- Hydepark: Wielki nieoficjalny czytelniczy PLEBISCYT na powieść fantastyczną

Hydepark:

Wielki nieoficjalny czytelniczy PLEBISCYT na powieść fantastyczną

Już niedługo redakcja „Nowej Fantastyki” zaszczyci nas ogłoszeniem oficjalnych wyników w konkursie na powieść fantastyczną. Niestety w wyborze najlepszego tekstu nie brali udziału czytelnicy. Dlatego też zdecydowałem się ogłosić „Wielki nieoficjalny czytelniczy plebiscyt na powieść fantastyczną”, który, jak mam nadzieje, będzie naszą wspólną inicjatywą.

Zasady są proste:

  1. Dla potrzeb plebiscytu w Hyde Parku założyłem trzy odrębne wątki.
  2. Pierwszym wątkiem jest ogłoszenie plebiscytu i tutaj zamieszczamy wszystkie komentarze.
  3. Drugim wątek zatytułowałem: „Plebiscyt-zgłoszenia powieści”. W tym wątku wszyscy zainteresowani autorzy zamieszczają tytuły swoich powieści. Przy czym zachowujemy następujący zapis: adres e-mail autora i po spacji w cudzysłowiu tytuł powieści. Każdy może zgłosić jeden tytuł. Na podany przez autora e-mail piszą chętni do przeczytania i ocenienia jego ciężkiej twórczej pracy, a ten przesyła im w formacie pdf swój utwór. Mam nadzieje, że nikogo to nie zniechęci :).
  4. Trzeci wątek, to „Plebiscyt-czytelnicze głosowania”. Tu podajemy w następującej kolejności adres e-mail autora i po spacji w cudzysłowie tytuł, który nam się podobał, i nic więcej. Nie komentujemy (możemy robić to w pierwszym wątku!), ani też nie prowadzimy żadnych innych konwersacji.
  5. Plebiscyt, jak każdy inny, ma czasowe ograniczenia. Zgłoszenia powieści zamieszczamy w drugim wątku najpóźniej do 15 kwietnia 2011r. Głosować będziemy do 15 maja 2011r. włącznie na powieści zgłoszone do 15 kwietnia 2011r.
  6. Wychodząc z tą propozycją myślałem głównie o ocenie powieści zgłoszonych na konkurs „NF”, ale oczywiście jeżeli ktoś ma coś jeszcze w szufladzie może również to śmiało zaprezentować. Niemniej uważam, że również na potrzeby tego plebiscytu za powieść uznamy tekst powyżej 200 000 znaków i wcześniej niepublikowany. Innych tekstów proszę nie zgłaszać i na takie nie głosować.
  7. Jako samozwańczy, nieoficjalny, ogłosiciel żadnych nagród nie przewiduje i nie zamierzam respektować jakichkolwiek nierozsądnych roszczeń!

    Wszystkim życzę powodzenia!!!!

  8. Opisy swoich powieści proszę umieszczać w komentarzach poniżej. Krótkie streszczenie tekstu pozwoli potencjalnym czytelnikom na wybór najbardziej interesującej ich historii.

Komentarze

obserwuj

Jako pierwszy komentujący stwierdzam, że to może nie wypalić. Brak nagród i wgl. Nawet piórka nie przyznacie? No nie wiem.

Poza tym, jak już, może być w Wordzie?

I jeszcze jedno. Czy wie o tym redakcja? Bo nieoficjalny znaczy, że niema co się redakcja angażować... Albo w sumie jak nie wie, to zaraz się dowie.

Tylko jak to tak. Ktoś wygra i w końcu zostanie wyłoniony zwycięzca i wyniki zostaną tu opublikowane i co? Koniec? Sory, ale startując w konkursach chyba o coś walczymy. O publikacje, piórko, nagrody niekoniecznie, ale prestiż chociaż....

Nie wiem, czy to wypali...

Zgubilem się przy słowach "1.Dla potrzeb plebiscytu...":D
A tak poważnie, ja swoją powieść i tak już rozsyłam a to z tej racji, że raczej na wydanie nie liczę(bo 200 tyś. znaków to zeszycik a nie powieść). A zresztą chciałbym poznać opinie innych na temat mojego tekstu:)
Na razie nic więcej nie mogę dodać bo musżę jeszcze kilka razy przeczytać ten regulaminek powyższy i połapać się gdzie, co i jak:D
pozdrawiam:)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

To zawsze dobry pomysł na promocje utworu. Nie wiem czy on wypali. Nie konsultowałem go z redakcją. Zapraszam do udziału.
pozdrawiam :)
Robert

Co do regulaminu to proszę o uwagi propozycje. Mam 24h na ewentualne korekty.

mi się podoba ten pomysł. chętnie bym posłuchaj co inni mają do powiedzenia o moich wypocinach. Urbanie jeśli idzie o nagrody, to nie jest to aż tak ważne.

