- Hydepark: Potrzebna pomoc z tekstem! Fantastyka, 40tyś znaków

Hydepark:

Potrzebna pomoc z tekstem! Fantastyka, 40tyś znaków

 

Moi drodzy współmiłośnicy fantastyki!

 

Rwę sobie po nocy włosy z głowy, bo oto znalazłem się w paskudnym położeniu. Jest pewien konkurs, na który naprawdę chciałem nadesłać tekst. I był pewien pomysł, który, kiedy siedział jeszcze w mojej głowie, wydawał mi się niezgorszy. Ale brakowało czasu, w efekcie czego jego realizację całości odłożyłem na ostatni moment. Dziś do północy wysłać muszę opowiadanie, a napisałem się (jeśli nie liczyć szkicu fabularnego) w dwie doby; przekroczyłem limit stron o 3 (z 15 na 18), a do tego jestem pewien, ze nie tylko skiepściłem swój zamysł, lecz równocześnie nasadziłem w tekście masę byków. Normalnie procedura byłaby prosta: dać opowiadaniu swoje odleżeć, tylko że… Na Boga! Termin mija mi dziś o północy, a ja "na świeżo" zupełnie nie nadaję się do robienia korekt (chociaż staram się, próbuję jak mogę). Pomysłu już nie zmienię, od nowa całości nie napiszę, ale skoro już postanowiłem coś wysłać (nawet jeśli wysiłek taki jest bezsensowny – w końcu coś jednak naskrobałem) to chciałbym, by było to możliwie najlepsze, by nie skompromitować się przynajmniej w oczach potencjalnych jurorów. Zastanawiam się czy na forum znalazłaby się jakaś dobra (jakieś dobre?), może wakacyjnie znudzona duszyczka, która w akcie miłosierdzia mogłaby rzucić okiem na mój tekst i:

 

a) wskazać jakiekolwiek błędy, które na tym etapie da się leszcze poprawić, czy to literówki czy dziury logiczne,

 

b) pomóc jakoś w odchudzeniu tekstu do wymaganych 15 stron, bo sam nie wiem teraz co można bez szkody wyciąć, a co lepiej jest zostawić i pewnie ostatecznie wywalę pierwszy lepszy fragment.

 

Tak naprawdę każda pomoc byłąby dla mnie na tym etapie nieoceniona. Bardzo chętnie zrewanżuję się teraz czy w przyszłości tym samym, a jeśli nie będzie takiej potrzeby to możecie liczyć z mojej strony na dozgonną wdzięczność. Ze swojej strony mogę zapewnić, że tekt nie będzie jakąś skrajną droga przez piekło, powstawał na chybcika i był wymęczony, ale język polski jednak mniej lub bardziej znam.

 

Całość to fantastyka okołohistoryczna (z elementem fantasy), jakieś 40 tysięcy znaków.

 

Proszę :)? Niestety termin: na wczoraj, dziś do północy muszę wysłać tekst po korektach : <.

Komentarze

obserwuj

Ja mogę, adres w profilu. Zaznaczam, że nie jestem mistrzynią interpunkcji, w tej kwestii na mnie nie licz.

Smutna kobieta z ogórkiem.

Też mogę pomóc, choć mam problemy z głębokimi tekstami ;) adres też masz w profilu.

Nie chcę Cię dołować, ale 40k znaków to jakieś 22 strony znormalizowane, nie 18 (strona: 1800 znaków ze spacjami).

Się powycina, trochę tu, trochę tam, później szpachla i będzie jak nowe.

Smutna kobieta z ogórkiem.

Stroni nie są znormalizowane tylko w/g jakichś dziwnych wytycznych konkursowych (na dobrą sprawę nie wiem nawet czy chodzi o wielkość A4 standardową czy domyślną w wordzie letter) Tu też małe pytanie – czy jeśli długość tekstu określa nie limit znaków, a ilość stron to… storna tytułowa wlicza się do tego limitu? Lepiej z niej zrezygnować? Pytałem organizatorów, ale odpowiedzi się nie doczekałem. Czy tekst jest głęboki… Sam już teraz nie wiem co o nim sądzić, chyba miało być z przesłaniem, a wyszło nachalnie i infantylnie, haha. Dziękuję wam wszystkim, wiadomości z załącznikami poszły :).

Wyślij mi jeśli masz ochotę ostatnie dwie strony + streszczenie wcześniejszej akcji. ;)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

I na jaki to konkurs? Bo i tak nikt Ci konkurencji już nie zdąży zrobić.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Możesz podesłać i mi, szybko czytam i mocno się czepiam :p

Dziekuje za odzew : ) teksty przeslane, niestety nie mam dostępu do komputera i zlinkowanie konkursu nie jest latwe : D opowiadanie fantastyczne z akcją osadzona w Opolu

Zrobione. Przepraszam za te żarty pod koniec. To nie ze złośliwości. 

Smutna kobieta z ogórkiem.

Wysłałam. Czy bocian był koniecznym elementem konkursu? Bo jak nie, to wszystkie bocianowe nawiazania out.

Jeśli wciąż potrzebujesz pomocy, wyślij tekst również do mnie :)

I do mnie spokojnie możesz. Jestem pod mailem.

Hej, myślę, że temat jest do zamknięcia, termin konkursu minął  tyle go widzięli. Tekst udało sie wysłać, ale nie wiem nawet czy zostanie zakwalifikowany do udziału ze względów technicznych. Bardzo dziękuję wszystim za okazaną chęć pomocy, wiele to dla mnie znaczy :). Wiadomości do wszytskich z forumowego wątku starałem się rozesłać. Pozdrawiam i raz jeszcze – gorąco dziekuję :).

I to jest cudowny wątek, który trzeba pozostawić, żeby inni wiedzieli, jacy tu są cudowni, pomocni, mili i uprzejmi użytkownicy.

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Nowa Fantastyka