- Hydepark: Stowarzyszenie pisarzy fantastyki?

Hydepark:

Stowarzyszenie pisarzy fantastyki?

Od jakiegoś czasu siedzi mi w głowie pewien pomysł. Mianowicie, zastanawiam się nad założeniem stowarzyszenia młodych pisarzy fantastyki na terenie Krakowa. Idea wydaje mi się szczególnie atrakcyjna, gdy widzę dziesiątki wszelakich klubów mniej lub bardziej zajmujących się fantastyką – w większym jednak stopniu przywiązujących wagę do gier RPG, LARP-ów i planszówek niż do samej literatury. Większość konwentów staje się ostatnimi czasy raczej zbiorowiskiem graczy, niż miłośników dobrej fantastyki. Brakuje mi czasem w Polsce miejsca i ludzi, którzy sami piszą i są w stanie recenzować cudze teksty. I to nie przez internet (tego jest bez liku), bo tak każdy potrafi, ale po ludzku, siedząc w pubie przy piwie.

 

Takie – dajmy na to – stowarzyszenie może zrzeszać literatów wszelakiego rodzaju – prozaików, poetów, dramatugów, scenarzystów, bądź eseistów. Taki nowy prototyp przedwojennego Skamandra. Może mieć własną bibliotekę z pozycjami sf itd, z której mogą korzystać jedynie członkowie klubu. Można organizować niekiedy większe literackie spotkania, zapraszać bardziej znanych autorów, przeprowadzać prelekcje, jeśli znajdzie się na to czas i miejsce. Albo "wydawać" klubową gazetkę.

 

Interesuje mnie Wasze zdanie. Gdyby taka inicjatywa ruszyła, bylibyście zainteresowani? Jakie widzicie wady (te oczywiście znajdziecie) i zalety pomysłu?

 

Pozdr.

 

 

Komentarze

obserwuj

Zacny pomysł.
Ja to akurat nie z tych okolic, a raz na rok mogę wpadać i podłogę Wam zamieść:P

 

Idea brzmi sympatycznie. Powiedziałabym nawet, że brzmi na taką, z którą dobrze byłoby się zaprzyjaźnić. Jakby coś będę trzymała kciuki, bo niestety na całą resztę mnie także jest zlekka nie po drodze. : <

Idea brzmi sympatycznie, ale niestety także naiwnie. Takie stowarzyszenie, niezależnie od dobrych chęci organizatora, szybko stanie się przytuliskiem dla wszelkiego rodzaju grafomanów, którzy będą nawzajem wychwalać swoje teksty pod niebiosa i wypłakiwac sobie w rękaw, że z niewiadomych przyczyn nikt nie chce ich drukować. Spodziewaj się, że zjawią się autorki opowiadań o emo-wampirach, autorzy niezwykle głębokich i górnolotnych opowieści z tzw. Przesłaniem, w których nie ma żadnej fabuły, bo jeszcze przesłoniłaby Przesłanie;  oraz inni geniusze słowa pisanego wszelkiego rodzaju. Jeśli trafi się tam jakiś talent, to prędzej się w tym towarzystwie uwsteczni niż rozwinie.

Poza tym pisanie z samej definicji jest działalnością samotniczą. Oczywiście można, a nawet miło jest czasami porozmawiać o swoich tekstach nad kuflem piwa ze znajomymi, ale żeby od razu zakładać stowarzyszenie? 

Idea brzmi sympatycznie, ale niestety także naiwnie. Takie stowarzyszenie, niezależnie od dobrych chęci organizatora, szybko stanie się przytuliskiem dla wszelkiego rodzaju grafomanów...

Także się nad tym zastanawiałem. Myślałem, żeby przyjmować nowych członków w drodze głosowania. Dajmy na to, chętny wysyła tekst, ten zostaje oceniony za pomysł, styl itd w skali 1-6. To zapobiegłoby rodzeniu się środowiska grafomanów, jak sądzę. Chodzi mi raczej o szczerą ekipę literatów.

Z kolei autorzy emo-wampirycznych opowieści mogą się pojawić, owszem, jeśli ich dzieła przeszłyby wspomnianą wyżej kwalifikację. Jeżeli ich poziom będzie słaby, nie mają co liczyć. Co innego jeśli tekst o emo-wampirach, będzie dobrze napisany i po prostu oryginalny (da się? pewnie!). Po co, ograniczać się co do tematyki, jeśli ktoś będzie chciał np. pisać prozę poetycką, nikt mu nie broni.

Poza tym pisanie z samej definicji jest działalnością samotniczą.

Pisanie jest działalnością samotniczą, owszem, jednak piszący są na ogół także zwierzęciami stadnymi, gdyż lubią się swymi "potworkami" podzielić. Czy lepiej wysłać tekst na forum i czekać na anonimową odpowiedź, gdzie nie zawsze jest pewność co do źródła krytyki?  lepiej dać tekst przyjacielowi, który zawsze wychwali tekst pod niebiosa?... Wg. mnie lepiej dać taki tekst komuś z klubu, w którym pan A czyta dzieło pani B, tegoż samego oczekując od niej. I nade wszystko oczekując konstruktywnej krytyki, nie lizodupstwa. Z taką postawą, sądzę, ruszy. Nie różni się ona wprawdzie od tej istniejącej na typowym forum literackim, jednakże jej zaletą jest dyskusja na żywo.