@masztalski - racja, racja:)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Też miałem podobny pomysł(właśnie po twoim poście Robercie), tylko coś mi wypadło i nie mogłem dodać odpowiedniego wątku na hyde parku. Moja inicjatywa wyglądała jednak nieco inaczej i pozwolę sobie wypisać, czym się różniła. Być może weźmiesz moje zdanie pod uwagę.

Przede wszystkim, nie myśłem o konkursie. Chodziło mi raczej o wątek, dzięki któremu autorzy będą mogli zasięgnąć opinii o swojej pracy, a żądni tekstu czytelnicy, dostaną w swoje łapska darmową powieść. I nadal obstawałbym, za taką formą tego przedwsięwzięcia. Dlaczego? To proste - konkurs już był. Przez niego (lub dzięki niemu) powstała cała masa niedocenionych powieści i mnóstwo rozgorączkowanych autorów, którzy chętni są do współpracy. Im właśnie należy pomóc.

Po drugie, uważam, że do tytułu powinien być dodany krótki opis. Pozwoliłoby to na eliminowanie powieści o tematyce, która nas nie interesuje (przykładowo ja, wolę fantasy od sci-fi, a nie chcę ludzi prosić o powieść, a potem odrzucać z powodu złej tematyki).

Pomysł na rozsyłanie tego po mailach miałem identyczny. Dzięki temu niczego nie publikujemy i nie blokujemy sobie możliwości ewentualnego wydania książki.

Na koniec należy jeszcze dodać, że wszelkie prace przesyłane są osobom praktycznie nieznanym i należy uważać, co, gdzie i komu. Udział na własną odpowiedzialność.

To tyle z moich uwag. Nawet, jeśli nie wprowadzisz zmian, chętnie wezmę udział jako czytelnik. Jak już napisałem - zawsze to darmowa powieść. A jak się okaże jeszcze dobra, to już kupa szczęścia.

Pozdrawiam

Opisy zamieszczonych powieści możemy wrzucać w komentarzach. To nie jest konkurs lecz bardziej plebiscyt, w którym uczestniczy mają się wypowiedzieć co im się najbardziej podobało. Po prostu chciałem dać niespełnionym autorom dadatkową możliwość zaprezentowania swojej pracy.

Dobry pomysł. Będę śledzić. :) 

Mnie się taka inicjatywa podoba - to fajnie, że Robert pomyślał o tym, żeby każdy autor obszerniejszego tekstu mógł liczyć przynajmniej na komentarze. Osobiście długodystansowcem nie jestem już od dawna i raczej nie zdążę skończyć swojego jedynego 50+stronicowego cosia do 15.04, ale chętnie poczytam, jeśli czyjaś powieść wpisze się w moje gusta. Popieram natomiast Uajkoniaka w kwestii dorzucenia krótkiego opisu od autora - też wolałabym móc wybrać gatunek, w którego ramach mieści się praca do oceny.

Co do kwękania, że nie ma nagród - bez jaj, chyba Was Redakcja rozpuściła za dużą ilością makulatury ;) Startujący powinni się cieszyć, jeśli ktoś w ogóle zechce z czystej dobroci serca (powiedzmy) przeczytać ichniejsze wypociny. Nie ma gwiazd bez fanów, autorów bez czytelników, pornografii bez... nieważne. Ten, no, doceniajcie samo zainteresowanie.

Ale ja niw neguję tego z powodu braku nagród, tylko mówię, że chyba lepiej już coś na stronę wrzucić, jeśli ma się asa w rękawie. Przynajmniej jest szansa na piórko.

Urban, masz rację, ale:

1. Użytkownicy tego portalu często omijają szerokim łukiem dłuższe teksty. Zwłaszcza jeśli autor nie jest rozpoznawany (zresztą jest to jak najbardziej zrozumiałe). Więc może jeśli zbiorą się tu ludzie chętni do przeczytania długich tekstów, to jest bardziej prawdopodobne, że ktoś przeczyta i oceni powieść tego "kogoś" nieznanego. Taka szansa dla tych słabszych. Jeśli chodzi o mocnych, to publikacja na portalu zamyka im drogę druku, a niektórzy wolą sobie tą możliwość zostawić.

