- Hydepark: Publikowanie opowiadań w częściach

Hydepark:

Publikowanie opowiadań w częściach

 

Gdzieś się zapewne przewinął już ten temat, ale nie widzę go nigdzie na wierzchu, więc pozwolę sobie zapytać o Waszą opinię tutaj.

 

Jakoże mam straszne skłonności do tworzenia tasiemców (opowiadania na mniej więcej 50 stron w Wordzie), zastanawiałam się, czy lepiej wrzucać dzieło poszatkowane na części, w osobnych tematach, czy też poczęstować czytelników od razu całością?

 

Z jednej strony, wiem, dzielenie na części może wyjść niezręcznie, zapychać forum i kojarzyć się z "napisałem tyle i tyle, jak się spodoba to napiszę więcej" ;)

 

Ale z drugiej… Jak się zapatrujecie na przeczytanie takiej porcji tekstu naraz? Tło strony na szczęście nie jest białe, oczu tak nie męczy, ale specjalnej rozkoszy też nie daje. Obawiałabym się, że czytelnik się zmęczy i da sobie spokój, nawet, jeśli opowiadanie mu się spodoba.

 

 

 

Zatem co Wy o tym myślicie? Jakieś pomysły, rady, inne?

 

A jeśli temat już się niedawno powtórzył (bo że wystąpił – nie wątpię), to nie linczujcie, ładnie proszę ;)

Komentarze

obserwuj

Jeśli miłbym być szczery, tekstów w częściach w ogóle tu nie ruszam (chyba, że trafią się akurat podczas mojego lożowego dyżuru, ale to już siła wyższa). Głównym problemem takich tekstów nie jest długość, raczej brak pewności, że kiedykolwiek się skończą. Najczęściej jest przecież tak, że widzi się jakiś prolog, jakąś część pierwszą, jakąś część pierwszą prologu, a potem o autorze słuch ginie. A ludzie generalnie nie lubią czytać czegoś, co nigdy nie zostanie zakończone.  Tak więc radziłbym publikować opowiadanie w całości, nawet jeśli jest przydługie. Ktoś przeczyta napewno, jeśli nie zwykli użytkownicy, to chociażby ktoś z loży, bo lożowników mamy tu całkiem obowiązkowych.  To, ilu ludzi przeczyta twoje przydługie opowiadanie, zależy od wielu czynników. Jeśli tekst już na wstępie wiele grafomanią, ludzie nie dotrwają nawet do połowy. Podobnie, jeśli wieje nudą, a realna akcja zaczyna się dopiero po czterdziestu pięciu stronach wstępu. Jeśli tekst jest dobry i  dopracowany, obroni się sam.  Oczywiście pomaga tu również portalowy staż czy piórko w profilu. Dlatego też polecałbym najpierw publikować teksty krótsze (ale oczywiście zamknięte), żeby ludzie poznali się na twoim pisaniu, żebyś nabyła jakiejś "renomy", a potem – gdy już użytkownicy będą wiedzieć, że za twoim nickiem stoi solidna literatura – możesz ze spokoje wrzucać swoje pięćdziesięciostronicowe tasiemce.

A co powiesz na wrzucanie całego opowiadania naraz, ale w kilku tematach? To chyba już podchodziłoby pod spam, hmm. Ale co do wyrabiania renomy, to zdecydowanie się zgadzam. Jeśli mi się to uda, to, kto wie, pewnie wrzucę moje ulubione tasiemce :D

50 stron? No, zależy od ustawień formatu strony, marginesów, wielkości czcionki – strona / kolumna stronie / kolumnie nierówna. Raczej podawaj takie dane w ilości znaków. Vyzart słusznie prawi. Nabraliśmy – mówię o starszych stażem użytkownikach – podejrzliwego stosunku do prologów, rozdziałów pierwszych, wstępów i podobnych póbek twórczości, ponieważ z reguły bywają słabe, nie doczekują się kontynuacji. Natomiast "tasiemce" łatwiej "przełknąć", gdy autora już znamy z dobrej strony… Albo gdy tekst jest "bagienny" (to nie obraza, czytaj dalej!), czyli wejdziesz na dwa kroki, a już cię wciągnęło, zassało.

No to tak dla przykładu, tasiemiec, który przykładowo miałam na myśli, ma 145 tys. znaków (ze spacjami) w Wordzie i 43 strony ;) Ale czytając Wasze wypowiedzi i zestawiając je z moim własnym stanowiskiem, faktycznie na wrzucenie tego opowiadania przyjdzie jeszcze czas.