Oczywiście można, a nawet miło jest czasami porozmawiać o swoich tekstach nad kuflem piwa ze znajomymi, ale żeby od razu zakładać stowarzyszenie? 

Sądzę, że jest to równie wystarczający powód, jak założyć stowarzyszenie miłośników gier rpg, czy planszówek. Takich jest do potęgi, tych wspomnianych przeze mnie nie ma po prostu. 

Nie chcę wprowadzać tematu-rzeki. Dzięki za ciekawe spostrzeżenia. Myślę, że rozjaśniłem nieco.

 

 

Jednak dalej jestem ciekaw opinii innych .

Pomysł może i fajny, ale nie widzę tego organizacyjnie.

Przedewszystkim stowarzyszenie równa się kosztom, które wynikają z najzwyczajniejszych wymogów prawnych. Koszty wymagają składek, które odstraszają potencjalnych członków (przy alternatywie darmowego internetu). Musielibyście zaoferować coś nowego, coś czego członkowie nie mogliby znaleźć nigdzie indziej.

Poza tym początkowo, na takich spotkaniach byliby tylko znajomi, a ich opinie i tak często są w różowych barwach. Człek tak po prostu ma, że rzeczy robione przez znajomych postrzega inaczej, niż te same rzeczy robione przez innych.

Kolejna sprawa ten "test kwalifikacji". Myślę, że potencjalnym członkom to się nie spodoba. Poza tym co złego jest w grafomanach? Po prostu będą dostawać srogie oceny na tych waszych spotkaniach - jeśli rzecz jasna uda się utrzymać stan przyświecających wam idei.

Po prostu, wydaje mi się, że bez spisanego, kompletnego i spójnego planu rozwoju, takie stowarzyszenie zostanie na poziomie grupy znajomych, grupy wzajemnej adoracji.

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

idea zacna, ale mega daleko.

“A lesson without pain is meaningless. That's because no one can gain without sacrificing something. But by enduring that pain and overcoming it, he shall obtain a powerful, unmatched heart. A fullmetal heart.”

Trzeba by popytać dawnych członków Klubu Tfurców jak im się to udało. Tylko kto tam był?... Przewodas na pewno, chyba też Kres i Grzędowicz. Ale tylko ten pierwszy jest dostępny online. 


Wygląda toto jak Klub Tfurców... i jestem bardzo za. Tez z Krakowa jestem i przydałoby się spotkać z innymi piszącymi na terenie miasta królów ^^


PS
Co do organizacji. Po co odrazu się rzucać na głęboką wodę? Potrzebujemy posiedzieć, pokrytykować, powymieniać się uwagami. Do tego starczy: Grupa ludzi, miejsce, czas.
A potem można to rozwijać...

Ciekawy pomysł. A tak w ogóle to zgadzam się z Cedrikiem :) aaa, i ja też prawie z Krakowa :)

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Pomysł bardzo mi się podoba, i wybór miasta też :D Co prawda nie mieszkam w Krakowie, ale rzut beretem mam ;) W sumie, nie ma co od razu zakładać stowarzyszenia, ale spotkać, pomyśleć, pokombinować... i zobaczymy co z tego wyjdzie. Zwykle za duże chęci i wyobrażenia prowadzą do rozczarować, a zwykły przypadek do całkiem zaskakujących i fajnych rzeczy ;) No i ważni są ludzie, którym by się chciało ;)
Ale jak wiemy... nie ma rzeczy niemożliwych, więc nic tylko próbować ;)

Bardzo ciekawy pomysł. Ale jak zwykle pojawia się cały szerego "ale". Tyle, że może warto nad czymś takim pomyśleć. Też nie jestem z krakowa ale mam blisko:) Piszę się na to.
Choć jak sądzę grafomani też są szczerzy w swoim pisaniu:) Nie każdy rodzi się Dukajem czy innym Kresem. Wiele można wypracować jeśli starczy chęci, zapału, pracowitości. Nie można chyba skreślać tak od razu. Otwartość prowadzi do niepodzianek.
Pozdrawiam Serdecznie

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Pomysł ciekawy, acz nie dla mnie :)
Niemniej życzę powodzenia. Skoro masz chęci, to bierz się - spróbować zawsze warto.
Jest kilka osób z/spod Krakowa na tym portalu, które mogłyby się w to pobawić, zapewne.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

O klubie tfurców słyszę po raz pierwszy, ciekawe :)

Snow, spisany plan to podstawa, każde stowarzyszenie ma statut, owszem są wszelakie obowiązki, mus spisywania protokołów z zebrań itd, jednak zawsze fajnie robić coś oficjalnie i z rozmachem, bo bez tego pomysł wygaśnie w zarodku albo się znudzi po paru miesiącach.

Wydaje mi się, że 5 albo 10 zł przykładowych składek miesięcznie to nie jest na tyle duża kwota, by ktoś się tym płoszył... Jestem jeszcze w stowarzyszeniu fantastyki Avangarda i tam to nikomu nie przeszkadza. A u nas można by zbierane pieniądze spożytkować, dajmy na to, na stronę internetową, albo książki wspólnoty.

Cieszą mnie powyższe opinie, bo widzę z nich, że idea jest raczej słuszna.

Cedriku, Laddy Madder - oczywiście nie wszystko na raz. Póki co dzielę się pomysłem :) jeśli zainteresowanie będzie, można zorganizować kameralne spotkanko w jakiejś knajpie i ugadać się co do dalszych kroków. Jak uzbierałoby się 15 osób, możnaby zrobić spotkanie inauguracyjne, spisać statut i zastanowić się nad konkretami.

