- Hydepark: Czy na sali jest lekarz?

Hydepark:

Czy na sali jest lekarz?

Przepraszam, że w ten sposób, ale potrzebuję pomocy. Konkretnie – potrzebuję opinii psychiatry. Mam w głowie pomysł na opowiadanie, do którego niestety potrzeba mi kilku informacji na temat skutków długotrwałego stressu, trwającego od dzieciństwa, leczenia (jaki rodzaj leków) i ewentualnych zmian po ustąpieniu powodu choroby.

Komentarze

obserwuj

Tudzież polecam bibliotekę. Człowiek się rozwija, jak takie informacje znajduje sam.

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

A ja dodam, że w psychiatrii wszystko możliwe. W razie grubych wątpliwości mogę pomóc swą mizerną wiedzą.

Zapytaj w wątku o wynikach masakry... Tam jest jeden psycho, ups... psychiatra, pewnie ci doradzi.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

a.k.j. - dzieki za podanie linków do forów. Wprawdzie watpie, żeby było tam o reakcji dziecka na wiedzę, że matka zabiła ojca, ale naprawdę dziękuję, bo może coś mi się uda wyłowić. 
Snow - dzięki, że wskazałeś bibliotekę. Dzięki temu będę mógł się rozwijać.
Fasoletti - czy masz na myśli kogoś konkretnego, czy też może chodz Ci o psychoboya? Bo przegladałem temat i znalazłem tylko jeden wielki spór.
Kizia - nie potrzebuję dużo, tylko mniej wiecej. Z powodu braku możliwości wysyłania krótkich wiadomości - czy mogę Cię poprosić o napisanie na 4poczta@wp.pl ?

Max, bardziej mi chodziło o wrzucenie tam zapytania. Na forach specjalistycznych pomagają często, fo real :P

a.k.j. - wiem, naprawdę dziękuję. Ale jest jeden kłopot - pytanie tutaj zostanie odebrane zupełnie inaczej niz na takim forum. Kiedyś rozmwiałem ze znajomym na temat, czy w trakcie gwałtownego hamowania osoba nieprzypięta pasami może uderzyć się o słupek - rozdzielajacy przednia szybe i boczne - na tyle mocno, aby zapaść w śmierć kliniczną. Znajomy popatrzył i spytał "Co ty, chcesz kogoś zamorodować?"

Lekarze nie czytają fantastyki ;)

W ogóle nic nie czytają prócz podręczników ;)

Kurcze, ciekawe to forum psychiatryczne - praktycznie zero odpowiedzi. Widać każdego interesują tylko własne problemy.
Elleth - miałem cichą nadzieję, że psychiatrzy są... hmm... inni od normalnych lekarzy...

A tak w ogóle to dlugotrwały stres od dzieciństwa (zakładając, że chcesz uczynić bohaterem opowiadania osobę dorosłą) raczej doprowadziłby do rychłego zgonu, ponieważ taki stres oddziałowuje na układ naczyniowo sercowy oraz OUN (i nie tylko rzecz jasna, ale to są najbardziej czułe elementy).  Nie da się znosić stresu przewlekłego przez całe życie, bo jesli nie dostaniesz wylewu, to sam targniesz się na swoje życie. Jednak może Ci pomóc poczytanie o nastepujących schorzeniach:

 - depresja
 - nerwica i zespoły lękowe (polecam zwłaszcza fobie - agorafobia i inne, jest ich mnóstwo i dotyczą niemal każdej dziedziny życia. A ciekawe jest w nich to, że oprócz lęku samego w sobie, a co za tym idzie blokady uniemożliwiającej normalne funkcjonowanie, występuje też szereg somatycznych objawów, które występują też w stresie przewleklym tj. podwyższone ciśnienie i ogolny rozstój organizmu)
- polecam tez poczytać o DDA, czyli doroslych dzieciach alkoholików. Te osoby naprawdę maja problemy z osobowością. Nie potrafią zaufać nikomu ani otworzyć się przed nikim, co jest własnie efektem stresu i koniecznością bycia twardym w dysfukncyjnej rodzinie
- wreszcie, co najciekawsze, polecam poczytać o osobowości pogranicza (borderline). To jest osobowość, która jet tak sprzeczna sama w sobie, że wprost niemożliwa. Kiedyś w internecie znalazłam bardo wyczerpujący artykuł opisujący zachowania takich osób. Powinno Ci to pomóc.
 - poza tym poczytaj o schizofrenii, ponieważ urojenia i omamy także mogą być efektem życia w stresie o ile ktoś ma sklonności do tej choroby

Materiału jest tak naprawdę dużo, tylko musisz dobrze wejść w temat i wyłuskać cenne informacje. Polecam szczególnie tą osobowość pogranicza i DDA.