Zresztą, Jeralniance, popatrz na to z tej strony – im dłużej opowiadanie poleży niepublikowane, tym więcej będziesz miała czasu, żeby je dopracować. A dopracowane teksty są na wagę złota.

vyzart, też fakt. Choć prawdę powiedziawszy, może się to zaglądanie skończyć napisaniem na nowo. W ciągu roku znienawidziłam narrację pierwszoosobową, ale nie jestem pewna czy zmiana narracji posłużyłaby temu opowiadaniu. Jeśli kiedyś je tu wrzucę, to pewnie się dowiem, a póki co niech sobie jeszcze poleży, może i drugi rok :D

Ja proponuję tym, którzy koniecznie chcą wrzucać tekst w częściach to najpierw go skończcie, a potem dzielcie na części. Poprawcie, co nie gra i już będzie ok.

Wrzucanie przed skończeniem to ogólnie kiepski pomysł, bo kto wie, czy pod koniec nie wpadnie do głowy nowe, genialne rozwiązanie. Jeśli wtedy się je wciśnie na koniec bez wcześniejszych przesłanek, to mamy idealny przykład Filipa z konopii.

Khm, khm… Nie Filipa, lecz filipa…

Jak również "konopi", a nie "konopii". Może powinnam była bardziej zaakcentować – widać nieudany – żartcik :P

Opowiadań w częściach nie czytam, za wyjątkiem ulubionych (prywatnie lub literacko) autorów. Nie tylko z powodów już wymienionych, do których przychylam. Po prostu nie rozumiem, czemu skoro jedna osoba wrzuca całość i jest obecna z danym tekstem w spisie opowiadań jednorazowo, to druga osoba tej samej długości tekst miałaby dzielić na 10 cotygodniowych rozdziałów i przez 3 miesiące być z nim na czele spisu opowiadań. Jest to jak dla mnie nie fair wobec pozostałych użytkowników i tyle.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

*się. Już chciałem kliknąć "edytuj"…

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Jednak ukazało się tu kilka skończonych powieści wręcz, w częściach oczywiście, które znalazły grono wiernych czytelników. An-Nah zdaje się zamieściła powieść właśnie, skończoną, Ryszard teraz publikuje… I nic w tym złego, wydaje mi się.

Ale powieści powieściami, a opowiadania opowiadaniami. Nie wchodzę tutaj, by czytać powieści, więc nie przeczytałbym także, jakby zostały dodane jednorazowo. A An-Nah to i tak mnie nie lubi czysto prywatnie, więc za tę wypowiedź bardziej się nie obrazi. ;)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Dzielenie opowiadań jest bez sensu i zajmuje miejsce. Jak masz coś długiego, to opublikuj w całości. Kto ma przeczytać, ten i tak przeczyta. Jeżeli ktoś nie lubi długich tekstów to mu 20 części czytania nie ułatwi.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Myślę, że ta kwestia ulegnie swoistemu złagodzeniu po przejściu na nową stronę. Jeżeli nasz nieoceniony brajt ustawi / już ustawił kierunek drukowania jako stojący, nie jak tutaj leżący, sensowniejsze stanie się drukowanie długich tekstów, bo zmniejszy się zużycie papieru – a na nim jednak lepiej się czyta.

Jako autor opowiadań o objętości kilkudziesięciu stron uważam, że takie teksty jednak warto dzielić na części, a to ze względu na przystępność. Wiadomo, to portal literacki, ale mnie się wydaje, że wypuszczenie wszystkiego naraz może potencjalnego czytelnika po prostu odstraszyć od lektury. Jeśli chodzi o argument, że w przypadku, gdy ktoś będzie zainteresowany, przeczyta tak czy siak, to odwrócę kota ogonem – jeżeli kogoś taki tekst nie obchodzi, to i tak go nie przeczyta. ;) A przynajmniej przy zamieszczaniu rozdziałami można przyciągnąć do opowiadania więcej osób. Tak ja to widzę. Z drugiej strony kolejne "pierwsze rozdziały", które mogą równie dobrze kończyć się formułką: "Ciąg dalszy nastąpi (jeśli będzie mi się chciało)", faktycznie są zmorą, za którą też nie przepadam.   Jeśli przy okazji wprowadzenia nowego wyglądu na forum na stałe zmienią się też zasady, to proszę tylko o niewylewanie dziecka z kąpielą. Chociaż przy tutejszym podejściu do publikowania tekstów w częściach chyba mogę się cieszyć, że żadnego NAPRAWDĘ długiego tutaj nie pokazałem (i tak te opowiadania potrzebowałyby solidnych poprawek, zanimbym w ogóle zaczął o tym myśleć…), bo zostałbym zapewne wyklęty. ;)

https://eskapizmstosowany.wordpress.com/ - blog, w którym chwalę się swoją twórczością. Zapraszam!

