- Hydepark: Loża NF - kompetencje i niekompetencje

Hydepark:

Loża NF - kompetencje i niekompetencje

Loża ocenia nasze opowiadania i przedkłada swoją opinię redakcji. Chyba dobrze by było ocenić również pracę loży. Nie ukrywam, że do założenia tegoż wątku sprowokowała mnie dyskusja z jedną z członkiń Loży pod opowiadaniem Lakeholmena, którą można sobie tu przeczytać:http://www.fantastyka.pl/4,4190.html Zostałam wyraźnie poproszona, żeby zwrócić się w tej sprawie do redakcji/ogółu, co niniejszym uczyniłam.

Nie wiem, jakie są dokładnie zasady dobierania do loży, ale wydawało mi się, że powinni zasiadać w niej ludzie aktywni, czytający i komentujący opowiadania i obiektywni – by przedkładać redakcji opinię o jakości i wartości opowiadań a nie o własnym "widzimisię". W każdym razie, jako autor, nie chciałabym, żeby moje opowiadanie było oceniane przez koleżankę Elleth, która nie dość, że nie potrafi oceniać obiektywnie, to jeszcze nie potrafi dyskutować no i nie widzę, żeby się udzielała w komentarzach pod opowiadaniami. Do tego twierdzi, że "loża ma wskazywać, co jej się subiektywnie podoba a przy kilku członkach każdemu podoba się co innego i to się wyróżnia". Czy redakcja mogłaby potwierdzić/zaprzeczyć czy takie jest zadanie loży? Bo może się mylę i faktycznie loża wskazuje swoje "widzimisię" zamiast starać się wyłuskać rzeczy obiektywnie dobre.

 

Aha, jest to jedyna osoba z loży, co do której uważam, że *nie jest* właściwą osobą na właściwym miejscu, do pracy pozostałych nie mam zastrzeżeń, Selenę i RobertaZ często widuje w komentarzach i ich komentarze są obiektywne i pomocne dla autorów, podobnie a.k.j., który potrafił docenić opowiadanie, które nie trafiło w jego prywatny gust. Zachęcam do wypowiedzi na temat prac loży – zarówno pozytywnych jak i negatywnych.

 

 

Komentarze

obserwuj

Po przeczytaniu Waszej dyskusji raczej nie będę się mieszał do Waszych prywatnych sprzeczek, bo to bez sensu. Odniosę się tylko do kilku słów:

"W każdym razie, jako autor, nie chciałabym, żeby moje opowiadanie było oceniane przez koleżankę Elleth, która nie dość, że nie potrafi oceniać obiektywnie, to jeszcze nie potrafi dyskutować no i nie widzę, żeby się udzielała w komentarzach pod opowiadaniami."

Każdy czytelnik ocenia subiektywnie i nie musi iść za ogółem skoro jemu osobiście tekst się nie podoba. Na tym to właśnie polega, po to umieszczamy tu swoje opowiadania, żeby poznać zdanie innych, ale nie we wszystkich gusta trafimy, to oczywiste. Można sobie zastrzegać: "nie chciałbym, żeby Ten i Ten użytkownik oceniał moje opowiadanie, bo nie potrafi być obiektywny, bo go nie lubię, bo jeszcze coś innego..." Najpierw nie chcę żeby oceniał ten, potem następny, i następny. W końcu może dojść do sytuacji, że nikt nie będzie czytał naszych opowiadań. Lepiej zyskiwać czytelników, niż ich tracić na własne życznie.
Takie jest moje zdanie, osobiście co do Loży nie mam zastrzeżeń, comiesięczne wybory wyróżnionych jak widać nie budzą kontrowersji, więc nie ma się czego czepiać.
Pozdrawiam

Bellatrix , loża składa się z kilku "współpisaczy", którzy po prostu się do loży zgłosili. To wszystko:)
Napomnę jeszcze, że ja także zgłosiłam swoją kandydaturę (z jakiegos powodu nie została uwzgędniona).
Znakomity tytuł członka loży miał byc przechodni. Teraz nie wiem już na jakiej zasadzie to funkcjonuje:)chyba zostało tak jak było na początku.

Bellatrix, nie rozumiem ofensywy z Twojej strony wobec Elleth. Przed Waszą wymianą zdań miał miejsce krótki dialog pomiędzy Elleth właśnie, a Meksico i był to dialog kulturalny i nie zakończył się sprzeczką, lecz obustronnym zrozumieniem i akceptacją. Dziwię się tylko, że zabrakło tego w Twoim przypadku. Obiektywizm nie istnieje. Chyba, że uznajesz go za głos większości. A o Elleth, jako osobie znajdującej się na właściwym miejscu, najlepiej świadczy fakt, że nie bała się, że potrafiła wyrazić swoje zdanie wobec skrajnie odmiennych opinii innych osób.