Meksico, odnośnie grafomanów, racja. Co więcej taka grupa literacka mogłaby nauczyć takowych pokory. Kiedyś sam byłem grafomanem. Skąd to wiem? Bo wszystko, co napisałem uważałem za zajebiste. Jak ktoś mnie krytykował, rozpoczynałem na forum rzeź, nie szczędząc głupawych epitetów. Teraz na szczęście mam dystans, połowa moich tekstów mi się nie podoba, druga połowa średnio, tak więc da się z tego wyleczyć. A może ja po prostu dojrzałem. 

 

 

Voltharze, trzeba odróżnić grafomańtwo od zadufania:) Bo i tutaj spotkałem kilka osób, które pisały raczej marnie ale każdą radę brały do serca, przemyślały i starały się unikać błędów w przyszłości. I moim zdaniem z nich będą ludzie. Inaczej wygląda kwestia osób, którym się wydaje, że wszystkie rozumy pozjadały. Ale chyba nie o tym miałem pisać:)
Sam nie jestem idealny... ba! Piszę bo lubię ale gdy spoglądam na swoje teksty to nie raz mówię sobie "Grafomaństwo":) Prę jednak do przodu i mam nadzieję, że kiedyś osiągnę jakiś poziom. W sumie widzę, że praca przynosi efekty.

Dlatego jeszcze raz, głośno(da się głośno?) popieram ten projekt. Inicjatywa wyszła od Ciebie, więc jeśli pojawią się jakieś konkrety to z chęcią wezmę w tym udział.

Po raz drugi Pozdrawiam Serdecznie:)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Mnie też proszę brac pod uwagę ;) Z chęcią wezmę udział w tym przedsięwzięciu :D

A Ty Lady skąd jesteś?:)
Założę wątek "Kto skąd jest":D

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Hahaha, załóż, załóż :D A ja z malowniczej  Bochni ;) A ty Meksico?

a ja z niemalowniczego południa:) mianowicie pomiędzy Krk a Zakopcem:) Zaraz obok miejscowości z której działa ks. Piotr Natanek:) Jak byłem w Wieliczce to powiedziałem, że jestem z Bochni:) he he:)
Pozdrawiam Serdecznie(trzeci raz)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

ooo, kącik zapoznawczy się zrobił... :P jak fajnie. A ja jestem z okolic Skawiny ;) i też jestem zainteresowana :D

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Aubrey byłem nie raz w Skawinie:) Miałem tam bardzo miłą koleżankę:) he he:)
Przepraszam za offtopa:/
Może jednak założę ten wątek "Skąd jesteśmy"?
Może się przydać w razie jakiego kunwentu itp. :)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

na razie kunwent byłby hmm pięcioosobowy...? :P ale może to dopiero początek :D jak tak dalej pójdzie, to faktycznie trzeba będzie jakiś wątek pt. "skąd jesteś, ile masz lat i napisz trzy (cenzuralne) słowa o sobie" :D

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Na początek dobre i pięć osób :) A potem, ale ruszymy i się uda, albo się nie uda, ale za to się poznamy i mile spędzimy czas ;) A w Skawinie mam rodzinę :D

Ja to jestem z Warszawy, ale przeprowadzam się i zamieszkam w okolicach starego miasta Krk :)

Więc sądzę, że można przejść powoli do konkretów. Może spotkanie w sierpniu? Jakieś daty preferujecie, miejsca?

Mi by najlepiej pasowało po 11.08, ale jak będzie wcześniej, to jakoś to wykombinuję. Chyba, że postanowicie, że spotkanie będzie 8, 9,10 to odpadam jak będzie ładna pogoda, bo siedzieć będę w górach ;) Miejsce zbiórki najlepiej Galeria Krakowska, bo każdy wie gdzie to jest :D A gdzie iść? Jakoś nic nie przychodzi mi do głowy ^^"
Ps. Ewentualnie jak będzie ładnie, zawsze można posiedzieć na Wawelu :D

Ja się nigdzie z domu nie ruszam, więc ustalcie termin, to się dostosuję ;) co do Galerii - lady madder ma rację :P

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Miejsce zbiórki najlepiej Galeria Krakowska

Typowa kobieta.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nie licząc tego, że obok galerii jest dworzec i busy, i jest to wygodne dla tych co są spoza Krk, to tak, typowa Berylu, typowa ;P

Ja też się dostosuję. Póki co pasuje mi każdy termin ;) Galeria może być, ale tylko na zbiórkę ;p dalej sugeruję jakąś knajpkę. Byłem ostatnio na starym mieście, tam bodaj na floriańskiej jest pubik "rock&rolla" czy coś w tym rodzaju. Miła, średniowieczna atmosfera i tanie piwko za 5zł.

Idżcie do Śródziemia.
Piwo po 4zł, atmosfera iście fantastyczna.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Brzmi ciekawie :)
A Ty, Berylu, nie zaszczycisz nas?