Jeśli chodzi o argument, że w przypadku, gdy ktoś będzie zainteresowany, przeczyta tak czy siak, to odwrócę kota ogonem – jeżeli kogoś taki tekst nie obchodzi, to i tak go nie przeczyta.

Tak czy inaczej potwierdza się moja teza: dzielenie opowiadań nie ma sensu, robi zbędny bałagan. W jakiejś dyskusji z brajtem ustaliliśmy, że opowiadania w częściach mają być łączone w jedno, ale gdzie indziej wspomniał, że o tym rozwiązaniu zapomniał, więc nie wiem jak to w końcu ma według niego wyglądać : P Ja będę obstawał przy swoim i próbował go przekonać, że tak będzie lepiej.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Oj, zapomniałem w sensie "wyleciało mi z głowy", bo w międzyczasie opracowywałem algorytm pokazywania tekstów w częściach na własną stronę, gdzie akurat jest mi to potrzebne. A wyglądać będzie tak, jak mnie DJ poprosi, żeby zrobić.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Jak dla mnie jeżeli opowiadanie jest już skończoną całością, to nie mam nic przeciwko dzielenia go na części i wrzucenia tych części od razu (chyba że jest ich dużo, wtedy robi się to krzywdzące dla pozostałych bo "spycha" opowiadania z pierwszej strony) czy w jakimś rozsądnym odstępie czasu. Gorzej, jeżeli opowiadanie powstaje na bieżąco i ocena pierwszej części uzależnia powstanie kolejnych. Takie postępowanie zdecydowanie odradzam :-) Niemniej jednak jestem w stanie wskazać może cztery opowiadania w częściach, które przeczytałam na tym portalu do końca (a dokładnie: "Łowca fok", "Marsz na zachód", "Bez cienia wątpliwości" i "Rycerz do towarzystwa"). W przypadku pierwszego z nich byłam jedną z DWÓCH komentujących osób. Kolejne również nie cieszyły się zbytnią popularnością, a szkoda, bo do tej pory uważam, że "Bez cienia wątpliwości" to jeden z lepszych tekstów, które przeczytałam na tym portalu. Do tego tekst clayman wrzucił jako już ukończony. Za to np. "Marsz na zachód" miało świetny klimat, ale zdecydowanie zaszkodziło mu pisanie na bieżąco i pospiech, żeby już skończyć. To tak ku przestrodze :)

Jak dla mnie jeżeli opowiadanie jest już skończoną całością, to nie mam nic przeciwko dzielenia go na części i wrzucenia tych części od razu

No dobrze, ale jaki jest tego cel?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

No mi się np. nie mieściło w limicie znaków :) Ale fakt, czasami chodzi tylko o nabicie komentarzy – z tym że naiwnym jest podejście, że jeżeli pierwsza część opowiadania miała ich dużo, to kolejne będą miały tyle samo :)

Jeśli zamieścisz całość w częściach (czyli kilku wątkach) i jeszcze ładnie je podlinkujesz, to będzie ok :) A na nowej będzie to się łączyć automatycznie? Już sam nie wiem.

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

A na nowej będzie to się łączyć automatycznie? Już sam nie wiem.

Decyzja należy do Ciebie, w końcu. W imię niezaśmiecania listy kilkoma częściami oraz w imię promowania tekstów skończonych i walczenia z plagą "ciąg dalszy nastąpi" apeluję o opcję łączenia ; ))

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Jeśli ktoś wrzuci od razu w kilku to czemu nie…

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Niczego dłuższego niż na dwa ekrany nie czytam.

tintin – a nie sądzisz, że to może zamykać twoje horyzonty? Możesz przez to przegapić wiele naprawdę dobrych tekstów.