"Czy redakcja mogłaby potwierdzić/zaprzeczyć czy takie jest zadanie loży? Bo może się mylę i faktycznie loża wskazuje swoje "widzimisię" zamiast starać się wyłuskać rzeczy obiektywnie dobre."

Nie ma czegoś takiego jak obiektywna ocena dzieła sztuki. Obiektywnie można ocenić odtwarzacz DVD, poniewaz posiada on szereg parametrów, z którymi nie można dyskutować.

Opowiadanie, na ten przykład, takowych nie posiada.

Nie ma czegoś takiego jak obiektywizm w ocenie. Na litość boską ;) Każdy ocenia na swój sposób i nie możemy oczekiwać, że wstrzelimy się w gusta wszystkich. Po prostu.

A zalinkowanej dyskusji nie chce mi się czytać, bo mało mnie obchodzi.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Odnośnie dyskusji w zlinkowanym przez ciebie, Bella, wątku - bez powodu naskoczyłaś tam na Elleth.

Nie trzeba być członkiem loży, żebym mieć prawo do oceniania zamiszaczanych na fantastyka.pl opowiadań. Jeżeli Elleth uznała, że dany tekst zasługuje na 2/6 - jej prawo. Tym bardziej, że swoją oceną uzasadniła. Jedynym plusem była dla niej sprawność językowa (nie kunszt, ale po prostu sprawność). Wszystko inne dla niej nie grało. 2 wydaje się więc jak najbardziej sprawiedliwą oceną.

Rozumiem, że każdy jako czytelnik ma własny gust i jednemu się podoba to, drugiemu tamto, mi samej często podobają się opowiadania niedoceniane przez ogół/nie podobają te, które u większości wzbudziły zachwyt. To normalne i zupełnie nie w tym rzecz. Jestem jak najbardziej za tym, żeby własne zdanie każdy czytelnik mógł wyrazić, czy się zachwyci, czy mu się wybitnie nie spodoba.
Kwestia rozbija się o to, że osoby z loży mówią redakcji: to opowiadanie jest dobre, to zasługuje na wyróżnienie, to na druk a to jest do kitu. I obiektywizm jak najbardziej jest tu potrzebny, bo opowiadanie może być dobre - ale akurat czytelnik nie lubi kotów a opowiadanie o kotach, więc stwierdza że beznadziejne - to tego typu sytuacja.Mnie osobiście czytanie "Pana Tadeusza" nużyło bo nie lubię czytać "wierszem", ale nie mam wątpliwości, że jest to wielkie dzieło. Jeżeli zadanie loży ma polegać na wskazywaniu "to jest dobre bo mi się podobało" to loża w ogóle nie jest do niczego potrzebna - bo tę rolę spełniają wątki beryla. Każdy czytelnik może tam wkleić, które opowiadanie mu się spodobało i już.

PS. Co do odwagi - śmiem twierdzić, że wykazałam się większą, "zadzierając" z lożą przed ogłoszeniem wyników "Eliminacji" :P

Ośmielę się stwierdzić, że twój tok rozumowania jest błędny. Jak już pisałem, w przypadku oceniania dzieł sztuki, nie ma mowy o żadnym obietywiźmie. O ocenianiu w kategori dobre/złe, oczywiście.

Odniosę się do przywołanego przez ciebie "Pana Tadeusza". Jest dla ciebie nużący. Ale mimo to uważasz tę książkę za wielkie dzieło. Ale nie jest ona obiektywnie dobra. "Pan Tadeusz" jest książką obietywnie ważną, istotną dla naszej historii i literatury. Nie czynii to jednak z niego automatycznie dobrej książki.

Jak myślisz, na jakiej zasadzie dobieram odpowiadania do działu zagranicznego? Jakimi narzędziami, poza gustem i czytelniczym doświadczeniem, mogę się kierować? To nie jest tak, że potrafię wyłowić spośród wielu tekstów opowiadania obiektywnie dobre. Po prostu wybieram te, które mi się podobają. I zazwyczaj jest także, że sporo osób podziela moją opinię.