Dajcie znać, jak ustalicie jakąś datę, bo ja w okolicach Krakowa będę się kręcić przez większość sierpnia:)
A nuż się uda.
Tylko są dwa "ale":
1. Beryl się mnie boi.
2. Grafomani są niemile widziani:P 

Ja znam mile niewidzialnych grafomanów:)
Ja też się jakoś dostosuję:) Tylko do kogo się tu dostosować skoro wszyscy się dostosowują?:P

http://tatanafroncie.wordpress.com/

W takim razie co powiecie na następny weekend 6 albo 7 sierpnia? Miejscem może być proponowana przez Beryla knajpa - Śródziemie. Jak ulał :)

mi odpowiada:) ale to wypadałoby jakoś się zebrać, skupić, dowiedzieć kto by mógł:) prosimy się zgłaszać:D

http://tatanafroncie.wordpress.com/

6/7? Myślę, że nie ma problemu. Tak, tak galeria tylko i wyłącznie na zbiórkę, chodzi o to, że nie każdy wie, gdzie jest jakiś pub i żeby nie gonił po Starym Mieście i nie szukał :D Śródziemie brzmi ciekawie, zawsze chciałam tam zajrzeć, ale nigdy nie było okazji ;) Selena, fajnie by było jakbyś dała radę :D I nie przejmuj się Berylem, jego trudno złapać nawet w czasach studiów, gdy siedzi w Krakowie ;P

pasuje :) Selena, liczymy na Ciebie ;)

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Bo ja objawiam się wybranym :)

Pomyślę, ustalcie tylko konkretną datę.
Seleno, bunkier już prawie gotowy.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

no to ilu nas już jest?:) Beryl postaraj się być:) Selena postaraj się nie być to Ci...:) no:)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Mnie akurat pasują raczej kolejne trzy weekendy, ale mną się nie przejmujcie, bo gdybym była, to i tak tylko turystycznie.
No i żeby rozprawić się z Berylem:) 

Ja, Cedrik, AubreyBeardsley, lady madder, meksico, Selena i beryl - jeśli dostąpimy zaszczytu :) Ktoś jeszcze? Jak narazie wygląda to ładnie.

Ja, Cedrik, AubreyBeardsley, lady madder, meksico, Selena i beryl - jeśli dostąpimy zaszczytu :) Ktoś jeszcze? Jak narazie wygląda to ładnie.

gadałem jeszcze z Uajkoniakiem ale on nie wie jak będzie...

http://tatanafroncie.wordpress.com/

jak zliczyć osoby w Twoich powtórzonych komentach to jest na 14:) w tym dwóch meksico:)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

nie da się skasować ;/ najwyżej będziemy mieli po sobowtórze... :)

dwie Aubrey, dwie Lady, dwie Seleny:) ja tam jestem za, moimi czterema łapkami:)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Żeby ci nie obcięło...

no i tu kończy się sfera marzeń a zaczyna szara rzeczywistość:P

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Z tych dwu Lady to bym się tak nie cieszył :D

Seleno, a to do 15 Cię nie będzie w krakowie? ;]

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

za to z dwóch mnie możecie się spokojnie cieszyć... (echch, ta powalająca skromność) xD Seleno, ale jak to?

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

za to z dwóch mnie możecie się spokojnie cieszyć

Będę.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Beryl, od 8 do końca miesiąca powinnam być w okolicach, ale z przerwą, poza tym dokładny termin zależy jeszcze od tego, kiedy mój facet dostanie urlop, a także od moich zleceń i złośliwości losu:)
Może będę, może nie będę. Umówcie się najpierw. 

Beryl, bardzo mi miło ;)

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Bo ja miły gość jestem :)

No właśnie, umówcie się najpierw.

A tak swoją drogą:
kiedy mój facet dostanie urlop
No, to ja już rozumiem czemu miałem się bać :]

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Aleś się uczepił...
A ja taką miłą i spokojną osobą jestem. 

Sama zaczęłaś ^^

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Jaaaaaasne:P

Beryl z tym "miły gość" to chyba tylko w dzień dziecka i na Boże Narodzenie ;P Powinieneś tam napisać: "złośliwy 24 godziny na dobę,  siedem dni w tygodniu" ;)

Seleno, wyżej umówiliśmy się na 6/7 sierpnia :) Konkrety, czyli godzina itd,  pewnie w przyszłym tygodniu.. :)

Człowiek się stara być lepszym, a ludzie tylko dołują :(  [i dają powody, żeby przestać się starać :D]

Ja, mimo iż tylko wybrani mogą doświadczyć widzenia mnie, rozważę możliwość objawienia się na Waszym spotkaniu :) Napiszę w przyszłym tygodniu jak to widzę.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Objawisz się w jakiejś krypcie wawelskiej?:D
Beryl - duch miasta:) Masz być na tym spotkaniu i bez jakiegoś wymigiwania się:P

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Cholera, łamię się...

Jak już ustalicie szczegóły, to dam Wam znać, jak z moją obecnością będzie. Na razie siedzę nad morzem, ale w sierpniu powinienem wrócić do Miasta Królów. 

Pozdrawiam,
-exturio 

Dobra, to jak się sprawy mają?
Kto będzie? O której? Gdzie? itp, itd, itv...
no :P

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Ja już od wczoraj praktycznie mieszkam w Krakowie, pracy jeszcze nie mam więc mam czas przez cały czas :) Czekam na Wasze propozycje. Było mówione o tym weekendzie, ale jak większość z Was chce wsześniej, czy później, nie ma problemu;)

Ja 6/7 nie mogę, za to 13/14 byłby możliwy, aczkolwiek też nie mam 100% pewności:) Tak na 80%

Ja mogę tylko w weekendy.

http://tatanafroncie.wordpress.com/

6/7 dam radę, choć powiem szczerze, że wolałabym 13/14 ;) ale jak więcej osób będzie chciało się spotkać w ten weekend, to się pojawię :)

mi jest wszystko jedno :) więc jak się umówicie, tak przyjdę.
Chociaż może faktycznie lepiej będzie ten 13/14, bo już widać, że bardziej wszystkim pasuje...

