nawet rozkminiał o tej akcji co odstawił w pierwszej czesci, ale mogę się mylić, bo jak mówię nie pamiętam.

"bliżenia stron i okładek też nie mają sensu, bo Twoja kamerka nie nadąża z ostrością. Chociażby zrób zdjęcie zwykłym kompaktem i wstawiaj je do recenzji (banalna rzecz w Windows Movie Maker)." w nowszych częściach już tego nie ma. Wstawiam zdjęcia okładek zawsze na końcu filmu.

Recenzja Metra była akurat trzecią dopiero, mam nadzieję, że im nowsze tym lepsze. A nad stroną techniczną pracuję. Dzięki za zwrócenie uwagi na pikselozę bo nawet nie wiedziałem. Konwertuję filmy do rozmiaru 720x575 16:9.

Artem to ciekawa anegdotka, bo postaci o tym imieniu w 2044 w ogóle miało nie być. Po prostu fani naciskali "chcemy Artema, chcemy Artema!". To dostali, ale innego. Autor narzekał, że forma pisania 2033 nie sprawdziła się za drugim razem. Fani zbyt naciskali.

Pozdro,
Snow

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

Fajna sprawa, wspieram, masz sub'a :)

Zgadzam się z poprzednimi opiniami, także z tym, że ogólnie recenzje na plus - ale naprawdę - serio-serio - daj z siebie jakieś emocje! Kiedy zbijałeś się w Piterze z "kurna", ton głosu miałeś identyczny jak... jak przez cały czas. Mimika, modulacja głosu... Naprawdę, koniecznie.

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

...a czytane fragmenty będą fajnym pomysłem, ale jak już wyćwiczysz tę dykcję ;) I przesłuchaj sobie parę audiobooków jako kurs ;)

Jeszcze jedno. "Podrażnione"? Coś, co się zbliżało, było "podrażnione"? Jak skóra, kiedy nie użyjesz dobrego balsamu? Wroczek na minus. Redaktor Wroczka też.

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

ok, będę ćwiczył. W najnowszym odcinku chyba jest trochę lepiej z mimiką i emocjami, ale to odcinek o koncercie Maleńczuka, to się bez emocji nie da :P

"Podrażnione" na wszelki wypadek sprawdziłem jeszcze raz i rzeczywiście jest tam "podrażnione" nie inaczej.

A z czytaniem to był taki eksperyment. Zobaczę czy jednorazowy czy go powtórzę. Audiobooki słucham w drodzę do pracy ;) 

Mów do lustra, odsłuchaj nagranie zanim zamieścisz. zamiast eee, hmm, uuu, yyy zrób znaczącą pauzę :)

ale mi się pomysł i tak podoba

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Ja, jako sepleniący poniekąd jestem zadowolony :) ciekawie i dla mnie zrozumiale:)
Popieram :) i bedę śledził :)
lubię to

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Nowa Fantastyka