Weźmy jednak chociażby opowiadanie "Ponies" Kij Johnson - nominowane zarówno do Nebuli, jak i Hugo. Dla mnie grafomania. Chociażby i 100 osób mówiło mi, że tekst ten jest dobry, swojego zdania nie zmienię.

gusty gustami ale Elleth faktycznie nie popisała się dając ocenę dwa i tłumacząc się dość miernie:/ mi to nie przeszkadza... chciałem tylko wiedzieć czemu 2...
pozdrawiam

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Bello, w takim razie, jak ma lożownik oceniać takie opowiadanie? Wszyscy chyba wiemy, że nie liczy się tylko to, czy ktoś "ładnie pisze" czy nie. Liczy się też - a może przede wszystkim? - to co przedstawia historia. Skoro lożownik nie lubi opowiadania o kotkach, a one pełnią w nim główną rolę, to co ma redakcji napisać? Jak ma obiektywnie ocenić historię? To jest po prostu niemożliwe.
I nie, nie staram się bronić Loży, bo właśnie dlatego wymyśliłem comiesięczne typowania, żeby użytkownicy mieli swój głos. Niemniej, to czego oczekujesz jest nie do osiągnięcia.

PS. Co do odwagi - śmiem twierdzić, że wykazałam się większą, "zadzierając" z lożą przed ogłoszeniem wyników "Eliminacji" :P
Mają czas do jutra, więc nie zdziwiłbym się, gdyby już było po wszystkim :P

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

"Co do odwagi - śmiem twierdzić, że wykazałam się większą, "zadzierając" z lożą przed ogłoszeniem wyników "Eliminacji"
Sądzisz, Bellatrix, że w formie odwetu Loża "zdyskwalifikuje" Twoje opowiadanie? Naprawdę tak nisko nas oceniasz? A poza tym nie odniosłem wrażenia, żebyś zadarłaś z Lożą, co po prostu wywołałaś niepotrzebny spór z Elleth.

Może wrzucę swoje trzy grosze w kwestii wspomnianego "obiektywizmu":)
Zakładam, że Bellatrix chodziło o to, aby, oceniając dany tekst, nie patrzeć tylko na kwestię "podobałomisię", ale też wziąć pod uwagę:
- język 
- czy historia jest spójna
- styl
- logikę
- umiejętność wykorzystania znanych motywów w ciekawy sposób,
-  sposób narracji
- nowatorstwo.
Oczywiście wszystkie powyższe wpływają również na "podobanie", ale czasem jest tak, że właśnie ktoś nie lubi krasnali, rzyga na widok fantasy itd., ale doceni w danym tekście pomysł na fabułę. I tu mamy taki krok w stronę obiektywizmu (fuj, nie lubię tego słowa).

A co do kłótni...
fajnie by było, gdyby użytkownicy trzymali fason. Nie mamy tu za bardzo ostrzeżeń/banów/możliwości kasowania komentarzy, więc cały ten syf zostaje przy wątku:) 

tak przy okazji mam pytanie jedno:

Wie ktoś skąd się wzięło to wyróżnienie? POWÓD
Bo jakoś nie jest wyjaśnione a ciekaw jestem:) gratuluję przy okazji Autorce:)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

@domek - tekst o "zadarciu z lożą" pisałam z przymrużeniem oka, o większości mam jak najbardziej pozytywne zdanie. Natomiast jeśli Elleth po tej dyskusji wyróżni jakiekolwiek moje opowiadanie, to będę *BARDZO* zdziwiona :p

@malakh - ano sam piszesz, że wybrane przez Ciebie opowiadania są zazwyczaj uważane przez innych za dobre. Tu mamy przypadek, że *wszyscy* pozostali uznali opowiadanie za świetne i ocenili na 6 (a 4 szóstki (+moja piąta) to jest rezultat jak na to forum i jak na Eliminacje naprawdę niezły). Więc coś imo jest nie tak. (Z  ciekawości znalazłam sobie "Ponies" i przeczytałam - faktycznie, grafomania).

meksico, a w czym rzecz? Na co chcesz zwrócić uwagę? Bo brak uzasadnienia to nic niespotykanego, więc Twoje pytanie jest trochę dziwne.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Kilka uwag, czasem prosto w temat, a czasem wokoło:

1. Po pierwsze, to chciałbym wiedzieć czy ktoś jest w Loży oprócz RobertZ, Elleth, domek, a.k.j, Seleny? Ostatnie info na ten temat pochodzi chyba z 5 marca (http://www.fantastyka.pl/10,1052.html) a np. Mortycjanowi zniknął znaczek. Proponuję, aby aktualna lista członków Loży została podpięta przez Redakcję jako wątek w HP.