Pewnie, że mogę. To cena, którą chętnie płacę za oszczędzenie sobie czytania mnóstwa nudnych gniotów:) Poza tym, nie mam za dużo czasu:(

Jak nudny gniot, to można przestać czytać jak zacznie nudzić i trącić gniotem. Podjąć próbę przeczytania wg mnie warto :D

Jeśli ktoś wrzuci od razu w kilku to czemu nie…

No, bo… czemu ma nie być w jednej? Wtedy jest łatwiej. Cały tekst jest w jednym miejscu, komentarze są w jednym miejscu. Nic nie zaśmieca listy i nie spycha innych opowiadań. Nic nie promuje jednego tekstu w 4 częściach i nie odciąga uwagi od innych(bo skoro jest 4 tematy pod rząd to łatwiej zauważyć niż inne). I tak dalej, i tak dalej… natomiast nadal nie potrafię znaleźć racjonalnego wytłumaczenia dla dzielenia tekstów, no po prostu nie mogę ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Zmoderuję swoją wcześniejszą wypowiedź: długie opowiadania czytam bardzo rzadko (najczęściej skuszony pseudonimem Autora/ki), a coś mającego w tytule Rozdział Piewrszy lub Prolog przeczytalem może ze dwa razy. Zdaje się, że nie jestem tu wyjątkiem. Pozdrawiam

@beryl Jak wspomniałem (swoją drogą, z tamtym odwróceniem kota ogonem sam się zamotałem ;)), chodzi tutaj o przystępność. Nie każdy ma czas/chęci/cokolwiek, żeby przeczytać na raz 30 stron opowiadania (które tymczasem może spaść na liście i przez już mniej ludzi się nim zainteresuje), zwłaszcza w Internecie. Jeśli jednak podzieli się tekst na pięć części po 6 stron, to już można to łatwiej strawić, a także nie mieć takich problemów z zagospodarowaniem czasu na czytanie. Dla mnie to jest racjonalny argument. ;]

https://eskapizmstosowany.wordpress.com/ - blog, w którym chwalę się swoją twórczością. Zapraszam!

Czyli wg Ciebie niektóre opowiadania powinny wisieć na liście dłużej od innych, wg kryteriów długości tekstu?

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Nie każdy ma czas/chęci/cokolwiek, żeby przeczytać na raz 30 stron opowiadania Jeśli jednak podzieli się tekst na pięć części po 6 stron, to już można to łatwiej strawić, a także nie mieć takich problemów z zagospodarowaniem czasu na czytanie. Dla mnie to jest racjonalny argument. ;]

To jest nieracjonalne traktowanie czytelników. Wydaje Ci się, że jeśli ktoś dostanie 30 stron tekstu, to nie jest w stanie sam sobie go podzielić i musisz mu w tym pomagać? Zresztą, nawet jeśli chcesz dzielić tekst, to możesz podzielić go na rozdziały, które nie wymagają osobnych tematów. Jeżeli chcesz powiadomić czytelnika o tym, że tekst jest podzielony na rozdziały, możesz o tym napisać w notce, która znajduje się na nowej stronie. Wychodzi na to samo, prawda? A nie widzę powodu, żeby dłuższy tekst miał jakieś większe prawo do znajdowania się dłużej na liście.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Pomocne bywa skopiowanie długiego tekstu do Worda (czy innego edytora), bo wtedy można sobie czytać w dogodnej chwili i dogodnych "dawkach". Jaka sztuka zaznaczyć w jakikolwiek sposób, gdzie się skończyło?   To samo w tekstem wydrukowanym. Nawet jeszcze wygodniej – odpada przewijanie ekranów i można coś skrobnąć na marginesie, co łatwia odszukanie.

AdamKB – to jest dobre w sytuacji, gdy czytelnik sam zaczyna czytać, zainteresowany i chętny. A patrząc po ilości komentarzy pod długimi tekstami versus krótkimi, takich jest niewiele. Wydaje mi się, że większość tutaj patrzy na tekst i widząc coś w okolicach 5 stron Worda mówi sobie "e, za długie". Mogę się, oczywiście, mylić, jednak takie mam wrażenie. A jeśli ja mam długie opowiadanie, to muszę wymyślić coś, by komuś się chciało je choćby zacząć czytać.

Oczywiście, jeżeli czytelnik zobaczy 5 części, to nie będzie potrafił sobie wyobrazić ile zajmie cały tekst i od razu zacznie czytać. Widziałeś ilość komentarzy pod opowiadaniami w częściach? Już wyżej była o tym mowa.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Hej, to ja tutaj zgłosiłam, że żaden sposób nie wydaje się być dobry ;) Właśnie w tym problem, i tak źle, i tak niedobrze. Najlepiej pisać same szorty :P

Nie oszukujmy się, że jednak na portalu powieści czy mikropowieści wzięcia nie mają i mieć nie będą. Nie sprawia to jednak, że można śmiecić i się promować kosztem innych autorów. Prawda? : )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

No, jasne. Dlatego też ja na pewno nie wrzucę tutaj nic w częściach.