2. Pomyśl co się stanie, jak wszyscy stwierdzą, że twoj pomysł jest dobry. Potop tekstów na stronie. Wszystkie długie. Ciężko będzie to ogarnąć.

3. Jedno nie wyklucza drugiego. Jeśli ktoś jest niepewny wartości swojego tekstu, być może zachęcony pozytywnym komentarzem, wrzuci go później na stronę. Czemu nie?

Pozdrawiam.

@Uajkoniak

No, jeśli chodzi o dłuższe teksty, jak najbardziej masz rację.

@AdamKB (mimo, że tu nie pisał)

Robert prosił, żeby wszelkie dyskusje na temat plebiscytu odbywały się tutaj, a pod tym wątkiem, który odwiedziłeś, by były same zgłoszenia.

Pardon --- zajrzałem, dwa wpisy, odruch i gotowe...

@Adamie bywa:)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Bywa, bywa. W ogóle, zachęciliście mnie. Akurat piszę coś, co robi się za długie jak na normalne opko na NF, więc może też je zgłoszę... Mam nadzieję, że wyrobię się w terminie.

Mam pytanko... Czy startowanie w tym plebiscycie jest publikacją tekstu? Bo startuję w konkursie i wystawiłem do niego takie cuś, co z chęcią bym zgłosił, tylko nie wiem, czy mogę... Wydaje mi się, że tak.

raczej to nie jest publikacja bo tekst na stronie się nie pojawia. Właśnie o to chodzi, że nie publikujesz a ktoś może przeczytać. Dać opinię, pomóc. O to chodzi przecież:)
pozdrawiam:D

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Dzięki. Nie zauważyłem limitu, a to moje ,,cuś''' ma ledwie 50 000 znaków ze spacjami, więc lepiej popracuje nad tym nowym opkiem.

Pozdrawiam.

To nie jest publikacja. Na stronie podajemy tylko tytuł, a nie cały tekst powieści, a reszta idzie na e-mail.

Hmmm, fajny pomysł, tylko że ja prędkości światła nie osiagnę, nie ma szans, żebym skończyła moją powieść (na razie ma 5 rozdziałów) w miesiąc, skoro zalega od kilku lat... Ale może mnie to zmotywuje do podjęcia jej na nowo ;)

Dlatego bardziej podoba mi sie pomysł Uajkoniaka - stały post, w którym będziemy podawać tytuł i krótki opis powieści, i maila kontaktowego. Fajnie by było, jakby Zieloni podpieli go, to byłby zawsze aktualny. My zyskalibyśmy z jednej strony darmowe powieści, z drugiej strony grono recenzentów. Komentarze, uwagi i rady dla autora mailem zwrotnym, żeby "linki" do powieści nie utonęły pod stertą wypowiedzi czytelników. 

O jednej kwestii nikt się nie zająknął.
Prawo wyboru PCKRR.

Ja powiem tyle, że już zyskałem jednego czytelnika:) Także pomysł z plebiscytem jest bardzo dobry. Uwagi zawsze mile widziane a jeszcze jak komuś się spodoba to już bajka normalnie. Dlatego myślę, że ten wątek powinien zagościć na dłużej w HP.
Tylko byłbym za tym, aby dawać krótki opis powieści(gatunek itp.)
@AdamKB - robię z siebie głupka nie wiedząc co to jest PCKRR?:-/

http://tatanafroncie.wordpress.com/

A co to jest PCKRR?

-> Meksico --- nie, nie robisz, bo nie możesz wiedzieć, czego to skrót.
-> RobercieZ, to ma znaczyć: Pierwszy Czytelnik, Korektor, Redaktor, Recenzent. W domyśle: ochotnik i ryzykant, prawie kamikaze, bo niektóre z tekstów z tej strony... --- cyt!
(Dlatego należy przyznać prawo do odmowy bez podania przyczyn.)
No i nie traktujcie powyższego ze śmiertelną powagą. W szczegółach. Bo ogólnie to owszem --- ktoś może chcieć poznać zdanie konkretnej osoby.

Polski Czerwony Krzyż Rady Radiofonii? :D a tak serio to ja nie mam pojęcia co to jest... a google też nie chce mi powiedzieć:/

http://tatanafroncie.wordpress.com/

A teraz to wszystko jasne Adamie:)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Google, Google... Gdyby tak zniknęły z niego wszystkie słowa związane z Amerykami, należałoby obie wymazać z map, bo Google nie wiedziałby o istnieniu dwóch kontynentów?
Sorry za offtop, ale...