2. Po drugie, subiektywizm Loży jest zjawiskiem od dawna tutaj tolerowanym. Ww. Mortycjan miał wiadomo (niektórym) jakie poglądy, a przez pewien czas był w Loży razem z Fasolettim, który też, z tego co zauważyłem, wyraźnie preferuje fantastykę raczej czysto rozrywkową. Więc jeśli jest jakiś problem (w co wątpię), to nie z Elleth czy jakimkolwiek innym obecnym lub byłym członkiem Loży, ale z systemem w żaden sposób nie ograniczającym subiektywizmu. Ja akurat wierzę, że pewne rzeczy można w miarę wykwalifikowanym okiem ocenić w miarę obiektywnie - np. styl, pointę, oryginalność czy spójność fabuły, ale wierzę też, że członkowie Loży starają się w swych ocenach zbilansować podejście subiektywistyczne z obiektywistycznym.

3. Uważam, że problem byłby wtedy, gdyby Redakcja bezkrytycznie szła za głosem „ludu" oraz Loży i tylko przyklepywała teksty najbardziej popularne. Mam nadzieję, że tak nie jest. Stąd kolejny postulat: prośba do Redakcji o krótkie, choćby kilkuzdaniowe uzasadnienie przy każdym zwycięskim tekście w eliminacjach, dlaczego został uznany za zwycięski. Nawet jeśli to uzasadnienie miałoby brzmieć: „wielu użytkowników tak chciało", przynajmniej będziemy wiedzieć, czy na planecie www.fantastyka.pl panuje demokracja czy merytokracja, czy może Redakcja utożsamia jedno z drugim.

4. Ode mnie brawo dla Elleth za odwagę przeciwstawienia się opinii większości. Że postawiła akurat 2... - a jakby było 3 to też byśmy się zastanawiali czy słusznie? Te oceny punktowe to moim zdaniem ogólnie kpina, był już anonimowy jedynkowicz, szóstkowicz... Elleth miała prawo postąpić, jak postąpiła i tyle.

5. Wyróżnienie dla POWÓD - podłączam się do zapytania, mam nadzieję że to przejaw świadomej merytokracji Redakcji, bo tekst niewątpliwie na piórko zasługuje, choćby pies z kulawą nogą go nie skomentował.

@beryl - odkąd jestem na NF nie spotkałem się z czymś takim... chyba że wcześniej tak było? nie wiem. Po prostu pytam bo wcześniej piórka dawano za "opowiadanie miesiąca" ewentualnie konkurs... nie wiedziałem że tak też można, stąd moje zdziwienie...

http://tatanafroncie.wordpress.com/

@beryl: bo wyróżnienie się pojawiło już po kwietniowych, opowiadanie "Powód" nie było zgłoszone do żadnego konkursu, nie ma nigdzie na HP wątku, z jakiej okazji nadano wyróżnienie. Też mnie to zaintrygowało (i nie, żebym miała coś przeciw wyróżnieniu - ot, ciekawość).

meksico, ał, sry, bo to z tego miesiąca jest xD Nie zauważyłem, moja wina.

Zatem - dobre i zasadne pytanie. Dlaczego?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

beryl, chodzi o to że POWÓD został wrzucony 20 kwietnia, a loża jeszcze prawdopodobnie nie zdążyła przedstawić rekomendacji za kwiecień.

Do licha, czy tylko ja nie spojrzałem na datę? :P

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

beryl spoko:) ja też tylko z ciekawości:D

http://tatanafroncie.wordpress.com/

"@malakh - ano sam piszesz, że wybrane przez Ciebie opowiadania są zazwyczaj uważane przez innych za dobre. Tu mamy przypadek, że *wszyscy* pozostali uznali opowiadanie za świetne i ocenili na 6 (a 4 szóstki (+moja piąta) to jest rezultat jak na to forum i jak na Eliminacje naprawdę niezły). Więc coś imo jest nie tak. (Z  ciekawości znalazłam sobie "Ponies" i przeczytałam - faktycznie, grafomania)."

Wszyscy pozostali, czyli 5 osób;) Mała próbka, statystycznie nieważna. Dopóki nie przeczytałaś "Ponies" i nie wyraziłaś swojej opini, byłem jedną osobą, która marudziła na ten tekst. A przeciwko sobie miałem grono pisarzy (Nebula) i fanów (Hugo).

Nie przekonasz nikogo do swojego zdania, pisząc ile osób je podziela. Istotne jest to, że ta osoba uważa inaczej. A ma do tego prawo. Tym bardziej, że uzasadnia swoją ocenę. A tym wypadku tak właśnie było.