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Mi nie pasuje 13/14, jestem wtedy na Śląsku. Za to 6/7 byłby jak znalazł. 

Zatem proponuję zrobić dwa spotkania, bo jednym pasuje to, jednym to. Co Wy na to? 6/7 i 13/14. Ja mogę w oba weekendy.

Podsumujmy: w ten weekend mogę być ja, Meksico, Exturio, Lady Madder?... ktoś jeszcze?  Aubrey? Cedriku? Berylu? Seleno? :)

Jaki dzień bardziej Wam odpowiada oraz jakie godziny, może wieczorne?

Pozdr

 

Ja bym proponowała godzinę 16, obecnie jestem sama i muszę brać pod uwagę w miarę dogodny powrót do domu, bo ktoś psa wyprowadzić musi ;) I byłabym za sobotą ;)
I w takim razie, jeżeli plany nie ulegną zmianom, też pojawię się na obu spotkaniach ;)

jak dla mnie może być ten weekend, co do dnia i godziny - 16 jest ok, ja też będę musiała jeszcze potem do domu o jakiejś normalnej godzinie wrócić, a mam kawałek... Co do soboty - weźcie pod uwagę, że w krk w sobotę ma być finał tour de pologne czy coś takiego, w każdym razie pół Krakowa ma być zamknięte i będzie problem z dojazdem gdziekolwiek. Ale jak ustalicie, że ma być sobota jednak - to jakoś doczłapię do centrum ;)

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

No to jesteśmy ugadani na razie na tą sobotę. Ok?
Zbiórka w galerii krk o godzinie 15:30 - 16:00. Ok?
Pasuje?:)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

obecnie jestem sama i muszę brać pod uwagę w miarę dogodny powrót do domu, bo ktoś psa wyprowadzić musi ;)
Przenosimy imprezę do Ciebie ?

Bez sensu jest robić dwa spotkania moim zdaniem... Ustalcie sobie jeden termin :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

beryl nie upadłam jeszcze na głowę ;P
Po co jeden termin? Skoro i tak, jak pomysł wypali, będziemy się w miarę regularnie widywać?
A i tą galerię, trzeba ograniczyć do jakiegoś konkretnego miejsca :D Myślałam o wejściu od strony dworca, ale tam zawsze jest dużo ludzi. W sumie tam wszędzie jest dużo ludzi :D Ale może macie lepszy pomysł ;)

spotkajmy się przy wejściu głównym, ale ubierzmy się wszyscy na różowo... (żart, dobra, wiem, że niesmaczny :P) chyba jednak to wejście od strony dworca jest najlepszym punktem zbornym, też o tym pomyślałam :)

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

No to wejście od strony dworca:) ja przyjadę na ośle więc raczej mnie poznacie, poza tym mam naszyte szóstki na portkach na tyłku, i pumpy:)
I szatan się mną interesuje, więc jakby co, to możecie samego Lucka zapytać:)
Pozdrówki:)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

(meksico - masz pumpy??? a ja przeczytałam Harry'ego Pottera. Całego. Ale szatan mnie jakoś nie obracał w kółko po kościele. Dziwne. )

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Czyli rozumiem, że spotkanie odbyłoby się w knajpie Śródziemie, przy pl. wszystkich świętych? Nie lepiej więc spotkać się od razu na rynku? tam raczej nie trudno trafić :) O 16.00 rowerzystów z touru raczej by nie było.

Rynek to dosyć szerokie pojęcie. Powiedziałbym nawet, iż szerokopowierzchniowe. A do placu z dworca też daleko nie jest.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Beryl ma rację

http://tatanafroncie.wordpress.com/

A ja nadal za tym, że potem się przenosimy do Bochnii. Hmm... co, Lady?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ok, więc niech będzie 16.00 - dworzec galeria. Choć z drugiej strony czy ja wiem, czy takie szerokie pojęcie? Pomnik mickiewicza, albo empik brzmi całkiem konkretnie.

Berylu, liczymy na Ciebie w sobotę!:)

Berylu, chcę uchronić moje miasto przed Twoją skromn... ekhem... po prostu NIE ;)
Ja się tylko zastanawiam, po czym my się poznamy :D Wiem, że Meksico będzie w towarzystwie Szatana, ale nie każdy ma tak charakterystycznych kompanów :D

Szukajcie Volthara. Jest na zdjęciu.
Zobaczcie, jaki ładny:) 

Volthar, sorry za to "my" - mnie raczej nie będzie :)
A Ty Lady jesteś bardzo niegościnna... wiem, że tak mała mieścinka jak Bochnia pewnie musiałaby ogłaszać święto na czas mojego przyjazdu i żałobę  po moim odejściu, ale może jednak warto?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

I w takich momentach człowiek tęskni do starego forum, gdzie połowa tej dyskusji zostałaby wycięta i przeniesiona do innego wątku.

Mamy zły dzień, Achiko?
To jest Hyde Park, poza tym wątek dotyczy tylko kilku osób. Niektórzy sobie żartują. Kto nie chce, niech nie czyta. 

