JeRzy na mostku, październikowiec ante portas – ogłaszam zatem minikonkurs na recenzję numeru 10/13 NF. Termin zawieszania tekstów – do 20 X, w Publicystyce, z dopiskiem PAŹDZIERNIKOWIEC 2013. Zobaczymy, jak nam wyjdzie tym razem ;-) "Nagroda główna" – na priva moja recenzja tekstu beletrystycznego zwycięzcy.
ante portas, co można przetłumaczyć jako mrówki w gaciach (lub raczej mrówka, bo mrówki byłyby antes, ale za to portas wówczas znaczy w gaciach liczba mnoga, ale to ma tylko liczbę mnogą, zresztą redaktor ma z pewnością więcej jak jedne gacie więc wszystko gra) Tłumaczy się to nie par-exeląs jako wielkie wzburzenie redaktora i pośpiech w ogłaszaniu czegokolwiek, ze względu na owe ante w portas. do dzieła! dj już przeczytał, opowiadania nawet dają radę, mimo mej wybredności
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
W wolnym tłumaczeniu: "październikowiec pod pachą" ;-)
na priva moja recenzja tekstu beletrystycznego zwycięzcy To skrót myślowy na zasadzie "wszyscy wiedzą", czy też faktycznie nie chodzi już tylko o teksty umieszczone na portalu?
zanim błysnąłem dowcipem dokształciłem się, co to znaczy ante portas :) ale Twoje tłumaczenie również pełne wdzięku i kreacji :)
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
dj już przeczytał opowiadania? Ależ tempo. Ja sobie poczytałem o Kingu i Kingach. Jak można było nie wspomnieć pisząc o Joe Hillu o komiksie "Locke and key" ?! Ze wzburzenia może i coś na konkurs skrobnę…
--> Achika Tak, opinia niekoniecznie o tekście z portalu.
Mam pytanie dotyczące "odbioru" nagrody. Nie udała mi się zwyciężyć, ale miałem duże szczęście, bo za udział w CZERWCOWCU i LIPCOWCU mógł otrzymać opinię o swoim tekście każdy chętny. I wysłałem opowiadanie jakiś czas temu… tylko że wtedy nie pomyślałem o dopisku "(minikonkurs CZERWCOWIEC). Coś tam w panelu wysyłania wspomniałem gdzieś o Lipcowcu, więc może niepotrzebnie się obawiam, że będzie problem ze znalezieniem mojego tekstu. A może niepotrzebnie nabieram obaw, bo tekst taki całkiem krótki nie jest, a zdaję sobie sprawę, że Redaktor ma mnóstwo innych spraw do załatwienia, a moje opowiadanie jest "namierzone" i czeka w kolejce do przeczytania. Po rozmowie z Kelwinem pod ogłoszeniem wyników wrześniowca wiem, że trzeba dodać dopisek. Trzeba coś jeszcze…? Wystarczy mail w panelu wysyłania czy wiadomości są kasowane, a pliki przenoszone gdzieś tam i trzeba umieścić mail w pliku? Oh… Za długi mi się komentarz napisał… Będę się streszczał. Nie wiem czy istnieje jakiś limit czasowy z tym opiniowaniem (w sensie, że mogę nie wysłać na czas), ale jeśli ta nagroda za udział jest aktualna, to czy wysyłać tą samą wiadomość, tylko że z dopiskiem (no cóż… może Pan wie o tym opowiadaniu, ale moja gafa, czyli ten brak dopisku, sprawiła, że zacząłem się nieco obawiać, iż gdzieś ono zaginęło…). Oj… Miało być krótkie pytanie, a wyszło rozwlekle. Jakby co, to nie są to żadne ukryte pretensje, bo zły jestem tylko na siebie, że zapomniałem o tym dopisku. ;-) Utrudniłem tylko Panu zadanie i tym samym zaszkodziłem sobie. I przepraszam, że taki długi mi się komentarz napisał, a teraz jego adresat traci czas na przeczytanie. Zresztą… Może niepotrzebnie histeryzuję. Trzy miesiące nie minęły, więc w sercu nadzieja. ;-)
Bez zaznaczenia w temacie, że to tekst z konkursu, opowiadania ustawiam w kolejce do czytania, a jako że Twój mail z sierpnia, to jeszcze do niego nie dotarłem. Ale już namierzyłem opowiadanie – mail na priva też już poszedł :-)
Dziękuję. :-)