Zgadzam się, każdy zdanie ma własne, gust tym bardziej i ilość osób które się zgadzają z nim/nie zgadzają nie powinna mieć nań wpływu. Co do uzasadnienia - tu mam spore zastrzeżenia, bo pierwotne uzasadnienie wskazywało na "przelecenie" tekstu po łebkach (w przypadku tekstów groteskowo-absurdalnych skupienie jest niezbędne do "załapania", bo często niepozorne szczególiki są kluczowe dla zrozumienia treści) a docelowe jest typowym "widzimisię" ("bo literatura powinna być głęboka a tu nie ma przesłania" - chociaż przesłanie jest, może nie odnoszące się do całości społeczeństwa, ale tekst nie jest tworem zakończonym w próżni). Natomiast osób, które uważają opowiadanie za dobre jest więcej niż te 5 czy 6 (tyle tylko zdecydowało się na postawienie oceny - to nie jest mało, mnóstwo opowiadań ma od 0 do 3 ocen, przy liczbie komentarzy świadczących o tym, że było czytane) - przejawia się ono często w wątku o nominacjach Eliminacyjnych ze wskazaniem na to, że powinno zostać  wyróżnione.
W innym wątku, bodaj pod "Pamiętnikami" Rigante potoczyła się dyskusja na temat ile razy odrzucano rękopisy, które później stawały się bestsellerami. Miałam nadzieję i wrażenie, że niniejsze forum jest po to, żeby jednak promować dobrych i rokujących autorów a tu okazuje się, że decyzja o promocji autora, którego jednak większość chciałaby widzieć w specjalnym numerze, może zależeć od widzimisię jednej z użytkowniczek (która przy tym ma własne opowiadanie w tym konkursie). Nie podoba mi się to za bardzo.

Ja również jestem w Loży. Kiedy zaczynałem w niej być byłem dosyć aktywnym użytkownikiem i w najbliższym czasie znów się takowym stanę. Mimo braku "widocznej" aktywności czytam WSZYSTKIE opowiadania jakie się tu pojawią. Ze względów ode mnie niezależnych 90% z nich przeczytałem używając do tego celu telefonu komórkowego, co dosyć komplikuje wstawianie komentarzy. Staram się nie oceniać biorąc pod uwagę własny gust, choć pewne odstępstwa są nieuniknione. Biorę pod uwagę język: w tym gramatykę, ortografię i temu podobne sprawy; a także historię, która moim zdaniem jest najważniejsza. Postaram się od tej pory dawać komentarze do większości przeczytanych opowiadań. Członek Loży zdecydowanie powinien brać pod uwagę krytykę użytkowników, więc jeśli ktoś ma do mnie zastrzeżenia z pokorą przyjmę krytykę i wytłumaczę co trzeba.

Ah! Byłbym zapomniał! Gratuluję pomysłu na wątek i pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy się udzielają :)
Pozdro :P

jako ojciec załozyciel Loży, powiem krótko, utyskiwanie na członków Loży jest niezrozumiałe i grubiańskie, ponieważ ci ludzie sami się zgłosili, są woluntariuszami, posiecają swój czas na czytanie w większości gniotów, by wyłowić ich (subietywnym) zdaniem coś wartościowego.
To tak, jakbyście atakowali ludzi, którzy charytatywnie pomagaja innym.

Co do Bellatrix, powinna dostać ostrzeżenie od modów, bo nie po raz pierwszy przenosi swoje personalne fobie na forum publiczne. Tak zawziętej osoby dawno nie widziałem na portalu. Wcale bym się nie zdziwił jakby uzywała multikont do dyskredytowania niewygodnych komentarzy.

baazyl, mówisz serio? Znaczy nie o Loży, bo ja tutaj zdania nie mam, ale o ostrzeżeniu dla Bellatrix. Dobrze, że podjęła temat, który jej sprawia problem. Życie to sztuka kompromisów i także ma swoją racje w tej całej dyskusji.

Ona nie szuka kompromisu, tylko za wszelką cenę chce mieć rację. Z takimi ludźmi nie ma sensu polemizować, tylko izolować, bo przynoszą więcej szkody niż pozytku. Gdyby chciała konstruktywnie rozwiązać problem, nie atakowałaby personalnie jednej osoby, jednoczęśnie podważając autorytet pozostałym członkom loży, jakoby działali na szkodę wszystkich autorów, bo wybierają niesprawiedliwie. Skadinąd wszyscy wiemy, że Loża tylko prezentuje swoje typy, a nie decyduje o wyborze i przyznaniu nagród czy wyróżnień.

Baazyl napisał: jako ojciec załozyciel Loży,(...).
A daty Waszmość posprawdzał, czy rzeczywiście pierwszy z pomysłem takowym się wychylił?

Nie mam żadnych, podkreślam, żadnych obiekcji --- bądź sobie, kim chcesz. Bo to zaczyna być śmieszne --- człowiek orkiestra pełen najlepszych chęci, niedoceniany... Powodów do radochy nigdy dość. Pozdrawiam.