Beryl, gdybym Ci pokazała gdzie mieszkam, to musiałabym Cię zabić ;P
Selena namówmy Volthara by ubierał się na różowo :D łatwo go będzie wypatrzyć :D (Volthar nie bij.. no dobra... aaał... ODWOŁUJE!... AŁA! No przepraszam, no już...)

Niestety, Lady, nikt mnie nie namówi :] Czyli zostajemy przy dworcu? Jakieś bardziej konkretne miejsce? Jakiś sklep, słup, cokolwiek. Bo o ile znam dobrze stare miasto, z dworcem jest u mnie gorzej :)

Mam też propozycję. Niech każdy z nas zaproponuje-zareklamuje jeden ze swoich tekstów, jaki chciałby, aby przeczytać. Nie znam twórczości Was wszystkich, może możecie mi polecić jakieś swoje opowiadanie, o którym możemy później wymienić uwagi.

Ja sam polecam Wam niedługie opowiadanie "Zapomniany bożek" - znajdziecie je na moim profilu. Jeżeli nie czytaliście, zachęcam. A sam czekam na Wasze teksty :)

 

Nie mam na razie tu opowiadań :D Aczkolwiek piszę się jedno, które jak złe by nie było, na pewno tutaj wyląduje. Wątpię by pojawiło się do końca tego tygodnia, bo swoje odleżeć musi, a jeszcze jest w trakcie tworzenia się.
Volthar widzimy się przy Galerii Krakowskiej przy wejściu, tym od strony dworca (bo wejść do galerii jest kilka ;), z tego co mi zresztą wiadomo jest to wejście główne ;) A jak chcesz konkretny sklep, to przy tym wejściu jest H&M (o ile mnie pamięć nie myli ;)

Achika, smutno mi razem z Tobą.

Ale ja bym jeszcze proponował areszt dla tych, co zboczyli z tematu.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Mam do was małą prośbę :D Bo ja pociąg mam dopiero o 15:11, więc w Krakowie, o ile będzie punktualnie, będę ok 16:05. Zaczekacie? Bo wcześniejszym muszę godzinę czekać :/ Chyba, że ktoś będzie wcześniej?

Jak dla mnie no problemo :)

Nieuświadomionych uświadamiam:
Upraszczając, Klub Tfurców był nieformalną grupą zrzeszającą młodych pisarzy, którzy pod okiem polonisty Tadeusza Lewandowskiego wspólnie szlifowali warsztat. W jego kolejnych "pokoleniach" pisarze, którzy już się wyrobili, przekazywali wiedzę następnym - na spotkaniach czytano na głos opowiadania, analizowano ich silne i słabe strony, dyskutowano, wytykano błędy, itd., itp. Do Klubu Tfurców należeli m.in. Rafał Ziemkiewicz, Jarek Grzędowicz, Feliks W. Kres, Konrad T. Lewandowski, Andrzej Pilipiuk, Jacek Piekara, Jacek Komuda, Tomek Bochiński i Krzysztof Kochański. Ja również miałem tę przyjemność. Klub liczy sobie już około trzech dekad i chociaż teraz ucichł, to może jeszcze z czasem się uaktywni - któż to wie...
Istniała też bardziej oficjalna struktura Asocjacja Polskich Pisarzy Fantastyki (APPF), założona przez EuGeniusza Dębskiego, która nawet przyznawała swoją nagrodę literacką - Srebrny Glob. Niestety, rozpadła się pod wpływem ogólnej inercji.
Moim zdaniem, zakładanie stowarzyszenia młodych pisarzy ma sens o ile - jak Klub Tfurców - pozyskają do składu kogoś, kto im przekaże solidną wiedzę warsztatową, w razie potrzeby skrytykuje, itp. W przeciwnym razie będzie to tylko kolejne towarzystwo wzajemnej adoracji, a to pisarskim umiejętnościom nie pomoże.

Dzięki, JeRzy, za wypowiedź :) Rzeczywiście, łatwo może się z takiego stowarzyszenia zrobić związek dupolizów... Jednak, skąd odpowiednią osobę, która mogłaby nami pokierować, a tym bardziej osobę, która znalazła by na to czas i chęci...

Jakiś polonista byłby w sam raz.

Any ideas?

*skąd znaleźć

W Krakowie - może z Uniwersytetu Jagiellońskiego?

jako studentka polonistyki na UJ - szczerze mówiąc - jeżeli idzie o fantastykę - wątpię, czy znalazłby się tam ktoś chętny do pomocy młodym pisarzom :/ ale może o kimś nie wiem... w sumie mogłabym się rozejrzeć, popytać :) zobaczymy, czy w ogóle na pomyśle stowarzyszenia się nie skończy, jeżeli się coś wyklaruje - wtedy chyba faktycznie będzie warto tam poszukać i rozpuścić wici :)

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

JeRzy masz absolutną rację. Ale na razie trzeba się przekonać, czy na tych dwóch spotkaniach się nie skończy. Jeżeli nie, wtedy musimy zacząć się martwić, co zrobić i skąd wziąć kogoś, kto nas czegoś mądrego nauczy.
Ja popytam u siebie na KA :) Może jakimś cudem znalazłby się ktoś chętny, choć do polonistów mam słaby dostęp, bo socjologię studiuję. Ale kto wie...? ;)

Ja popytam u siebie na KA :)

Hahaha, Jerzy mówił o kimś, kto posiada wiedzę warsztatową.

jako studentka polonistyki na UJ - szczerze mówiąc - jeżeli idzie o fantastykę - wątpię, czy znalazłby się tam ktoś chętny do pomocy młodym pisarzom :/
Pytaj :) Zapytać zawsze warto, przecież Cię nie pogryzą. Myślę, że znajdzie się ktoś chętny do pomocy, a przynajmniej mam nadzieję.