Adamie jak czegoś nie wiem to szukam:) coś widzę, że oburzyłem Cię moimi poszukiwaniami w googlach:/
też przepraszam za offtopa

http://tatanafroncie.wordpress.com/

szczerze mówiąc to jestem zdziwiony, że tak mało jest chętnych aby udostnępnic swoje wypociny.

Też mnie to zaskoczyło. Dla debiutującego autora każdy sposób na wypromowanie jego tekstu jest dobry. Może coś się ruszy od pierwszego kwietnia, po ogłoszeniu wyników konkursu na powieść.

Może po prostu mało osób zaglądających tutaj wysłało konkurs na powieść?

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

To w takim razie, gdzie to soby zaglądają?

No i jak tam? :) Tak mało chętnych. Przypominam, że już możemy głosować.

Ja się wstrzymam od głosowania, bo przy pięciu zgłoszeniach nie widzę sensu. Jak na razie przeczytałem jedną z powieści, jestem w trakcie drugiej i znam oczywiście swoją. Być może krótko opiszę moje wrażenia po lekturze w tym wątku, może to komuś pomoże, choć spadliśmy tak nisko w hyde-parku, że prawdopodobnie i tak nikt spoza zainteresowanych tu nie zaglądnie.
Cholera, ale mam dzisiaj jakiś posrany, marudny humor!

Uajkoniak bywa i tak:)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Ja tam się nie załamuje. Jak nie drzwiami, to kominem człowiek wejdzie. Szkoda, że inni tak nie uważają. Może wtedy mielibyśmy prawdziwy natłok tekstów :).

realnie patrząc natłoku juz nie będzie. poprosiłem o dwie ksiażki i szczerze mówiąc nie zagłosuję na żadną. zaletą jednak jest to, że przy okazji sam sobie uświadomiłem jakie sam popełniłem błędy przy pisaniu swojej.
pozdrowionka dla wszystkich:)

Widzę, że wątek spada i do 15 maja na pewno będzie na drugiej stronie:)
Mam pytanie do osób, które zgłosiły swoje powieści - ilu zgłosiło się do Was chętnych do przeczytania?
Zaczynam, się zastanawiać, czy to wypali...
Od siebie mogę tylko powiedzieć, że osoby, które przesłały mi swoje teksty, na pewno odpowiedź dostaną. Mam jednak lekką "obsuwkę" czasową, więc raczej nastąpi to w maju:) 

do mnie zgłosiły się dwie osoby, jedną z nich byłaś Ty, Seleno:)

do mnie chyba 5 albo i 6... kurde sam już nie wiem:) ale trzy przeczytały:)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

To czego nie głosują?:D

Do mnie zgłosiła się jedna osoba. Na głosowanie przyjdzie jeszcze czas. Ja swoje opinię wrzucę, kiedy skończę czytać drugą z powieści, o którą poprosiłem ( a jest tego sporo - muszę przyznać).

Po prostu wyznaczony termin plebiscytu jest wybitnie nie prostudencki. Nawet miałem ochotę się poznęcać nad tymi powieściami, ale wiedziałem, że w tym terminie nie będę miał czasu, nawet żeby zacząć je czytać.