Chciałabym wiedzieć wobec tego, co jest kryterium doboru osób do Loży? Czy każdy, kto ma czas, ochotę i determinację może podjąć się tej charytatywnejj misji? Czy nie potrzeba jakichś szczególnych kwalifikacji, aby "pomagać" w ten sposób innym?...

Początkowo wystarczyło, że się zgłosiłeś. Ostatnio zgłosiło się kilka osób, a miejsc było bodaj dwa. Nie mam pojęcia w jaki sposób decydowano.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nie mam zastrzeżeń do działania Loży. Niech wybierają opka zgodnie z tym, co im podpowiada serducho, jak było do tej pory, ponieważ to działa. Owszem, czasem widzę w wyróżnionych opowiadanie, które zupełnie mi się nie podoba, aż czasem się przyznanemu piórku dziwię. Ale prawdopodobnie jest tak, że opowiadanie jest naprawdę dobre, a tylko w gust mniama nie trafiło, i tyle.

Ona (Bella) nie szuka kompromisu, tylko za wszelką cenę chce mieć rację
No z tym się zgodzę. Bello, strasznie krzyczysz. Głowa boli. Nie słuchasz argumentów, tylko starasz się przekrzyczeć tutaj wszystkich i udowodnić, że Twoje zdanie jest jedynym słusznym. Ja Twoje zdanie szanuję, każdy ma prawo swoje zdanie mieć. Ale nie jesteś tutaj sama, inni równiez mają prawo do własnego zdania i ich zdanie szanuję tak samo, pogódź się z tym - powiedz swoje i pozwól mówić innym. A przede wszystkim słuchaj, bo jak do tej pory, to tylko mówisz i to w sposób dość agresywny, z czego nie ma szans na dyskusję, a kłótnię jedynie. (Posłuchaj zatem, co miałem do powiedzenia i nie rzucaj się tutaj za chwilę, żeby udowodnić mi, że tak nie jest. To jest moje zdanie - uszanuj je, proszę).

A wracając do Loży - ufam, że gusta członków są nieco zróżnicowane, że nie jest tak, że wszyscy lubią fantasy i sf, w związku z czym ktoś może sobie do końca świata wrzucać świetne horrory i nikt tego nie dostrzeże. Dobrze by było, gdyby zgłaszając się do Loży kandydat podawał również swoje literackie preferencje.

Pozdrawiam.

Miałam nadzieję i wrażenie, że niniejsze forum jest po to, żeby jednak promować dobrych i rokujących autorów a tu okazuje się, że decyzja o promocji autora, którego jednak większość chciałaby widzieć w specjalnym numerze, może zależeć od widzimisię jednej z użytkowniczek (która przy tym ma własne opowiadanie w tym konkursie).

To chyba nie jest do końca tak. Wydaje mi się, że Redakcja zamierza potraktować werdykt Loży jako pomoc, a nie jako "wyrok" ostateczny - tak wywnioskowałem z tego, co pisał Jakub (i taką mam nadzieję). Że przyjrzy się komentarzom użytkowników, że przejrzy wątek, gdzie użytkownicy zgłaszali opowiadania eliminacyjne do opierzenia, że weżmie pod uwagę również opowiadania mające mnóstwo pozytywnych komentarzy i często zgłaszanych w odpowiednim wątku, a nie zgłoszonych jednak przez Lożę. I na odwrót - zgłoszonych takich, które nie znalazły uznania w oczach większości. Liczę, że na werdykt składać się będą:

1. głosy oddane przez Lożę
2. głosy oddane przez użytkowników w wątku w HP
3. komentarze pod opowiadaniami
4. oceny wystawiane w komentarzach (a nie średnia ocen pod opkiem)
5. opinia redakcji

Kiedy weźmie się pod uwagę to wszystko, z pewnością werdykt będzie sprawiedliwy, a nie - jak napisała Bella - zależał od widzimisię jednej osoby.

słusznie prawisz, mniam.
@ Adam, ponownie przeczytaj, co napisałeś...gdzie twój powszechnie znany obiektywizm? Czyzby po długiej przerwie uległ bellatyzacji?

Nie roszczę pretensji do obiektywizmu całkowitego, dość często zaznaczam, że mam własne, odmienne zdanie itp., itd. Pozwoliłem sobie na kpinkę pod Twoim adresem --- za co na Twoje życzenie sto razy napiszę "wybacz, jeśli potrafisz" --- bo wykazujesz tyle dobrej woli, tak wiele masz dobrych pomysłów i argumentów na rzecz swoich racji, że aż dziw bierze: taki człowiek pozostaje niezauważony i niedoceniony?
Odpuść sobie, jako i ja, i przede mną, i po mnie odpuściło wielu.
Nemo prepheta splendidus in patria sua. Jestem przekonany, że gdyby miażdżąca krytyka przyszła z zewnątrz, pomogłaby. Bo my tutaj jesteśmy tylko kupą marudnych krytykantów. Jest strona? Działa? No i chwatit, jak mawiali uczniowie Felusia D.
Pax?