Elleth, wielkie dzięki.

Nie ma za co ;)

Miło, że ktoś weryfikuje swoje pomysły z rzeczywistością, zamiast pisać cuda niewidy:).

W ogole jestem ciekawa tego opowiadania :) Życzę powodzenia w tworzeniu i wykreowaniu naprawdę wyrazistego bohatera.

Jeszcze słowem dopowiedzenia: oczywiście stres przewlekły można znosić latami, bo wszystko zależy od rodzaju i natężenia stresogenu, a także od charakteru i sły danej osoby. Nie jest więc też tak dramatycznie jak napisałam w pierwszym poscie na ten temat, jednak pewne jest, że po wyeliminowaniu sytuacji stresogennej, człowiek nie jest już taki sam. Przede wszystkim ma zniszczony organizm od stronby fizjologicznej, a w psychice też pozostają pewne ślady, np. lęki.

Poza tym przyszło mi do glowy jeszcze jedno: zdarzały się przypadki, kiedy jakiś psychopata więził kogoś przez wiele lat w piwnicy. Nawet niedawno była głośna taka sprawa z jakąś dziewczyną. Może warto zapoznać się też z tym co takie osoby mówią po fakcie na ten temat? Z pewnością były poddane stresowi przewlekłemu, a oprócz tego między nimi a ich oprawcami wytworzyła się specyficzna, patologiczna więź. Takie coś na zawsze odciska się w psychice. Analogiczna sytuacja dotyczy wychowanków z domow dziecka, które były tam molestowane lub w inny sposob były ofiarami przemocy przez czas ich pobytu tam. Myślę, że jest dużo takich książek lub publikacji przedstawiających wyznania takich osób. To może być najbardziej pomocne, bo pozwala na bezpośrednie spojrzenie na sprawę oczami konkretnej ofiary.

I rzecz najstraszniejsza - wyznania osób, które były więzniami obozów koncentracyjnych. Koszmary nocne, bezsilność i bierność wobec zbrodni. Polecam poczytać na ten temat lub pooglądać jakieś filmy dokumentalne.

Także wydaje mi się, że temat jest naprawdę bardzo głęboki i wymagający wczucia się w klimat.

wychowanków domów dziecka, którzy byli itd. *

Przepraszam, ale pisałam w pośpiechu, stąd te niedoskonalości, a brak edycji postów daje się we znaki bardzo!

:) Elleth - obawiam się, że wyobraziłas sobie coś innego niż bym chciał napisac. Nie chodzi o bohatera :D

No teraz to mnie zaintrygowałeś :D Ok, to czekam na opowiadanie :)

Bohaterką będzie młoda dziennikarka ze skłonnością do ciekawych eksperytmentów erotycznych :D O sorry, to nie ten tekst. Tu będzie młoda policjantka ze skłonnością...



Dodał: Maxencius  2011-02-03  00:27

Przepraszam, że w ten sposób, ale potrzebuję pomocy. Konkretnie - potrzebuję opinii psychiatry. Mam w głowie pomysł na opowiadanie, do którego niestety potrzeba mi kilku informacji na temat skutków długotrwałego stressu, trwającego od dzieciństwa, leczenia (jaki rodzaj leków) i ewentualnych zmian po ustąpieniu powodu choroby. "

Zbyt ogólne.
Musisz określić o jaki stres chodzi? Wypadek samochodowy? Napad terrorystów...
Inaczej się leczy nerwice, inaczej stres pourazowy. \
Jakie leki? A jaka choroba?
Od dzieciństwa doświadczami stresu. W domu, szkole... Potem w pracy.
Polecam wikipedie.

Nowa Fantastyka