Właściwie to kto na pewno się pojawi na tym spotkaniu w TEN weekend?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Berylu ja będę:P

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Podziekowania dla JeRzego za merytoryczną odpowiedź (i długą, dzięki czemu nie zginęła w tym bigosie).

Akademików bym jednak odradzała, bo to sa ludzie skażeni - byłam ze trzy razy na warsztatach literackich prowadzonych przez polonistę czy może literaturoznawcę ze stopniem doktorskim, powstawały tam dzieła takie jak to (cytat z tomiku konkursowego):

Teraz staje przede mną, gioconda instant o nieprzespanej skroni. Nerwowo obgryzam skórę przy paznokciu. Jedyna poręcz. Tracę równowagę. Tracę oddech. Wyrzucam dłonie w powietrze. Nie ma innego wyjścia, oddaję jej mleczne zęby w depozyt, cały bunkier mleczaków, one nie mają nalotu, tato. Zwilżone. Odsłonięte. Z granicy. Idzie z włosem, tak jak chcieliśmy. Idzie z włosem alejkami. Klomby. Ścieżynki. Żywopłoty. Klaśnięcie. Palec w palec. Wyliczanka. Goni mnie tabun psów. Słabo mi. Raz dwa trzy. Dukt. Trzęsawisko. Mokradła. Gonią. Kłody. Przeskakujemy. Potykamy. Przeskakujemy. Napotykamy. Uparte tremolo. Wybałuszone. Pocałunek. Kulkami jemioły burzymy budynki.

Facet twierdził, że uczy pisać "prozę artystyczną" i strasznie się obraził za pytanie, co to takiego właściwie jest.

Tu nie do końca się zgodzę. Jeszcze na studiach miałam zajęcia z twórczego pisania właśnie z polonistami. Pani prof. hab., wielka miłośniczka Gombrowicza i powieści pozytywistycznych i młody poeta, zaledwie doktorant. Żadne z nich nie sugerowało nam bełkotu jak powyżej. Poza uwagami językowymi starali się przekazać wiedzę na temat różnic stylistycznych, technik, jakie można wykorzystać na przykład wprowadzając do tekstu elementy gwary itp. Z reguły wyglądało to tak, że pisaliśmy pastisze, naśladując styl danego autora, ale tworząc własne historie.

Ja będę w TEN weekend.

Beryl masz z moją uczelnią straszny problem. Ale to już nie mój interes, tylko twój wybór życia według stereotypów. I tyle w temacie.
Achika, Selena wybrać trzeba dobrze, a nie rzucać się na pierwszą osobę która się zgodzi. Bo można trafić na takie "przypadki" jak prozy artystycznej.
Ja też będę w ten weekend. Co prawda kilka minut spóźniona, ale Volthar obiecał, że poczeka ;)

Lady, żadne stereotypy, tylko fakty.

Czyli w tym tygodniu spotkanie w składzie: Lady, Meksico, Volthar i AubreyBeardsley? Skromnie się zaczyna, ale kto wie :)

Achiko, czy Ty przypadkiem nie cierpisz na brak poczucia humoru?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Czyli w tym tygodniu spotkanie w składzie: Lady, Meksico, Volthar i AubreyBeardsley? Skromnie się zaczyna, ale kto wie :)

Jak to? A gdzie Mr. Beryl??
 Mnie nie będzie, nie bój żaby:)

Ja od początku mówiłem, że mnie prawdopodobnie nie będzie :) A nawet tym bardziej dlatego, że Ciebie, Seleno, zabraknie.
Mam nadzieję, że się rozkręcicie z tymi spotkaniami :]

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Takie (kolejne) pytanie orientacyjne z mojej strony... Spotkanie jest o godzinie 16.
Kto z Was jest spoza Krakowa, i w jakiej odległości od niego mieszka? A kto mieszka w Krakowie, albo przynajmniej w dniu spotkania ma tam zapewnione jakieś lokum? :P

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ja mieszkam w Krakowie od kilku dni, mam lokum.

ja jestem spoza Krakowa, mam 30 km do domu.

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Ja mam ok 40 km do Krk

Ano widzicie, tak myślałem ;) Dlatego Wam się rzeczywiście opłaca dojechać.
Dobra, dzięki za zaspokojenie mojej ciekawości.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

jeszcze ja:) Ja mam 70 km :) Teraz Ty Berylu się pochwal:) Ja będę, albo kilka godzin wcześniej, albo tak jak Lady :) Chyba, że mi te wszystkie busy, pociągi (które mnie nie lubią) się spóźnią, czy coś. Ale wydaje mi się, że będzie dobrze.
pozdrawiam serdecznie:)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

No cóż... Ja Kraków lubię, ale w roku akademickim.
Mam całe 200km ;]

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

A ja byłam w Krakowie tydzień temu, ech.