A mmnie osobiście się wydaje, że jesli ktoś chce w sposób bardziej znaczacy niż w postaci zwykłego komentarza i oceny wpływac na wybory najlepszych tekstów, powinien najpierw wykazać nadprzecietną wiedzą w temacie.
Sama aktywność  na stronie lub fakt, ze ktoś coś gdzieś opublikował to chyba zbyt mało...
Można przygotować teścik z wiedzy na temat litteratury sf&f, albo jakos inaczej certyfikować jurorów i przestac sie ich czepiać :D

>1/2 joke mode on< No, lbastro, pojechałeś...  Toż certyfikowani dopiero nosy pozadzieraliby... >joke mode off<

Będzie egzamin?:D Dawajta!

Chciałbym zwrócić uwagę na kilka rzeczy:

1) Aby jedna osoba z loży była pewna, że wysyła do redakcji tytuł tekstu najlepszego musiałaby przeczytać wszystkie opowiadania w danym czasie, co jest wręcz niemożliwe, więc kwestię "niesprawiedliwości" i "obiektywności" mamy już załatwioną.


2) Ludzie co wy sobie wyborażacie. Redakcja ma czas czytać wszystkie opowiadania tu publikowane i sie zastanawiać nad tym, które warto nagrodzić ? Przecież do tego powinnien być sztab ludzi, na który oczywiście nie ma środków!!!

3) Jeżeli uważacie, że to tak fajnie być w loży to proszę bardzo zapiszcie się do niej i zobaczycie jak to jest fajnie ;-) !!! Nie dość że harujecie jak woły, czytacie dziesiątki tekstów to i tak dostaniecie maksymalnie jedną książkę, a waszej pracy nikt nie zauważy i nie doceni.

4) Aby wszystkie werdykty jakie są tu ogłaszane były wiarygodne musiałby nad tym wszystkim kierować doświadczony recenzent, który tym wszystkim by się zajmował. A wiadomo przecież, że żaden dośw. ktyryk literacki nie bedzie siedzieć na tej stronie godzinami i za darmo czytać wypocin setek użytkowników.

Tyle, pozdrawiam serdecznie wszystkich ;-).

O, witamy nowego użytkownika:>

Dla ludzi, którzy są niedowartościowani i coś piszą portal jest idealnym miejcem za prezentację tekstów. I to czy Loża te teksty oceni czy nie, większego znaczenia chyba nie ma.Aby zdobyc piórko nie trzeba wcale napisac wybitnego opka, wystarczy jedno, ktore sie komus spodoba. Potem można wrzucać gnioty, a jest ich tutaj zatrzęsienie. Dla mnie osobiście tekst, w którym kobieta dzwoni do gościa z propozycją współpracy, a potem zamienia się w króliczki, po to by je ów kupił i znów zmienia się w człowieka, i to co później sie dzieje, jest co najmniej głupi.Ale komuś się spodobał. I dobrze. Może ktos kiedyś napisze książkę o zmiennokształtnych króliczkach?  

No autor na pewno nie napisze :) 
pozdrawiam gwidona i nie tylko
L. 

Ale, jako się rzekło,   nie może każde opowiadanie być o tym, jak jakiś facet zabija wszystko, co nawinie mu się pod rękę... 

Całkowicie się z tym zgadzam.

Ale, jako się rzekło, nie może każde opowiadanie być o tym, jak jakiś facet zabija wszystko, co nawinie mu się pod rękę...

Coo?! Nie wiem komu się podobają Twoje opowiadania, ale jeżeli nie wpisują się w konwencję to nie wróżę Ci świetlanej przyszłości ;) Przecież takie właśnie są najlepsze!

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

no ale wszystkie nie mogą być najlepsze :D

Polacy...