Pozdro,

Snow

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

Widzę, że spadliśmy już na drugą stronę. Zbliża się już 15 maja, więc wystawie swoją krótką opinię. W moje ręce wpadły dwa teksty:
"Rysownik" - meksico: Dynamiczna, trzymające w napięciu powieść. Syn tytułowego rysownika ginie w wypadku samochodowym. Ojciec znajduje się w otchłani rozpaczy, kiedy dostaje propozycję cofnięcia tragicznych wydarzeń. Bez wahania przyjmuje ją, co jedynie oznacza początek jego kłopotów.
Główna zaleta tej powieści jest jednocześnie jej największą wadą - ciężko się od niej oderwać. Polecam wszystkim miłośnikom thrillerów.
"Scytia" - czarnalucka: Dwie główne zalety: bardzo dobry świat przedstawiony, ciekawe postacie. Powieść rozgrywa się w czasach świetności starożytnej Grecji. Tarres, przywódca jednego z bojowniczych plemion Scytii, zostaje zdradzony przez sojusznika. Wiedziony żądzą zemsty, podejmuje złą decyzję, w wyniku której o mało nie traci życia w oblężeniu Ashur. Wycieńczony i pogrążony porażką, pragnie jedynie umrzeć. Na pustyni spotyka jednak kupca, który ratuje go przed śmiercią na pustyni i przedstawia mu świat w sposób, jakiego do tej pory nie znał.
Jak już wspomniałem, jedną z zalet jest świat przedstawiony. Autor ma dużą wiedzę na temat tamtych czasów i miejsc. Polecam wszystkim miłośnikom historycznego fantasy.
Obie powieści miały zarówno swoje wady jak i zalety. "Rysownik", ciągłym trzymaniem w napięciu, zaczął mnie w pewnym momencie nużyć i męczyć, zaś "Scytia" zawiodła mnie niezbyt zręcznym połączeniem wątków i złym rozplanowaniem punktów kulminacyjnych. Gdybym miał wybierać, swój głos oddaję na "Scytię", która zdecydowanie bardziej podeszła mi klimatem. Ciężko mi jednak się wypowiadać, ponieważ nie czytałem wszystkich tekstów.
To moja relacja.
Ktoś następny?

Uajkoniak, brawa:) Autorzy na pewno się ucieszą.

Ja jeszcze jestem na etapie czytania...
A Twojej nie dostałam. Prześlesz mi? Adres w profilu. 

Niedobry Uajkoniak:P:) a tak serio to dziękuję za przeczytanie mojej powieści, za recenzję którą mi przesłałeś i za to, że tu też napisałeś kilka słów o mojej historii. To cholernie miłe, że znalazłeś czas i się poświęciłeś:)
ja to nie mogę się z niczym wyrobić:/ ale obiecuję poprawę:)
jeszcze raz kłaniam się drogi Uajkoniaku:)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Seleno, przesłałbym, ale moja "powieść" jest czystego rodzaju fantasy (elfy i takie tam). Ponieważ znam twoje zdanie na temat tego gatunku, wolę nie narażać cię na nerwicę i choroby żołądka.

Haha, OK :D

Czas na moje trzy grosze.
Na początek powiem, że nawet przyjemnie się zdziwiłam. Spodziewałam się kompletnej amatorszczyzny, ciężkostrawnej papki a la Mr. Grafoman. Tymczasem nie jest źle. Każdy z autorów miał całkiem oryginalny pomysł, teksty nie są sztampowe ani głupie, poza tym nie nudzą. Aby się jednak nadawały do druku, wymagają solidnego przeredagowania i odleżenia. I tu zapytam z ciekawości: wszyscy napisaliście to w miesiąc, czy ktoś miał już co nieco przygotowane wcześniej?

Rysownik (meksico)
Przyznam, że książka mile mnie zaskoczyła, bo mimo licznych błędów i nieszczęsnej czarnej postaci na dzień dobry, dałam się wciągnąć. Autor ma dryg do budowania napięcia i oko do szczegółów. Stara się przemycić różne prawdy życiowe z tym, że niestety czasem „przemycanie" zmienia się w „pouczanie", a tego nie lubimy:) Pochwalę też za zgrabne przejścia z punktu widzenia jednego bohatera do drugiego.

Mrowisko (masztalski)
Podobnie jak w przypadku „Rysownika" muszę pochwalić prosty i zarazem intrygujący tytuł. Akcja zawiązuje się bardzo szybko, nie ma czasu na nudę, ale byłoby jeszcze lepiej, gdyby autor zrobił odważne cięcia: P Na plus także i to, że historia nie jest o „dupie Maryli", a zawiera pewne przesłanie.

Senfiliada (Robert Z)
Autorowi udało się stworzyć szczególną atmosferę. Już po kilku akapitach wiedziałam, że znalazłam się w fantastycznym świecie, który nie jest podróbką uznanych autorów fantasy. Na pewno bez inspiracji się nie obyło, ale widać, że autor ma własny styli i pomysły.


Na kogo tu zagłosować? Jeszcze nie wiem. Każda powieść jest inna, każda ma i wady, i zalety. Lubię czytać książki napisane pięknym, dojrzałym językiem: Stasiuk, Łysiak, Gombrowicz... Dlatego widząc przeróżne próby literackie, czasem przeżywam szok. Przetrawię to jeszcze...

dziękuję Seleno:) bardzo:D

http://tatanafroncie.wordpress.com/

ja również bardzo dziękuję. :)

No cóż, mogę się tylko dołączyć do podziękowań :).

Nowa Fantastyka