:(
Pociągi jeżdzą zawsze :D

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ale urlopu nie ma się zawsze :D

W sobotę?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Jak już jechać to na dłużej ;) 6,5 godziny w podróży i 3 godziny w Krakowie? Ale chętnie bym się z Tobą spotkała. Lubisz DYSKUSJE :P
Poza tym tak, są ludzie którzy pracują w sobotę :D

Ja jednak nie dam rady dotrzeć na dworzec na 16. Będę czekał na Was już na rynku, przy pubie Śródziemie.

Daję Wam mój numer tel, na wszelki wypadek: 505 438 382

Do zobaczenia!

I  jak było, ludzie? Ja byłem z dziewczyną i Lady Madder, niestety nie znaleźliśmy śródziemia przez ten tour de polone, poszliśmy gdzieś indziej. A Wy trafiliście? ;]

Hahahaha :D

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ale nie można uznać tego za wieczór zmarnowany :D Jednak, prawda taka, że tyle tam było ludu, że się w głowie nie mieści ;) A ktoś był w ogóle jeszcze? Bo jak przyszłam spóźniona (ach te pkp...), to uratował mnie tylko podany nr Volthara.
Ale w sumie ten pub też był fajny :D Klimatyczny ;)

Ale jak można było nie trafić do Śródziemia ;) Zastanwione było?

Ciekawe co zrobiła reszta.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

taaa, dzięki Volthar, zwłaszcza, że ja wyjechałam z domu o 13.30, żeby zdążyć przed blokadą wjazdu do krk, czyli Twojej wiadomości zasadniczo nie przeczytałam. Świetne spotkanie. Z mojego punktu widzenia tak od 13.30 wieczór był zmarnowany, bo wyjazd odblokowali o 19.

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Mozna bylo nie trafić, zwłaszcza, że byliśmy na placu wsz. św. nr. 8 i tam była jakaś piekarnia i kwiaciarnia. Pubu ani widu, ani słychu :p

Beryl - reszta siedziała i patrzyła w niebo ;) i była z lekka wściekła.

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Właśnie tym bardziej, że adres na 100% mieliśmy dobry. Źle się zorganizowaliśmy i tyle.

Aubrey i nikogo od nas nie znalazłaś? Ja niestety nie dotarłem na dworzec, przez tour zreszta ledwo dotarłem na plac wsz. św. No na przyszlość - telefony, lepszy kontakt..

nie znalazłam, bo ostatecznie oprócz Was miałam być chyba tylko ja...

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Plac Wszystkich Świętych 8 --  nie ma tam śródziemia, mimo że w internecie pisze, że jest. Berylu, jako że ty rzuciłeś hasło tej knajpy... byłeś tam 5 lat temu? Tam nic nie ma. Żadnego hobbita. Nic.

Fakt, na raz następny wszyscy obowiązkowo nr telefonów. Inaczej nie ma szans.

Lady, byłem tam kilka miesięcy temu ostatnim razem, ale z pewnością jeszcze w tym roku :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

I wszystko na mnie :/
AubreyBeardsley, chyba jeszcze Meksico miał być

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Beryl - jednak nie miał być, bo okazało się, że nie może przyjechać :/

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Biedna :(

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

echchch :]

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

To kiepsko.. Byłem pewien, że oprócz mnie i Lady mają być jeszcze 2-3 osoby. Na następny raz zapiszcie sobie mój tel. Puśćcie sygnał, napiszcie czy coś, żebym miał i się lepiej dogadamy. Za tydzień kolejne spotkanie, mam nadzieje, w wiekszym składzie.

Ale już nie w Śródziemiu, knajpie, której, Berylu, najwidoczniej już nie ma :(

Jak mogli to zrobić :(
Zamknęli Śródziemie ;/ Ciekawe jak dawno temu, w sumie już nie byłem kawał czasu.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Beryl - a Ty będziesz za tydzień? W ogóle - kto będzie za tydzień...?

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Ja będę.

Berylu, zaszczyć nas :P

Ja też ;) Tylko musimy wymyślić sobie bardziej szczęśliwe miejsce zbiórki.

Miejsce zbiórki wymyśliła Lady, więc dobrze widzieć, że jest skruszona.

Niestety, nie będzie dane waszym oczom mnie ujrzeć i w przyszłym tygodniu.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Cóż, Twoja strata, Berylu :)

Myślę, że jednak Wasza strata :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Temat trochę przycichł. Ok, to kto będzie w tę sobotę? Jakieś propozycje odnośnie miejscówki? - tylko takiej, którą każdy znajdzie :)

Wiem, że Lady Madder nie będzie. Ktoś jeszcze zmienił plany?

Ludzie wyżej? :)

Pozdr

Ja raczej nie będę:/ podobnie jak ostatnio. Zatrzymała mnie praca niestety. Teraz też nie chcę obiecywać niczego. Najlepsze jest to, że ostatnio dałem znać Aubrey, że mnie nie będzie a okazało się, że Aubrey też nie dotarła:)

Berylu a ja się dziś z Seleną spotkałem:P Tak informuję, bo to pierwsza osoba z NF, którą spotkałem :)

pozdrawiam serdecznie

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Szkoda. Zapowiada się kolejne 3- osobowe spotkanie...

 

Jest piątek. Odwołuję jutrzejsze spotkanie - jak mogą być tylko 2 osoby, spotkanie nie ma sensu.

Pozdr

Jest ktoś zainteresowany spotkaniem w ten weekend? Będę rozsyłał pomysł po innych forach literackich, może tam znajdą się chętni :) Jbc. uderzać na mój mail: brunon.hawryluk@wp.pl.

Nowa Fantastyka