Autorka tematu przyjęła niewłaściwe założenia, sugerując jakoby fakt nagrodzenia opowiadania zależał wyłącznie od "widzimisię" jednej osoby. Jednak w skład loży wchodzi więcej członków. Jeśli zatem jednej osobie tekst nie przypadnie do gustu, a pozostałym członkom loży tak, wówczas opowiadanie ma jeszcze szansę na wyróżnienie. Nie widzę na tym polu nadużyć z niczyjej strony, a jedynie subiektywizm. Zjawisko to było już tutaj dyskutowane i nie ma sensu roztrząsać tego problemu w nieskończoność. Zaszła tutaj jednak sytuacja dużo gorsza. Przejrzałem regulamin niniejszego portalu i zauważyłem złamanie punktu 17, który brzmi następująco: "Zabrania się obrażania innych użytkowników Serwisu oraz nawoływania do waśni na jakiejkolwiek płaszczyźnie." Temat ten nie jest w moim odczuciu zwykłą dyskusją o kompetencji i niekompetencji loży. Widać w nim wyraźnie zawiść i jad ze strony autorki skierowane w stosunku do konkretnej osoby. Dyskusja potoczyła się swoim własnym torem, jednak jest dla mnie rzeczą oczywistą, że autorka liczyła na doprowadzenie do takiej sytuacji, by osoba, której obecność w loży jest jej wyraźnie nie w smak, musiała z niej odejść. Potwierdzeniem moich wniosków jest fakt występowania w wymianie zdań pomiędzy użytkowniczkami złośliwego i natarczywego nagabywania ze strony założycielki tematu, by jej oponentka zrobiła to dobrowolnie. Wydaje mi się, że moderatorzy nie powinni byli dopuścić do tego, by sprawa osiągnęła aż taki bieg. Szkoda, że na portalach, które z założenia mają zrzeszać ludzi kulturalnych i oczytanych, jest tyle agresji.

Nie chciałam włączać się do tego wątku, ponieważ dotyczy on (czy też powinien dotyczyć) bezpośrednio mojej osoby, jednak dosyć niepokojące jest pojawienie się tutaj dwóch nowych użytkowników, stających w mojej obronie. Nie wydaje mi się, że ktoś chce mi w ten sposób pomóc, bo takowej pomocy, jak widać, nie potrzebuję. Raczej jest to działanie mające mnie skompromitować i świadczyć o tym, że tworzę nowe konta, by w ten sposób się bronić.

Jeśli ci nowi użytkownicy naprawdę nie mieli złych intencji, to z góry ich przepraszam. Jednak wygląda to podejrzanie.  

Nie było mnie parę dni i wątek udało mi się przejrzeć dopiero teraz. Przepraszam tych, którzy poczuli się urażeni moim tonem dyskusji, może faktycznie za wiele miejsca poświecam udowadnianiu wlasnego zdania, a jak mi się coś nie podoba, to nie owijam w bawełnę.
Zdumiał mnie za to komentarz baazyla - bo poza forum ScienceFictionFantasy&Horror to nie miał szans mnie nigdzie widzieć, a tam udzielam się od czasu do czasu i praktycznie tylko w wątku szortowym - mam opinię ostrego ale słusznego i przydatnego krytyka. Za to kolega baazyl/aka moFFiss miewał już problemy na różnych forach z tym włącznie.

Nie było mnie kilka dni i widzę,iż ...zbyt dużo wolnych dni nie wpływa korzystnie na racjonalne funkcjonowanie człowieka...poluzowuje się to i owo i co poniektórzy pragną przeskoczyć samego siebie :DDD...żeby kózka nie skakała...;)
Pozdrawiam z :D

Ja uważam, że cały ten spór wynikł stąd, że opinia loży ma realny wpływ na jakąś materialną nagrodę. Jakbym to ja napisał tamten komentarz zamiast Elleth, to nikt by się nie czepiał, że nie jestem obiektywny.

Co nie zmienia faktu, że można przy subiektywnej ocenie wykazać się pewną dozą obiektywizmu. Przytoczę tutaj wypowiedź JeRZego z komentarza pod moją recenzją Wilczego Miotu.
"Zadaniem recenzenta jest dostrzeżenie i wskazanie dobrych i złych stron utworu, podzielenie się przemyśleniami, wskazanie kontekstu do odczytania utworu i ewentualnie dróg interpretacji. Wszystko to oczywiście subiektywnie, ale subiektywność nie zwalnia z uczciwości i odpowiedzialności za słowo pisane."

Także nie zgadzam się z forsowaną tu opinią, że każda ocena może być i jest tylko subiektywna. Co nie zmienia faktu, że Elleth jakby nie patrzeć wpisała się w powyższą definicję, a cały ten wątek uważam za zwykłe pieniactwo.

Pozdrawiam,
Snow

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

Snow, ach, ten przekąs... O ile pamiętam, to nie bardzo Ci się ten komentarz JeRzego podobał :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ano tak było, ale wiesz. Czasy i ludzie się zmieniają, a kontekst przede wszystkim ;)

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

Nowa Fantastyka