Argument o spychaniu innych tekstów na dół listy, mimo że przewinął się już wcześniej, ostatecznie mnie przekonał. :) Sugerowałem się głównie blogiem, który prowadzę na innym forum, a na którym jeszcze do niedawna publikowałem swoją twórczość (kryzys twórczy…), i stamtąd wiem, że umieszczanie kolejnych rozdziałów osobno jest po prostu wygodniejsze zarówno dla autora, jak i czytelnika (także dlatego, że zwykle nie miałem jeszcze ukończonej całości). Ale rozumiem, że tutaj społeczność reaguje na to inaczej. Jeśli więc kiedyś zdecyduję się zamieścić na tym forum swoje (mikro)powieści, zrobię to w całości, choćby żeby zobaczyć, jak się to sprawdzi.   Tak poza tematem, bo gdzieś na tym forum mi się przewinęło: czy przy publikowaniu tutaj opowiadań jest jakiś limit znaków?

https://eskapizmstosowany.wordpress.com/ - blog, w którym chwalę się swoją twórczością. Zapraszam!

Teoretycznie nie ma. W praktyce niektórzy mają problemy z wrzucaniem dłuższych tekstów, ale to nie jest reguła.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

No, ja na przykład wrzuciłam tekst w częściach i się nie przyjęło:) Pewnie dlatego, że swobodnie mogłam go zostawić w całości, bo tylko mi się wydawał taki obszerny.

Raczej lepiej razem, albo wszystkie części osobno, ale od razu po sobie, bez przerw.

Jak się komuś nie chce przeczytać w całości, to do osobnych tematów na pewno nie zajrzy:)

nie zgadzam się z vyzardem ogólnie. fantastyka kieruje się swoimi tu prawami. z tym się zgodzę z vyzardem, tak wymagają.  wkórwią się zaczne zdanie od więc. Więc nie mieszaj sobie w głowie i nawet jak nie napiszałeś do końca dzieła to pokazuj je najbliższym i wszystkim co chcą czytać, to wartość dodana i pytaj, ale nie nachalnie o opinie. masz napisane do końca publikuj wszędzie po kawałku np. w facebooku. jak ja i inni . kopniaka na szczęście. przeczytałem tylko opinie vyzarda i do niej się odniosłem. miłego wieczoru Panie vyzard, ja na razie czytam. mam nadzieję że starczy mi czasu i życia by napisać kilka powieści.

Wiem! Co 10 linijek automat zadaje pytanie z tekstu (przygotowane przez autora) i dopiero wtedy wyświetla dalszą część. Nie wiesz, ile jeszcze masz do końca :) Genialne!

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Co dziesięć to za często, proponuję dwadzieścia pięć linijek  :-)  

A idąc tą drogą, to może najlepiej quiz z treści przed skomentowaniem ;P

O! To jest myśl.    Na co nadepnął Quakcrack, stawiając trzeci krok na ścieżce ku sławie? Jakimi kolorami mieni się lewe oko wk******ego Bhixthraqa? Czy zegar na pałacowej wieży był już szpindlowy, czy regulowany dociskiem bandajzy?   I tak dalej…  :-)   :-)   :-)   Potem autorzy sprawdzają poprawnośc odpowiedzi i, ewentualnie, pozwalają komentować (pochwalnie, oczywiście).   :-)

To mi przypomina szkolne sprawdziany z treści lektur. "Po której stronie ołtarza stał anioł?" To moje ulubione, tak z pamięci.

Jeralniance, a z której lektury? :)

Mee!

A to akurat było z którejś ewangelii, o ile pamiętam :D I nie mam pojęcia, po której stronie faktycznie stał ;)

Aha :)

Mee!

nie rozumiem.

Ale czego, pawle?

Mee!

Otóż to, czego?

A co myślicie o wstawieniu tak np… kilku pierwszych rozdziałów książki? Zdaje się, że ktoś ktośtam kiedyśtam coś takiego czynił. Ja myślał, że to wcale niezgorsza reklama. A nuż się spodoba, a potem takowy człek zobaczy miło pachnącą całość o pociągającej okładce i sięgnie po nią w księgarni.

Nowa Fantastyka